407 replies to this topic

[Jarecki]

Jest szansa na pokój na Bliskim Wschodzie

http://wiadomosci.wp...,wiadomosc.html

http://wiadomosci.wp...,wiadomosc.html

[mortyr]

I co mortyr - gdzie ta Twoja atomowka?!?!
Co do zmiany daty ktora sugerujesz to przeczytaj sobie moj sig

Atomówkę może sobie zbudować każdy z nas. Jedynym problemem jest zdobycie materiału rozszczepialnego. Tak mi powiedział wykładowca UW wydziału Chemii na jednym z wykładów.

Zagrożenie nadal istnieje. Przed nami możliwa wojna USA-IRAN. I to już we wrześniu.

[markold]

Zagrożenie nadal istnieje. Przed nami możliwa wojna USA-IRAN. I to już we wrześniu.

Takkk a może napisz jeszcze dlaczego tak uważasz, bo wypowiedzi tego typu są po prostu puste. Nie dajesz żadnego linka ani uzasadnienia... forum jest od dyskutowania, a na tego typu wypowiedź można jedynie napisać "Wg. mnie nie, bo nie…".

Jeśli nie masz nic do powiedzenia, to po prostu nic nie pisz.

[MatoIto]

markold kazdy co troche czyta ma pojecie o natchodzącym zagrozeniu i wie do czego jest zdolna Ameryka. Oni umi dowodów.

Po co wogóle taka głupia ga to pogadamy normalnie

[mortyr]

Takkk a może napisz jeszcze dlaczego tak uważasz, bo wypowiedzi tego typu są po prostu puste. Nie dajesz żadnego linka ani uzasadnienia... forum jest od dyskutowania, a na tego typu wypowiedź można jedynie napisać "Wg. mnie nie, bo nie…".

Pisałem o tym wiele razy w wielu tematach. Podałem wiele linków do bardzo różnych materiałów. Nie muszę tego robić w każdym poście. Pozatym to co właśnie napisałeś jest prawie wierną kopią mojego posta ( ze strony 14 ) w tym temacie. Zresztą wiesz, że podawałem linki, bo odpisałeś na mojego posta na stronie 15.

[Borte Czino]

Rezolucja ONZ została odrzucona przez oba państwa czyli tradycyjnie. Po co ta organizacja jeszcze istnieje?
Irytują mnie pacyfiści, którzy to protestowali przeciwko Izraelowi pod jego ambasadą. Kiedy giną dzieci żydowskie w atakach terrorystów palestyńskich czy od pocisków Hezbollahu nikt nie protestuje. Fałszywa moralność... od razu przypominają mi się protesty przeciwko wojnie w Wietnamie... ech głupi ludzie.

[Metatron]

Saladyn a ilu ludzi musiało zginąć z rąk izraelskich grup terrorystycznych Hagana, Irgun czy Lehi aby mogło powstać państwo Izrael ?

[Borte Czino]

A ilu Żydów musiało zostać pobitych lub zamordowanych żeby powstała Hagana?
Oczywiście nie usprawiedliwiam tych grup, ale Hagana powstała aby bronić ludność żydowską, która aktualnie zamieszkiwała te tereny i była co jakiś czas gnębiona przez arabów.

Chciałbym też zauważyć, że to Palestyńczycy odrzucili rezolucję ONZ o powstaniu państwa żydowskiego i arabskiego. Moim zdaniem sami są sobie winni.

[QLIG]

A ilu Żydów musiało zostać pobitych lub zamordowanych żeby powstała Hagana?

Takie pytanie nie ma sensu...Znowu można powiedzieć,"a ilu palestyńczyków musiało zginąć z rąk żydów,żeby powstał Hamas,Hezbollach itd?".I kólko się zamyka...Obie strony są winne konfliktów w tym rejonie,tylko żadna nie chce pierwsza przestać.

[Borte Czino]

Tak, obie są winne, jednak to Arabowie rozpoczęli te konflikty. Wrogość rodzi wrogość, w tamtym miejscu jeszcze długo nie będzie spokoju. Palestyńczycy ze swoimi fanatycznymi przywódcami i nieustępliwi Żydzi, długo będą walczyć, a ONZ tylko będzie siedzieć, tworzyć swoje rezolucje które i tak wszyscy mają gdzieś.
Może gdyby powstała wolna Palestyna to Hamas zostałby wcielony podobnie jak Hagana do sił zbrojnych państwa?
Teraz Palestyńczycy nie powinni protestować, oczywistym jest że dostaną mniej terenów niż mieli mieć na początku, jednak wydaje mi się że powinni to przyjąć.

[Metatron]

Historia tego konfliktu jest bardzo zawiła i dochodzenie kto jest winny nie ma sensu.
Można też powiedzieć, że bunt ludności arabskiej wybuchł jeszcz w XIX w. kiedy masowo na te tereny napływali żydzi, albo 2000 lat temu kiedy Żydzi zostali z tych terenów wypędzeni ale co to da. Obie strony konfliktu są siebie warte.

Właśnie Izrael ogłosił, że w odwecie za ostatnie ataki Hezbollahu zaatakuje Libańskie symbole narodowe i reszte infrastruktury. Czy to jest normalne?

Pojawiły się głosy, że Żydzi się przeliczyli i źle określili możliwości bojówek Hazbollahu.

Naloty i zdjęcia zbombardowanego Bejrutu czy Tyru sprawiają wrażenia ale to tylko uderza w Liban cofając go w rozwoju o dziesiątki lat.

Tak naprawdę to na lądzie Izrael ponosi porażki, nie radzi sobie z dobrze zorganizowaną partyzantką Hezbollahu. W walkach zginęło już ok 40 żolnierzy.

W dodatku konflikt podgrzewa atmosferę w regionie, pogarsza sytuację amerykanów w Iraku. Amerykanie mają już ponoć plan wycofania się z Iraku. Potwerdzają to ostatnie słowa Condi Rice, która ogłosiła, że amerykanie opuszczą Irak jeżeli dojdzie tam do wojny domowej. Jeżeli do tego dojdzie to dopiero będzie kocioł w całym regionie.

[Borte Czino]

Prawda, nie ma sensu rozstrzygać kto jest winny, jeszcze trochę i cofniemy się do królestwa Dawida
Też czytałem o tym, że USA ma zamiar wycofać się z Iraku, w momencie wybuchu wojny domowej, mam nadzieję że do tego nie dojdzie. To byłaby rzeź...

Moim zdaniem Islam, w takiej formie jak istnieje teraz nie powinien istnieć. Gdzie się podziała tolerancja arabska z dawnych czasów? Gdzie wielcy myśliciele i filozofowie?
Chrześcijańska Europa tak się rozwinęła, a kraje muzułmanskie wręcz przeciwnie-uwsteczniły się.

[Solaris]

Moim zdaniem Islam, w takiej formie jak istnieje teraz nie powinien istnieć. Gdzie się podziała tolerancja arabska z dawnych czasów? Gdzie wielcy myśliciele i filozofowie?  
Chrześcijańska Europa tak się rozwinęła, a kraje muzułmanskie wręcz przeciwnie-uwsteczniły się.

W kalendarzu muzułmańskim jest teraz chyba rok tysiąc czterysta-któryś. Wydaje mi się, że Islam jest na takim stopniu rozwoju, na jakim było chrześcijaństwo właśnie w XV w.

[mortyr]

Terroryzmu nie da się pokonać czołgami i rakietami. Ci którzy tak myślą, mają bardzo niski iloraz inteligencji. Terroryzm pokonuje się sposobem, a nie siłą.
Należy zwalczać przyczyny terroryzmu, a nie sam terroryzm. Kiedy będą znikać przyczyny, terroryzm również zacznie znikać.

To co obecnie nazywamy wojną z terroryzmem, mogę porównać do jednej sytuacji.
Społeczeństwo jest jak pole uprawne - rośnie na nim dużo zboża i niewiele chwastów.
Jak znajdzie się rolnik-idiota, to wejdzie na pole, stratuje swoje uprawy, po to aby wyrwać parę chwastów, a tymczasem je tylko rozsieje. Za jakiś czas będzie ich dziesięć razy więcej.
Jakby rolnik był wykształcony, to zastosowałby opryski chemiczne. Chwasty by nie wyrosły i zboże zostałoby nie naruszone.

Tą historyjkę można przyrównać do działań polityków o niskim poziomie wykształcenia.
Zamiast likwidować przyczyny, wysyłają wojsko, bo myślą, że to coś pomoże.
A jest dokładnie odwrotnie - zamiast pokonać terroryzm tylko go wzmocnią.
Na miejsce zabitego terrorysty znajdzie się dziesięciu następców.

To jest błędne koło w które wpadł już Izrael. Teraz Bush i reszta wciągają resztę świata w to samo bagno.

Dla tych którzy zamierzają krytykować moją wypowiedż:

Zwalczanie terroryzmu

Walkę z terroryzmem można podzielić na dwa rodzaje - pierwszy, to walka doraźna - walka z terrorystami, oraz organizacjami terrorystycznymi. Jest to sposób mało skuteczny - wszystkich terrorystów nie da się zabić, w każdej chwili do organizacji moga przecież dołączyć nowi ochotnicy. Porównać to można do zwalczania efektów choroby bez usuwania przyczyn.

Drugim - skuteczniejszym sposobem jest likwidowanie przyczyn terroryzmu - przyczyną jest zwykle niezadowolenie społeczne połączone z przekonaniem, że terroryzm jest najlepszą, a często nawet jedyną drogą do poprawienia sytuacji. Likwidować przyczyny można poprzez poprawianie sytuacji ekonomicznej ludzi w obszarach, gdzie terroryzm jest największy; zaspokajanie ich innych potrzeb (wolność - religijna, światopoglądowa, akceptowalny system polityczny) łączone z edukacją, która tworzy dojrzałe społeczeństwo będące w stanie zmieniać swoją sytuację za pomocą innych środków niż terror, społeczeństwo niepoddające się łatwo manipulacjom prowadzącym do stosowania przemocy.

żródło:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Terroryzm

Uważam, że politycy powinni ten tekst czytać codziennie. Może to by ich dokształciło.

[Jarecki]

Przepowiednia Krzysztofa Jackowskiego, która ukazała się w lokalnej gazecie Wieczór Wybrzeża 5 sierpnia 2006 r., nr 89.

"Wojna w Libanie bynajmniej nie ma się ku końcowi. Ta wojna potrwa co najmniej pięć lat, z różnym nasileniem w poszczególnych etapach. Ten etap ostrego konfliktu potrwa jeszcze około 3 miesięcy i zakończy się częściową okupacją południowego Libanu. Nadal będzie to bardzo krwawy, wyniszczający konflikt. Liban będzie ponosił duże ofiary i tracił swoją pozycję, ale Izrael straci dobre imię, zacznie być postrzegany - w opinii międzynarodowej - jako zaborczy agresor. Będzie to miało wpływ na pozycję Izraela w świecie. W tej wojnie straty w Libanie będą duże, ale Izrael nie mniej straci. Gdy dojdzie do okupacji południowej części Libanu, Izrael będzie zabiegał o utrzymanie status quo. Ale to się nie uda. Po kilku miesiącach względnego spokoju, znowu wybuchnie ostry, krwawy konflikt. Nie wykluczam, że ta wojna dwóch małych państewek nie przerodzi się w poważniejszy konflikt. Świat powinien "stanąć na głowie", żeby ten konflikt uciszyć. Ale do tego chyba nie dojdzie... Ale o tym powiem innym razem."