domenicus, choć raz mógłbyś walnąć się w pierś i przyznać się do słabiutkiej znajomości historii Polski. Naprawdę napisać, że 1920 roku było powstanie, to trzeba było spać na lekcjach historii snem równie głębokim, co długim i smacznym. Gdybyś historię Polski znał lepiej, nie miał byś o Polakach takiego zdania, jakie masz teraz.
Po pierwsze: pomyłki i błędy zdarzają się każdemu, błąd polegał na tym, że nie rozdzieliłem powstań, pomiędzy którymi była wojna polsko bolszewicka. Po prostu powstań było o wiele więcej - pomiędzy nimi jedna wojna. Czysta pomyłka techniczna nie wynikająca jak mi to Pan sugeruje z braku wiedzy.
Druga część Pana wypowiedzi jest dosyć ohydna, przyznam szczerze. Imputuje mi Pan co ja myślę o Polakach - tj. że nie myślę o Polakach najlepiej. Ja widzę na co dzień wpisy, co Polacy myślą o Ślązakach i za głowę się łapię. Jednak nie śmiałbym twierdzić, że każdy jest taki sam i każdy myśli tak samo.
Dlaczego nie imputuje Pan tego samego innym na forum, którzy wypowiadają się krytycznie o swoim własnym narodzie? Krytyka ORGANIZACJI PAŃSTWA (która jest bardzo fatalna, tragiczna i nie do zniesienia) to jedno. Czy jeśli skrytykują wypowiedź tego czy owego człowieka, można to przerzucić na krytykę wszystkich? Jeśli powiem, że polscy zdrajcy na rzecz sowietów po 45 roku to były pachołki rosyjskie uciskające całą Polskę - to czy jednocześnie mam nie widzieć, że wielu było, którzy się z tym systemem nie zgadzali i walczyli z nim?
Muhad napisał temat-wywiad z dr Jerzym Gorzelikiem i to jest podstawa naszej dyskusji. Nie mam zamiaru komentować zbyt daleko idących uwag czy wręcz obelg w tym temacie: to jest zbyt poważny temat (tj. zmiana koncepcji zarządzania państwem), aby dać się sprowadzić przez forumowych kiboli do ich blokerskiego poziomu. A o to właśnie chodziło w wypowiedzi Kaczyńskiego: zrobił to świadomie wiedząc, że podgrzeje atmosferę przed wyborami i wywoła dyskusję oraz podział na "prawdziwych" Polaków oraz nie-Polaków, którzy nie mają prawa być dobrymi obywatelami.
Dziel i rządź. Oto odwieczna zasada polityki.
Myślę, że jednak warto może uderzyć się w własną pierś i zobaczyć, jak na Litwie Polacy spolonizowali Litwinów oraz jakie tam budzą emocje Polacy, którzy wszystko od wszystkich żądają - ale w Polsce podnosi się burza, jeśli ktoś ma inne zdanie niż Kaczyński lub Radio Maryja.
Moja dotychczasowa działalność udowodniła ponad wszelką wątpliwość, że fakt, iż nie podoba mi się to co się dzieje w państwie polskim nie zaślepia mi obrazu rzeczywistości i nie anuluje to faktu, że popieram bardzo wielu Polaków, jako pojedynczych ludzi i ich działania oraz historie życia - jednak niekoniecznie musi mi się podobać to, że zbiorowość "Naród Polski" musi wyglądać tak, jak chciałaby tego pewna jej część.
Może po zobaczeniu tych filmów, zamiast kazać komuś bić się w pierś z powodu pomyłki, warto byłoby prześledzić, czy "prawdziwie polska" pierś nie wymaga uderzenia najpierw:Oto wspomniane filmy, polecam zobaczyć, aby się dowiedzieć czegoś więcej, niż tylko z propagandowych mediów:http://www.youtube.com/watch?v=hmqVrBQ6xk8
Niech Polacy jadą do Polski:
http://www.youtube.com/watch?v=uUpfyHRUZMg