Napisano 19.06.2011 - 21:45
Napisano 19.06.2011 - 22:48
Popularny
Napisano 19.06.2011 - 23:47
Napisano 20.06.2011 - 04:09
Napisano 20.06.2011 - 07:32
Napisano 20.06.2011 - 07:51
Napisano 20.06.2011 - 10:39
Proszę, przyjacielu. Chwilka szukania i violla.
Nie mam zamiaru potępiać Twojej decyzji, jednak opowiem Ci dwie angedotki.
Chłopak mojej kuzynki jest kimś na wzór "szefa ministrantów" w jednej z pomorskich parafii. Wysłano go raz na rekolekcje do Pelplina, gdzie od egzorcysty dowiedział się o chłopaku, który także był ciekawy świata. Postanowił on sprawdzić, czy istnieje coś takiego jak duchy. W jednej z ksiąg wyczytał, że zawiązując biblię na sznurku i kręcąc nią w stronę przeciwną do ruchu wskazówek zegara wywoła demona. W tym momencie parsknąłem śmiechem, jednak on nie zrażając się kontynuował. Zrobił tak i pokręcił nią w lewą stronę. Nikt nigdy nie dowiedział się od niego, czy wywołał jakiegoś demona, bo znaleziono go rozpłaszczonego na ścianie pokoju, w którym cała sytuacja miała miejsce. Lokalna policja miała problem z identyfikacją zwłok.
Kolejną anegdotką jest sprawa człowieka - także z Pomorza - który nazywał siebie łowcą miejsc nawiedzionych. Raz dowiedział się, że miejsca gdzie ktoś popełnił samobójstwo są nawiedzane przez duchy. Zgodnie z instrukcją zawartą w jakiejś książce, wziął ze sobą lustro i świecę. Postawił lustro na przeciwko miejsca śmierci i przed nim zapalił świece. PODOBNO w lustrze ukazała się postać wisielca. Łowca duchów zyskał doświadczenie na całe życie i będzie mógł opowiadać o tym wnukom... pod warunkiem, że wyjdzie ze szpitala dla nerwowo i psychicznie chorych w Starogardzie Gdańskim na ul. Skarszewskiej 7.
Nie mówię, że masz wierzyć w to, co napisałem. Po prostu przemyśl jeszcze raz swoją decyzję.
Napisano 20.06.2011 - 15:21
Napisano 20.06.2011 - 15:50
Napisano 20.06.2011 - 18:08
Użytkownik riseman edytował ten post 20.06.2011 - 18:09
Napisano 20.06.2011 - 18:26
@ Nic_nowego, Emily Rose i Anneliese to dokładnie ten sam przypadek, Hollywood zmieniło tylko nazwisko, bo przecież niemieckie personalia w tytule nie porwałyby tłumów...
Co do pomysłu z tabliczką, jeśli stan Twojej wiedzy równy jest zeru a koniecznie chcesz tego spróbować, może najpierw poszukaj jakiejś grupki ludzi i bądź uczestnikiem takiego seansu, zamiast od razu prowadzącym. Jeśli spanikujesz, możesz łatwo coś poknocić.
A propos anegdotek. Jedna z mojego życia. Opowiadał mi tę historię brat mojej babci - proboszcz sporej, kilkunastotysięcznej parafii na Mazowszu. Otóż jednej nocy po wściekłym waleniu do jego drzwi, wpuścił na plebanię trójkę młodych przerażonych ludzi, którzy twierdzili, że wywołali ducha. W domu jednego z nich podobno same otwierały się okna i poruszały przedmioty. Nie chcieli za nic wyjść dopóki ich nie wyspowiada i rozgrzeszy. Tak też uczynił, dając im chyba trochę wody święconej (na odwagę?? ). Co dalej z nimi było, nie wie tak proboszcz jak i ja. Wierzyc - nie wierzyć, ten ksiądz to poważny człowiek w sile wieku i chyba nie zmyślałby takich bzdur dla hecy czy chęci postraszenia mnie - prawie 30-to letniego faceta
Użytkownik Nic_nowego edytował ten post 20.06.2011 - 18:27
Napisano 22.06.2011 - 23:04
Trochę to naciągane.znaleziono go rozpłaszczonego na ścianie pokoju, w którym cała sytuacja miała miejsce. Lokalna policja miała problem z identyfikacją zwłok.
Napisano 23.06.2011 - 12:17
0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych