Nostradamus Nostradausem ot co zwykły człowiek. Tylko w jednej książce można znaleźć to co się tyczy końca a mianowicie jest nią Biblia. Według niej wszystko się praktycznie już wypełniło. Pozostał jedynie wielki ucisk jakiego jeszcze na ziemi nie było i nigdy nie będzie oraz to że powstanie królestwo przeciwko królestwu i naród przeciwko narodowi, i tylko ze względu na wybranych ludzie nie poumierają co do joty. Moi drodzy jeżeli ktokolwiek z tu obecnych jest osobą wierzącą to musi sobie zdawać sprawę iż stoimy u progu ponownego przyjścia Jezusa Chrystusa na ziemię. Jednak nie będzie to Jezus miłosierny jakiego znamy z Nowego Testamentu gdzie uzdrawiał, leczył i co najważniejsze umarł za nasze grzechy te przyszłe i przeszłe na krzyżu. Będzie to Jezus z mieczem, który oddzieli ziarno od plew. On jest Jedyną Prawdą i Drogą do swojego Ojca. On Alfą i Onegą. Jeżeli nie żałujesz za swoje grzechy i nie podążasz za nim umrzesz. Tylko On daje życie i jest bardzo blisko. Tak jak za Noego jedli, pili i żenili się, a gdy Noe wszedł do arki nawet nie wiedzieli kiedy się potopili. Stary Testament zapowiadał przyjście Mesjasza. Do dzisiaj Żydzi uważają Jezusa za proroka. Jest On Synem Bożym którego Ojciec posłał żeby umarł za nasze grzechy na krzyżu. Syn Boga umarł za nasze grzechy, a teraz przyjdzie w chwale sądzić.W Nowym Testamencie czytamy o Jezusie. Czyli to co zapowiadali prorocy w Starym Testamencie wypełniło się w Nowym Testamencie co do słowa. W Nowym Testamencie jest zapowiedź ponownego przyjścia Jezusa. Wszystko się wypełniło na naszych oczach. Chrystus jest tuż tuż .... Pytanie tylko czy jesteś gotowy/a na jego przyjście? Piszę tu do wszystkich jeżeli jesteś katolikiem, ateistą, buddystą itd. czyli podążasz za religią pójdziesz prosto do piekła. Musisz podążać tylko i wyłącznie za Jezusem Chrystusem bo tylko i wyłącznie On jest pośrednikiem między nami a Ojcem. W biblii jest również napisane o osobie: 666. Jeżeli ktoś potrafi liczyć może się dowiedzieć kim ta osoba jest. Bardziej prawdopodobne jest iż wyjdziesz z domu i uderzy w Ciebie piorun niż że ta osoba nie jest 666. Poniżej przesyłam link do filmiku.
Piekło istnieje i codziennie trafiają tam miliony ludzi. Niestety trafią tam jeszcze miliardy. Ty też chcesz się tam znaleźć? Bo ja nie chcę żebyś tam wylądował i uwierz mi Ty też tego nie chcesz. Wieczność to długo powiedział bym że za długo. Nie rok nie 100 lat nie 10000 lat wieczne cierpienie.
Co powiecie o tym artykule mówiącym o geopolityce na świecie?
Jak dla mnie idealnie się to układa pod przyszła wojnę opisaną przez nostradamusa, oczywiście jest tam miejsce poświęcone Polsce w tworzącym się nowym świecie.
Druga opcja jest taka, że autor sam czyta ten wątek
Nie wiem, ale Turcja pasuje mi pod przepowiednię z hadisu o Rzymianach i ostatecznej bitwie w Dabiq:
The same Hadith is narrated in Abu Dawood with some different words. The Prophet said: "You will make peace with the People of Rome and then you and they together will combat an enemy. You will be victorious in that battle. After that all of you will stay at a pasture, at that time a person from among the People of the cross will raise a cross then a Muslim will get angry and rise to him and push him away. Thereafter all the People of Rome get together and attack you under eighty flags…" [Abu Dawood]
Imam Muslim narrates from Abu Hurairah reporting Allah's Messenger (may peace be upon him) as saying: The Last Hour would not come until the Romans would land at al-A'maq or in Dabiq. An army consisting of the best (soldiers) of the people of the earth at that time will come from Madinah (to counteract them). When they will arrange themselves in ranks, the Romans would say: Do not stand between us and those (Muslims) who took prisoners from amongst us. Let us fight with them;
Państwo Islamskie wykorzystuje ten hadis już od wielu lat propagandowo ( pamiętne słowa Zarkawiego ), tak samo wykorzystuje fakt swojej ekspansji i wejścia w konflikt z wieloma armiami i na sam koniec wykorzystuje fakt zawarcia przeciwko nim koalicji kilkudziesięciu krajów, w filmikach pokazują 60 i że niby 20 tylko brakuje żeby był komplet 80.
Dla mnie jednak ich wykorzystywanie przepowiedni jest nieuzasadnione - kilkadziesiąt krajów, ale tak naprawdę to tylko parę z nich robi coś konkretnego, np Turcja w swojej ostatniej Operacji "Tarcza Eufratu". USA ma trochę żołnierzy, ale starają się nie wchodzić w wymianę ognia z IS, a tylko szkolą ich regionalnych wrogów - Syryjskie Siły Demokratyczne, pro tureckich rebeliantów, Peszmergów i żołnierzy irackich.
No i IS nie cytuje za bardzo tego, że to proroctwo odnosi się do muzułmanów, którzy będą mieli zawarty pokój z Rzymianami - czyli zachodem. Ba, nawet Ci muzułmanie będą razem z Rzymianami prowadzić przeciwko komuś wojnę. Tutaj moim zdaniem Turcja wpasowuje się doskonale, jest w NATO - generalnie wrogiem NATO jest Federacja Rosyjska. Po takiej zwyciężonej wojnie z Rosją i jej sojusznikami ( może Iran? ) nastąpiłoby zerwanie pokoju między koalicją islamską ( Turcja i być może ktoś jeszcze? ) i Rzymianami. Wtedy Rzymianie mieliby wylądować w al A'maq, lub w Dabiq - dla mnie logiczny wybór ze względu na bliskość do Morza Śródziemnego, a A'maq czyli Dolina Amik w Turcji jest dość blisko Bazy Incirlik, gdzie składowana jest taktyczna broń nuklearna. W hadisie pisze również, że z pomocą armii muzułmańskiej na północy przyszłaby armia z Medyny ( Arabia Saudyjska przeciwko zachodowi? ), której Rzymianie mieliby powiedzieć żeby się nie wtrącała, bo muzułmanie z północy wzięliby Rzymian jako zakładników. Byłoby to normalne, ponieważ na miejscu nadal stacjonowaliby żołnierze koalicji zachodniej wspomagającej Turcję wojnie z jakimś większym wrogiem, ale po zerwaniu pokoju między Turcją i zachodem, zachodni żołnierze staliby się zakładnikami. 80 flag i 12 tysięcy żołnierzy pod każdą flagą, to też bardziej pasuje do takiej III wojny światowej między światową koalicją a koalicją krajów islamskich zawartą na Bliskim Wschodzie. Tak jak powstała koalicja aliantów przeciwko państwom Osi.
To chyba jedna z bardziej trzymających się kupy interpretacja tego hadisu jeśli miałby on w ogóle być używany przez muzułmanów sunnitów we współczesnym kontekście. Dla mnie IS nie pasuje do tej przepowiedni, bo jest po prostu zbyt słabe i nie buduje poparcia, a taka Turcja? Zdobywa poparcie w świecie arabskim i wyrasta na niezależnego, bardzo silnego gracza, który wspierając islamistów w Syrii buduje sobie ogromne poparcie nawet wśród radykałów - mimo tego, że sama Turcja jest świecka, ale czy na zawsze?
Chciałbym się odnieść do pewnego ciekawego czterowiersza Nostradamusa z Centurii X, a mianowicie czterowiersza 74.
Brzmi on tak:
"Rok wielkiego siódmego numeru obrócony
Pojawi się w czasie igrzysk hekatomby,
Niedaleko od Wielkiego Tysiąclecia,
Kiedy zmarli opuszczą swoje groby"
Widziałem już wiele jego interpretacji, ale dzisiaj pomyślałem, że może by tak podejść do niego z innej strony.
W kilku swych czterowierszach Nostradamus podawał daty proroctw, ale ich większość pozostawała do odszyfrowania. Widziałem już daty, które podkładano np. pod powyższy czterowiersz jako ten "wielki siódmy numer obrócony", np 2007, 2008, 2014 itp. Żadna z nich się na szczęście nie sprawdziła, ale wczytując się tak w niego przyszła mi do głowy pewna myśl. Wiadomo, że Nostradamus był Żydem sefardyjskim, wobec czego, być może, do niektórych jego przepowiedni należy podejść z punktu widzenia żydowskiej rachuby czasu?
Wiadomo, że Żydzi mają swój kalendarz hebrajski i własny zapis dat. Obecny rok zapisalibyśmy w nim jako 5776 i uwaga...ich nowy rok zaczyna się wg naszego kalendarza w południe 2 października 2016 i będzie to rok 5777...czy ta data nie wygląda na wielki siódmy numer? Mało tego, zapis wg kalendarza żydowskiego będzie wyglądał tak: 5777-07-01, bo w tym kalendarzu pierwszy miesiąc nowego roku, zwany tiszri, przypada na nasz wrzesień-październik i w hebrajskim kalendarzu religijnym zapisywany jest jako miesiąc siódmy.
Co do dalszej treści przepowiedni, igrzyska hekatomby można odczytać metaforycznie jako jakiś wielki zamach bądź zamachy / katastrofy z dużą liczbą ofiar, natomiast ostatnią linijkę można być może umiejscowić w czasie albo okresie święta zmarłych ("kiedy zmarli opuszczą swoje groby")...Tu jednak można by się chwilę zatrzymać, bo skoro rozpatrujemy wszystko w hebrajskiej rachubie czasu, to nie ma u nich odpowiednika naszego Święta Zmarłych, za to istnieje np. święto Jom Kippur, czyli modlitwa za zmarłych, a w tym roku wypada ona 11-12 października...Nie wiadomo też, jak w tym wypadku odczytywać Wielkie Tysiąclecie. Może chodzi o jakąś ważną dla Żydów datę.
No cóż, czy to właściwe podejście...nie wiem, to tylko moja interpretacja. Żeby się o tym przekonać, trzeba chyba czekać do jesieni, choć wolałbym się mylić...
Według tej rachuby w tym okresie szalał Huragan Matthew. Zginęło około 900 osób.
Grzeczniej? To forum upadło już kilka lat temu.. Teraz moderacja nie pilnuje jakości dyskusji, tylko poprawności politycznej danych wypowiedzi. Był to post na poziomie, na jakim jest obecnie to forum..
Nikt Ciebie tu siłą nie trzyma. Nie podoba Ci się poziom, zmień forum. Najpierw daj coś od siebie, bo napisałeś 38 postów przez 4 lata, a potem wymagaj. I nie komentuj decyzji moda. Koniec offtopu, następnym razem nałożę Ci blokadę pisania.
Przepowiednia zaczyna się sprawdzać bardzo nie ciekawie się dzieje muzułmanie szaleją na zachodzie europy , a nawet i za polaków się wzięli , wojska amerykańskie już są w polsce i to w dodatku po zachodniej stronie a nie na wschodniej. Szykuje się coś poważnego , a pis stawia podwaliny dla następnych rządów albo podwaliny dla jakiegoś monarchy
Wydaje się, że wszystkie wydarzenia opisane na tych stronach, nie tylko interpretacje/przepowiednie Centuriona/Arteuzy są już na krawędzi dokonania.
Otóż mamy państwo islamskie ISIS/ISIL, kalifat, Taliban? Jesteśmy w trakcie trwania superterroryzmu. Europa jest zalana zamachami. I o wiele bardziej widoczna jest "piąta kolumna" muzułmańska. Isis maszeruej pod czarnymi sztandarami. Radzą sobie mizernie, ale kto wie, co zdarzy się jutro. Czekamy, aż wpadną w posiadanie arsenału nuklearnego, którego w tamtym rejonie nie brakuje.
Obecnie, według mnie, największym czynnikiem powstrzymującym państwo islamskie (nie będę używać nazwy Taliban) jest Rząd Syryjski, który ma nie lada tarapaty i może za niedługo zniknąć. Jeżeli mówimy o roku 2021 to jest to wysoce prawdopodobne, że do tej pory sytuacja się wyklaruje.
Wiele osób źle przeczytało teksty, albo w ogóle ich nie czytało - czekamy na wielki wybuch, który przyniesie straszny odwet, inwazję i połączenie muzułmanów, a dopiero potem fałszywy, tchórzowski akt podpisania pokoju, który zacznie trzecią wojnę.
Teraz będzie ciut na siłę, takie tam "widzę, bo chcę widzieć"
Świat muzułmański posiada jeszcze kilka macek, między innymi Al Kaidę, której przywódcą jest nie kto inny, jak Ayman al-Zawahiri.
Troszkę google i mamy człowieka z blizną na skroni. Ze względu na jego wiek pewnie nie będzie dowódcą, ale ze względu na doświadczenie i znaczenie nie może zostać zepchnięty na bok. Prawdopodobnie będzie u szczytu władzy, w jakiejś radzie. Zielony Turban dla Pana? Jak myślicie?
Nie widzę sinobrodego, czyli muzułmańskiego jezusa (fałszywy, to z małej).
Kandydata do Jednookiego Mahdiego, wielkiego przywódcy też nie mam. To będzie ktoś stosunkowo młody, kto pojawi się dopiero wtedy, kiedy będzie za późno. W każdym razie będzie on na czele państwa islamskiego, którym dowodzi teraz w sumie nie wiadomo kto. Czy dotychczasowy dowódca zostanie zepchnięty do drugorzędnej roli generała poprzez cud objawienia się islamskiego wyczekiwanego wybawiciela?
Dobra. To teraz TORRENT. Tyle czasu i na serio nikt nie wpadł, że chodzi o zmasowane przesyłanie informacji w internecie?
Przecież właśnie tak się to nazywa - torrent. Każdy piraci filmy i gry torrentem i to jest właśnie ta zasada działania - miliony komputerów działają razem w jednym celu. Wysyłają gigantyczny strumień danych, z jakim jeden komputer sobie nie poradzi. Dziś nazywa się to atak DDOS. I jest w trakcie udoskonalania. Nikogo w przeszłości nie posądzałbym o znanie skrótów i nazw teraźniejszych. Jak najbardziej jednak słowo torrent świetnie opisuje proces działania ataków informatycznych.
I jeszcze wkurza mnie, chociaż sam to robię, szukanie na siłę wszystkiego w teraźniejszości. Może ze 3 razy ktoś wspomniał, że to nie musi być 2011 rok, kiedy wszyscy w 2011 roku spamowali postami "wrzesień, albo październik". Nikt nie zainteresował się metodami wyznaczenia tej daty nawet przez chwilę. Dla mnie data 2021 przemawia najbardziej, zwłaszcza, jeżeli 10 lat superterroryzmu przyjmiemy od .. Śmierci Osamy Bin Ladena (2011). Akty gigantycznego terroru, w tym zniszczenie francji i niemiec zostało zapowiedziane w akcie zemsty. I jakby na to nie patrzeć, to co roku są dziesiątki (jeżeli nie setki) ataków terrorystycznych. Czy ten zwyrodniały świat się tak do tego przyzwyczaił i pokochał ten stan, że nie widzimy odsunięcia się od Boga i nadchodzącego końca?
Z przepowiedniami Nostradamusa zetknęłam się w latach dziewięćdziesiątych ub. wieku. Pamiętam jak dziś film z roku 1979, u nas puszczony po odwilży, w którym zebrano przepowiednie N. Pamiętam, jak ostatnią była ta o rozpadzie ZSRR zainicjowanym przez Człowieka z blizną. W filmie to była przyszłość i narrator trochę się podśmiewał, że Nostradamus mógł się w tym punkcie mylić. Ja, oglądając film naście lat później i wiedząc, że się NIE POMYLIŁ... uwierzyłam. Wydarzenia, niewiarygodne - rozpad ZSRR (Człowiek z blizną) - z wizji stały się rzeczywistością. Lepszego potwierdzenia daru N. być nie może.
Parę dni temu spotkałam się z pracą Centuriona. Tłumaczenia nieznanych przepowiedni N. zrobiły na mnie wrażenie. Zaczęłam szukać podobnych tłumaczeń z innych źródeł i w paru przypadkach jest mowa np. o "wojsku pod biało-czerwonymi flagami" które gromi muzułmanów, przy czym odnosi się to nie do Bitwy pod Wiedniem, ale do drugiego pogromu.
Zaczęłam się zastanawiać, co od czasów opublikowania pracy przez Centuriona do dziś się sprawdziło, a czego on nie mógł wiedzieć.
I tak: Centurion nigdzie nie wspominał, że podwalinami Wielkiego Kalifatu ma być ISIS. Jak wiemy ISIS ma bogatych sponsorów, teraz USA podpisało kontrakt z Arabią Saudyjską na dostawę broni o wartości 100mld dolarów. Tak więc muzułmanie - jeśli chodzi o całość, nie dzieląc na szyitów i sunnitów - są bogaci, będą uzbrojeni i fanatyczni. Jeżeli pojawi się ktoś charyzmatyczny, Wielki Mahdi, który najpierw zajmie Pakistan (broń atomowa, uzrbojona armia, flota, lotnictwo etc), potem Afganistan - to już będzie dysponował bronią masowego rażenia, bronią konwencjonalną i ogromną armią (właściwie dwiema, w tym jedną - afgańską, której nikt nigdy nie pokonał). Kwestia czasu jak ten charyzmatyczny, bezwzględny przywódca pociągnie za sobą "bezpańskich" na razie muzułmanów.
To jak prawdopodobne jest uderzenie Chin na Rosję to nie przepowiednie, to jest możliwe i tyle. Jeśli Rosję zaleją miliony, setki milionów Chińczyków (a mamy ich ponad 1,5 miliarda) to Rosja popłynie. Zajętą walką z Chinami bez problemu zaatakuje Taliban i zajmie jej południe etc etc...
Co do papieży. Wydaje mi się, że De gloria olive nie jest Benedykt, a Franciszek. Szczególnie po tym, jak gorliwie zaczął myć nogi muzułmance a potem je całować, oddając tym "cześć oliwce". Możecie mnie obśmiać, trudno, ale Franciszek otwarcie "oddaje cześć oliwkowym" dziwnie mając za nic chrześcijan. Ten papież ma stać na czele KK do późnej starości, wyszło mi, że do 97 roku życia, ale już nie pamiętam na jakiej podstawie to obliczałam. Po nim Piotr Rzymianin i stolica apostolska upadnie (podczas III WŚ przepowiedziane jest zamordowanie Piotra Rzymianina, następny papież ma być wybrany w Awinionie).
Co do wojny domowej w USA - moim zdaniem właśnie trwa. Tylko na razie "on line". Jeszcze bardziej zaczynają się tam żreć antyTrupowie z proTrumpami, niż w Polsce. Wystarczy, że coś się wydarzy, może sprowokowane i...
Co do Europy - ma dojść do podziału, co już zostało zapowiedziane: Europa dwóch prędkości. Wcale się nie zdziwię, jak powstaną USE, czyli Francja, Włochy, Niemcy i Benelux.
Do III WŚ jeszcze daleko (chociaż możliwe, że wybuchnie w 2021 lub 2028 roku) ale stan przedwojenny się zaczął zgodnie z przepowiedniami Nostradamusa, przetłumaczonymi przez Centuriona. Jak powiedziałam: Nostradamus rzeczywiście był jasnowidzem, napisałam na początku dlaczego mnie przekonał, filmik z 1979 roku jest na ytb także po polsku, mną wtedy wstrząsnął. Właśnie to jak komentator tłumaczył, że Nostradamus może się mylić, a się okazało, że bynajmniej...
To że muzułmanie w krajach zachodu i północy są w stanie wywołać wojny domowe, jest pewne. Miejscowi przygotowali grunt (terror, zastraszenie, słabość, bezsilność), napływowi to wg mnie armia, wystarczy że zdobędą jedne/drugie/trzecie koszary wojska, policji albo sięgną po przemycaną od lat nie wiadomo ilu broń i będą regularną armią.
Wcale się nie dziwię, czytając o Polsce. Patrząc w kategorii dziesięcioleci, a nie myśląc o tym co jest teraz, spokojnie może się pojawić ktoś charyzmatyczny, przywódca (mówię o Generale) którego Polacy - wobec trwającej dookoła rzezi - posłuchają. Podpisanie traktatu pokojowego z Talibanem i przyjęcie islamu nie jest - w warunkach wojny światowej - nieprawdopodobne. Weźmy pod uwagę, że po raz pierwszy w historii to nie nas będą najeżdżać, tylko naszych wrogów. Polska będzie nietknięta ani przez katastrofę kosmiczną (jeśli już to niewiele) ani przez toczącą się na całym świecie rzeź. Jeśli jakiś traktat będzie mógł zapewnić nam bezpieczeństwo myślę że przyszli Polacy go podpiszą. Szczególnie mając wiedzę, że po kilku latach to oni zaczną bić muzułmanów i to oni obejmą władzę nad połową Europy.
Dodam, że Centurion nie opierał się w swojej pracy li tylko na przepowiedniach Nostradamusa, liczni jasnowidzowie, w tym o. Klimuszko, mieli podobne wizje (że nie wspomnę o rzeszach śniadych wojowników, płynących do Europy na takich małych okrągłych łódeczkach - wizja o. Klimuszko).
Oto moje dywagacje nt przedednia nie III WŚ a powstania Wielkiego Talibanu. Gdy pojawi się jednooki Mahdi, który zajmie Pakistan i Afganistan, zacznę gromadzić żywność...
To co napisał Centurion to niestety prawda. Pomylił się tylko co do daty - wybuch III Światowej to 2028 rok (na 99%). Nostradamusowi chodziło o tzw trójkę numerologiczną.
Sposób liczenia to np:
2028 r. 2+0+2+8 = 12, 1+2 =3
Trzecia Wojna się rozpocznie w 10 lat,
Nim jego wojska zginą w azjatyckim kraju Tamerlana.
Niespodziewanie i nagle Wielki Grzyb ognia w siódmym miesiącu zniszczy armie sprzymierzonych,
A płacz i żałoba będzie ogólna, bo trumny będą puste.
Chodzi atak Pakistanu na bazę NATO w Afganistanie prawdopodobnie w 2018 r.
W mieście zburzonego muru (Berlin)
Wielki wybuch na targowisku podróżnych.(nowe lotnisko ma powstać 2018 r)
Niedawno zbudowane pochłonie liczne ofiary,
Płacz i lament wśród bliskich z wielu krajów.
Tylko ludy półksiężyca się cieszą
Do czasu nim się okaże, że wielu jest z ich stron!
Od tego zamachu należy liczyć 10 lat do wojny (10 lat super terroryzmu), a nie jak myślał Centurion od zamachu na wieże w USA - dlatego się pomylił.
Wy naprawdę w to wszystko wierzycie i bierzecie tak na poważnie, że analizujecie to i w ogóle? Poważnie pytam
Szczerze mówiąc to sam jestem bardzo sceptyczny co do jakichkolwiek przepowiedni itp. ale pierwsze tłumaczenie powstało w 2009 roku, a kalifat powstał oficjalnie w 2013 roku, gdzie głośno zrobiło się o nim dopiero na przełomie 2014/2015.
Nie uważasz że to za duży zbieg okoliczności że wszystko co tam jest napisane się sprawdza?