Niebiański pałac już na orbicie!
Do startu dojdzie z wyrzutni SLS-1, mieszczącej się na kosmodromie Jiuquan, znajdującym się w prowincji Gansu, w północno-zachodniej części kraju. Udane wyniesienie na orbitę tej stosunkowo niedużej stacji o masie wynoszącej nieco ponad osiem i pół tony, oznaczać będzie jednocześnie początek misji, która ma na celu przeprowadzenie pierwszego chińskiego cumowania dwóch obiektów w przestrzeni kosmicznej.
Do Tiangong-1 ma bowiem zadokować pojazd kosmiczny Shenzhou 8, który w tej misji zostanie wysłany w wariancie bezzałogowym prawdopodobnie na początku listopada. Zostanie on wystrzelony na orbitę w celu przetestowania systemu cumowniczego, zbadania jego zachowania przed i po zacumowaniu oraz uzyskania potrzebnego doświadczenia w zakresie procedur cumowniczych. Odłączenie nastąpi po około dwunastu dniach, po czym Shenzhou 8 powróci na Ziemię.
Jeśli misja zakończy się sukcesem, następnie do stacji uda się kolejna misja - tym razem załogowa Shenzhou 9, która pozostanie połączona z Tiangong-1 na około 15 dni. W przyszłości prawdopodobnie odbędzie się jeszcze przynajmniej jeden lot załogowy do chińskiej stacji.
Po zakończeniu działań, Tiangong-1 zostanie w kontrolowany sposób usunięty z orbity i spłonie w atmosferze.
Nim jednak powyższy scenariusz będzie miał szansę realizacji, Chiny muszą wynieść na orbitę swoją pierwszą stację orbitalną. Obecnie trwają ostatnie przygotowania do lotu - zbiorniki rakiety zostały już napełnione, trwa kontrola przedstartowa. Wysłane w charakterze stacji przekaźnikowych i namierzania okręty, również już zajęły wyznaczoną pozycję na Oceanie Spokojnym w oczekiwaniu na start.
Chińska stacja orbitalna TG-1 zostanie wysłana na orbitę o wysokości 350 kilometrów, przy inklinacji wynoszącej prawdopodobnie około 42 lub 43 stopnie. Według chińskich specjalistów, pierwsze informacje na temat jej funkcjonowania powinny być dostępne około 40 minut po wystrzeleniu, kiedy opuści ona cień Ziemi.
Użyta do wystrzelenia rakieta CZ-2F T1 stanowi obecnie najpotężniejszy system nośny w chińskim arsenale i dysponuje nieco większym ciągiem niż jej bliźniacza wersja CZ-2F. W stosunku do poprzedniej wersji zmodyfikowano nieco osłonę ładunku, tak aby możliwe było pomieszczenie Tiangong-1, który jest nieco większy od typowego pojazdu Shenzhou. Zmieniono także nieco konstrukcję czterech rakiet pomocniczych, umożliwiając osiągnięcie większej mocy. Nowa rakieta prawdopodobnie posiada maksymalny udźwig wynoszący około 8.6 tony.
Wysłanie stacji orbitalnej TG-1 stanowi pierwszy krok Chin, na drodze do budowy większego kompleksu orbitalnego, którego ukończenie zaplanowane jest na okolice 2020 roku. Składać się on będzie z kilku modułów, nadających planowanej stacji wygląd zbliżony do zdeorbitowanej w 2001 roku stacji kosmicznej Mir. Łączna masa tej konstrukcji ma przekraczać 50 ton. Do ich wystrzelenia konieczne będzie jednak opracowanie nowej rakiety nośnej o znacznie większej nośności niż obecnie stosowane CZ-2F.
źródło
http://www.youtube.com/watch?v=_sNGhhE4YwI
http://www.youtube.com/watch?v=0JZ9z-7SM4Q