Użytkownik Mortalis edytował ten post 09.05.2011 - 10:57
Napisano 09.05.2011 - 10:51
Użytkownik Mortalis edytował ten post 09.05.2011 - 10:57
Napisano 09.05.2011 - 11:14
Użytkownik BrainCollector edytował ten post 09.05.2011 - 11:25
Napisano 09.05.2011 - 13:19
Człowieku, przecież żołnierze idąc na taką akcję, nie wiedzą, co ich czeka. Przecież to najbardziej poszukiwany i może też najgroźniejszy terrorysta świata! Nie wiadomo, czy nie ma w domu bomby albo czegoś innego, czym mógłby rozwalić siebie i przy okazji całą swoją rezydencję. Ponad to bin Laden wykonał podobno jakiś "podejrzany ruch". Gdybym był żołnierzem Navy Seals i zobaczyłbym, że najbardziej poszukiwany terrorysta świata robi coś podejrzanego, to nie władowałbym w niego dwóch kulek, tak jak to zrobili amerykańscy komandosi, tylko cały magazynek bym w niego wystrzelał. Nie ma co się dziwić, że go zabili. Przecież ci żołnierze to też tylko ludzie i najzwyczajniej w świecie mogli się bać, że Osama, delikatnie mówiąc, zrobi im krzywdę.Jeżeli według Ciebie zabicie kogoś bez uczciwego procesu to coś normalnego, to gratuluje.
Napisano 09.05.2011 - 17:33
Napisano 09.05.2011 - 19:30
Żołnierze na takiej akcji mają bardzo precyzyjnie określony cel zadania. Miejsce na improwizację jest tylko w filmach.Człowieku, przecież żołnierze idąc na taką akcję, nie wiedzą, co ich czeka.
Mógł sięgać po broń.Możliwe. Komandosi pewnie się wystraszyli, że rzuci na nich zaklęcie, strzeli z palca.Ponad to bin Laden wykonał podobno jakiś "podejrzany ruch".
Napisano 09.05.2011 - 20:00
Oni o tym nie myślą. To co ich odróżnia od amatorów, to umiejętność "wyłączenia myślenia" w momentach, gdy nie jest ono do niczego potrzebne.A czy ja napisałem, że żołnierz nie mają określonego celu? ../../public/style_emoticons/default/smile2.gif Mówię tylko, że nie do końca wiedzą, co ich czeka. Nie są pewni, co zastaną na miejscu. Nie mogą mieć całkowitej pewności, że np. bin Laden nie trzyma pod łóżkiem bomby albo AK-47. ../../public/style_emoticons/default/wink2.gif
W przypadku "zwykłych żołnierzy" to może tak, ale w przypadku komandosów (a w tym przypadku nawet elity) zabicie kogoś "przez przypadek" nie wchodzi w grę. Skoro Osama zginął, to rozkaz od początku brzmiał: "zlikwidować", a nie pojmać.Myślę też, że nawet, jeśli dostali rozkaz pojmania Osamy żywego, to dowódca, który wydawał ów rozkaz "pozwolił im" w sytuacji zagrożenia zabić bin Ladena. Bo to by było głupie, gdyby bin Laden zdążył zrobić jakiegoś psikusa (nie, nie rzucić zaklęcie). Byłoby porażką, a nie zwycięstwem, gdyby w akcji pojmania Osamy zginął choć jeden żołnierz.
Napisano 09.05.2011 - 20:31
Napisano 09.05.2011 - 20:59
Napisano 09.05.2011 - 20:59
Napisano 09.05.2011 - 22:04
Popularny
Popraw proszę swój post, możesz posłużyć się radami opisanymi w poniższym wątku:8.12 Zabronione jest hotlinkowanie czyli wykorzystywanie plików graficznych z innych serwisów bez wcześniejszego przeniesienia grafik na darmowy serwer hostujący lub na serwer własny.
Użytkownik Ófnik edytował ten post 10.05.2011 - 22:55
Napisano 10.05.2011 - 13:14
Napisano 10.05.2011 - 20:25
0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych