Napisano 20.04.2011 - 10:05
Napisano 13.05.2011 - 16:52
Ma 75 lat
i chce do Białego Domu
"MÓWIŁEM PRZEZ 30 LAT. LUDZIE ZACZĘLI SŁUCHAĆ"
Konserwatywny kongresmen z Teksasu Ron Paul ogłosił oficjalnie, że będzie kandydował o nominację prezydencką z ramienia Partii Republikańskiej. - Oficjalnie ogłaszam, że jestem kandydatem - powiedział Paul w programie ABC "Good Morning America".
- Nadszedł czas, gdy ludzie zaczęli się zgadzać z większością tego, co mówiłem przez ostatnich 30 lat, wiec myślę, że czas jest właściwy - powiedział członek Izby Reprezentantów.
Może i właściwy, ale też nieubłagany. Ron Paul ma już bowiem 75 lat na karku, a jak uczy historia, Amerykanie preferują raczej młodszych polityków w Białym Domu.
ajstarszym prezydentem USA był w momencie inauguracji Ronald Reagan, który został prezydentem w wieku 69 lat i 349 dni. A w chwili reelekcji - 74 lata.
Do trzech razy sztuka
Ron Paul dwukrotnie już startował w wyścigu o prezydenturę w USA. Pierwszy raz, gdy kończyła się era Reagana w 1988 roku (jako kandydat Partii Libertariańskiej zdobył 0,5 proc. głosów) i drugi raz 20 at później.
Paul jest z wykształcenia lekarzem. Zgodnie z danymi "American Journal of Political Science" jest najbardziej konserwatywnie głosującym politykiem w USA od 1937 roku.
Z ciekawostek wyborczych warto wspomnieć, że ustanowił rekord jeśli chodzi o zbieranie funduszy. 16 grudnia 2007 zebrał 6 milionów dolarów na kampanię z ciągu 24 godzin.
0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych