Pozwolę sobie coś napisać co mi mowił znajomy. Legalizacja u nas tak łatwo nie przejdzie ponieważ mafia zarabia na tym dużą kasę. Ponieważ mafia działa jako świetnie zorganizowana organizacja to ma również ludzi na odpowiednio wysoko postawionych stanowiskach w rządzie. Podobnie ma się sprawa prostytucji. Inną sprawą jest oczywiście fakt że częśc polaków będąca fanatykami religijnymi itd. nawet nie chce słyszeć o temacie prostytucji tak samo jak o legalizacji marihuany która u nich leży w dziale: narkotyki = narkotyki "i zamykam głowę na jakiekolwiek argumenty w tej sprawie" i te słynne "czy marihuana jest z konopi?". Oczywiście ludzie nie widzą tego że alkohol to taki sam jak nie groźniejszy narkotyk od marihuany czy tytoniu, kawa również mieści się w dziale narkotyki jednak to co jest legalne jest u nas z natury skazane na zielone swiatło a narkotyki od zawsze były nakręcane propagandą z USA jako coś wiecznie złego przez co efekt jest jaki jest. Niektórym się też wydaje że jak państwo nam zabrania czegoś to dba o nasze zdrowie - bullshit gdyby tak było to by zablokowali alkohol i papierosy, państwo nie dba o zdrowie swoich obywateli tylko o pieniądze w kasie. Ciekawie też obserwuję jak ludzie chętnie oddają swoją prawdziwą wolność. Niby żyjemy w wolnym kraju a jednak nie mamy prawa uprawiać i jeść niektórych rzeczy tylko dla własnego użytku bo państwo to taki tatuś który zabiera nam lizaka który wybraliśmy i wrzuca do kąta jako kara dla złego bobasa bo powinniśmy wybrać innego lizaka takie jaki tatuś nam daje opodatkowanego i wtedy było by okej. Ciekawą dla mnie rzeczą jest też punkt widzenia (na tym świecie) zależy od punktu siedzenia. W Polsce z gramem maryśki jesteśmy bardzo niebezpiecznymi przestępcami których trzeba zamknąć i ukarać bardzo surowo. W Czechach czy już tak sławnej z tego Holandii byli byśmy w tej samej sytuacji normalnymi obywatelami nie szkodliwymi dla reszty społeczeństwa. Natomiast w Arabii jest ponoć tak że posiadając alkohol byli byśmy skazani na karę i grzywnę (jest zakazana) podczas gdy marihuana jest u nich legalna. Dokładne na odwrót jak jest w Polsce. Myślę że warto by się nad tym zastanowić ale kto się interesuje tematem dla tego moje słowa nie są niczym odkrywczym problem w tym że osoby które powinny się dokształcić w tej dziedzinie są ludźmi z klapkami na oczach do których żadne argumenty nie dotrą bo są zajęci piciem albo staniem i głoszeniem prawdy smoleńskiej.
