45 odpowiedzi w tym temacie

[Eury]

Bitwa nad Los Angeles
Wojsko strzela do UFO, 25 lutego 1942 roku,

W środę, 25 lutego, 1942 roku, dokładnie o 2 nad ranem, goście z klubu Trocadero w Hollywood zostali mocno wystraszeni, kiedy to zgasły światła i zawyły syreny alarmowe nad całym Los Angeles.

Szperacze (światła poszukiwawcze) przeczesywały niebo i w ruch poszły działa przeciwlotnicze, chroniące ważne fabryki produkujące samoloty i statki. W ciągu kolejnych kilku godzin wystrzelono ponad 1400 pocisków w kierunku niezidentyfikowanego, wolno poruszającego się obiektu na niebie nad Los Angeles, który wyglądał jak coś w rodzaju cygara, balona.

Ralph Blum, który w tym czasie był 9 letnim chłopcem, napisał wtedy "Japończycy bombardują Beverly Hills".

Ralph Blum - "Były syreny, światła poszukiwawcze, nawet działa przeciwlotnicze strzelały w niebo nad Los Angeles. Mój ojciec pracował w AEF podczas pierwszej wojny światowej, wiedział o jakie działa chodzi słysząc je. Rozkazał mojej matce aby wzięła moją siostrę i udała się do podziemnego pokoju projekcyjnego - w naszym domu mieliśmy sporo sprzętu i materiałów z hollywood - podczas gdy on i ja udaliśmy się na balkon na piętrze."

"Co za scena! Było już po trzeciej nad ranem. Światła poszukiwawcze przeszukiwały zachodnie niebo. Ich smugi skierowane były ku górze. Harmider był okropny"

W intruza strzelali strzelcy z 65 oddziału artylerii wybrzeża (przeciw-lotniczej), zastęp w Inglewood, oraz 205 zastęp przeciw-lotniczy stacjonujący w Santa Monica. Obiekt w kształcie cygara otrzymał kilkanaście trafień, ale kontynuował lot na wschód.

Dodatkowo, obserwatorzy naziemni mogli dostrzec do 25 srebrnych obiektów UFO. Peter Jenkins powiedział: "z łatwością mogłem dostrzec formację w kształcie litery V, składającą się z około 25 srebrnych samolotów, które poruszały się powoli nad moją głową, w kierunku Long Beach".

Szef policji w long Beach - J.H. McClelland powiedział: "Oglądałem coś, co opisywano jako druga fala samolotów nadlatujących z nad ratusza w Long Beach. Nie widziałem jednak samolotów, ale młodszy mężczyzna obok mnie powiedział, że widział. Doświadoczony obserwator z marynarki wojennej zaopatrzony w mocną lornetkę Carl Zeiss powiedział, że doliczył się 9 samolotów w stożku świateł poszukiwawczych. Powiedział, że miały srebrny kolor. Grupa (UFO) przeleciała z jednej baterii świateł poszukiwawczych do drugiej, pod ostrzałem dział przeciwlotniczych, w kierunku Santa Ana i Huntington Beach. Huk dział był tak potężny, że nie mogliśmy usłyszeć silników tych samolotów.

Reporter Bill Hendry, z Los Angeles Times napisał: "Byłem na tyle daleko, aby widzieć obiekt bez możliwości jego identyfikacji... Mógłbym założyć się o wszystkie pieniądze jakie mam, że było wiele bezpośrednich trafień w obiekt."

Tłumaczenie: Eurycide
www.paranormalne.pl
źródło: informantnews

[Perzu]

To już jest hardkor...tylko czemu piszecie o tym dopiero teraz ? Czyżby kolejny sprytnie zatuszowany incydent ?

[turrkus]

Juz kiedys o tym czytalem. Mysle ze jest to jeden z najciekawszych przypadkow kontaktow z "ufo" w historii :-D

Dziwi mnie natomiast zachowanie ufo-cygara - strzelali do niego a on nie odlecial tylko spokojnie dawal sie ostrzeliwac

Obiekt w kształcie cygara otrzymał kilkanaście trafień, ale kontynuował lot na wschód.

Widocznie te trafienia nie robily na nim zadnego wrazenia. Wyglada to na zamierzona manifestacje, byc moze nawet pokaz sily (strzelajcie, i tak mi nic nie zrobicie )

[zaks]

Hmm dla mnie chyba fake. Cos mi sie nie chce wierzyc. Kiedy ta publikacja wyszla na jaw?
Takie cos mnie na prawde, nie przekonuje... Pare filtrow i ma sie "stare" zdjecie...
Do tego te swiatla takie rownomierne niektore, fotki zrobione z idealnego punktu obserwacyjnego. Do tego te pixele na tym obiekcie itp. Z reszta, ja sie nie bardzo na "grafice" znam. :-/

[Chessman]

To już jest staaaaaaaare, czytałem o tym dawno dawno temu i wydaje mi się, że to prawda. Ba, jestem niemal przekonany, że to wydarzenie miało miejsce I zachowanie obiektu nie wydaje mi się dziwne, może być wiele wytłumaczeń. Choćby to: strzelajcie, i tak mi nic nie zrobicie , chociaż to akurat mi się wydaje mało prawdopodobne. Prędzej istoty kierujące obiektem chciały poobserwować, zbadać zachowanie ludzi, może także naszą broń(?).

[dj_cinex]

To juz klasyka z dziedziny Ufologii :-D

Swoją drogą trzeba wyszukać więcej tego typu klasyków

[Eury]

Tak to juz klasyka, ale jakos nikt nie wpadl na pomysl zeby zamiescic w serwisie Znow bylem pierwszy Oczywiscie to autentyczna historia bez dwoch zdan. Zdjecie pochodzi z Los Angeles Times (autentyk) - bodajze jedyne jakie istnieje.

[turrkus]

Zdjecie pochodzi z Los Angeles Times (autentyk) - bodajze jedyne jakie istnieje.

Nom, sprawdzilem na kilku amerykanskich forach i tam wielu ludzi twierdzi ze byli w archiwach LA times'a i faktycznie maja tam ten numer w ktorym jest sprawa bitwy nad LA opisana.
A pewien zagorzaly sceptyk ktory usilnie twierdzil ze to zmyslona historyjka uciszyl sie po takim poście:

It isn't fake. You can go to a library and find the microfiche of the February 25, 1942 edition of the LA Times...and see for yourself if you wish.

Pewnie poszedl, zobaczyl i uwierzyl :-D

I jeszcze mala analiza zdjecia (z http://brumac.8k.com...OFLA/BOLA1.html )


Dotarlem rowniez do informacji, jakoby duzy obiekt poruszał sie z predkoscia ok 100km/h, a male obiekty nawet do 20.000km/h


Znalazlem jeszcze teorie probujaca w racjonalny sposob tlumaczyc to wydarzenie (marna, ale zawsze jakas to pociecha dla tych co nie chca uwierzyc w ufo ). Mowi ona ze mogly to byc cwiczenia militarne z uzyciem holograficznej projekcji :-D :

I keep thinking about the possibility of an early military 'holographic projection' exercise. The 'thing' materialized over MGM studios in Culver City - I don't know exactly why, but the mention of a major movie studio in the article makes me wonder. Also, eyewitnesses say the shells fired at it had no effect, and seemed to pass right through the thing. Thirdly, the air raid sirens were sounded, and the city was blacked out - if this was a holographic exercise, a black out would have helped focus a projected image in the sky.

[Jarecki]

Na stronach Nautiliusa też pisano o tej sprawie.

Tajemnice bitwy o Los Angeles.
Dlaczego w 1942 r. 37 Brygada artylerii wybrzeżnej wystrzelała 1.430 pocisków przeciwlotniczych w kierunku UFO?

Opiszę pokrótce wydarzenia związane z obserwacją UFO w czasie II wojny światowej w Kalifornii. Jesteśmy jeszcze przed erą Roswell i obserwacją Kennetha Arnolda 24 czerwca 1947 r. w Górach Kaskadowych ale nie znaczy to wcale, iż nie było obserwacji niezidentyfikowanych obiektów nad USA wcześniej.
Obok zamieszczam fotografię, na której widzimy jak 8 szperaczy świetlnych towarzyszących obronie przeciwlotniczej koncentruje się na niezidentyfikowanym obiekcie latającym w czasie sławetnej Bitwy o Los Angeles. Działo się to w nocy około 3 nad ranem, 25 lutego 1942 r. Na zdjęciu możemy zobaczyć wzgórza Santa Monica. (zdj. Mr. Calvert). Niedługo po bitwie o Los Angeles (a pamiętajmy, że miała ona miejsce już w czasie wojny USA z Japonią, po ataku na Pearl Harbour w 1941 r.) nastąpiła arcyciekawa wymiana korespondencji pomiędzy generałem Marshallem a prezydentem USA, Franklinem Delano Roosveltem . W swym piśmie prezydent USA odnosi się wyraźnie do tajemnic atomowych jakie zostały przechwycone ze studiów nad urządzeniami pochodzenia pozaziemskiego. Generał Marshall odpowiada na list Prezydenta USA powołując się na dane Jednostki ds. Zjawisk Międzyplanetarnych (list z 5 marca 1942 r.- pismo załączone na zdjęciu). W tym piśmie gen. Marshall stwierdza, iż Korpusy Armii Powietrznej również odkryły obiekt podobny do UFO w czasie Bitwy o Los Angeles w górach San Bernardino i co więcej, podkreśla w piśmie do prezydenta, że te tajemnicze statki nie są pochodzenia ziemskiego lecz według źródeł tajnych wywiadów wysoce prawdopodobne jest ich pochodzenie międzyplanetarne.
Ale oto krótka historia tego co wydarzyło się w lutym 1942 r.
Z 24 na 25 lutego 1942 r. cała południowa Kalifornia od Doliny San Juaquin do granicy z Meksykiem została zaciemniona. W obawie przed inwazją Japończyków syreny alarmowe wyły całą parą gdy tylko zauważono niezidentyfikowane dziwne światła na niebie. O 2.25 nad ranem 25 lutego większość osób z olbrzymiego już wtedy rejonu Los Angeles, zamieszkiwanego przez około 3 miliony ludzi, została wybudzona przez odgłosy tych syren, a ich wycie utrzymywało się przez kolejne 38 minut. Olbrzymie światła szperacze skierowano w niebo w celu poszukiwania obiektów nad górami Santa Monica gdzie uchwycono kształt dziwnego obiektu-romba. Chwilę później, 37 brygada artylerii przeciwlotniczej wystrzelała w tym kierunku 1 430 pocisków.


Naoczny świadek tych wydarzeń Scott Littleton, dziś profesor antropologii, a wówczas 8 letni chłopiec tak opisuje to wydarzenie: mieszkał wtedy z rodziną przy 2500 Hermosa Beach, skąd miał doskonały widok na to co działo się na niebie Los Angeles. Doskonale widział obiekt pochwycony światłami nad Malibu. Jak opisuje Scott, obiekt powoli przesuwał się nad ocean z kierunku północno-zachodniego na południowo-wschodni. Jak twierdzi, obiekt zniknął nad Palos Verdes Hills. Zdaniem świadka cały incydent trwał około pół godziny. Jak wielu mieszkańców, cały dzień 25 lutego spędził podnosząc z plaży odłamki pocisków (szrapnele). Wg źródeł miejscowych w czasie tej akcji 6 osób zmarło (zranieni oraz ataki serca). Scott opisuje obiekt jako mały, jaskrawy i rozjarzony, romboidalny. Potwierdza, iż widział tylko jeden obiekt. Z początku wszyscy sądzili, że mają do czynienia z jakimś japońskim samolotem rozpoznawczym, co świadczyłoby o tym, że Los Angeles jest kolejnym celem ataku po Pearl Harbour. Świadek natomiast jest w stu procentach przekonany, że widział UFO. Wydaje się, iż miał rację, do ataku na wybrzeże Kalifornii ze strony japońskiej nie doszło a kształt obiektu pasuje do obserwowanych obecnie romboidalnych obiektów nieznanego pochodzenia.
Zatem widzimy, iż kwestia obserwacji UFO w czasach nam współczesnych nie wiąże się bezpośrednio z rokiem 1947 lecz zaczyna się wcześniej.

www.nautilus.org.pl

[pawki]

Może dlatego NOL'e sie tak bunkrują na niebie ?

[octopus]

Dlaczego nikt nie powie że mógł to być Haunebu.(była mowa w innym temacie)Amerykanie wiedzieli o projektach Niemców i niezbyt im to pasowało. Gdyby wiedzieli że to normalny NOL może by nie strzelali. Jednak wiedząc że mógł to być Haunebu-III (lub wcześniejsze wersje) mogli zacząć strzelać. No i nie mogło tak być. (wcale nie jestem sceptykiem UFO)

[michalp]

To jest tak stara i głosna sprawa, wystarczy poszukać (google.con is the key ) ze tu nie ma mowy o fałszerstwie. W tamtych latach zaawansowanie techniczne nie pozwalało na sfejkowanie ufo.
Najlepiej są świadomi piloci z drugiej wojny światowej, kiedy to koło ich samolotów w czasie nocnych zwiadów leciało sobie ufo ;-)

[Eury]

Dlaczego nikt nie powie że mógł to być Haunebu

no tak, ale i Haunebu mozna okreslic niezidentyfikowanym obiektem (UFO), bo podejrzewam, ze dzis malo kto o nim slyszal, a co dopiero pol wieku temu.

[berniaki]

Wielokrotnie czytałem o tej sprawie i nie mam wątpliwości co do prawdziwości tego wydarzenia

[Jocker]

ja myśle że to prawda ale może to nie było UFO tylko jakaś nowa maszyna sił powietrznych :hmm:
ale z tą projekcją to jest troche śmieszne