Według mnie świat bez religii wyglądałby jak świat post-apokaliptyczny. Dlaczego? Już wam mówię.
Chodzi o pewne zachowania człowieka i hamulce wewnętrzne. Świat bez religii, w którym człowiek wiedziałby, że po śmierci nic go nie czeka wykorzystywałby życie tak jak tylko może dla swoich potrzeb. Podać tu mogę wiele przykładów... np:
- Jest sobie koleś, który dużo zarabia. (Religia głosi, że można posiadać bogactwa, ale trzeba też wiedzieć, że wszystko co materialne kiedyś się skończy i, że przede wszystkim należy zwracać uwagę na potrzeby innych.) No cóż... jeżeli pojęcie takie jak to nie istniało by w głowie człowieka to moglibyśmy mieć do czynienia w dużym stopniu z ludźmi, którzy mimo swego bogactwa zabierali by też biednym, topili by się w pieniądzach... rozdawali kasę na lewo i prawo na hazard, dziewczyny itp. kosztem innych. Zdaję sobię sprawę, że są tacy ludzie i tutaj... w świecie, w którym jest obecna religia, ale gdyby jej nie było takich ludzi mogłoby być znacznie więcej.
- Kolejny przykład jest bardziej drastyczny... jest sobie gwałciciel... odsiedział wyrok... wychodzi z więzienia. Zdaje sobie sprawę, że nie ma dokąd pójść. Jeżeli coś by go drgnęło podczas siedzenia... sumienie... coś by mu przemówiło do rozsądku... to może by się zmienił... może by zaczął życie na nowo... ale w świecie, o którym teraz opowiadam nie ma religii, a po śmierci jest jedno wielkie gówno... więc nie mając nic do stracenia, facet mówi sobie: "Hmm... w takim razie spróbuję znowu... może teraz mnie nie złapią... co mi szkodzi. I tak nie mam się gdzie podziać. Spróbuję załatwić też broń. Jak by mnie chcieli pojmać to bym się bronił. Może zoorganizuje gang? Będziemy napadać... rabować... niszczyć... To jest myśl... taka wielka organizacja... zarobilibyśmy dużo. Wino, Kobiety i śpiew. Warto spróbować. Życie to ruletka... jeżeli przegrasz to koniec. Wykorzystaj tyle ile się da."
Po tych słowach nasz bohater robi to co powiedział. Gwałty, morderstwa, rabunki itp. itd.
Na podstawie drugiego myślnika można się domyśleć, że nie tylko ci, którzy odsiedzieli wyrok, ale i wiele innych by tak myślało. Skoro nic nas nie czeka... żaden raj to po co się trudzić z jakimiś zachamowaniami czy pomocą dla innych. Robie co mi się podoba i kropka.
Podsumowując:
Chaos, Zniszczenie i Mord
Dziękuję.