Jasne, osiris, jasne. Jak zdarzy się jakiś wypadek samochodu i ktoś powie, że auto zostało obezwładnione, to nie będzie miał na myśli, że to był nieprzypadkowy wypadek?
Macierewicz nie posługuje się tylko tym jednym argumentem. W swoim arsenale ma jeszcze takie ,,kontrolerzy byli zaskoczenie mgłą" ,,kontrolerzy wprowadzali w błąd pilotów" ,, rząd tuska razem z putinem wyeliminował prezydenta".
I to wszystko nie wystarczy, żeby stwierdzić że mowa jest o zamachu. Mnie to wystarczy.
Dokładnie to do końca nic nie wiadomo, ale dla takiego np. Skorskiego było zaraz wiadome że był to błąd pilotów.
Może ty nie wiesz do końca. Prawie wszyscy eksperci przyznają że większość albo chociaż część winy leży po polskiej stronie, czyli pilotów. Edmund Klich szacuje że jakieś 80% winy ponoszą polscy piloci, a 20% rosjanie.
Podstawowym błędem pilotów było korzystanie z niewłaściwego wysokościomierza.