USA dokonuje inwazji na Syrię przy użyciu wojsk najemnych
Po tym, jak opinia światowa zdecydowanie odmówiła swego poparcia dla Wall Street, Londynu i sił NATO, aby mogły powtórzyć w Syrii scenariusz zniszczenia i plądrowania jak w Libii, a do protestu włączyły się Rosja i Chiny, przewodząc sprzeciw wobec planowanej eskalacji, a następnie otwartej interwencji zbrojnej NATO, media korporacyjno-finansowe na czele z CNN, a szczególnie będący na usługach CIA, Anderson Cooper, rozpętały kampanię propagandową nonstop opartą w całości na wypowiedziach „aktywistów” skoncentrowanych w pobliżu syryjskiego miasta Homs. Dziennikarska rzetelność i neutralność zostały bezwstydnie porzucone, co widać wyraźnie po nagłówkach wiadomości w CNN – „Fale mordów bezwzględnego Assada”. Każde stwierdzenie jest w nich akcentowane przez przypomnienie, że “to mówią aktywiści”, te osoby wyrażają żarliwe prośby do NATO, aby na wzór Libii zalały Syrię deszczem śmierci i zniszczenia, ci rzekomi „aktywiści” są na linii telefonicznej z Andersonem Cooperem z CNN, „aktywiści”, którzy tak samo jak w Homs, mogą być też w pokoju obok studia CNN albo w Londynie – gdyż CNN i inne korporacyjne media całkowicie się skompromitowały w sprawie przedstawienia rzeczowego, zweryfikowanego dowodu na poparcie swego aktualnego monologu. Ten monolog znów szuka zachodnich naiwniaków dla przekonania ich o słuszności czegoś, co jest oczywistym, nagim aktem podboju militarnego ukrywającym się pod cieniutkim listkiem figowym “odpowiedzialności za obronę”.
Lecz nawet w obliczu oczywistych dowodów, raporty CNN „pozostają w opozycji” i transmitują filmiki o uzbrojonych bojownikach powiewających flagami „Armii Wolnej Syrii”, którzy posługują się opancerzonymi pojazdami i są uzbrojeni po zęby. Trudno wyobrazić sobie jakiś zachodni naród, który zetknąłby się z podobnie uzbrojoną grupą bojową terroryzującą miejskie ulice w naszych miastach, i który nie napotkałby naszej odpowiedzi z użyciem pełnego arsenału środków obronnych, szczególnie w tym kontekście zwróćmy uwagę na ostatnie przykłady historyczne jak oblężenie Waco w Teksasie, gdzie wojska rządu USA bezlitośnie zabiły 76 osób, w tym ponad 20-ścioro dzieci za znacznie mniejsze przestępstwa niż rewolta, zdrada i otwarcie deklarowane zagraniczne wsparcie dla zbrojnego powstania antyrządowego.
W rzeczywistości Dawidianowie z Waco w Teksasie, zostali uznani winnymi posiadania “nielegalnej broni” i użycia jej, gdy zaatakowani zostali przez uzbrojonych agentów federalnych – a „Armia Wolnej Syrii” nie tylko posiada arsenał wojenny, lecz demonstracyjne używa go, aby terroryzować i dokonać zbrojnego zamachu stanu przeciw suwerennemu rządowi syryjskiemu i przemocą zająć zaludnione obszary państwa. To wszystko przejawia się w wielu ultimatum ze strony buntowników, po których niezwłocznie dochodzi do wybuchu bomb rozrywających cywilów w stolicy państwa, Damaszku, oraz w atakach na siły bezpieczeństwa Syrii.
W ukrytej pod pozorem kampanii humanitarnej NATO w Libii, która tak naprawdę była kampanią oszustwa i aktów kryminalnych, a co wciąż mamy świeżo w pamięci, obecnie światowa elita korporacyjno-finansowa, paradująca na okrągło w CNN (najczęściej występowała globalistka i podżegacz wojenny Ann-Marie Slaugher), próbuje porównać wydarzenia w Syrii do tragedii w Kosowie, i zbiorczo wyraża nadzieję, że interwencja NATO, jeśli wierzyć ich słowu, będzie tak samo „usprawiedliwiona” i „odniesie sukces”.
Jednakże, tak jak w Libii, branża korporacyjna rozkręcając tę wojnę, nie forsuje założeń humanitarnych, lecz coś zupełnie przeciwnego. Zagraniczne organizacje terrorystyczne wewnątrz Syrii są w pełni uzbrojone, wspierane, utrzymywane, finansowane i kierowane przez nich, aby jako najemnicy elit przeprowadzić inwazję. W istocie rzeczy, potwierdzony jest fakt, że ta sama Libijska Grupa Islamskich Wojowników (LIFG) zabijała żołnierzy USA w Iraku i Afganistanie zanim wróciła do Libii i otrzymała pełne wsparcie ONZ, USA i NATO, aby odsunąć od władzy Kaddafiego. Teraz na granicy z Syrią działają te same oddziały pod auspicjami członków NATO, w tym również Turcji.
Mamy obecnie otwarte apele tych samych znanych “wybranych” reprezentantów USA, jak John McCain i Joe Lieberman, aby zbliżyć stanowiska różnych instytucji założonych przez globalną finansjerę, jak Rada Bezpieczeństwa ONZ, i jednostronnie wtrącić się w wewnętrzny konflikt syryjski, sprowokowany przez nich, a uruchomiony za pomocą opłacanych z zagranicznych środków grup „opozycyjnych”, które są jawnie uzbrajaną i wspieraną armią najemników w Syrii.
Tak, jak w Libii, Wall Street i Londyn z pomocą albo bez pomocy rezolucji ONZ, planują całkowicie zasilić środkami, uzbroić i wesprzeć, najpierw tajnie, a potem jawnie, siły wojskowe będące mieszanką własnych zdrajców wśród syryjskiej opozycji wspartej finansami USA oraz zagranicznych najemników, jak libijska organizacja terrorystyczna LIFG, aby dokonać inwazji i odsunąć od władzy rząd w Syrii. Zrobią to bez względu na koszty, tak jak w Libii, prawo międzynarodowe będzie selektywnie przestrzegane za fasadą istnienia ONZ, tak samo jak w przypadku Libii, do momentu aż albo Zachód zostanie taktycznie pokonany albo Zachód ogarnięty zostanie protestami wzbierającymi wskutek międzynarodowej świadomości i gniewu na widok tej rozbójniczej akcji w imię „odpowiedzialności za obronę”.
Źródło: http://stopsyjonizmowi.wordpress.com