154 odpowiedzi w tym temacie

[soldado]

Lata 80'te

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

- bardzo w dzisiejszych czasach nie trafiony tytuł, ale lubię ten kawałek

 

 

To nie kończąca się lista... ale ok starczy.

Użytkownik soldado edytował ten post 04.03.2023 - 04:18

[Staniq]

Co kto lubi...

 

Facet, który zaskakiwał głosem i... brakiem kolan.

 

Eurythmics... instytucja sama w sobie.

 

Ponadczasowy utwór, uwielbiam do dziś.

 

No i małolaty ze Francyji...

 

No i Yazoo... też lubię i słucham.

[Panjuzek]

Mój ulubiony album z tamtych czasów. 

 

[Staniq]

Moja przygoda z rockiem jako takim zaczęła się troszkę wcześniej. Słuchaliśmy wtedy Black Sabbath, Wishboene Ash i jeszcze kilku innych zespołów. Ja odkryłem AC/DC w ich odsłonie z 1972 roku. Płyta całkiem przypadkowo znalazła się w moich rękach, za sprawą instruktora z MDK (Młodzieżowego Domu Kultury), gdzie powstało "Koło czarnego krążka" w latach '80. To była sztuczka, pozwalająca większej grupie młodzieży poznać zachodniego rocka w przaśnych czasach komuny. Ten ich album z '72 już robił na mnie wrażenie, podobnie jak i kilka singli. Dopiero po wyjściu z wojska '87 trafił w moje łapki album z 1986 i wtedy AC/DC polubiłem naprawdę.

Nie jestem specjalnie ukierunkowany na jakiś typ muzyki, bo np. teraz słucham metalu w wersji operowej (Nightwish) lub coverów popularnych przebojów przerobionych na metal (frog leap studios - Leo), to i tak AC/DC ma specjalne miejsce w sercu jako zespół.

Poniżej album z '86, wszystkie późniejsze podkreślały tylko moc tego właśnie zbioru.

[soldado]

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

https://www.youtube.com/watch?v=ssKnD8Hdzdk

 

https://www.youtube.com/watch?v=EJ1zU9uF0No

Użytkownik soldado edytował ten post 14.03.2023 - 01:59