255 replies to this topic

[kudlaty88]

Fajny filmik obrazujący tragiczne skutki huraganu i trwogę jaką wywołuje u niektórych mieszkańców USA:

[BadBoy]

HURAGAN IRENE ZWINĄŁ ASFALT

Route 12, Hatteras Island, N.C - USA 28.08.2011 AP

Route 12, Hatteras Island, N.C - USA 28.08.2011 AP

River Road, Lake Placid, N.Y - USA 29.08.2011 AP

[Arczi1991]

A tymczasem na Atlantyku będziemy mieli kolejny ciekawy huragan o imieniu Katia. Aktualnie to jeszcze sztorm, ale pod koniec tygodnia ma być huraganem, wg modeli w przyszłym tygodniu może nawet 3 kategorii. Porusza się dosyć podobną trasą do Irene.

http://www.wundergro...01112_5day.html

Użytkownik Arczi1991 edytował ten post 30.08.2011 - 15:33

[BadBoy]

[polaco]

Właśnie miałem o tym pisać. Według mnie to będąc nad morzem jeśli temp. wody będzie sprzyjać może sie jeszcze bardziej rozpędzić i huknąć w wybrzeża usa. Mnie jednak bardziej interesuje Talas.

http://hisz.rsoe.hu/...m_read&trid=621

Przewidywana trasa mija Fukishime ale śledzę ruch tego przyszłego (wg. przewidywań na stronie) huraganu i zauważyłem że już na samym poczadku się pomylili o kilkanaście kilometrów. Wczoraj jeszcze przewidywany był huragan typu II udeżający o wybrzeże japonii, a dziś już przewidywane jest że o wybrzeże udeży huragan typu I. Wcześniej w sumie wg. przewidywań miał zaraz wejściu nad ląd stracić prędkość do burzy tropikalnej, a dziś prognozują, że przez ląd też przetoczy sie huragan typu I. Nieciekawie by było jak by trasa tego huraganu jednak przebiegłą troche inaczej niż tu pokazują:



Mianowicie jak by skierował sie wzdłuż wschodniego wybrzeża japonii pobierając energie z morza i jednocześnie niszcząc ląd. A elektrownie atomowe w japoni (nie tylko Fukushima) sa wzdłuż tego własnie wybrzeża. Do tego dochodzą trzęsienia ziemi w tamtym rejonie co poteguje niebezpieczeństwo.

http://hisz.rsoe.hu/...read&rid=208999

Date-Time [UTC]: 29 August, 2011 at 18:22:01 UTC
Magnitude: 4.8

[BadBoy]

http://www.youtube.com/watch?v=2dJPnG9ZMzc

[Jarecki]

Japonię zaatakował tajfun Talas. Zginęły co najmniej dwie osoby, 50 zostało rannych, a 5 uważa się za zaginione - poinformowały miejscowe władze.



Wiatrowi wiejącemu z prędkością 108 kilometrów na godzinę towarzyszy ulewny deszcz.
Tajfun,który najpierw nawiedził wyspę Sikoku, posuwa się na północ przez wyspę Honsiu i w niedzielę prawdopodobnie dotrze do Morza Japońskiego. Agencje donoszą o planowanej ewakuacji 30 tysięcy domów na wyspie Honsiu, przerwach w dostawie energii elektrycznej oraz zniszczonych trasach komunikacyjnych.

http://wiadomosci.wp...ml?ticaid=1cf56

[skrimer]

Ogromne powodzie w Pakistanie, 2,5 miliona poszkodowanych

http://www.youtube.com/watch?v=S884_T34iVI&feature=player_embedded

W wywiadzie prasowym przedstawiciel krajowego centrum zarządzania kryzysowego Imtiaz Mohiudin powiedział, że co najmniej 2,5 miliona ludzi zostało w różny sposób dotkniętych przez nękające kraj powodzie. Niekorzystne zjawiska wywołane są przez deszcze monsunowe, dodał.
Według niego, liczba poszkodowanych szybko rośnie, kilka tygodni temu ich liczba była niewiele więcej niż 1 mln osób. Ogólna liczba zgonów z powodu tegorocznych klęsk żywiołowych to kilkaset osób.
Silne deszcze spadły na rolniczych prowincji Sindh na południu. W ciągu ostatnich trzech dni, w powodzi zginęło kilkudziesięciu mieszkańców prowincji.I. Mohiudin powiedział również, że klęska żywiołowa dotknęła około 28 tysięcy rodzin. Władze pakistańskie wręczyły im pomoc humanitarną i namioty.

Mój odnośnik

Użytkownik skrimer edytował ten post 04.09.2011 - 07:35

[FiFiGiN]

Huragan Irene, widziany z ISS.






Zastanawiający jest też obiekt w 0:42s

[BadBoy]

CZTERY CYKLONY TROPIKALNE NA ATLANTYKU NARAZ

[Jarecki]

Milion ludzi ucieka przed tajfunem Roke

Najpierw katastrofalne tsunami, potem fale upałów, a teraz niszczycielski cyklon za cyklonem. Natura nie daje w tym roku Japończykom chwili wytchnienia. Właśnie trwa ewakuacja miliona ludzi z południowego wybrzeża kraju, ponieważ nadciąga tajfun Roke.



Ponad 100 osób zabił na przełomie sierpnia i września tajfun Talas na południu Japonii. Władze nie chcąc ryzykować powtórki z tamtych wydarzeń, rozpoczęły ewakuację południowych wybrzeży kraju.

Po wodach Oceanu Spokojnego w kierunku wyspy Honsiu pędzi tropikalny tajfun o imieniu Roke. Według ostatnich prognoz Japońskiej Agencji Meteorologicznej (JMA) żywioł wejdzie na ląd jutro rano czasu polskiego w rejonie miasta Shizouka.

Następnie w ciągu dnia przejdzie przez środkową i wschodnią część wyspy Honsiu, w tym m.in. nad rejonem Tokio. Przez kilkanaście godzin będą padać ulewne deszcze, a wiatr może przekraczać w porywach 150 km/h.

Do końca dnia na region spadnie blisko pół tysiąca litrów deszczu na metr kwadratowy ziemi. To może doprowadzić do masowych powodzi i obsunięć ziemi.

Na południowych wybrzeżach Japonii sytuacja jest szczególnie trudna, ponieważ wciąż utrzymują się powodzie spowodowane przez tajfun Talas. Wielu domów nadal nie udało się osuszyć, dopiero niedawno przywrócono prąd i usunięto połamane drzewa z dróg i posesji.

Ewakuacja najbardziej zagrożonej części wybrzeża obejmuje ponad milion ludzi z rejonu miasta Nagoja, czwartej co do wielkości metropolii w Japonii, a także ludność miejscowości położonych między Nagoją a Shizouką i dalej na wschód.

Jeśli ktoś nie będzie chciał się ewakuować, grozi mu śmierć, ponieważ podczas tajfunu w ląd będą uderzać kilkumetrowe fale, które mogą powodować zalanie nabrzeża, a wiatr będzie łamał drzewa, zrywał dachy z domów i przewracał łodzie.

Na zdjęciach satelitarnych Roke wygląda jak wielki biały kłębek z dziurką w swej środkowej części. To charakterystyczny wygląd tropikalnego cyklonu. Składa się on z chmur burzowych, które wirują wokół oka formacji, znajdującego się w jej środku.

W samym oku ciśnienie spadło do 941 hPa, a na wewnętrznych ramionach stała prędkość wiatru dochodzi do 175 km/h, z porywami powyżej 200 km/h. Fale sztormowe mają wysokość około 8 metrów.

Zanim tajfun dotrze nad ląd, straci impet, ale mimo to uderzenie nastąpi w momencie, gdy będzie on miał pierwszą kategorię, a więc nadal będzie groźnym tajfunem. Sezon na tego typu zjawiska trwa we wschodniej Azji corocznie od maja do końca listopada. Obecnie kończy się jego szczytowa faza.


Zdjęcie satelitarne tajfunu Roke

[Arczi1991]

Jedna ofiara śmiertelna, wiele osób uratowanych z zalanych samochodów i gigantyczny chaos komunikacyjny - to bilans burzy, która przeszła w czwartek rano nad Rzymem i okolicami. I spowodowała prawdziwą powódź. Na przedmieściach włoskiej stolicy w zalanej suterenie utonął mężczyzna.

Strażacy i policjanci ratowali wiele osób zablokowanych w samochodach w podtopionych tunelach, a także w domach.
Sytuacja w mieście określana jest jako krytyczna; przez kilka godzin nie kursowało metro, doszło do paraliżu komunikacyjnego na zalanych ulicach i rzymskiej obwodnicy.

Na niektórych, położonych niżej ulicach, woda sięgała nawet klamek samochodów.
Kryzys w Wiecznym Mieście
Wszystkie miejskie służby otrzymały tysiące zgłoszeń od mieszkańców wielu dzielnic.
Burmistrz Wiecznego Miasta Gianni Alemanno zapowiedział, że będzie wnioskował o ogłoszenie stanu kryzysowego w Rzymie

Źródło: www.tvnmeteo.pl

[Jarecki]

W Szkocji wiatr osiągał 265 km/h

265 km/h osiągały porywy wiatru w Szkocji. W wielu miejscach wichury połamały drzewa i pozrywały linie energetyczne, doszło do podtopień, spektakularnemu zniszczeniu uległa turbina wiatrowa.

http://www.youtube.com/watch?v=t5Ssj-uY6dM

Przed mieszkańcami Wielkiej Brytanii i Irlandii niezwykle pracowity weekend, ponieważ trzeba uprzątnąć zniszczenia poczynione przez huraganowy wiatr.
Najpotężniejsze wichury w tym sezonie zrywały dachy z domów i linie energetyczne oraz powalały drzewa. Bez prądu pozostają tysiące gospodarstw domowych.
Niektórzy nie włączą światła przez kilka dni, zwłaszcza na trudno dostępnych obszarach górzystych, gdzie wiało zdecydowanie najmocniej.

Najsilniejszy poryw wiatru zmierzono na szczycie pasma Cairngorm w Szkocji, i wynosił on aż 265 kilometrów na godzinę, przy czym średnia jego prędkość przekraczała 150 km/h.
Z powodu potężnych zawiei i zamieci śnieżnych zamknięto trasy narciarskie i wszystkie szlaki górskie. Obawiano się, że turystów po prostu może zwiać w przepaść.

W jednym z najpopularniejszych kurortów górskich Aonach Mor w Szkocji wiatr osiągał do 210 km/h, a z taką wichurą nie ma już żartów. Huragan wstrzymał kursowanie promów, tym samym odcinając od świata szkockie wyspy, stanęły również pociągi, pojawiły się poważne opóźnienia w ruchu lotniczym.
Wysokie na ponad 10 metrów fale morskie doprowadziły do cofki, czyli cofania się wód rzek uchodzących do morza ponownie do koryt. To spowodowało podtopienia nad brzegami kilkunastu mniejszych rzek i potoków.

Powalone drzewa upadały na samochody, podobnie jak zerwane dachy, utrudniony jest ruch drogowy, policja wytyczyła objazdy. Do najbardziej spektakularnego zdarzenia doszło w okolicach Ardrossan w Szkocji, gdzie wiatr doprowadził do zapalenia się turbiny wiatrowej, a następnie do jej zawalenia.
Widoczne jest to na zdjęciach, które zamieszczamy pod artykułem. Wyspy Brytyjskie stały się bramą do Europy dla głębokich i bardzo wietrznych atlantyckich niżów. Wczoraj w niżu o imieniu Friedhelm ciśnienie spadło do 955 hPa.

W najbliższym czasie należy się spodziewać kolejnych wichur. Najbliższe szaleć będą między poniedziałkowym (12.12) wieczorem a środowym (14.12) porankiem.


Najsilniejsze porywy wiatru:

Szczyt Cairngorm- 265 km/h.
Aonach Mor - 210 km/h.
Tiree - 146 km/h.
Kirkwall - 141 km/h.
Stornowag - 137 km/h.
Aberdeen - 120 km/h.
Glasgow - 115 km/h.
Belfast - 111 km/h.
Isle of Man - 104 km/h.
Blackpool - 96 km/h.
Londyn - 75 km/h.
Birmingham - 70 km/h.

http://www.twojapogo...siagal-265-km-h
http://news.sky.com/...rticle/16125967

[Torek]

Cyklon „Giovanna” spowodował poważne zniszczenia na Madagaskarze



Co najmniej 31 osób zginęło, a ponad 250 tysięcy pozostaje bez dachu nad głową po przejściu po wschodnim wybrzeżu Madagaskaru, potężnego cyklonu "Giovanna".



W wyniku silnego sztormu, niektóre części wyspy zostały pozbawione energii elektrycznej, zwalone drzewa sparaliżowały ruch samochodów na wielu drogach. Od 14 lutego, potężny cyklon "Giovanna" uderzył na wschodnim wybrzeżu Madagaskaru. Około 60% domów w mieście Vatomandri jest naruszonych konstrukcyjnie lub całkowicie zniszczonych.

zmianynaziemi.pl/sites/default/files/imagecache/Oryginalny/images/Madagascar_2138230b.jpg

Pracownicy ONZ twierdzą, że nadal ze względów bezpieczeństwa nie jest możliwa ocena szkód i potrzeb ludności dotkniętej katastrofą. Organizacje humanitarne planują rozpocząć ten proces w najbliższym możliwym czasie. UNICEF już przygotował racje żywnościowe, które wystarczą dla 100 tysięcy osób. Warto dodać, że ponad połowa ludności Madagaskaru to dzieci. Jednocześnie większość z nich jest chronicznie niedożywiona.

Źródło:
http://zmianynaziemi...ia-madagaskarze

Użytkownik Torek edytował ten post 27.02.2012 - 22:35

[Torek]

Tornado zniszczyło dziesiątki domów w Michigan

W Michigan próbują wyeliminować skutki potężnego tornada. Podmuchy wiatru znacznie przekraczały 100 kilometrów na godzinę.



W wielu budynkach są uszkodzone dachy i ściany. Kilkadziesiąt domów zostało całkowicie zniszczonych. Na drogach leżą powalone drzewa. Powalonych zostało wiele linii energetycznych w wyniku czego tysiące ludzi zostało pozbawionych elektryczności.

Źródło:
http://zmianynaziemi...omow-w-michigan