Skocz do zawartości


Marihuana


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
995 odpowiedzi w tym temacie

#421 Gość_penelopam

Gość_penelopam.
  • Tematów: 0

Napisano

Moim zdaniem(pewnie będę w mniejszości) nie powinno się legalizować 'marihuaniny'.


W takim razie ja też należę do tej mniejszości.
Mam przypadek uzależnienia od marihuany w rodzinie i dla mnie jest to porównywalne do uzależnienia od alkoholu.
  • 1

#422

Bobek.
  • Postów: 476
  • Tematów: 30
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Zielsko powinno się zrywać, a nie dostawać.
Na tą zapaść bardziej naraża go państwo, nie pozwalając posiadać własnego, czystego drzewka.



Yhym, zwal winę na państwo bo taki jaracz trawki nie może tego kupić na legalu a zapalić tak czy siak musi więc kupuje od jakiegoś wątpliwego dilera - dostaje zapaści - umiera a wina nie leży po jego stronie tylko po stronie państwa :) Pamiętaj, że człowiek, który podejmuje samodzielną decyzje zawsze poniesie konsekwencje swojej decyzji na swoją odpowiedzialność a nie na czyjąś.

Użytkownik Bobek edytował ten post 28.02.2013 - 15:10

  • 0

#423

wieslawo.
  • Postów: 682
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Ale to samo państwo, które zabrania palenia marihuany pozwala promować inny narkotyk, dużo groźniejszy - etanol. To się nazywa HIPOKRYZJA.

Prawda jest taka, że to lobby papierniczo-włókiennicze zasiało wszystkie mity na temat marihuany. Warto sobie ten proces prześledzić. W dodatku, używki z grupy psychodelików, nie są pro-państwowe. To też warto prześledzić. Eksperyment z LSD wywołał fale protestów przeciwko wojnie (świetny biznes) globalizacji (świetny biznes) korporacjom (biznes przez duże B).

Uzależnić można się od dosłownie wszystkiego. Od gier komputerowych, od seksu, od jedzenia, od odchudzania, od zakupów, od zbierania. Marihuana nie jest czynnikiem uzależniającym. Tym czynnikiem jest człowiek. Był i jest i będzie. Co do samej marihuany jestem za jej depenalizacją. Na legalizację rzeczywiście jeszcze nie czas.

Być może dobrym pomysłem, aby zalegalizować narkotyki i przestać żyć w hipokryzji jest edukacja używkowa. Mało kto świadomie wybiera używki. Większość wybiera etanol - bo jest, pomimo tego, że ten etanol nie służy, ba! nawet guzik wiedzą o działaniu etanolu. Nielegalność pozostałych to z jednej strony brak wyboru, z drugiej dostęp, jeżeli się go uzyska, powoduje zjawisko "zakazanego owocu". Weźmy na ten przykład heroinę czy ogólnie opiaty. Działanie opiatów nie jest spektakularne. Najczęściej uzależnienie postępuję właśnie poprzez brak wiedzy, że to subtelne działanie to już "to", więc z niedowierzaniem, fajnie było ale...jeszcze raz i jeszcze raz i jeszcze. Niestety już w tym momencie mamy do czynienia z fizycznym uzależnieniem i kolejne razy są po to by nie przestać odczuwać "skręt". Czy taka wiedza nie byłaby lepsza? Oczywiście trzeba mówić o odczuciach jak najbardziej pozytywnych, ale trzeba też mówić o tych negatywnych, podsuwać alternatywę. Przecież równie fajnie można się poczuć po MDxx. Oczywiście działanie jest inne, ale spektakularne, w dodatku ta grupa jest dość szeroka i łatwo sobie znaleźć faworyta. Alternatywą dla wszystkiego nie może i nigdy nie powinien być etanol. To wyjątkowo prymitywny narkotyk. Jego działanie jest subtelne jak uderzenie młotkiem w głowę. Są alternatywy dla etanolu i najgroźniejszych grup? Jasne że są. Mniej szkodliwe? Oczywiście że tak. Etanol jest w czołówce szkodliwości zarówno od strony zdrowia jak i szkód społecznych jakie wywołuje.

Zostaliście napuszczeni na siebie. Przeciwnicy, że zło, że uzależnia zamula. Zwolennicy, że nieszkodliwe ziółko. Ani jedno nie jest prawą ani drugie. Ziółka potrafią zrobić nie lada krzywdę. Może nie konopia, ale fakt, że jest rośliną, nie upoważnia do bagatelizowania jej działania.
  • 3

#424

F.80.
  • Postów: 10
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Yhym, zwal winę na państwo bo taki jaracz trawki nie może tego kupić na legalu a zapalić tak czy siak musi więc kupuje od jakiegoś wątpliwego dilera - dostaje zapaści - umiera a wina nie leży po jego stronie tylko po stronie państwa :) Pamiętaj, że człowiek, który podejmuje samodzielną decyzje zawsze poniesie konsekwencje swojej decyzji na swoją odpowiedzialność a nie na czyjąś.


Umrzec od palenia marihuany?! Wydaje mi sie ze wiecej zgonow jest przez naduzycie alkoholu, nie slyszalem jeszcze zeby ktos wypalil powiedzmy 5g trawki i sie przekrecil, a jak najbardziej slyszalem o przypadkach smiertelnych z naduzyciem alkoholu. Sam palilem regularnie przez jakies 15 lat mojego zycia i nie mam zadnych problemow z psychika ani tez z mojim zdrowiem, gdy tak spojrze na tych co 15 lat wlewaja w siebie wszelkiego rodzaju "trunki" to dla niektorych juz jest za pozno...
  • 0

#425

Bobek.
  • Postów: 476
  • Tematów: 30
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano


Yhym, zwal winę na państwo bo taki jaracz trawki nie może tego kupić na legalu a zapalić tak czy siak musi więc kupuje od jakiegoś wątpliwego dilera - dostaje zapaści - umiera a wina nie leży po jego stronie tylko po stronie państwa :) Pamiętaj, że człowiek, który podejmuje samodzielną decyzje zawsze poniesie konsekwencje swojej decyzji na swoją odpowiedzialność a nie na czyjąś.


Umrzec od palenia marihuany?! Wydaje mi sie ze wiecej zgonow jest przez naduzycie alkoholu, nie slyszalem jeszcze zeby ktos wypalil powiedzmy 5g trawki i sie przekrecil, a jak najbardziej slyszalem o przypadkach smiertelnych z naduzyciem alkoholu. Sam palilem regularnie przez jakies 15 lat mojego zycia i nie mam zadnych problemow z psychika ani tez z mojim zdrowiem, gdy tak spojrze na tych co 15 lat wlewaja w siebie wszelkiego rodzaju "trunki" to dla niektorych juz jest za pozno...



Chodziło mi o palenie trawki podlewanej różnymi chemikaliami.
  • 0

#426

SRardom.
  • Postów: 141
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

A ja tam leje na to czy zdrowa jest czy nie, chcecie to palcie a jak nie to też krzywda się nie stanie, ja nie pale papierosów ani marychy, wole płyny :D. Ale jak można prosić na forum o przekonanie mamy. Ludzie bądźcie poważni, myślisz że uwierzy obcym,? osobą które równie dobrze mogą mieć 13 lat?
Wszystko szkodzi i pomaga należy korzystać z takich substancji z umiarem, w polsce marycha jest zakazana więc nawet gdyby miała dobre skutki to ja nie dam argumentów za. Niestety ale prawo to prawo. Ty palisz ale jak podrośniesz to nie będziesz chciał by twoje dzieci paliły, teraz pewnie inaczej powiesz ale każdy jest mądry za młodu. Wiem po sobie xD

Huno powiem tak, jak masz coś w mózgu i potrafisz się kontrolować to pal, ale jak masz siano jak co nie którzy to przestań bo narobisz sobie problemów. I nie pytaj o takie coś na forach tego typu :D tutaj jedyne co sie dowiesz to od osób palących że to jest ok i nic ci nie grozi, a od osób przeciwnych że zakopcisz sobie mózg :)
Sam widziałem (jeszcze za czasów szkolnych) jak chłopaczek przeginał, aż go na odwyk zabrali bo robił wszystko by mieć kasę na zioło, też miał pasje, ale psychika nie wytrzymała i skończył jak zwykły ćpun
Chociaż 16 lat na takie używki to moim zdaniem za wcześnie.

F.80 od tego też można zejść, dlaczego nie słyszałeś? a dlatego że więcej ludzi pije niż pali, dlatego słyszałeś o alkoholu. Tak jak napisałem Wszystko jest dla ludzi ale myślących a nie dla gnojków którzy chcą być fajni jarając czy pijąc z kolegami bo tak jest fajnie, trzeba znać umiar
  • 0

#427

Rojek.
  • Postów: 12
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Paliłem i pale marihuane około 5 lat.
Częstotliwość była różna zdarzały się tygodnie dzień w dzień a zdarzyło się miesiąc wogóle.
Marihuana ma swoje wady i zalety i nie jest dla każdego.
Aby podbić wage i cene dilerzy robią jajca z tematem.
Marihuana rozleniwia.
Jestem przeciwny jeździe zarówno po alkoholu jak i ganji, ale napewno bezpieczniej jest po paleniu.
Tak! Wiem to z doświadczenia niejednokrotnego.
Marihuana w przeciwieństwie do alkoholu nie wznieca agresji.
Po marihuanie prawie zawsze się kontrolujesz i masz świadomośc tego co robisz.
Jeśli chodzi o marihuane to tylko narkoman będzie np. kradł żeby mieć na sztuke, tak samo jak z alkoholem i alkoholikiem. Z tą różnicą że pijany chętnie ukradnie a spalony zeshizuje się wcześniej 100x.
No właśnie zeshizuje.... "ganja zostawia ślady jak sanek płozy" to nie mit to fakt, palenie marihuany zawsze zostawia większe lub mniejsze ślady na psychice. Ten który mówi ze tak nie jest albo sam zapalił ze 2 razy albo jeszcze się o tym nie przekonał.
Tak jak ktoś wczesniej nadmienił "faza" po marihuanie zależy od naszego aktualnego stanu. Miałeś dobry dzień? Będzie dobra faza. Męczy Cię od tygodnia wazny problem? Napewno się przypomni :)
Po marihuanie czas płynie inaczej. Wydaje nam się że mineło 2h a faktycznie mineło 15 minut.
Dlatego jesli będziesz się użalał nad sobą 20 min po marihuanie twój mózg odczuje to jak godzine :)
Marihuana zarówno leczy jak i wywołuje shizofrenię. Zależy od człowieka.
Większość palaczy marihuany jest mniej ambitna.
Mógłbym tak jeszcze naprawde długo.
Jeśli kogoś ciekawi moje zdanie na ten temat poparte doświadczeniem swoim i znajomych prosze na PW:)

Użytkownik Rojek edytował ten post 28.02.2013 - 16:37

  • 2

#428

Cannabinol.
  • Postów: 360
  • Tematów: 19
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Za grama chyba nie wsadzają do więzienia hm


Do więzienia nie, ale obecne prawo sprawia, że policja z wydziału kryminalnego zamiast łapać prawdziwych bandytów, zagląda w majtki małolatom na osiedlach w poszukiwaniu tegoż właśnie grama. Kompletny bezsens.

@Bobek

Yhym, zwal winę na państwo bo taki jaracz trawki nie może tego kupić na legalu a zapalić tak czy siak musi więc kupuje od jakiegoś wątpliwego dilera - dostaje zapaści - umiera a wina nie leży po jego stronie tylko po stronie państwa :)


Chodziło mi o palenie trawki podlewanej różnymi chemikaliami.


Nie wiem dlaczego nie dociera to do Twojej mózgownicy, ale ja nie chce kupować trawki podlewanej chemikaliami, od wątpliwego dilera. W ogóle nie chce tego kupować, ani mieć doczynienia z dilerami. Chce tylko uprawiać swój krzaczek, podlewać go wodą i palić czystą, dobrą gandzie. Od tego z pewnością zapaści nie dostanę, nie rozumiem dlaczego państwo chce mnie za to wsadzić do więzienia.
Przecież to donikąd nie prowadzi, co mam zrobić? wyprowadzić się stąd?

@Rojek

Wydaje nam się że mineło 2h a faktycznie mineło 15 minut.

Nie przesadzaj :P

Użytkownik Cannabinol edytował ten post 28.02.2013 - 23:02

  • 0

#429

Bobek.
  • Postów: 476
  • Tematów: 30
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Nie wiem dlaczego nie dociera to do Twojej mózgownicy, ale ja nie chce kupować trawki podlewanej chemikaliami, od wątpliwego dilera. W ogóle nie chce tego kupować, ani mieć doczynienia z dilerami. Chce tylko uprawiać swój krzaczek, podlewać go wodą i palić czystą, dobrą gandzie. Od tego z pewnością zapaści nie dostanę, nie rozumiem dlaczego państwo chce mnie za to wsadzić do więzienia.
Przecież to donikąd nie prowadzi, co mamy zrobić? mamy się stąd wyprowadzić?


Na tą zapaść bardziej naraża go państwo, nie pozwalając posiadać własnego, czystego drzewka.


Państwo nikogo na nic nie naraża, bo państwo nikogo nie zmusza do palenia. Napisałem to odnośnie tego stwierdzenia a nie tego jaką trawkę chcesz sobie palić.
Nie powiedziałem, że nie jestem za legalizacją bo akurat ta sprawa jest mi kompletnie obojętna, ponieważ uważam, że dorosły człowiek jest odpowiedzialny za siebie i jeśli nie szkodzi innemu swoim postępowaniem to może sobie robić co zechce. Chodzi mi tylko o to, żeby nie gadać pierdół, że środek psychoaktywny jakim jest marihuana może przynosić jakiekolwiek korzyści.

A co do wyprowadzki to czemu ? Chcesz się wyprowadzać z powodu, że jakaś roślinka jest nielegalna ?
Myślę, że w tym kraju są o wiele istotniejsze powody by wyjechać :)

Użytkownik Bobek edytował ten post 28.02.2013 - 23:25

  • 0

#430

Cannabinol.
  • Postów: 360
  • Tematów: 19
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Chodzi mi tylko o to, żeby nie gadać pierdół, że środek psychoaktywny jakim jest marihuana może przynosić jakiekolwiek korzyści.

Każdy myślący człowiek zdaje sobie sprawę z tego, że wdychanie jakiegokolwiek dymu do płuc jest szkodliwe i z pewnością przed rakiem nie uchroni. Generalnie też uważam, że sianie propagandy typu "marihuana jako panaceum na wszystko" to głupota, ale Ty również opowiadasz pierdoły o jakichś zapaściach, czy umieraniu, a to jest czysty absurd. Ja bym proponował nie popadać w skrajności i zostawić w spokoju tą marihuanę. Jak ktoś nie chce żeby jego dziecko paliło to niech poświęci mu czas i zadba o to żeby miało jakąś pasję i zainteresowania. Jak się dziecku nie poświęca uwagi i ma się w poważaniu to że dzieciak wraca o 23 i idzie do swojego pokoju, to się potem zwala na marihuanę że problemy są, bo przecież w rodzinie zawsze ok.
A jak ktoś chce palić to niech zapali w spokoju i sam oceni czy to jest dla niego dobre. Na pewno nie umrze, a przynajmniej nie narozrabia :D

Co do wyjazdu to powiem Ci że nie chcę stąd wyjeżdżać pod żadnym pretekstem, ale też nie chcę mieć tutaj kłopotów z prawem, czy normalnym życiem.

Użytkownik Cannabinol edytował ten post 01.03.2013 - 00:19

  • 0

#431

Marc van Dee.
  • Postów: 5
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nie pal, bo to co jest dostępne w naszym kraju w rzeczywistości jest to "gówno warte". Zepsujesz sobie psychikę tylko...
  • 0

#432

Cannabinol.
  • Postów: 360
  • Tematów: 19
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Ja nie palę u nas w kraju, przypominam że to jest nielegalne, a policja nie śpi ;) Tylko za granicą jak gdzieś na wakacje sobie wyjadę to przypale.

Użytkownik Cannabinol edytował ten post 01.03.2013 - 05:57

  • 0

#433

wieslawo.
  • Postów: 682
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Można sobie zrobić, masło lub ciastka. Ktoś każe palić? ;)

Marihuana nie zabija swoim działaniem i nie zabije. Dawka śmiertelna jest nie do osiągnięcia i wynosi kilka kilogramów.

Inną kwestią jest pisanie, że marihuana nie przynosi niczego dobrego. Oczywiście jest to tylko częściowo prawda. W każdej populacji jest wielu, którzy mają ukryte problemy psychiczne. Marihuana może, chociaż nie musi, je aktywować. Ale psychodeliki ich nie wywołują, psychodeliki mogą być katalizatorem problemów i schorzeń w psychice, które już istniały. Dlatego tak ważne jest, aby sięgając po jakikolwiek z psychodelików być w przyjaźni ze swoją głową i zadbać o odpowiednie nastawienie i okoliczności zewnętrzne (zero stresów, problemów, niezałatwionych spraw, wyrzutów sumienia etc.). To jest podstawą. A tego nikt nie próbuje przekazać. To jest odpowiedzialne podejście do psychodelików, które to są jedyną grupą używek, które nie powodują uzależnienia fizycznego, w przypadku marihuany dochodzi uzależnienie psychiczne...ale ono jest zależne od psychiki konkretnej osoby.

Skoro było już o zagrożeniach to warto też o korzyściach. Dobrze wpływa na kreację. Wyostrza zmysły, powoduje większe uwrażliwienie na piękno. Lepszy smak, lepszy słuch, sięganie do ukrytych pokładów abstrakcji i absurdów. Niby nic a cieszy. W etanolu też znajdziemy jakieś plusy, jak chociażby pewność siebie, gadatliwość, dopaminowa euforia (tak różni się od serotoninowej i to znacznie). Wady etanolu większość zna. Jest twardym ciężkim narkotykiem powodującym na drugi dzień zjazd po narkotyku, nie wiedzieć dlaczego, aby chyba ukryć hipokryzję, zwany kacem. Kac to nic innego niż narkotykowy zjazd i występuje po zażyciu większości narkotyków.

Chcecie palić? Ok ale, punkt pierwszy, ukształtujcie swoją psychikę. Młoda psychika jest "plastyczna" i grzebanie w niej jakimikolwiek narkotykami nie jest dla niej obojętne i zapewne będą tego reperkusje w przyszłości. Zadbajcie o dobre nastawienie i....jedźcie na wycieczkę tam gdzie jest to legalne! Spokojnie sobie zapalcie, bez poczucia, że coś się może stać. Zadbajcie o odpowiednie nastawienie.

Nie ma sensu dla marihuany ryzykować wizyty u smutnych panów a co gorsze adnotacji w papierach. Nie ma narkotyków wartych tego. Rzeczywistość jest piękna i bez narkotyków a to co marihuana robi mamy już w sobie...tylko trzeba to w sobie odkryć. Na tym polega natura psychodelików ψυχή (psyche, "umysł") i δηλείν (delein, "ukazywać, objawiać").
  • 1

#434

pawlitto.
  • Postów: 181
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

O matko chemia, chemia i chemia. Przecież sklepów internetowych oferujących sprzedaż ziaren(które u nas są legalne nie można tylko sadzić) jest od groma a w każdym setki odmian do wyboru do koloru. Znajomy w tamtym roku zamówił i przyszły mu bez problemu w dyskretnym opakowaniu b.dobrze zabezpieczone. Posadził polewał gówienkiem chyba kurzym i było gitara. Poza tym przyjemność palenia z krzaczka którego się wyhodowało samemu jest nie porównywalnie większa.
  • 0

#435

Makijashu.
  • Postów: 10
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

http://youtu.be/nmYi5u9BhtI?t=35s


Musiałem :D
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 4

0 użytkowników, 4 gości oraz 0 użytkowników anonimowych