Syndrom genialnego idioty
Syndrom genialnego idioty, jak nazwano ten niezwykły stan umysłu, dowodzi tego, że nad wyraz trudno jest zrozumieć funkcjonowanie ludzkiego mózgu. Genialni idioci są zazwyczaj mężczyznami (sześć razy częściej niż kobietami), na ogół mają bardzo niski iloczyn inteligencji (ich IQ niekiedy wynosi zaledwie 30-40), a mimo to zdarzają im się przebłyski geniuszu, które są tak niezwykłe, iż wydają się niemal czymś ponadnaturalnym. Ludzie, którzy nie widzą, rysują jak dawni mistrzowie, ludzie, którzy nie mówią, wyśpiewują całe musicale broadwayowskie, ludzie, którzy na co dzień wyglądają na katatoników, nagle siadają przy pianinie i bezbłędnie odgrywają cały koncert muzyki klasycznej po wysłuchaniu go jeden jedyny raz.
Wielu genialnych idiotów przejawia nadzwyczajne talenty muzyczne.
Szesnastoletni Ślepy Tom, niewidomy i poważnie opóźniony w rozwoju niewolnik, który zmarł w 1908 roku, po wojnie domowej w Stanach Zjednoczonych jeździł w trasy i grał na pianinie na poziomie wirtuozowskim dla publiczności w całym kraju. Tom miał w swoim repertuarze ponad 5000 utworów i, tak jak wielu jemu podobnych, potrafił po jednorazowym wysłuchaniu utworu, odtworzyć go idealnie, niezależnie od tego, jak był skomplikowany i długi.
Tom był również w stanie w jakiś sposób naśladować styl konkretnego kompozytora. Na życzenie mógł przeprowadzić improwizację na temat jakiegokolwiek utworu muzycznego w stylu dowolnego znanego mu kompozytora, w tym Beethovena, Bacha, Chopina, Verdiego i wielu innych.
Niezwykła znajomość kalendarza
Jest to zdolność pozwalająca powiedzieć na przykład, na jakie dni tygodnia przypadną określone daty czy kiedy wypadną święta za kilkaset lat. Przypuszczalnie najsłynniejszymi ludźmi z tego rodzaju umiejętnością byli bliźniacy Charles i George. W testach ich iloczyn inteligencji wyniósł od 40 do 70 punktów. Oto niektóre z ich zdumiewających zdolności: potrafili powiedzieć, na jaki dzień tygodnia przypada dowolna data w okresie 80 000 lat, potrafili powiedzieć, kiedy w ciągu następnych dwóch stuleci Wielkanoc wypadnie 23 marca, potrafili zapamiętać i dokładnie opisać pogodę w każdym dniu ich dorosłego życia.
Do zdolności matematycznych przejawianych przez genialnych idiotów należą umiejętności bardzo szybkiego liczenia. Oto wybrane przykłady takiego niezwykłego liczenia: liczenie włosów w krowim ogonie, liczenie słów wypowiadanych w audycji radiowej lub programie telewizyjnym. Oto przykłady nieco bardziej złożonych wyliczeń przeprowadzanych przez genialnych idiotów: liczba sekund w jakimś dłuższym czasie, liczenie sekund ludzkiego życia, mnożenie 20-cyfrowych liczb, obliczanie pierwiastka kwadratowego przeprowadzane na wielkich liczbach.
Niektóre operacje matematyczne wykonywane przez genialnych idiotów zabierały dni, tygodnie lub nawet miesiące. Wydaje się często, jak gdyby w chwili, w której taki człowiek otrzymuje problem do rozwiązania, uruchamiał się w jego mózgu jakiś niezwykły biologiczny komputer, który nie przestanie działać, aż znajdzie właściwe rozwiązanie. Wielu genialnych idiotów biegłych w liczeniu potrafi jednak w ciągu sekund dodawać długie kolumny liczb bez użycia papieru i ołówka (wielu nie potrafi nawet pisać) i często wykazują tak samo wysoki poziom skuteczności w rozwiązywaniu problemów matematycznych niezależnie od tego, czy przeprowadzają operację dzielenia, mnożenia, dodawania czy odejmowania.
Postrzeganie pozazmysłowe
Postrzeganie pozazmysłowe (które jest czymś innym niż ponadprzeciętna percepcja zmysłowa) wydaje się dotyczyć sfery niemal niemożliwej do wyjaśnienia. Zdolności te często były uznawane za paranormalne, a jednak istnieją niedorozwinięci ludzi, którzy mają dar jasnowidzenia i inne ponadnaturalne umiejętności. Do niektórych udokumentowanych "mocy" przejawianych przez genialnych idiotów należą: zdolności słyszenia i odtwarzania konwersacji prowadzonej poza zasięgiem słuchu, zdolności czytania w myślach innych ludzi, zdolności widzenia na odległość- postrzegania tego, co dzieje się w innym pomieszczeni, niekiedy nawet w odległościach kilku kilometrów, zdolności prekognicji, czyli skutecznego przepowiadania przyszłości.
Bardzo czesto zdarzaja nam sie tu na forum osoby, ktore przyznaja sie do schizofrenii i leczenia w tym kierunku. Bardzo czesto tez sami wysylamy kolegow opisujacych swoje "dziwne" zdolnosci lub wizje, do psychiatrow.
Ale jeszcze nigdy nie spotkalam sie na forum, zeby ktos pomyslal, ze...Ci ludzie widza, slysza rzeczy przechodzace ludzkie pojmowanie. Jeszcze nikt nie wzial pod uwage tego, ze ich mozg moze odbierac duzo wieksza ilosc impulsow informacyjnych, jedynie z powodu nadmiaru nie mogac sobie z nimi poradzic przetwarzajac dane.
Rodzi sie zatem pytanie:
Czy schizofrenia to naprawde choroba? Czy ich mozgi nie sa czasem lepiej rozwiniete od naszych, bardziej aktywne? Zaburzenia osobowosci pojawiaja sie czasem u ludzi zaangazowanych w prace zwiazane z ogromem pochlanianej wiedzy.
Przeladowanie materialem...To chyba pasowaloby mi najbardziej. jako okreslenie tej choroby(?)
W przypadku postrzegania pozazmyslowego jakiego typu i skad bedzie material?