Porusza Pani aspekty nacionalizmu, chyba nie mają w pełni świadomej orientacji w obrębie znaczenia tego słowa.
Zanim się Pan wypowiadasz na jakiś temat to sprawdź Pan znaczenie "
trudnych" słów, których Pan używasz. Pańska wszechwiedza i nieomylność w każdym temacie procentuje takimi kwiatkami jak Pan tutaj wciskasz: patriotyzm = nacjonalizm. Doczytaj Pan słownik, a dowiesz się dlaczego nacjonalizm jest postrzegany negatywnie. Przy okazji przyznajesz się Pan do tego, żeś jesteś Pan nacjonalistą - nie ma więc o czym gadać.
Nacjonalizm cechuje się takim pojęciem jak
segregacja rasowa, a więc oddzielanie jednej rasy - gorszej, od drugiej - lepszej. Przy czym nacjonalizm przedkłada dobro danego państwa nad jakiekolwiek inne dobra. A więc (teoretycznie i abstrakcyjnie) stając przed wyborem: oddać nerkę chorej żonie, czy choremu generałowi - w państwie nacjonalistycznym oddajesz ją generałowi, jako bardziej potrzebnej jednostce, walczącej o dobro państwa. Na takiej zasadzie to działa - liczy się dane państwo, bo jest LEPSZE, a inne są GORSZE.
W ogóle o czym mowa - jakim trzeba być nieukiem i hipokrytą zarazem aby wciskać takie brednie. Rozumiem, że jedyną wiedzę czerpiesz Pan z youtuba. Natomiast już w gimnazjach dzieci dostają tematy rozprawki "patriotyzm a nacjonalizm". Lecz specjalnie dla Pana, Panie Kozakiewiczu, mając na uwadze Pańskie niedowiarstwo cytat ze słownika:
"
nacjonalizm -
ideologia i polityka podporządkowująca wszystko interesom własnego narodu, żądająca dla niego specjalnych przywilejów, dyskryminująca inne narody (także mniejszości narodowe), często w sposób agresywny."
Patriotyzm w takiej formie nie jest czymś złym.
Więc uznając siebie za nacjonalistę, stajesz się Pan osobą mało wiarygodną. I odróżnij Pan wreszcie patriotyzm od nacjonalizmu bo to dwa zupełnie ODRĘBNE pojęcia, wyraźnie rozróżniane gdzie to patriotyzm jest pozytywny.