Skocz do zawartości


Zdjęcie

Nostradamus a III Wojna Światowa


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1327 odpowiedzi w tym temacie

#166

slawek13.
  • Postów: 140
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Mehitabel, trafne spostrzeżenie - plusik. Zresztą Centurion wiele razy pisał, że Nostradamus w swoich centuriach po nazwisku opisywał chociażby Hitlera albo Napoleona :)


Przewidywał Pasteura i Franco jeszcze.
  • 0

#167

albalb.
  • Postów: 33
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Pati, po za tym nie ma szans ,zeby arabowie byli w stanie w ciagu najblizszych paru lat podjac jakakolwiek wyrownana walke z silami NATO czy USA. Co innego strzelac zza krzaka, a co innego zdobyc Europe. Do tego trzeba silnych, dobrze wyszkolonych i uzbrojonych, mobilnych dywizji. Jezeli ma sie sprawdzic scenariusz Nostradamus i Centuriona to moim zdaniem jest to tylko mozliwe przy pomocy Chin. To znaczy chyba tylko Chiny bylyby w stanie zamienic te beznadziejne armie arabskie , ktore od pol wieku regularnie dostaja w tylek, w cos poteznego i dobrze wyszkolonego. Pol wieku szkolili ich rosjanie (Egipt, Syria, Irak) i nic to nie dalo ,moze Chinom sie uda. oby nie.

Użytkownik albalb edytował ten post 05.05.2011 - 18:32

  • 0

#168

pati0609.
  • Postów: 6
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

moze i racja... W kazdym razie pozostaje nam czekać i obserwowac co dzieje się w świecie.
  • 0

#169

kamilus.
  • Postów: 1231
  • Tematów: 106
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Albalb, niekoniecznie. Jak głosi stare ludowe przysłowie, "w kupie siła". A jeśli do tego dołożysz atak nuklearny (Pakistan i Indie, znajdujące się w tamtym terenie, posiadają broń atomową) i wyłączenie arsenału nuklearnego przeciwnika, to podbój Europy wcale tak "źle" nie wygląda - a tak interpretował przepowiednie Nostradamusa Centurion.

Poza tym, przez ostatnich kilka dni pisało się o Al-Zawahirim jako Mahdim - a dziś w gazecie wyczytałem, że Al-Zawahiri od zawsze marzył, by zjednoczyć muzułmanów pod szyldem jednego, wielkiego państwa. Hmm...
  • 0



#170

albalb.
  • Postów: 33
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ale pamietaj też ,że cała strategia obronna NATO i USA w Europie zawsze przewidywała wojne defensywną właśnie dokładnie z takim przeciwnikiem, czyli byłym blokiem sowieckim. Słabo wyszkolone, wielkie masy wojska i do tego strategiczna i taktyczna broń nuklearna. Praktycznie jedyna różnica teraz to inny kierunek skąd miałby uderzyć przeciwnik. Ale w ciągu 10 czy 20 lat to wszystko może się diametrlnie zmienić. Moim zdaniem właśnie za sprawą Chin, które odegrają podobną rolę jak kiedyś ZSRR, które udostępniało poligony zalążkom wojsk pancernych hitlera.
  • 0

#171

Alembik_Vina.
  • Postów: 1030
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Witam!

Otóż całe te wizje Pana Arteruzy na temat Nostradamusa, skłoniły mnie do głębszych rozważań nad naturą naszej wiary. Z początku, prawie bym uwierzył w te prawdy, lecz ziarno niepewności jednak wykiełkowało. Jeśli te przepowiednie okażą się prawdziwe, to czuję, że ja już nie mam siły dla naszych ziemskich bogów. I czuję, że może oni naprawdę siedzą na jakiejś górze grając w nasze przeklęte ludzkie losy o kolejne dusze!
Wojna religijna! Czyżbyśmy jeszcze z tego nie wyrośli?! Patrząc na świat widzę, że jednak nie. Nienawiść na tle rasowym, religijnym. Świat nasz jest zboczony w całej swej harmonii. Zatracamy się coraz głębiej w swym postrzeganiu. Wkrótce zło i dobro staną się pojęciami iluzorycznymi.
I wyobraźcie sobie nasz iluzoryczny świat po uderzeniu asteroidy. Wyobraźcie sobie co głód i nędza mogą zrobić z ludźmi, którzy bez internetu nie wiedzą nawet czemu na świecie zaufać! Wizja ta wydaje się straszna...
Nie mówiąc już o tym, że wielu dobrych ludzi na innych kontynentach oszaleje nie mogąc pomóc ofiarom wojny. Czyli wygląda na to, że zginą najlepsi, a przetrwają same szczury!

Ale najbardziej gnębi mnie ten pokój, który ma nastać po III wojnie światowej. Wszyscy poczipowani, poukładani. Każdy zna swoje miejsce... Oj Arteruzo... Nie zaznamy widać już nigdy wolności, skoro takie czasy nastaną... Nigdy już nie zobaczymy światła, po owym cudzie krzyża...

Aha. Chciałbym jeszcze,zaznaczyć, jak niepoważnie potraktowano Arteruzę na forum na którym się wypowiedział. Widziałem inteligentniejszych dzieciaków od ludzi, którzy tam się wypowiadali. Nie wiem, po co on wybrał tak... No wiecie nie użyję przekleństwa - tak ograniczone forum...

Użytkownik Alembik_Vina edytował ten post 05.05.2011 - 22:43

  • 0

#172

wieslawo.
  • Postów: 682
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

ale bzdura Alembiku ;) Świat poukładany żyjący w pokoju to nie musi być śwat ludzi poczipowanych jak krowy. To może być świat ludzi, którzy wznieśli się na wyższy poziom świadomości i to co do tej pory pozostawało mantrą mnichów, że wszyscy jesteśmy tacy sami, stanie się oczwyistym. Automatycznie zniknie gniew, zazdrość, ubóstwo, przemoc i wojny. Każdy będzie robił to co robi najlepiej dla własnego dobra a tym samym dla dobra wspólnoty, bo będzie to bez znaczenia dla kogo, skoro każdy jest częścią każdego. Czy potrzeba czipów? Manipulacji w celu zdobycia władzy a tym samym pieniędzy? To prymitywne zwierzęce podszepty ego, które dziś słyszymy, po jakimś silnym wstrząsie, może stać się tylko szarą lub czarną kartą historii naszej cywilizacji.

Zresztą spójrz na ludzkość w obliczu olbrzymich tragedii. U większości znika ego, znika chciwość, znika kalkulowanie zysków i strat, po prostu pomagamy sobie. Czy ten stan nie mógłby trwać wiecznie? Póki co jeszcze nie. Ale czy nie jest to stan osiągalny w medytacjach? Najpierw przez chwilę, na ułamek sekundy, później coraz dłużej. Dążymy do tego.

Świetnym przykładem jest kulawa bo kulawa ale chociażby nasza Europa. Początek XX wieku i dwie wojny prawie że pod rząd, sprawiły że połączyliśmy się. Czy komuś teraz wpadłoby do głowy by wywoływać wojnę z jakimś krajem Europejskim? Możemy się nie lubić, możemy sobie żartować z innych nacji, ale wypowiedzenie wojny? Dziś Europa to przede wszystkim Europa ludzi. Ludzie, większość przynajniej, zwykłych osób ma w nosie politykę. Dzięki internetowi stanowimy całość. O Francuzach nie musimy dowiadywać się z książek, ani od kogoś kto tam był. Dziś wystarczy włączyć komputer. Możemy też lecieć i jechać, nie ma przecież granic. Może i ma ten twór swoje wady, ale europejczycy wojny sobie nie wypowiedzą, bo po co? Dobrze jest żyć w pokoju, Europa jest nasza wspólna. Czy taki obraz świata to taka utopia skoro nam się to udało? To Europejczycy są odpowiedzialni za wywołanie dwóch światowych wojen, to zachodnia cywilizacja użyła broni atomowej. Więc skoro po tym wstrząsie na trwałe zapanowała w nas chęć życia w pokoju to nie ma powodów, dla których cały świat nie mógłby tego pragnąć w jeszcze bardziej udoskonalonej formie.
  • 2

#173

Kajman.
  • Postów: 694
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Chrześcijanie wyrośli już z wojen religijnych. Część Muzułmanów najwidoczniej jeszcze nie.

Wieslawo.

Każdy będzie robił to co robi najlepiej dla własnego dobra a tym samym dla dobra wspólnoty, bo będzie to bez znaczenia dla kogo, skoro każdy jest częścią każdego.

Iście utopijna wizja komunistyczna. Ale, z tego co pamiętam, wg Centuriona-Arteuzy rzeczywiście świat będzie mniej więcej tak pięknie wyglądał.

Zresztą spójrz na ludzkość w obliczu olbrzymich tragedii. U większości znika ego, znika chciwość, znika kalkulowanie zysków i strat, po prostu pomagamy sobie.

Chyba nie do końca masz rację. Pamiętasz, co się działo na Haiti po trzęsieniu ziemi? Gwałty, napady, gangi szabrowników gotowych zabić za trochę jedzenia lub pieniędzy. Ludzie wyrywali sobie z rąk butelki z wodą. Oczywiście można wychodzić z założenia (mam nadzieję, że prawdziwego), że ludzi dobrych, pomagających sobie nawzajem jest więcej niż tych myślących tylko o osobie i mam nadzieję, że będzie takich ludzi co raz więcej.

To Europejczycy są odpowiedzialni za wywołanie dwóch światowych wojen, to zachodnia cywilizacja użyła broni atomowej. Więc skoro po tym wstrząsie na trwałe zapanowała w nas chęć życia w pokoju

Cóż, na Bliskim Wschodzie też było już wiele wojen, a mimo to większość tamtejszej ludności nadal nie wyciągnęła wniosków i jakoś nie pragnie życia w pokoju, ładzie i harmoni.

Użytkownik domino edytował ten post 06.05.2011 - 13:01

  • 0



#174

independent1.
  • Postów: 33
  • Tematów: 12
Reputacja Kiepska
Reputacja

Napisano

Wasz wielki jasnowidz pomylił się kardynalnie. Wojna w Afganistanie zmierza powoli do końca i nic nie wskazuje, by NATO miało ponieść dotkliwą porażkę, szczególnie po zabiciu Bin Ladena.
  • 0

#175

Krzewiciel.
  • Postów: 312
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Wasz wielki jasnowidz pomylił się kardynalnie. Wojna w Afganistanie zmierza powoli do końca i nic nie wskazuje, by NATO miało ponieść dotkliwą porażkę, szczególnie po zabiciu Bin Ladena.


Ja bym na twoim miejscu poczekał z osądami. Zaraz okaże się, że terroryści wysadzą połowę Nowego Jorku lub innego dużego miasta, a Obama postanowi dosłać nowe jednostki...
  • 0

#176

Mehitabel.
  • Postów: 758
  • Tematów: 45
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wasz wielki jasnowidz pomylił się kardynalnie. Wojna w Afganistanie zmierza powoli do końca i nic nie wskazuje, by NATO miało ponieść dotkliwą porażkę, szczególnie po zabiciu Bin Ladena.


Fakt,zmierza do końca,choć prawdopodobnie nie do takiego o jakim marzyliby europejczycy i amerykanie.

Afganistan a Pakistan i Chiny

Rząd Pakistanu napiera na prezydenta Afganistanu żeby planował na długą metę współdziałanie z Chinami i Pakistanem, a nie z USA – według doniesień prasowych z 27 kwietnia 2011.

Strategiczne powiązanie Afganistanu z USA jakoby przeszkadza w zawarciu układu pokojowego z Talibanami oraz odbudowie ekonomicznej po zniszczeniach wojennych. Najwyraźniej USA jest widziane przez muzułmanów jako państwo popierające i chroniące Izrael w Palestynie, oraz związane z Indiami, które USA popiera strategicznie przeciwko Chinom.
Premier Pakistanu Jusuf Raza Gilani wykazuje prezydentowi Afganistanu, że USA zawiodły nadzieje Pakistanu i Afganistanu na stabilizację i dlatego na długą metę należy pozbyć się Amerykanów i nie wiązać z nimi planów na przyszłość. Konflikt Pakistanu z Waszyngtonem oznacza, że po dziesięciu latach interwencji w Afganistanie USA ma kłopoty z wyprowadzeniem z Afganistanu swoich sił zbrojnych do 2014 roku na korzystnych dla siebie warunkach.

Sąsiedzi Afganistanu: Pakistan, Iran, Indie i Rosja przygotowują się na ewakuację sił USA i NATO oraz na lata po ewakuacji Amerykanów. Jednocześnie podnoszą oni koszty dalszych niby “partnerskich” układów między Kabulem i Waszyngtonem po 2014 roku.
Generał Dawid Petraeus w trzech kolejnych spotkaniach, po wyjeździe premiera Pakistanu z Kabulu, stara się poprawić sytuację pertraktacji USA z Afganami.

Od dawna Hamid Karzai, prezydent Afganistanu, wnosi oficjalne protesty przeciwko postępowaniu żołnierzy USA oraz skutkom bombardowań amerykańskich dla ludności cywilnej, często padającej ofiarą tych bombardowań. Karzai jednocześnie boi się rządu w Islamabad. Przywódcy Talibanów nie zgadzają się na jakiekolwiek układy tak długo, jak długo obce wojska działają na ich ziemi. Obok premiera Pakistanu był obecny w Kabulu generał Ahmad Szuja Pasza, dowódca wywiadu Pakistanu (Inter-ServicesIntelligence - ISI). USA oskarża ISI o manipulowanie Talibanami w czasie, gdy niby jest partnerem C.I.A.

Premier Pakistanu Jusuf Raza Gilani uważa, że walka USA z Talibanami i jednoczesne oferty układów nie mają sensu oraz nie są niczym innym niż planami imperialnymi Amerykanów manipulowanych przez Żydów-syjonistów. Podobnie się wyraża prezydent Karzai w swoich przemówieniach, w których mówi, że Afganistan i Pakistan powinny bronić własnych interesów.

Premier Pakistanu Jusuf Raza Gilani uzasadnia swoje poglądy słabością ekonomiczną USA państwa najbardziej zadłużonego na świecie, które nie jest w stanie latami pomagać finansowo ani Pakistanowi ani Afganistanowi. Gilami uważa, że Chiny są w lepszej sytuacji ekonomicznej niż USA i dlatego nazywa on Chiny przyjaciółmi “na każdą pogodę”. Rzecznik ISI powiedział, że USA działa bez porozumienia z jego agencją i po prostu próbuje dyktować tak Pakistanowi jak iAfganistanowi za pomocą obietnic, które są tyle warte, co czeki bez pokrycia – według doniesień prasy w USA.

Premier Pakistanu Jusuf Raza Gilami twierdzi, że poprze układ Amerykanów z Afganistanem tylko wtedy, kiedy układ taki nie byłby zawarty pod dyktatem USA, ale był wynegocjowany przez Afganów nie na służbie u Amerykanów działających wbrew interesom Afganistanu.

Ministerstwo sprawiedliwości w Kabulu wydało sprawozdanie o masowej ucieczce Talibanów w poniedziałek 25 kwietnia 2011, z więzienia w Kandahar. Sprawozdanie to stwierdziło, że samo wykopanie długiego tunelu pod miastem pod budynek więzienia wymagało usunięcia dużej ilości ziemi, co jakoby uszło uwadze strażników Aganów i żołnierzy amerykańskich, którzy również niby nie zauważyli wywożenia ponad 470 więźniów zbiegłych z więzienia. Wielu strażników Afganów również zbiegło.

Pakistan od początku konfliktu jest zmuszany do posłuszeństwa wobec USA, a jednocześnie stara się bronić przed jego wielkim sąsiadem, jakim są Indie, których wpływy w Afganistanie rosną od dziesięciu lat podczas jednoczesnego konfliktu Pakistanu z Indiami o Kaszmir. Wielu Pakistańczyków uważa, że obecność Amerykanów i oddziałów NATO w Afganistanie i interwencje oraz bombardowania przez samoloty-roboty jest głównym ich problemem, dużo większym niż są Talibani. Dlatego Premier Pakistanu, Jusuf Raza Gilliani powiedział prezydentowi Afganistanu, że USA zawiodły obydwa ich kraje.


No fakt,wygrywamy na całego,a już politycznie w szczególności xD

EDIT: Hezbollah założył bazę operacyjną w Meksyku tuż przy granicy z USA,pogłoski o pakcie z handlarzami narkotyków.

Terrorist Group Setting Up Operations Near Border Hezbollah Considered To Be More Advanced Than Al-Qaida

SAN DIEGO -- A terrorist organization whose home base is in the Middle East has established another home base across the border in Mexico.

"They are recognized by many experts as the 'A' team of Muslim terrorist organizations," a former U.S. intelligence agent told 10News.

Hezbolah has operated in South America for decades and then Central America, along with their sometime rival, sometime ally Hamas.

Now, the group is blending into Shi'a Muslim communities in Mexico, including Tijuana. Other pockets along the U.S.-Mexico border region remain largely unidentified as U.S. intelligence agencies are focused on the drug trade.


Użytkownik Mehitabel edytował ten post 06.05.2011 - 16:07

  • 0

#177

Krzewiciel.
  • Postów: 312
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Następna ciekawostka: podczas III WŚ Taliban ma współpracować z Chinami i je wspierać. Czyż nie jest dziwne, że własnie teraz słyszymy o tej wielkiej przyjaźni między nimi? :) Wszystko układa się w spójną całość. Arteuza pisząc swe wywody 2 lata temu nie mógł jeszcze wiedzieć, że tak się potoczą sytuację, a więc nie mógł po prostu powymyślać scenariuszy sci-fi. To tylko dowodzi autentyczności tych przepowiedni.
  • 5

#178

kamilus.
  • Postów: 1231
  • Tematów: 106
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Arteuza 2 lata temu pisał je na forum - a z jego postów wynikało, że w temacie Nostradamusa i jego centurii "siedzi" już kilkadziesiąt lat, więc część jego interpretacji mogła powstać baaaaaaaardzo dawno temu, tym bardziej nie mógł wiedzieć jak sytuacja się rozwinie.

Co do sytuacji w regionie - jeśli Iranie odsunięty od władzy zostanie Ahmudineżad, władze przejmą radykalni muzułmanie. W Egipcie zanosi się na to samo. Nie wiadomo też, co stanie się z Afganistanem w niedalekiej przyszłości...
  • 0



#179

Canducus.
  • Postów: 28
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Afgańscy talibowie twierdzą, że śmierć Osamy bin Ladena jedynie wzmocni morale w ich szeregach i ośmieli ich w wojnie przeciwko USA i ich sojusznikom w NATO.

W oświadczeniu rozesłanym e-mailem do mediów Taliban zapowiada, że śmierć lidera Al-Kaidy, zabitego 2 maja w Pakistanie przez amerykańskich komandosów, będzie "nowym bodźcem dla obecnego dżihadu przeciwko najeźdźcom".

Talibowie sławią bin Ladena za jego poświęcenie podczas wojny z siłami radzieckimi w latach 80. oraz twierdzą, że każdy, komu wydaje się, iż jego śmierć osłabi obecny konflikt, okazuje jedynie "brak przenikliwości".

(bart)


źródło


Nazewnictwo iście Centurionowe.

Użytkownik Canducus edytował ten post 07.05.2011 - 00:16

  • 0

#180

Decepticon.
  • Postów: 241
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

No i mamy ciekawe spotkanie na szczycie, ponoć dotyczące przekazania majątku na cele dobroczynne. Co samo w sobie jest dziwne, ale czy nie będzie się mówić o innych rzeczach o których wspominają niektóre przepowiednie.W tym roku czeka nas przelot asteroidy YU55 , komety Elenin , w dalszym ciągu nie wiadomo nic o Nibiru .
A najwieksi miliarderzy na naszej planecie robią sobie spotkanie zamkniete dla prasy :
http://wiadomosci.on...,wiadomosc.html
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości oraz 0 użytkowników anonimowych