68 odpowiedzi w tym temacie

[Alexi Arduscoini]

Tak tak ja nie zaprzeczam temu że ryzyko czasami przynosi korzyści. Ale zostanę przy swoim zdaniu. Nie przy ważnych eksperymentach/doświadczeniach. Stuprocentowa pewność jest wtedy najważniejsza. Podam przykład nie mający nic do tego ale będącym wynikiem ludzkiego błędu otóż wybuch elektrowni w Czarnobylu. Nie było by tyle przykrych konsekwencji gdyby nie ludzki błąd. Nieraz nawet najgorasza głupota może sprawić wiele szkód. Nam łatwo o tym mówić, co mają powiedzieć ofiary które niczym nie zawiniły.

PS. Jeśli to prawda - zwracam honor

[Vilgefortz]

Zgadzam się z Alexi. Wydaje mi się to egoistyczne ze strony naukowców, że mamy wierzyć każdej teorii która zrodzi się w ich głowach, ponieważ tak im wyszło z obliczeń.
Ale w sumie - czym tu się przejmować ? Jak nie wyjdzie to czeka nas co najwyżej wieczny niebyt w otchłaniach czasu/odrodzenie się w innym ciele/spędzanie wieczności w Raju. Nic wielkiego.

[SRardom]

ciekawe , ale widziałem zdanie że zniknie tak szybko, że trudno będzie zauważyć jego ślad, ok ale może źle myślę jak tak to niech mi ktoś to wytłumaczy,to po co oni by to robili? skoro to zniknie szybko, ja wiem nauka i te sprawy.
ktoś napisał że może i z nami tak było jestem katolikiem ale to jest ciekawe pytanie, może i tak było:)

[FCrimson]

Wracając do tematu tworzenia Wszechświata przez fizyków.

Miliardy lat temu pewna wysoko rozwinięta cywilizacja miała podobna teorię. Postanowili, że również spróbują stworzyć nowy Wszechświat. Podjęli wiele prób, aż po kilkunastu latach udało im się. Stworzyli nowy Wszechświat. Wydarzenie jakże wielkie i doniosłe. Niestety cywilizacja zostaje z tego powodu unicestwiona.

Miliardy lat później, w odległej galaktyce, cywilizacja istot zwanych Ludźmi zyskuje ogólne pojęcie o otaczającym ich świecie. Zaglądają na dno oceanów i do centrum galaktyki. Doniosłe wydarzenie stworzenia Wszechświata nazywają "Wielkim Wybuchem". Nie wiedza jak to się stało, domyślają się jednak, że wcześniej nie było niczego. Wiedzą natomiast, że Wszechświat się rozrasta.

A teraz odskakując od powyższej fantastyki, pytanie za 100 pkt. Dlaczego wiedząc, że przy takim doświadczeniu mogą wytworzyć się niewyobrażalne ilości energii i nie wiadomo czego jeszcze, wiedząc że prawdopodobnie całkowicie zniszczyłoby to świat jaki znamy, staramy się tego dokonać? Dlaczego tym naukowcom wydaje się, że są w stanie to kontrolować?? Dopiero co wyszliśmy z kołyski. Być może ktoś już próbował... I my to nazywamy "Big Bang". Zniszczyli siebie dla głupich domysłów.

Jak to się mówi "człowiek uczy się na błędach". Byłoby lepiej gdybyśmy w pewnych sprawach zatrzymali się wyłącznie na tezach i wnioskowaniu.

Użytkownik FCrimson edytował ten post 14.05.2010 - 08:26

[Alexi Arduscoini]

No i właśnie tej tezy staram się tu cały czas bronić. Jesteś tego samego zdania co ja.
Nie wiem co oni kombinują ale chciałabym wierzyć że to tylko tezy.założenie.itd. Że mają
na tyle pojęcie i zdają sobie sprawę jakie mogą być skutki. Według mnie powinni zostawić sprawę
tworzenia nowego Wszechświata w spokoju, czuje że nic dobrego z tego nie wyjdzie a przynajmniej nie w tej chwili,
nie w tych czasach.

[~Diego]

A ja ciagle popieram naukowcow. Teoriami nie bedziemy sie posuwac naprzod w rozwoju. Potrzeba praktyki i ryzyka nie zwazajac na konsekwencje, rozwoj ponad wszystko. Zawsze lepiej byc optymista, zreszta watpie zeby mialo z tego wyniknac cos tragicznego. A jesli nawet to lepiej zaryzykowac i sie pomylic niz nic nie robic

[Thorge]

A teraz odskakując od powyższej fantastyki, pytanie za 100 pkt. Dlaczego wiedząc, że przy takim doświadczeniu mogą wytworzyć się niewyobrażalne ilości energii i nie wiadomo czego jeszcze, wiedząc że prawdopodobnie całkowicie zniszczyłoby to świat jaki znamy, staramy się tego dokonać? Dlaczego tym naukowcom wydaje się, że są w stanie to kontrolować?? Dopiero co wyszliśmy z kołyski. Być może ktoś już próbował... I my to nazywamy "Big Bang". Zniszczyli siebie dla głupich domysłów.

Trochę odwracając twoją historię, to może właśnie Wielki Wybuch tak naprawdę jest stworzeniem nowego Wszechświata przez jakąś inna rasę. Była pustka, a tu nagle pojawia się punkt gromadzący olbrzymią energię stworzony w innym Wszechświecie.

Jednak mam nadzieję, że nasi naukowcy poważnie się nad tym zastanowią, bo ryzykować życie tylu istnień w imię nauki jest wielce nieodpowiedzialne.

[Staniq]

Obyśmy tylko nie otrzymali Wielkiego Wybuchu pod laboratoryjnym stołem...skutki mogą być inne niż rozwalenie kilku probówek. Chłopaki chyba wiedzą co robią.

[Pędnik NieŁągiewki]

No i nagle pewnego dnia z niewiadomych przyczyn świat może zniknąc przez mikroskopijna czarna dziurę,a to prawda ze jak czarna dziura sie spotka z czarna dziura to powstaje biała dziura,gdzies słyszałem tez o białej dziurze ale niewiem co to znaczy.

Mi się wydaje, że biała dziura to ni mniej ni więcej taka sama dziura jak czarna, ale pozbawiona zarostu... czy może się mylę?
Poza tym gdybyśmy się dzięki inwentyce naszych ziemorosłych czarnodziurskich naukowców znaleźli w takim skrzęcie to myślę, że jeśli by nas nie starło na kwarki, to by nas powywracało na drugą stronę, jak rękawice, skarpety czy inne gacie... drechą na zewnątrz.