Skocz do zawartości


Genialni idioci


  • Please log in to reply
44 replies to this topic

#31

Pisaq.
  • Postów: 283
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

@wieslawo; Xellos
Tak to jest, że zbiera się cięgi za swoją indywidualność. Widziałem wielu takich, którzy dla swoich matek i ojców byli w wieku 18 lat wystarczająco samodzielni by płacić mandaty, lecz niewystarczająco by zdecydować czy będą chodzić na religię. Z kolei wielu rodziców robi taką głupotę, że karcą dziecko od momentu, gdy okazuje się że nie będzie ono takie jakim chcieli je wychować, że myśli inaczej, że ma inne pomysły i według niego ich "plany na przyszłość" są dla niego złe. Taki ktoś ma później taką czy inną traumę i działanie "po swojemu" może wiązać się dla niego z blokadami i poczuciem winy, dyskomfortem, brakiem wiary w siebie i innymi takimi poczuciami. To nie są pojedyncze przypadki. Po prostu wielu stawia temu czoło na ile tylko może i postronny obserwator może tylko podejrzewać. Są też miejsca, w których dzieci same się wychowują w otoczeniu swoich rówieśników (szkoły, ekipy podwórkowe) i w jakimś względzie przypomina to mieszanie krystalicznie czystej wody z farbą. Prawda jest taka, że wystarczy jedna zła postać, by przekreślić cały pozytywny, życiowy dorobek. Taka jest specyfika naszych czasów.

@Muhomorniczy.Cylon
Dałbym Ci plusa, ale przepadł mi limit. Myślałem po części o tym samym, choć nie porównywałbym mózgu do komputera. Wysokie natężenie jednej cechy, kosztem drugiej. Logika, kosztem obiektywizmu, czy inteligencji emocjonalnej (jakkolwiek to się zwało). Różnica między mózgiem a komputerem jest taka, że komputer działa według pewnych logicznych praw (moim zdaniem właśnie dlatego takie osoby, gdy już załapią o co chodzi, świetnie się w tym orientują), a mózg podlega emocjom, hormonom i chaotycznym bodźcom zewnętrznym, które musi interpretować. Komputer na taką informację nie zareaguje, ponieważ reaguje tylko na szereg jednoznacznych komend.
  • 1

#32

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6708
  • Tematów: 774
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dobrze kombinujecie, podoba mi się.
Tylko, że my nieautystyczni, zgotowaliśmy tym innym trening terapeutyczny. Na czym to polega? W założeniu, ma to nauczyć osobę dotkniętą autyzmem (w tym przypadku dziecko), zachowań zaprogramowanych. Chodzi o to, aby dziecko takie wykonywało polecenia rodziców lub opiekunów. Nazywa się to Terapia behawioralna.
Podczas zajęć, nakazuje się dziecku wykonywanie polecenia kilkanaście razy. Oczywiście dziecko często protestuje i nie chce wykonywać poleceń. Przypomina to trening, albo tresurę zwierzęcia, z taką różnicą, że zwierzę w nagrodę za dobrze wykonane polecenie dostaje nagrodę. Dziecko nie. Bywa, że dzieci wpadają w szał, a wtedy rodzic i terapeuta przytrzymuje siłą dziecko, aż się podda i przestanie szaleć.
Mój syn przeszedł tylko trzy takie zajęcia, po czym powiedziałem, że przy następnym będą trupy.
Po przyjeździe do UK, terapeuci zajmujący się moim dzieckiem, dostali "wielkie oczy", kiedy usłyszeli, że stosowano ten rodzaj terapii w jego przypadku. Owszem znają ten rodzaj terapii, ale stosuje się go wyjątkowo i to tylko w przypadkach ciężkich, oraz tam, gdzie autyzm jest połączony z ADHD. W takim przypadku przełamanie zachowań ma ich zdaniem cel.
Czyli znowu po polsku.Coś gdzieś ktoś czytał, ale nie za dokładnie. Coś nowego, wiec trzeba zastosować, aby wyglądało, że stosujemy światowe standardy.
Nadmienię, że w owym czasie mój syn nie uczył się języka migowego. Jego wybuchy złości powstawały z powodu problemów z komunikacją, ale tego nikt nie zdiagnozowawszy. Ponieważ dopiero w wieku 7 lat można powiedzieć, czy dziecko jest autystyczne, czy nie, do tego czasu było podejrzenie z ukierunkowaną terapią, inna sprawa, że terapię dobrano biednie, podnosząc mi tym samym ciśnienie za każdym razem. Tylko dogoterapia, czyli zajęcia ze specjalnie tresowanym pieskiem, przynosiły ukojenie dla jego psychiki.



#33

Olbrzym.
  • Postów: 273
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

ja nie wiem co z tą schizofrenią - leczyłem się lekami i nic, przestałem leczyć i od razu pzeszło.
  • 0

#34

SPIOCH999.
  • Postów: 53
  • Tematów: 4
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

Czesto sie zdarza ze ludzie z Autyznem wysokofunkcjonalnym albo z zespolem Aspengeraa wyrozniaja sie w niektorych dziedzinach,ale zwykle z kontaktem z ludzmi maja problemy.

The defining characteristics of autism spectrum disorders are qualitative impairments of social communication and interaction, along with restricted and repetitive activities and interests.[9

(nie wiem do konca jak to przetlumaczyc)
Doskonalym przykladem jest http://en.wikipedia....i/Gary_McKinnon
Okolo 0,5-10proc ludzi z autyzmem ma nietypowe zdolnosci ,napewno jakies strefy mozgu sa odmienne od ludzi zdrowych. Bardzo rozwinela sie w tym wieku neuropsychiatria co moze niedlugo wyjasni kwestie z tym zwiazane.
  • 0

#35 Gość_mag1-21

Gość_mag1-21.
  • Tematów: 0

Napisano

Moze i masz racje, ale nawet i najbardziej nowoczesna neuropsychiatria nie wyjasni dlaczego widza wiecej niz my i nadal bede uwazac, ze wcale to nie sa schzy, a jedynie cos czego nikt nie potrafi wytlumaczyc naukowo, ani nie naukowo tez. Nie tylko ze widza, ale potrafia znalezc slowa, ksztalty, kolory i dzwieki, by to w jakis sposob opisac,powiazac i wytlumaczyc, choc moze czasem niezdarnie. A my zdrowi kudzie bardzo czesto mamy z tym problemy. Co nas ogranicza a Ich nie?
  • 1

#36

SPIOCH999.
  • Postów: 53
  • Tematów: 4
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

Oczywiscie nie sa to schizy. W schizofrenii tez wystepuje wycofanie emocjonalne albo strach przed ludzmi. Jednak ludzie z ta choroba nie maja takich zdolnosci,moze sa wyjatki ale zwykle przeszkadza ta choroba w logicznym mysleniu,do tego dochadza urojenia,halucynacje co jeszcze bardziej wplywa na funkcjonowanie mozgu .Jedna z teorii przyczyn schizofrenii jest zwiazana z wydzielaniem dopaminy,sadze ze byc moze jest w mozgu jakies inne przekazniki, jeszcze nieznany odpowiadajacy za autyzm, w jakis sposob wymieszane sa ze soba albo poziomy ich sa podwyzszone, produkujac takie zdolnosci. .A czemu jeszcze ich nie wykryto? Moze istnieja w mikroskopijnych ilosciach,ktorych nie sposob zobaczyc,bardzo malych,albo nie wiadomo gdzie ich szukac.To tylko moja teoria,nie mam zadnych dowodow na poparcie jej,ale w tym moze pomoc rozwoj neuropsychiatrii jak juz wspomnialem.

Użytkownik SPIOCH999 edytował ten post 16.07.2011 - 01:08

  • 0

#37

Alembik_Vina.
  • Postów: 1030
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Powiem wam. Każdy może być schizofrenikiem. Wystarczy tylko skierować w odpowiednim kierunku myśli. Jednak trzeba pamiętać o tym że to my jesteśmy panami własnych myśli a nie odwrotnie. Wystarczy być świadomym tego, że każda postać, każde uczucie i złudzenie pochodzi z nas samych. Jest wprawdzie połączone ze światem zewnętrznym, ale tylko od nas zależy co z tym zrobimy. Sztuka w tym by obróć strach tak by przeszedł na naszą stronę. Ja od czasu do czasu mam różne fazy. Nie boję się ich a wręcz pogłębiam. Według mnie lepsza jest schizofrenia od nudy :/ A genialnym idiotom radzę malować obrazy i pisać książki. To pomaga...
  • 0

#38

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6708
  • Tematów: 774
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Up@
Masz racje, każdy może być schizofrenikiem, ale nie każdy może być autystyczny, chociaż każdy posiada pewne cechy autyzmu. Autyzm, w przeciwieństwie do choroby psychicznej, nie jest "chorobą" jako taką (pomimo przypisania tzw. jednostki chorobowej), to bardziej stan.



#39 Gość_mag1-21

Gość_mag1-21.
  • Tematów: 0

Napisano

Widzisz Staniq
Wiesz na ten temat wiecej ode mnie, bo jakby nie patrzec obserwujesz to z innego punktu widzenia jak ja. I mimo, ze patrzymy na takie same osoby, to jednak sposob patrzenia juz mamy inny. Ty jestes w tym bardziej emocjonalnie zaangazowany, a ja chocbym nie wiem jak byla wspolczujaco natawiona, to jednak jestem w roli obserwatora, choc moze nie dokonca tylko. Powiedziales ze to stan i wlasnie tu interesuje mnie Twoje zdanie, masz namysli wogole stan istnienia, czy szczegolny stan umyslu, albo raczej istnienia poza umyslem?
Widzisz ten temat interesuje mnie z powodow takich, moze to juz lekko widac w temacie, otoz sadze, ze osoby autystyczne maja swiadomosc calkowicie zwrocona do wewnatrz. Nie potrafie tego wyjasnic, ani tym bardziej udokumentowac, ale ja rowniez nie traktuje autyzmu jak jednostki chorobowej. Jest w tej chorobie cos, co mi przypomina moje glebokie stany medytacji, kiedy odczuwalam kontakt z Jaznia. Wtedy bylam calkowicie do wewnatrz i nic na zewnatrz nie bylo wstanie odwrocic mojej uwagi. Takie "stany" potrafily utrzymywac sie u mnie po kilka dni, a kiedy z nich wychodzilam, bylam wiecej niz rozdrazniona,wszystko mnie wyprowadzalo z rownowagi, a szczegolnie cos, co w moim przekonaniu zaburzalo mi moj porzadek rzeczy. Nie widzialam przechodzacych osob, choc krecili sie kolo mnie troche zaniepokojojeni dlugoscia stanow "zawieszania" jak to moja corka mowi. Dawniej trwalo to duzo krocej i nie bylo tak glebokie, nie mialam tez "napadow"przyplywu niespodziewanej wiedzy.
To przechodzilo po kilku godzinach, ale jeszcze dlugo potem towarzyszylo mi uczucie oderwania i tego, ze nic mi sie tutaj nie podoba, bo tu wszystko jest balaganem. "Tam" miewam uczucie idealnej harmonii z otoczeniem, wszystko jest takie...poukladane. Za kazdym razem jak wracam, czuje dyskomfort zupelnie podobny do szoku termicznego.
Szukam powiazan obu stanow intuicyjnie je laczac, jednoczesnie wiem, ze jednak sie roznia. Tu nie ma paradoksu, jedyne co, to musze znalez zaleznosc ktora je rozni, choc podstawy sa te same. I to jest wlasnie moje zdanie.
  • 0

#40

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6708
  • Tematów: 774
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Up@
Chyba pisałem już, że autyzm to inny świat. Dosłownie. Nie ma w tym żadnej przenośni. Ja tez jestem w roli obserwatora, z tym, że ja muszę zrozumieć, aby pomóc mojemu dziecku. Muszę się wczuć w jego sytuacje, wyczuć stan emocjonalny i czasem być o krok przed nim.
Specjaliści określają autyzm na podstawie zaobserwowanych objawów. Jednocześnie podczas dyskusji podzielali moje zdanie, że autyzm nie ma wartości progowej. Kluczowym objawem, są problemy ze zrozumieniem świata otaczającego i bez znaczenia jest tutaj fakt, czy dziecko jest głuche, czy nie.
W przypadku mojego syna, obsesyjne powtarzanie niektórych czynności, upewnia go, co do prawidłowości postępowania, uspokaja. Jak wspominałem stres, to największy wróg ludzi z autyzmem, dlatego sami wynajdują (czasem najdziwniejsze, z naszego punktu widzenia) sposoby, aby sobie pomóc.



#41

Kwarki_i_Kwanty.
  • Postów: 510
  • Tematów: 44
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 14
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

,,Genialni idioci", to nazwa czy też, jakby nie patrzeć, określenie uwydatniające wybitność daleko wychodzącą poza przeciętność zdolności człowieka, jednostek ludzkich, które niestety nie potrafią funkcjonować w normalnej rzeczywistości, będąc przeważnie uzależnionym od swoich bliskich - nawet na poziomie wykonywania prostych czynności życia codziennego. Do takich przypadków ,,przeklętych przez własny umysł" geniuszy zalicza się przeważnie tzw. sawantów, do których należą osoby autystyczne i chore na zespół Aspergera: Matt Savage, Kim Peek, Stephen Wiltshire i wielu, wielu innych. W sytuacji tych ludzi wykluczenie ze społeczeństwa, wręcz na tym poziomie inwalidztwo, nie oznacza, że są w jakiś sposób niepełnosprawni intelektualnie, czy faktycznie mówiąc prosto... głupi.

Współcześni neurobiolodzy, psychiatrzy, psychologowie i inni specjaliści z różnych dziedzin badających budowę i sposób działania mózgu człowieka nie są nawet przy połowie osiągniecia odkrycia tajemnicy niezmierzonej specyfiki geniuszu sawantów. Obraz świata widziany oczami takich wybitności różni się w sposób znaczący od tego standardowego, przeciętnego obrazu widzenia i traktowania świata przez przeciętną osobę. Sawanci to naprawdę cudowni ludzie, nie mający swego rodzaju filtru we własnych mózgach, oddzielającego informacje istotne od tych przeciętnych danych płynących z otoczenia. Ci ,,genialni idioci" widzą świat takim, jaki w rzeczywistości jest. Do takich wniosków doszedł m. in. prof. Allan Snyder z Uniwersytetu w Sydney.

W nawiązaniu do tematu, wręcz niebywale trudno jest nie polecić serialu dokumentalnego pt. "Piękne umysły", produkcji z 2006 roku od stacji "Planete +", z ilością 3 odcinków do obejrzenia. Serial ten jest idealnym, dla w miarę dobrego zrozumienia tego czym są genialne umysły ludzkie lub jak wolicie, patrząc się na tytuł artykułu rozpoczynającego w tym wątku rozmowę na forum: ,,genialni idioci". Bo mózg człowieka to cudowne kuriozum, megakonstrukcja zamknięta w małej puszce kostnej; to narząd o kształcie wielokrotnie pomniejszonego orzecha włoskiego o konsystencji jajka na miękko. Tylko, że dzięki temu ,,jajku na miękko" jesteśmy jacy jesteśmy i możemy prowadzić dyskusje na tym forum.

Użytkownik Kwarki_i_Kwanty edytował ten post 10.04.2020 - 18:29

  • 0

#42

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6708
  • Tematów: 774
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

,,Genialni idioci", to nazwa czy też, jakby nie patrzeć, określenie uwydatniające wybitność daleko wychodzącą poza przeciętność zdolności człowieka, jednostek ludzkich, które niestety nie potrafią funkcjonować w normalnej rzeczywistości, będąc przeważnie uzależnionym od swoich bliskich - nawet na poziomie wykonywania prostych czynności życia codziennego.

Niestety nie, to nazwa uwłaczająca tym ludziom, ponieważ nie są idiotami w podręcznikowym znaczeniu. Idiota – osoba upośledzona umysłowo według dawnych klasyfikacji. Idiotyzm to termin obecnie nieużywany w medycynie ze względu na pejoratywne znaczenie potoczne - inaczej, głupek. 

 

Zespół sawanta (fr. savant idiot) to szczególny stan umysłu, która sprawia, że dana osoba z jednej strony ma niski poziom inteligencji (IQ w przedziale 40-70), nie potrafi samodzielnie egzystować i jest zdana na opiekę innych osób, a z drugiej posiada ponadprzeciętne zdolności umysłowe w konkretnej dziedzinie, np. plastyki, muzyki, matematyki, rzadziej techniki.

 

Zespół sawanta może wystąpić u osób z zaburzeniami neurorozwojowymi, takimi jak dysleksja, opóźnienie mowy, jąkanie. Jednak najczęściej pojawia się u osób z autyzmem. Szacuje się, że średnio co 10 autysta to sawant, co sprawia, że ok. 50 proc. sawantów to osoby autystyczne. Genialne umiejętności mogą mieć także osoby cierpiące na zespół Aspergera. Ponadprzeciętne zdolności pojawiają się także u jednej na 2 tys. osób cierpiących na niedorozwój umysłowy lub uszkodzenie centralnego układu nerwowego (uraz głowy, krwotok podpajęczynówkowy, epilepsja).

 

Naukowcy odkryli, że u osób z zaburzeniami neurorozwojowymi, upośledzonych umysłowo lub po urazach głowy, które posiadają zdolności sawantyczne, nie działa prawidłowo tzw. przedni płat skroniowy w lewej półkuli, czyli tej "logicznej". Spostrzegli także, że jej uszkodzenie skutkuje większą aktywnością tzw. kory nowej w prawej półkuli, co stanowi rekompensatę utraconych funkcji lewej półkuli. Prawa półkula odpowiada za zdolności artystyczne, co wyjaśnia, dlatego wielu sawantów prezentuje fenomenalne zdolności w takich dziedzinach, jak muzyka, plastyka czy rzeźba.

 

Zespół sawanta częściej występuje u mężczyzn niż u kobiet. Lekarze przypuszczają, że dzieje się tak pod wpływem testosteronu, który w trakcie rozwoju płodowego oddziałuje negatywnie na wzrost i funkcje lewej półkuli.

 

Wszyscy sawanci posiadają doskonałą pamięć, która pozwala im zapamiętywać mnóstwo informacji. Jest ona integralną częścią tego syndromu. Poza tym sawanci posiadają izolowane obszary wyjątkowych umiejętności (tzw. wyspy geniuszu) w następujących dziedzinach: matematyki, plastyki, języka obcego i muzyki.

 

Generalnie temat rzeka. Mając dziecko autystyczne spotykam się z tego typu rzeczami prawie codziennie. 





#43

Kwarki_i_Kwanty.
  • Postów: 510
  • Tematów: 44
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 14
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Istnienie sawantów potwierdza, że wiedza człowieka odnośnie ludzkiego mózgu nie jest ukształtowana w stopniu wystarczającym, tak aby móc powiedzieć, że poznaliśmy jego biologiczne jestestwo w całkowity lub prawie całkowity sposób. Być może mózg człowieka ma tak głęboko zakorzeniony mechanizm funkcjonowania, że nigdy nie będzie mógł poznać sam siebie, a to, co przed nauką ukrywa, nigdy nie będzie to dane poznać gatunkowi istot do których ów mechanizm należy. Autystyczni i ci chorujący na zespół aspergera - choć preferowałbym określenie ,,mający przypadłość" - genialni ludzie - z jednej strony, logikę mają podkręconą do ekstremum, a z drugiej w określonej części przypadków (nie chcę mówić dokładnie ile, gdyż nie znam statystyk) ich zdolność do zrozumienia ludzi jest dość uboga, poniżej średniej. Spotkałem się z teorią, że mózgi sawantów są płci męskiej - że mają dość wąskich strumień wyspecjalizowanych treści, na których odbiór się nastawiają. Dodajmy do takowej przypadłości również aspekt hormonalny - jak "Staniq" sam wspomniałeś - oraz zjawisko zaburzenia połączeń pomiędzy obiema półkulami mózgu - a odkrywa się przed ludzkością jeszcze więcej tajemnic na temat samych sawantów i w ogóle fizjologii centralnego układu nerwowego istoty ludzkiej. Odnoszę wrażenie, że w tej problematyce neurobiolodzy, czy inni specjaliści badający mózg człowieka, im więcej dostają informacji o sposobności fizjologicznej naszych mózgów, tym wiedzą więcej, a nie zaczynają ,,tonąć od nadmiaru niepotrzebnej czy nieuporządkowanej wiedzy".

Użytkownik Kwarki_i_Kwanty edytował ten post 11.04.2020 - 16:33

  • 0

#44

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6708
  • Tematów: 774
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 Spotkałem się z teorią, że mózgi sawantów są płci męskiej - że mają dość wąskich strumień wyspecjalizowanych treści, na których odbiór się nastawiają.

To nie tak. Większość sawantów jest płci męskiej, przeważająca większość. 

Sam autyzm jest tak skomplikowanym zagadnieniem, że trudno nawet określić granicę kiedy autyzm jest równy "nieautyzmowi".





#45

Kwarki_i_Kwanty.
  • Postów: 510
  • Tematów: 44
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 14
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Spotkałem się z teorią, że mózgi sawantów są płci męskiej - że mają dość wąskich strumień wyspecjalizowanych treści, na których odbiór się nastawiają.

To nie tak. Większość sawantów jest płci męskiej, przeważająca większość. 
Sam autyzm jest tak skomplikowanym zagadnieniem, że trudno nawet określić granicę kiedy autyzm jest równy "nieautyzmowi".
Ach, człowiek lubi błądzić i błądzić, i robić ze swojego życia trochę jak z przewrotnej egzystencji. I tu mnie macie, nie sprecyzowałem do końca swojej wypowiedzi odnośnie ,,płci mózgu u Sawantów". Sawanci to zarówno mężczyźni, ale i kobiety, np. Dr Temple Gardin, projektantka farm hodowlanych dla bydła i innych zwierząt w USA, która dla sektora spożywczego na tym poziomie ma nieocenione wręcz zasługi; kobieta należy do setki najbardziej wpływowych osób na świecie. Dlatego też, jeśli kobieta, jak dr Temple, jest Sawantem, to jej mózg i tak będzie posiadał płeć męską. Zresztą wciąż ,,genialni głupcy", to dla neurobiologii wciąż gigantyczna zagadka. Mózg człowieka jest tak skomplikowanym narządem, że być może nie będzie w stanie nigdy ,,poznać sam siebie".

Użytkownik Kwarki_i_Kwanty edytował ten post 12.04.2020 - 16:46

  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych