Skocz do zawartości


Marihuana


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
995 odpowiedzi w tym temacie

#556

Padael.

    Tauri

  • Postów: 1017
  • Tematów: 73
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

tyle ze kawa i papierosy - uzalezniajac- nie odurzaja. Oczywiscie przedawkowane powoduja stan zamroczenia, ale nie prowadza do odlotow- mowie o sztucznie wywolanych stanach podwyzszonego lub obnizonego nastroju. I widzisz - Ciebie smieszy nazywanie ,,ziolka'' narkotykiem, a kogos innego- narkotyku ziolkiem. Wyposrodkuj to? Alkohol takze ma rozne stopnie stezenia , nikt nie porownuje piwa ze spirytusem,tym.niemniej obydwa mieszcza sie w przegrodce z napisem alkohol, chocbys nie wiem jak przekonywal ze jedno piwko od czasu do czasu jeszcze nikomu nie zaszkodzilo.


Tylko, że w piwie, winie czy spirytusie jest ta sama aktywna substancja C2H5OH a w różnych narkotykach substancji jest cała gama.
  • 0



#557 Gość_ayalen

Gość_ayalen.
  • Tematów: 0

Napisano

tak, cala gama srodkow klasyfikowanych jako narkotyczne. Ze wzgledu na wlasciwosci badz dzialanie. Poszerzona oferta jakby

a szczerze mowiac, wszystkie argumenty na tak lub.na nie, naukowe, mniej naukowe, wszystkie co do.jednego staja sie nieistotne wobec jednego. Dorastalam w czasach gdy narkomania dopiero rozkwitala, w czasach tak zwanej makiwary, kompotu. Znalam ludzi, mlodych, inteligentnych, wrazliwych ktorzy zaczynali od palenia trawki, z wielu przyczyn- to bylo wowczas modne, nalezalo do dobrego tonu . Widzialam jak.wkrotce przestaje im.to wystarczac, jak siegaja po silniejsze srodki. Jak tona. Wielu z nich mogloby zyc gdyby.nie ta cholerna trawka. Wiec ze wzgledu.na.pamiec moich Przyjaciol ktorych zabily narkotyki, choc zaczynali od niewinnej trawki.

Użytkownik ayalen edytował ten post 27.04.2013 - 01:02

  • -2

#558

Force.
  • Postów: 39
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

*
Popularny

@ayalen

Znam kupe ludzi którzy po kawie zaczeli walić amfe bo kawa przestała im wystarczać i sięgneli po coś mocniejszego. Strasznie mi ich szkoda. Wszystkiemu winna kawa, od tego się zaczeło. Super rozumowanie :) nic tylko pogratulować :)

Ze względu na moich przyjaciół, których zabiły narkotyki, choć zaczeło się od naiwnej kawy. :( (ależ to smutne)

Taka historia to do trudnych spraw się nadaje. Majątek zbijesz za scenariusz :) ...ahhh ten ciemnogród.

Użytkownik Force edytował ten post 27.04.2013 - 02:14

  • 5

#559

Cannabinol.
  • Postów: 360
  • Tematów: 19
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

@ayalen

Znalam ludzi, mlodych, inteligentnych, wrazliwych ktorzy zaczynali od palenia trawki

Wcale nie. Zaczyna się zawsze od piwa i wódki. Narkomani którzy sięgają po trawkę zwyczajnie się rozczarowują, ponieważ działa na nich słabiej niż alkohol, nie potrafią się nią zaspokoić i szybko przechodzą dalej. Zaczyna się od tego że alkohol przestaje im wystarczać. Jeśli ktoś o tym nie wie, to w porównaniu z marihuaną po wódce to dopiero jest odjazd.
  • 1

#560 Gość_ayalen

Gość_ayalen.
  • Tematów: 0

Napisano

Cannabinol,no wlasnie nie zawsze zaczyna sie od alkoholu. Czasami jest to po prostu niemadry szpan- mowie o motywach siegania po te srodki Akurat ludzie o ktorych wspomnialam nie zaczynali od alkoholu.
Force, masz racje- to jest smutne, i nie chodzi o argumenty rozumowe bo tych istnieje az zanadto. Generalnie wszyscy zaczynamy od mleka matki a jak roznie konczymy. To nie jest historyjka z gazety majaca udowadniac ze palenie marihuany prowadzi do smierci, a wyjasnienie mojego stosunku do mozliwosci jej legalizacji. Wynikajacego z tego co widzialam - rzekomo niewinne palenie trawki moze prowadzic do siegniecia po silniejsze specyfiki. Wzgledy ludzkie ktorych nie musze uzasadniac. Jesli dla Ciebie przedwczesna smierc mlodych ludzi ktorzy z roznych wzgledow uwiklali sie w narkotyki oznacza ciemnogrod to wspolczuje jasnosci. A Twoj przyklad jest rzedu tych -uzywanie pasty do zebow moze prowadzic do zjadania pasty do butow. Niby tez pasta.
  • 0

#561

manitoris.
  • Postów: 790
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Tak to jest jak ktos kto kogo to nie dotyczy, probuje innych na sile uszczesliwic, myslac ze on wszystko rozumie..
Wypowiadaja sie tu bardzo mocnymi "zabobonowymi" argumentami ludzie ktorzy nie mieli z tym stycznosci, nie mowie ze trzeba palic aby sie wypowiadac, ale chodzi o znajomosc wlasciwosci i autentyczne osoby palace - nie jakies patologie.. a na przeciw ludzie ktorzy, tak jak ja maja z tym styzcnosc od ponad 13 lat i nie maja problemow - tak nie mam i pewnie powie zaraza jeden madry, ze kazdy narkoman tak mowi, ale ja po prostu nie mam problemow:

(...) usunalem bo to nie potrzebne karmienie troli, a za duzo moich osobistych rezczy.. (..)

Ostatni raz.
Dołączona grafika
/Connor

Użytkownik manitoris edytował ten post 27.04.2013 - 11:36

  • 0

#562 Gość_ayalen

Gość_ayalen.
  • Tematów: 0

Napisano

i to jest dowod na co? I moze sprecyzuj od kiedy i w jaki sposob zaczyna sie ta ,,jakas patologia''- bo zapewniam ze ludzie o ktorych wspomnialam nie byli patologia. Przynajmniej do pewnego momentu. Gratuluje Ci silnej woli, zauwaz jednak.ze nie kazdy ja ma.
I jeszcze jedno. Daleka jestem od porownywania korzystania z marihuany a alkoholu, jednak widzac niektore argumenty- analogia nasuwa sie sama, i musze przyznac racje optymiscie- dla alkoholika kazdy powod jest dobry zeby uzasadnic sieganie po alkohol. Pije bo jest zle i pije bo jest fajnie i pije zeby sie wyluzowac i pije bo jest wyluzowany. A jesli nie jest- to tym bardziej pije. Mechanizm jakby ten sam? Zludzenia blogostanu, chec odlotu od realiow zycia, juz pomijajac okresowe mody i specyficzne presje srodowiskowe. Takze sposob na radzenie sobie z emocjami, poprzez tlumienie- sposob zwodniczy, one i i tak dadza znac. Wczesniej wspomnialam o skutkach dluzszego korzystania z tego ziolka. Polegaja na rozkojarzeniu, niestabilnosci emocjonalnej i stopniowym narastaniu wyobcowania w realnym zyciu. To z obserwacji, zapewne sporadyczne zapalenie skreta do tego nie wiedzie, mysle ze jest to sygnal ze zaczyna sie uzaleznienie.

Użytkownik ayalen edytował ten post 27.04.2013 - 07:48

  • 0

#563

Padael.

    Tauri

  • Postów: 1017
  • Tematów: 73
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jako ostatni mój post w temacie, ogromna większość moich znajomych paliła lub pali, NIKT nie został narkomanem ani degeneratem choć niektórzy popalają od 20 lat.

Również alkohol był obecny, niestety kilku stoczyło się, jest degeneratami, klientami MOPS-u a niestety kilku już odeszło.

Nie są to argumenty z kosmosu, nie zamierzam nikogo przekonywać, szczególnie, że mam wrażenie, że niektórzy są Talibami, dziękuję.

PS dla rozluźnienia sporów dowcip do zrozumienia dla tych co próbowali:
Przychodzi matka do domu i zastaje syna przy otwartej lodówce jedzącego zamrożone pierogi.
- Synku, mógłbyś je chociaż odgotować!
Syn wystraszony:
- Kto? Ja? Ja nic nie paliłem ! ;)

Użytkownik Padael edytował ten post 27.04.2013 - 09:04

  • 3



#564 Gość_ayalen

Gość_ayalen.
  • Tematów: 0

Napisano

no i prosze- tak jak.moje slowa nie mialy byc i nie stanowia dowodu na to ze kazdy palacy trawke stanie sie narkomanem- a jedynie sygnalizuja ze tak sie zdarza, tak powyzsze slowa nie stanowia dowodu na to ze nikt z palacych trawke nie zostanie narkomanem, jedynie swiaczsc o tym ze tak sie zdarza. Nasze postawy, stosunek do marihuany - akurat o.niej mowimy, ale to dotyczy wszystkiego, ksztaltuja doswiadczenia, to co sami przezywamy i czego jestesmy swiadkiem. Zgadzam sie z Padaelem- nie kazdy kto pali marihuane musi zostac narkomanem. Ale dopoki.nie mozna wykluczyc takiej mozliwosci- a ona istnieje, marihuana nie powinna byc towarem ogolnodostepnym. Tylko prosilabym o nie podtykanie przykladu z alkoholem, poniewaz to inna kategoria- legalizacja czegos, a zdelegalizowanie, o wiele trudniejsze o ile mozliwe. Marihuana nie jest obojetna dla zdrowia, nawet jesli mniej szkodliwa, coz z tego- tak jak piwo od spirytusu. A sadze ze nawet panstwo lubiacy od czasu do czasu wypic lampke wina przeznaja ze alkoholizm jest zbiera potworne zniwo i ze ten nas swiat bez alkoholu ogolnie dostepnego- takze piwa, bylby nieco jasniejszy. Kto zagwarantuje ze legalizacja marihuany nie doprowadzi nas do narkomanii. Kto bedzie az tak niefrasobliwie krotkowzrocznie odwazny?

rowniez konczac jalowa wymiane zdan- anegdotka, z zycia. Tu gdzie mieszkam panuje prohibicja, panstwowo, ustawowo, religijnie. Ukrainka, nowoprzybyla tu z przekonaniem ze nie uswiadczy widoku pijanego, mniej wiecej po tygodniu przyszla do.mnie ze slowami: Anieczka, ty powiedz co to.jest- tu wszyscy pija. Niom, moze nie wszyscy ale wielu i prohibicja w tym nie przeszkadza.
  • -1

#565

manitoris.
  • Postów: 790
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Ayalen od trawki nie ma odlotu zeby uciec od rzeczywistosci, to po pierwsze..
a po drugie moze dam ci inny przyklad skoro nie rozumiesz dlaczego wiele tu osob mowi o setkach ludzi co palili, pala.. i jest to mniej zajmujace dla niech niz wieczorne piwko dla innych, a ty znasz tam 2 lub 3 osoby co sie stoczyly dalej.. otoz:

jako mezczyzna, to ja i wszyscy inni jakich znam podziwiamy widoki pieknych kobiet, na ulicy sie zdaza nam za jakas nawet obrocic.. przypatrujemy sie i lubimy ogladac ladne kobiety w domu, na ulicy i w TV..
ale ZADEN z moich znajomych nawet z najbardziej napalonych, zadnej NIE zgwalcil, a takie rzeczy sie zdarzaja i sa to ludzie czasem o ktorych myslalo sie tylko dobrze - grzeczni, rodzinni.. to skad sie biora ci co gwalca? czy wtedy szuka sie wymowki i mowi
- ze moj znajomy byl normalny, potem zaczal ogladac TV, poranne talk showy i na ulicy na mini spodniczki, potem chodzil na dyskoteki, co bylo mu dalej malo, tylko napatrzyl sie jeszcze wiecej i wtedy.. bo to wszysto wina tv i od tego sie zaczelo!!
N I E !! - wtedy mowi sie wprost! bo byl zryty i tylko czekal na okazje!

Wiec moja odpowiedz na twoj argument ze ktos z twoich znajomych sie stoczyl, jest taki ze to dlatego, bo byl zryty i tylko potrzebna mu byla ku temu okazja! Stoczyl sie idac droga kolejno po roznych rzeczach, rownie dobrze mogli zaczac od alkoholu, papierosow.. a trawka byla tylko gdzies po drodze i nie dala mu tego czego szukal skoro siegnal dalej.. szpan - ja o tym juz tez pisalem.. ale i bez trawki i bez alkoholu i papierosow.. ludzie zryci, chcacy szpanowac lub za namowa kolegow robia inne tez rzeczy typu chodzenie po wiadukcie, zbicie kogos.. TO LUDZIE sa winni sobie, a nie jakas roslinka.. delegalizacja trawy powoduje tylko ze powstaja jakies smieci dopalacze, bo zrytym jest to "cos" potrzebne i zawsze beda szukac, a trawka, faza po niej u zrytasow jest najmniej lubiana i szybko ida dalej.. znalem kilku co trawki nie palili ale za to wachali markery na lekcjach! czy tak robi ktos normalny? a jakby tak gdzies go ktos z trawka skojarzyl, to by gadali, ze dobry chlopak stoczyl sie od trawki..
dalem moj przyklad a moglbym dac dziesiatki, bo widuje czasem dawnych znajomych i kazdy ma poukladane jak trzeba.. spotkalem tez jednego z "ciolkow" i nie wygladal za dobrze on nigdy nie palil, tzn raz i nic nie poczul :roll: wg niego.. tylko zawsze piwko piwko, a teraz :<
no ale tylu tu uzytkownikom to strasznie przeszkadza ze ja sobie od 12 lat przypalam i mimo to w wyscigu szczurow jestem na przodzie.. ze na sile mnie beda uszczesliwiac i mi wmawiac problemy ktorych nie mam.. a sami najwyrazniej nie maja czym sie zajac..

Użytkownik manitoris edytował ten post 27.04.2013 - 12:04

  • 2

#566

real.
  • Postów: 241
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Zła
Reputacja

Napisano

Ayalen- nie wiem dlaczego ten temat Cie az tak drazni, ale czytajac Twoje posty stwierdzam ze nie masz zielonego pojecia o tym co piszesz i szkoda ciagnać dialog przez kolejne 10 stron bo to bo tamto. Dzisiaj wciągne bucha za Ciebie i sie nie wsciekaj :D sugerujesz ze kto pali to juz tyle degenerat, gwałciciel, złodziej, oszust itd..... a ja powiem tak ze palenie od czasu do czasu pomaga zapoznac sie ze samym sobą, popatrzec na całą rzeczywistość z boku jak to wszystko wygląda i kto za tym wszystkim stoi, pomaga zrozumiec czym jest system :roll: bo wszyscy jesteśmy jego niewolnikami :(

Użytkownik real edytował ten post 27.04.2013 - 12:26

  • 2

#567

Dexter.
  • Postów: 306
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Czyli IQ nie wróci, nawet jak przestanę? To znaczy, że... nie opłaca się już rzucać ? :D
  • 0



#568 Gość_ayalen

Gość_ayalen.
  • Tematów: 0

Napisano

hmm. Real, pojecia nie mam czyja i w czym dostrzegasz drazliwosc, moze swoja, mnie ten temat nie drazni, natomiast zadziwia mnie stanowisko osob.ktore z racji zjadania jajecznicy uwazaja sie za ekspertow w dziedzinie zdrowego zywienia. Mam.prawo sie dziwic? Mam. Takze - uprzejmie prosze nie przerzucac na.mnie swojego nierozumienia tego co mowie- nigdzie nie okreslilam czlowieka sporadycznie siegajacego po marihuane jako narkomana. Potencjalnie tak, z oczywistych wzgledow- jesli ktos poszukuje wrazen, zadowolenia czy dodatkowych przezyc w srodkach narkotycznych- to istnieje ryzyko ze zacznie szukac mocniejszych specyfikow. Nie musi ale taka ewentualnosc istnieje.
O ludziach ktorych zabily narkotyki wspomnialam zeby wyjasnic swoje stanowisko a nie jako argument.
Podstawowa sprawa- poki co marihuana jest nielegalna i wysilki panstwa usilujacych przeforsowac jej.legalizacje zdaja sie koncentrowac na zmuszeniu strony przeciwnej legalizacji do tlumaczenia sie : czemu nie- co jest nonsensem jako ze w tym wypadku to.osoby wnoszace o legalizacje wystepuja w roli petenta. Jesli chca zmiany statusu prawnego marihuany- szczerze watpie zeby osiagnely ro za pomoca argumentow typu: a ja popalam i zyje. Takze za pomoca nazywania oponentow ciemnogrodem, w ten bowiem sposob.ujawniaja brak argumentow rzeczowych.
Manitoris, bardzo chetnie porozmawiam z Toba , tylko wyjasnij.co nazywasz zryta psychika.
Aha , Real, za mnie nie musisz, nie potrzebuje tego zeby dostrzec piekno swiata i czuc przyjemnosc, takze dziekuje, pozostaw to sobie. Substytuty pozwalajace osiagnac to co jest nasza naturalna zdolnoscia .

Użytkownik ayalen edytował ten post 27.04.2013 - 13:57

  • 0

#569

Haures.
  • Postów: 75
  • Tematów: 6
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Z tego co załważyłem większość wiadomości o szodliwości marihuany jest uważana jako kłamstwa. Kiedyś zapytałem się kumpla czemu uważa że to nie jest niezdrowe, odpowiedział że na internecie tak pisało. I potem wychodzi ciemne społeczeństwo które jedyną swoją wiedzę wyniósł z stron typu kwej gdzie każdy se dodaje co chce. Znam ludzi którzy palili i się zmienili więc nie wmawiajcie mi że to jest nieszkodliwe bo na necie tak pisało....
  • 0

#570

manitoris.
  • Postów: 790
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Kazdy dym jest niezdrowy gdy sie wdycha.. ale jak nie pale fajek, a co niektorzy paczke na dzien to mnie kilka wdechow malo toksycznego dymu raz na tydzien nie zabije.. to moja sprawa zreszta.. bo tu chodzi o to ze zwolennicy legalizacji nie karza wszysktim palic, tylko chca aby ich nie karac za to co robia bo lubia, przy tym nikogo nie krzywdzac..

Ayalen mieszkasz w kraju gdzie alkohol jest zakazany panstwowo i jeszcze na dodatek religijno-kulturowo, a "wszyscy tam pija" - zauwazylas paradoks?
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości oraz 0 użytkowników anonimowych