40 odpowiedzi w tym temacie

[dżek]

po pierwszym filmie zrezygnowałem, bo nie występuje tam słowo inne niż istnienie, no może pod koniec 'polarność stworzenia' a tak to jest papka do mielenia.. w skrócie:

dlaczego kot spada na cztery łapy? bo ma 4 łapy, gdyby miał 2 spadałby na dwie, kot nie zastanawia się dlaczego ma 4 łapy tylko na nich chodzi, gdyby nie miał 4 łap chodziłby na 2 jak człowiek, bo byłby zdolny do nauki i nie musiałby się zastanawiać dlaczego porusz się na 2 a nie 4 jak pozostałe zwierzęta.

czyli cały czas mowa o spadającym kocie, a pod koniec wspomnienie o pozostałych zwierzętach.
takich tekstów mogę tworzyć setki, tylko co one wnoszą? to wszystko co już wiemy

Użytkownik dżekson edytował ten post 16.04.2011 - 09:42

[Kozakiewicz]

dżekson, proponuję zrozumieć meritum pierwszego filmu. Mówi on o istnieniu, które nie podlega pytaniom o to dlaczego istnieje. Natomiast wszystko co nie istnieje w istocie nie istnieje, bo nie może istnieć w istnieniu. Według mnie bardzo logiczne wyjaśnienie istoty istnienia i do tego szalenie otwierające oczy.
Świetny zbiór.

[Xellos]

Co do tego pierwszego ( bo na pozostałe nie mam teraz czasu ).

Od dawna wyznaje, że wszechświat nie miał początku, istniał zawsze i będzie istniał w nieskończoność.

Pojęcia początku i końca istnieją w jego wnętrzu a jego samego nie dotyczą. I wtedy gdy mamy początek i koniec, pojawia się pytanie "po co, dlaczego ?". Najprościej mówiąc, by stworzyć coś nowego Wszystkie cząsteczki istniały, i przeobrażają się aby w nowe formy. Jedną z tych form jest człowiek. Więc po co jedne cząstki reagują z innymi i tworzą nowe ? By stworzyć nowe formy bardziej skomplikowane. Tym jest początek i koniec, początek jednej postaci, zbioru jakiś tam atomów z sobą połączonych i później koniec czyli rozpad tych atomów na inne i powstanie z nich kolejnych. Więc wewnątrz mamy co chwilę, początki i końce a na zewnątrz nie. Tam istnienie było od zawsze.

Ewolucja w tak skomplikowane formy jest zasadna, bo im bardziej skomplikowana forma życia...tym bardziej skomplikowane formy wytwarza.

Innymi słowy wszechświat dąży do jak największej komplikacji. Wszystko jest zabawą, w co można jeszcze wycisnąć z pierwotnej materii.

[Kałuża]

Niezwykle ciekawe nagrania. Nie ważne, czy istoty Bashar naprawdę są spoza Ziemi, czy też nie - to co mówią ma sens. Gdyby każdy człowiek zaczął wierzyć w ich nauki o byciu sobą, zmienianiu swej rzeczywistości poprzez zmianę siebie itp. świat byłby piękny. Albo raczej piękniejszy niż jest.

Natomiast jeżeli ufać wszystkiemu co było powiedziane dosłownie, nasza rzeczywistość jest teraz nacechowana negatywnymi emocjami (wibracjami), związanymi także z rokiem 2012. Kiedy jednak nadejdzie owy rok, ma nastąpić szybszy rozwój duchowy ludzi, nagromadzenie pozytywnej energii. Myślę, że to ma być ta widoczna zmiana o której Bashar wspominał, wyraźne przejście z jednej równoległej Ziemi do drugiej, lepszej. Miejmy nadzieję, że to prawda .
Czy sama w to wszystko bezwarunkowo wierzę, nie jestem pewna. Większość, może i wszystko, ma dla mnie wyraźny sens, jak mówiłam wcześniej, jednak muszę sobie jeszcze wszystko na spokojnie przemyśleć.

[kamilus]

Muhad, obejrzałem wszystkie filmy jakie wstawiłeś. Masz ode mnie plusy za każdy post z filmem to raz. Dwa, zauważyłem, że podobne jak Bashara jest przesłanie "Sekretu", tylko że tam nie ma nic o przeskakiwaniu do równoległych rzeczywistości, a po prostu "dostrajaniu" się wszechświata. Zresztą wszystko fajnie brzmi, ale trudniej wcielić to w życie...

[crc]

Dobry Bashar nie jest zły, jakiś czas temu przewertowałem wszystkie jego filmiki łącznie z tymi starszymi, szkoda, że ostatnio niewiele się pojawia. Polecam wszystkim, chociaż by po to, żeby spojrzeć na wszystko z innej perspektywy.

[Kałuża]

Również kupiłam książkę ,,Sekret" i dla mnie to co mówi jego autorka i to co mówi Bashar jest bardzo podobne - chodzi o temat przytoczony przez kamilusa, o przechodzeniu z jednej rzeczywistości do drugiej. Bashar tłumaczy to tak, że jakby zmieniając swój pogląd, przechodzimy do równoległej Ziemi, w której jest on prawdziwy (jeśli dobrze pamiętam). Nauczyciele w ,,Sekrecie" mówią natomiast o przyciągnięciu tego co się chce, dzięki czemu się to dostaje - to mi wygląda również na takie ,,przejście". Nie dostrzegam znacznej różnicy. Ktoś mnie naprowadzi na nią? ^^"

[kamilus]

Różnica imo polega na samym opisie spełnienia się "życzeń" - według Bashara przenosisz się do innego wszechświata, a według "Sekretu" Wszechświat (wciąż ten sam) się zmienia i dostosowuje się do Twojej prośby. Metoda podobna, efekt ten sam.

[Herme5]

Różnica imo polega na samym opisie spełnienia się "życzeń" - według Bashara przenosisz się do innego wszechświata, a według "Sekretu" Wszechświat (wciąż ten sam) się zmienia i dostosowuje się do Twojej prośby. Metoda podobna, efekt ten sam.

Przeczytaj to co napisales jeszcze raz. Jak mozna napisac, ze metoda jest podobna. Jak sa calkowiecie inne. Po prostu ktos z nich klamie. Jakby cos mialo sie wydarzyc, to bedzie to tak, albo tak, wiec ktos musi klamac.

Szkoda, ze wiekszosc filmikow poblokowali, bo z checia odnioslbym sie do kazdego.