Generalnie większość astrologów przyjmuje czas urodzenia dziecka na moment kiedy dziecko złapie pierwszy oddech. Oczywiście nie jest to łatwe zadanie gdyż często położna wpisuje minutę urodzenia niezbyt dokładnie, często też zegarek jej czy na oddziale nie chodzi dokładnie. No cóż. Zawsze można spróbować poeksperymentować z horoskopem i sprawdzić jak wygląda parę minut wcześniej i parę minut później. Ja tak robię gdy analizuję horoskop. Badana osoba podaje mi jakieś ważne momenty w jej życiu i wtedy próbuję dopasować dokładną minutę urodzenia. Jest to ważne przy analizowaniu przyszłości. Astrologia wedyjska posiada bardzo dokładne mechanizmy przepowiadania przyszłości.
Inna kwestia to bliźniacy. Moja żona jest bliźniaczką a położna wpisała takie same daty urodzenia w ich książeczkach. Główy horoskop, tzw. urodzeniowy jest dla bliźniaczek taki sam. Jednakże astrologia wedyjska używa kilkanaście dodatkowych horoskopów tzw. podziałowych z których dowiadujemy się o poszczególnych aspektach życia badanej osoby. Horoskopy podziałowe zmieniają się różnie w zależności od ilości podziałów. W przypadku liczby dzieci analizuje się horoskop D7 który zmienia się średnio co 10-20min. Znając życie mojej żony i jej siostry bliźniaczki ustaliłem że moja żona urodziła się przynajmniej dwie minuty później niż jej siostra. Siostry rodziły się przez cesarskie cięcie.
Posiadanie dzieci dla każdego człowieka jest wyzwaniem. Cold reading i wszystko jasne.
To prawda, jednakże mnie chodziło o to że niektórzy z chęcią godzą się na dzieci, bardzo chcą je mieć, często bardzo o nie zabiegają i mimo że jest to trudne nie narzekają a nawet cieszą się że mogą mieć dzieci. Moja znajoma np. nie może zajść w ciążę, jednakże bardzo się o nią stara. Od kilku lat jeździ do specjalnych klinik które mają za zadanie pomóc jej. Wydała mnóstwo pieniędzy aby zajść w ciążę. Inni natomiast uważają dzieci za przeszkodę w realizacji własnych celów a kiedy dziecko się pojawi myślą że dobre czasy już minęły a teraz zaczyna się piekło.
Użytkownik vrinda edytował ten post 11.07.2011 - 17:51