Skocz do zawartości


Zdjęcie

Czy Chiny przygotowują się do inwazji na USA?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
119 odpowiedzi w tym temacie

#1

Kajman.
  • Postów: 694
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Czy Chiny przygotowują się do inwazji na USA?


Hal Turner, niezależny prezenter radiowy, na swojej stronie w 2005 roku opublikował po chińsku z angielskim tłumaczeniem niezwykle ciekawy dokument – było to tajne przemówienie wiceprzewodniczącego Centralnej Komisji Militarnej Chin Chi Chaotiana przeznaczone dla dowództwa wojskowego. Przemówienie przekazał Turnerowi prawdopodobnie opozycjonista w chińskim dowództwie. Osoba czy też grupa osób, która to ujawniła, zrobiła to w obawie o życie miliardów Chińczyków, którzy mogą zginąć realizując przedstawiony plan.

Plan przewiduje zastosowanie selektywnej broni biologicznej, nad którą pracują od lat chińscy naukowcy. Broń ta ma zabijać wszystkich z wyjątkiem żółtej rasy. Ma być to preludium do inwazji na USA. Sondaż przeprowadzony wśród chińskiej ludności wskazywał na to, że 80% z nich nie będzie miało żadnych obiekcji w mordowaniu kobiet i dzieci, nawet gdy zostaną wzięte w niewolę.
Dodatkowo, Chiny realizują plan przedstawiania siebie jako pokojowych sprzymierzeńców USA, a ich ostatecznym celem jest depopulacja Ameryki w celu kolonizacji tego lądu. Dochód z eksportu towarów z Chin do USA finansuje ich rozwój militarny, którego celem jest inwazja na USA w ciągu 5-10 lat.

Chaotian, w swoim rasistowskim przemówieniu, nawiązuje do pochodzenia „chińskiej rasy”, różniącej się od pozostałych, które wywodzą się z Afryki. Nawiązując do historii, oświadczył, że Chiny nie będą popełniać błędów takich jak Japonia, która niepotrzebnie zaatakowała USA w Pearl Harbour nie robiąc faktycznie żadnej szkody temu krajowi. Podobne zarzuty postawił Niemcom, tu jednak stwierdził, że z uwagi na „wyższość rasy”, Chińczycy są mądrzejsi i będą się kierować inną strategią.

Sukces chińskiej armii ma się opierać na zaskoczeniu. Amerykanie nie doświadczyli dotąd nigdy wojny na własnym lądzie, więc jeśli nastąpi gwałtowny atak to rząd amerykański nie zdąży nawet wydać odpowiednich rozkazów, a wojska chińskie już będą w Waszyngtonie.

Jak jest przyczyna planowanej agresji na USA? Chodzi głównie o to, że Chiny wyczerpują już swoje zapasy surowców i trudno im jest utrzymać zaopatrzenie dla rosnącej populacji. W tej chwili Chiny istnieją tylko dzięki importowi surowców. Dlatego należało zmienić o 180 stopni politykę kraju i rozpocząć przygotowania do wojny. Oficjalnie celem Chin jest rozwój ekonomiczny, ale nieoficjalnie jest to wojna.

Jako przykład na możliwości techniczne tego kraju Chaotian podaje Wielki Mur Chiński, ale też wspomina o wielkich podziemnych bunkrach przeciwatomowych – dlatego nie ma obawy o prowadzenie Trzeciej Wojny Światowej. Nie obawiają się też porażki, w takim przypadku pociągną za sobą cały świat w koszmarze zagłady. Fakt, że Zachód już wie o rozwoju militarnym Chin nie jest tu żadną przeszkodą – rozwój ten jest bowiem już nie do powstrzymania.

Historycznym zadaniem Partii Komunistycznej jest według Chaotiana ekspansja Chin na zewnątrz, co oznacza wojnę. Historycznie do tego się przygotowywały od stuleci – świadczy o tym rosnąca populacja oraz emigracja milionów Chińczyków do innych krajów. Szczególnie emigranci w USA mają historyczne zadanie utworzenia tam drugich Chin pod przewodnictwem tej samej Partii. Mają do tego prawo, bowiem Ameryka została odkryta przez rasę żółtą (Indianie), a Kolumb sfałszował historię dając kredyt rasie białej.

Zwycięstwo ze Stanami Zjednoczonymi jest tu kluczowe, bowiem jeśli się to uda to inne kraje jak europejskie, nie mówiąc już o Tajwanie i Japonii będą się Chinom kłaniać. Dlatego wojna z USA będzie wojną na śmierć i życie. Po zwycięstwie nad USA, Chiny nauczone błędami Amerykanów zastąpią ich skutecznie jako czołowy kraj świata. Historia cywilizacji uczy, że „jedna góra nie może być siedliskiem dla dwóch tygrysów”.

Następnie Chaotian rozpatruje jakie to bronie mogą służyć realizacji tych „światłych celów”. Nie mogą to być bronie konwencjonalne, ale nie mogą to być też bronie o wielkiej sile destrukcji, jak atomowa. Rozwiązaniem są więc bronie biologiczne – a takie zostały opracowane w ostatnich latach. Mogą one za jednym zamachem „oczyścić” całą Amerykę. Decyzja o poświęceniu wielkich nakładów na ten rodzaj broni, a nie na rozwój sił powietrznych, nastąpiła jeszcze za kadencji Deng Xiaopinga.

Chaotian przez moment pokazuje swoją „humanitarną” część osobowości, mówiąc o tym, że Amerykanom da się szansę opuszczenia lądu aby mogli uratować swoje życie. Jest też możliwość, że zostawi im się połowę lądu, a połowa stanie się chińską kolonią. Jeśli ta strategia nie zadziała to Chiny nie będą miały innej możliwości niż całkowite „wyczyszczenie” Ameryki.

W końcowej części przemówienia wiceprzewodniczący rozważa dwie możliwości – jeśli atak biologiczny z zaskoczenia się uda, to straty Chin będą minimalne. Jeśli natomiast Stanom Zjednoczonym uda się zdążyć z atakiem nuklearnym to Chiny prawdopodobnie stracą połowę swojej populacji. Jak można sądzić, ten scenariusz jest także możliwy do zaakceptowania przez przywództwo Partii Komunistycznej.
Aby następny wiek stał się „wiekiem chińskim” należy bez oporu wymordować 100 lub 200 milionów Amerykanów, nie mając też skrupułów dla kobiet i dzieci. Jeśli historia wybrała konfrontację pomiędzy śmiercią Chin a destrukcją Ameryki, to przywództwo chińskie wybiera tę drugą opcję.

Chiny są już na tyle zaawansowane w nowoczesnej technologii, włączając w to „czystą” technologię nuklearną, broń genetyczną oraz biologiczną, że można podjąć środki eliminacji populacji USA na szeroką skalę, za „jednym ciosem”. Przygotowania militarne, które daleko już wykraczają poza zestrzeliwanie samolotów czy satelitów, mają sprawiać tylko wrażenie, że służą rozprawieniu się z Tajwanem, a tak naprawdę mają być przygotowaniem do inwazji na Amerykę.

Ta taktyka Chin jest zgodna z marksistowską ideą stanowiącą, że „przemoc jest tylko pośrednią żoną” w rodzeniu się nowego społeczeństwa.


Źródło: http://monitorpolski...-usa/#more-4333



Moim zdaniem nie są to jakieś brednie wyssane z palca. Jednak trudno mi uwierzyć, żeby Chińczykom udało się zaatakować USA z zaskoczenia. Przecież Amerykanie niemalże kontrolują i monitorują cały świat. No, ale wszystko jest możliwe. Wprawdzie nie podoba mi się perspektywa "oczyszczenia" Ameryki i dominacji Chin, chociaż Chiny, ze swoją gospodarką rozwijającą się szybciej od gospodarek europejskich i amerykańskiej, i tak będzie za kilkadziesiąt (a może i kilkanaście) lat potęgą większą niż Stany.


Ciekaw jestem, co wy o tym myślicie.
  • 1



#2

Aquila.

    LEGATVS PROPRAETOR

  • Postów: 3221
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

I ten "atak z zaskoczenia" uda się bez zaalarmowania Ameryki w jakikolwiek sposób? Jak autor sobie to wyobraża - że szpiedzy lub zdjęcia satelitarne nie doniosą o przemieszczaniu się sił chińskich w rejon wybrzeża, załadunku na okręty itp? Amerykę ratuje to, że otoczona jest z obu stron oceanami - a to oznacza, że każde uderzenie musi się odbyć drogą morską (nie da się opanować kraju takiego jak USA wyłącznie za pomocą desantu z powietrza). A to z kolei oznacza użycie znacznej ilości okrętów i rejs trwający wiele dni.

Nawiązując do historii, oświadczył, że Chiny nie będą popełniać błędów takich jak Japonia, która niepotrzebnie zaatakowała USA w Pearl Harbour nie robiąc faktycznie żadnej szkody temu krajowi.


A tutaj autor się myli. Gdyby atak na Pearl Harbor się udał tak, jak planowano, to byłoby to wielkie zwycięstwo Japonii. Na szczęście amerykańskie lotniskowce uniknęły zniszczenia.
  • 1



#3

pazuzu.
  • Postów: 767
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

kompletna bzdura
po co im surowce naturalne skoro nie mieliby gdzie sprzedawac swoich produktow?
chiny nadal bead sie bardzo dobrze rozwijac nawet kupujac wszystkie potrzebne surowce z zewnatrz bo dokladaja do nich prace milionow mrowek i sprzedaja na calym swiecie zarabiajac krocie
  • 0

#4

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Płace w Chinach idą w bardzo szybkim tempie w górę. Ostatnio widać tendencje do umacniania popytu wewnętrznego w tym kraju. Rząd wprowadził większe prawa pracownicze. Chiny przestawiają się powoli z pozycji producenta taniości, na równorzędnego partnera który będzie importował jak i eksportował.

Zapewne swoją rolę mają w tym naciski zachodu. Chiny dobrze wiedzą że jeśli dalej szłyby tą drogą to inne kraje zaczęłyby zabraniać importu z chińskich fabryk.
  • 0



#5

kamilus.
  • Postów: 1231
  • Tematów: 106
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Po pierwsze, nagły atak na USA jest niemożliwy. W dobie nieustannej kontroli, setek radarów, satelitów, czy chociażby zwykłego nasłuchu radarowego lub przez sonary łodzi podwodnych każdy zmasowany atak zostałby wykryty maksymalnie w parę minut po rozpoczęciu inwazji. Jeśli nie w ciągu kilkudziesięciu sekund.

Poza tym można powiedzieć, że Chiny już podbiły Stany. W jaki sposób? Chociażby poprzez masowy wykup dolarów. Teraz w dowolnym momencie, gdy coś w ich relacji z USA pójdzie nie, mogą zacząć wyprzedawać je na potęgę powodując gwałtowny spadek ich wartości. A to doprowadzić może w krótkim czasie do zapaści całej gospodarki, a potem całego państwa. Chiny trzymają Stany w szachu i obie strony zapewne doskonale zdają sobie z tego sprawę.

A co do kwestii surowców, to zyski Państwa Środka z eksportu przekraczają (i to znacznie) wydatki przeznaczane na import, więc póki co ta przyczyna również wydaje się nieprawdopodobna.

Użytkownik kamilus edytował ten post 26.03.2011 - 20:08

  • 1



#6

BrainCollector.
  • Postów: 1825
  • Tematów: 101
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Czyli co. Historia opowiedziana w grze Homefront ma mieć naprawdę miejsce ? Czas pokażę jak to często się mawia w takich sytuacjach.
  • 0



#7 Gość_Sentinel

Gość_Sentinel.
  • Tematów: 0

Napisano

Prędzej jestem skłonny brać pod uwagę atak China na Rosję szczególnie w rejonach syberyjskich gdzie są złoża naturalne, chociaż ze względu na warunki terenowe i klimat było by to dla Chin prawdziwy drugi Staliningrad niż w to, że Chiny zdecydują się na uderzenie na USA.

Chociaż biorąc pod uwagę rozwój gospodarczy a przede wszystkim militarny Chin niczego wykluczyć się na 100% nie da. Na razie bardziej obwaiał bym się rozwoju sytuacji w Afryce Płn i na Bliskim Wschodzie oraz zagrożenia właśnie stamtąd dla kontynentu europejskiego, niż uderzenia Chin na USA.
  • 0

#8

kamilus.
  • Postów: 1231
  • Tematów: 106
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Hipoteza "wirusowa" jest możliwa, acz jak dla mnie mało prawdopodobna. "Zabawy" z wirusami/mikrobami są bardzo niebezpieczne, wystarczy jedna przypadkowa mutacja, która "włączy" mechanizm odpowiedzialny za zabijanie również ludzi rasy żółtej (jeśli taki mechanizm byłby wyłączony), i Chińczycy strzelą sobie mega samobója. Do tego dołóżmy miliony ludzi latających samolotami, a może okazać się, że tego samego dnia co USA wirusa miałyby i Chiny. :)
  • 0



#9

Aquila.

    LEGATVS PROPRAETOR

  • Postów: 3221
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Teoretycznie bakteria/wirus wystrzelony z kilku statków na Pacyfiku może zrobić swoje niesiony zachodnim wiatrem.
Wtedy nie będzie żadnych zdjęć satelitarnych.
Tydzień później z Chin wypłyną statki z "humanitarną" pomocą.
Równolegle do tych działań jakieś "zjawisko kosmiczne" uszkodzi satelity. Wystarczy odpowiednio silny impuls EMG.


Scenariusz ciekawy, lecz nierealny. Nie sądzę, aby udało się przeprowadzić żadnej z tych akcji bez zdradzenia swoich zamiarów i przede wszystkim - ukrycia, że maczało się w tym palce.
  • 1



#10

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

W jaki sposób USA może nie mieć czasu na atak odwetowy? Bazy wojskowe są odizolowane od świata i gdzie jak gdzie, ale tam ludzie ostaną się niemal zawsze. Atak nuklearny zmiata z powierzchni wszystkie większe miasta Chin, opad radioaktywny przekształca żyzne ziemie w nieużytki. To się nie może udać. W dzisiejszych czasach wojna totalna jest nie do wygrania - wszyscy będą przegranymi. Nie po to dziesięcioleciami Chiny dochodziły do jakiejś pozycji żeby teraz to postawić na szali.
  • 1



#11

riseman.
  • Postów: 705
  • Tematów: 27
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Trudne by to było, amerykański wywiad ma wtyczki zapewne i w Chinach, przykładem chociażby jest źródło tych sensacyjnych doniesień.
Tak swoją drogą, Adolf przynajmniej jakoś próbował tłumaczyć wyższość rasy aryjskiej (potomkowie ludu Vril-ya itd.), ciekaw jestem jakie to legendy kazały niektórym Chińczykom uważać, że są nadludźmi... :D W czym miałaby się przejawiać domniemana wyższość ich rasy?
  • 0



#12

Aquila.

    LEGATVS PROPRAETOR

  • Postów: 3221
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

ciekaw jestem jakie to legendy kazały niektórym Chińczykom uważać, że są nadludźmi... W czym miałaby się przejawiać domniemana wyższość ich rasy?


O ile się nie mylę, to już od starożytności Chińczycy są przekonani, że tylko ich cywilizacja jest jedyną "prawdziwą" cywilizacją, że tylko ich kultura jest kulturą cywilizowanych ludzi a nawet, że ich świat to "środek świata" (stąd się wzięło chyba nieco źle przetłumaczone z chińskiego określenie ich własnego kraju - Państwo Środka). Nie było to akurat nic niezwykłego w starożytności - wiele cywilizacji miało podobne przeświadczenie o sobie - na przykład Rzymianie, Grecy i Egipcjanie.
  • 1



#13

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Tu się zgodzę. Chiny są bardzo nacjonalistyczne. Po upadku komunistycznego sposobu myślenia, władze musiały zająć ludzi inną ideologią. Wybrali nacjonalizm. Dobrze wpisuje się to w odwieczną filozofię życia tamtych ludów. Są całością nie jednostkami. Oczywiście w dużym skrócie, ale takie są ich podstawy filozoficzne.
  • 0



#14

Daikin.
  • Postów: 248
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Przypominam że nasz naród też uważa się za "wybrany".
  • 1



#15

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Zwykła ludzka przypadłość. :D 90% ludzkości uważa się za powyżej średniej. Co prawda mogłoby to być możliwe, lecz mediana wykresu inteligencji musiałaby leżeć w skrajnym położeniu. Jesteśmy mniej wyjątkowi niż się nam wydaję. Dopóki większość nie będzie na tyle odważna by się do tego przyznać, to nadal będzie 250 narodów wybranych. ;)
  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych