Skocz do zawartości


Marihuana


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
995 odpowiedzi w tym temacie

#601 Gość_ayalen

Gość_ayalen.
  • Tematów: 0

Napisano

stany psychodeliczne to historia upadku cywilizacji, rozumiem ze mowisz o stanach szamanskich, jednak zaden szaman nie uzywalby ich ot tak sobie, dla przyjemnosci, chyba ze staczajacy sie.
Teoretycznie Twoja argumentacja w kwestii edukacjii ma rece i nogi, w praktyce swiadczy o naiwnosci, bo chyba nie wierzysz ze ktos siegajac po uzywki- uwzgledni ich dobroczynny i zgubny wplyw. To zrobi czlowiek swiadomie wolny od checi/ pragnienia/ potrzeby a nie ktos kto ma po prostu ochote na drinka albo skreta. Wypije, zapali i zauwazy korzysci, radosnie olewajac negatywy. I wroci do tego co mu uprzyjemnia zycie.
Poza tym- jakie to przezycia nie sa mozliwe bez tych specjalow?
I jeszcze pytanko: to dlaczego Ty palisz skoro znasz wszystkie za i przeciw? Jak to sie ma do tego co mowisz- sadzisz ze przyczyna jest niedostatek wiedzy? Akurat
  • 0

#602

aquamen.
  • Postów: 337
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Monika dzis zalozyla ciekawy watek, w ktorym zawarte sa medoty pozwalajace zwiekszyc zakres doznan, uzyskac odprezenie bez ryzyka uzaleznienia. Chyba taka edukacja ma wiecej sensu niz ksztalcenie potencjalnych nalogowcow. Potencjalnych, ale ryzyko zawsze istnieje.

@up

Tyle tylko, że naturalne sposoby osiągania takich efektów bardzo często są okupione własnym, bardzo dużym wkładem intelektualnym, spokojem ducha, samodyscypliną i wielu innymi czynnikami. Innymi słowy, nie jest to dla każdego. Dlatego prościej jest zażyć substancje która to zapewni.

Użytkownik michal28 edytował ten post 02.05.2013 - 08:55

  • 0

#603

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Medytacja i stan po narkotykach to dwie inne sprawy. Do pierwszego trzeba być ultra skoncentrowanym na sobie i swoim wyciszeniu. W drugim można chłonąć świat zewnętrzny.
  • 0



#604

wieslawo.
  • Postów: 682
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

@ayalen

oczywiście że szamani nie używali ich w celach rozrywkowych ale ogólnie jesteśmy dość zdemoralizowaną cywilizacją, dlatego używamy ich tak a nie inaczej. Chociaż żaden z psychodelików nie jest "party drugiem". Ich zabawowość jest zupełnie innego typu. Akurat psychodeliki są o tyle niezbyt adekwatnym przykładem, że przyjmując je w złym nastroju, z niezałatwionymi sprawami, z problemami osobistymi bardzo poważnie wzrasta ryzyko "bad tripu" i przeżycia piekła na ziemi, włącznie z zagrożeniem zrobienia sobie rany na psychice. Pewnie dlatego użytkownicy psychodelików są trochę bardziej świadomi od reszty, bo wpływ psychiki na przebieg całego zdarzenia jest fundamentalny. No i w tej kategorii cholernie trudno o uzależnienie. Jednak biorąc kolejną grupę, która nie tak daleko znów leży, bo działa odwrotnie do psychodelików są wszelkie party drugs z królową mdma na przedzie. Zamiast imprezy ludzi nawalonych w trupa zupełnie serio wolę ludzi zżartych. Na drugi dzień zamiast kaca jest "zwała" chociaż chyba trochę nawet przyjemniejsza niż kac, który jest tym samym, tylko że dostał swoją nazwę w nomenklaturze, to przy odpowiednim BHP, pijemy w trakcie, nie że dużo ale pijemy, nie przebywamy w bardzo gorących pomieszczeniach oraz nie mamy problemów z serduchem, wyjdziemy z takiej imprezy uśmiechnięci z paczką nowych znajomych, którzy nie pytają w pijackim uniesieniu "czy ktoś ma problem". Raczej gdyby ktoś miał to by się szczerze pochylili go rozwiązując.

Fakt ja nie mam problemu (poza nikotyną) z używkami. Nie mam ciśnienia, nie muszę, nawet mi się nie chce. Nie mam ani czasu ani głowy do tego teraz. Marihuany fanem nie jestem, nie byłem i nie będę acz cenię ją. Jest zupełnie unikalna. Lubię trzeźwość, tak zwyczajnie, do czasu aż raz na kilka miesięcy mi się znudzi na chwilę. Jako że trwa to od dobrych 15 lat i jest to tendencja spadkowa, bo te miesiące są dłuższe niż krótsze to nie widzę zagrożeń.

Skoro ja uwzględniam i szukam informacji i robi tak bardzo wiele osób to jednak wierzę. Fakt, że trąci to o naiwność, ale pewnie Marks z Engelsem też tak myśleli. Zawsze chcę znać plusy i minusy. Profil działania, dawkowanie, długość działania. Debilem trzeba być by wziąć coś co się nie wie czym jest i jak działa. Mega trąbą. I tu dochodzimy do pytania o nikotynę ;)

Świetne pytanie dlaczego palę. Zawsze sobie znajduję jakieś wytłumaczenie dlaczego. A prawda jest prozaiczna, bo byłem/jestem głupi. Poza tym nie czarujmy się nikotyna silnie uzależnia przynajmniej psychicznie. W momentach stresu głaszcze ośrodek nagrody, wyzwala dopaminę, jest lepiej...na chwilę. Nie ma skrętów jak nie zapalę jest za to rozdrażnienie, co ciekawe, nie mając stresu na głowie, dużo łatwiej jest przestać palić. Ot nie ma i już. Nie palę, nie śmierdzę, jest ok. Jednak jest to nałóg i niestety ma swój moment chwały.

Użytkownik wieslawo edytował ten post 02.05.2013 - 13:22

  • 0

#605

zajaczek.
  • Postów: 62
  • Tematów: 1
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Jałowa już ta dyskusja. Po prostu niech pozwolą ludziom (dorosłym) palić marihuanę jeśli chcą. Ktoś kto sobie zapalił zamiast się spić i nikomu nic złego nie zrobił nie powinien być traktowany jak przestępca.
I w końcu niech będzie dostępna w aptece na receptę dla ludzi ciężko chorych i cierpiących.

Takie proste, a takie nieosiągalne.
  • 0

#606

real.
  • Postów: 241
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Zła
Reputacja

Napisano

Przepraszam za ostatnia wypowiedz w tym temacie i przepraszam Ayalen, nie bylem pod wplywem marihuany tylko legalnego alkoholu :) palenie pomaga mi zrozumiec i poznawac sens zycia, odstawic caly ten system na bok w którym tkwimy, przytaczam tu wypowiedz pewnej osoby
" Większość ludzi mało wymaga od życia. Chce jedynie się nażreć, jak najwięcej kupić i jeszcze gdzieś wyjechać. To, że "jakieś tam ufo" lata, mało ich obchodzi. Ale cała ta cywilizacja oparta o pieniądz odsetkowy, materializm i niszczenie - MUSI upaść i my dobrze o tym wiemy. Kryzys powoduje, że coraz więcej ludzi otwiera oczy. Choć większość z nich z powodu burczenia w brzuchu, to jednak są też myślący. Myślę, że ta impreza nie spowoduje jeszcze ujawnienia, ale w najbliższych latach to nas czeka. "


  • 0

#607 Gość_ayalen

Gość_ayalen.
  • Tematów: 0

Napisano

Michal, wprawdzie bardzo cenie Twoje zdanie, ale tym razem mylisz prostsze i latwiejsze, a pojscie na latwizne - to co latwiejsze nie oznacza ze to jest najlepszy wybor.
Parias, w rzetelnej medytacji nie ma ,,wewntarz" i
,,zewnatrz" wiec wniosek nasuwa sie sam- masz tu in one bez efektow ubocznych
Wieslawo, no i dobrze- jestes czlowiekiem swiadomym, z wiedza...a powiedz- gdy po raz pierwszy siegales po te srodki, czules sie w obowiazku zapoznac sie z potencjalnymi korzysciami i zagrozeniami ktore niesie ich zazywanie? Sadze ze gdy po raz pierwszy zapaliles- mniej wiecej wiedziales co to jest nikotyna. I co, ilu lat trzeba zeby zaskoczyc: bylem glupi. Ano, nie Ty jeden. Gdy moja sasiadka przed laty opowiadala mi ze jesli rano nie wypije kawy - nie moze funkcjonowac, patrzylam na nia jak na jakas glupia, co tam kawka . A teraz cholerka, rano truchtem do kuchni po kawke bo jakos trudno bez niej. I wiem jak dziala, i wiem ze nie jest mi niezbedna, ze bez niej czulabym sie lepiej. I co jak lubie bardziej niz wiem?
A teraz popatrz- jesli kogos ciagnie do srodkow ktore maja wprawdzie zalety- jako leki, ale tez i wady, dzialania niepozadane- to sadzisz ze to go powstrzyma? Mowi sie o znikomym stopniu szkodliwosci marihuany na organizm, o zaletach leczniczych- no, nie uwierze ze powodem siegania po nia jest astma. A jesli komus poprawia humor to moze sensowniej wyizolowac i zrobic cos z tym co mu ten humor psuje, bo powod po sztachu nie zniknie.

Zajaczku, nie zauwazylas ze to nie palenie jest nielegalne a kupno/ sprzedaz- wiec obrot?
Real, nie masz za co przepraszac, kazdego czasem poniesie. Mowisz o cywilizacji- i na co niby srodki narkotyczne mialyby byc remedium? Na pewno nie na SWIADOME kreowanie rzeczywistosci.
  • 0

#608

Mo.nika.
  • Postów: 265
  • Tematów: 5
  • Płeć:Kobieta
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Monika dzis zalozyla ciekawy watek, w ktorym zawarte sa medoty pozwalajace zwiekszyc zakres doznan, uzyskac odprezenie bez ryzyka uzaleznienia. Chyba taka edukacja ma wiecej sensu niz ksztalcenie potencjalnych nalogowcow. Potencjalnych, ale ryzyko zawsze istnieje.



Monika jako autorka tamtego watku, uzywaczka :) metody de Silvy i potencjalny nalogowiec, mowi Wam ze byc w alfa na haju to dopiero jest ALFA :)
  • 2

#609

marker762.
  • Postów: 81
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Boże , jakie to szczęście ze mój organizm nie toleruje THC, dosłownie po dwóch machach rzygam jak kota potem układam się w pozycji embrionalnej i mam drgawki… i co ? i jakoś z tym żyje i mam się dobrze bez marychy. I patrzcie , jedna mała dysfunkcja organizmu a ile mniej mam dylematów moralnych, hehe!
I nie musze w następnych wyborach głosować na pana Palikota :)
  • 0

#610

aquamen.
  • Postów: 337
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Innymi słowy, nie jest to dla każdego. Dlatego prościej jest zażyć substancje która to zapewni.


Michal, wprawdzie bardzo cenie Twoje zdanie, ale tym razem mylisz prostsze i latwiejsze, a pojscie na latwizne - to co latwiejsze nie oznacza ze to jest najlepszy wybor.


Nie. Właśnie o to mi chodziło, wypowiedziane to było ze sarkazmem.
  • 0

#611

marker762.
  • Postów: 81
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Bardzo mnie ciekawi za co te dwa minusy?Za szczerość?
No to szczerzej:
Serdecznie nienawidzę narkotyków i to pod każdą postacią, w ogóle nie mieści mi się we łbie jak można to brać i jeszcze zachwalać ten syf publicznie, rozbrajają mnie komentarze typu; …to IQ mi nie wróci? To będę palił dalej… -wzruszające. Pal i rób sobie nowe dziury we łbie tylko nie chwal się tym człowieku bo naprawdę niema czym, albo idź się pochwalić ojcu i matce ze inwestowali w ciebie paręnaście lat a na koniec okazało się że przeinwestowali bo dorobili się ćpunka. Pewnie jakby mogli spojrzeć w przyszłość , to zainwestowali by w antykoncepcje . Tak czy inaczej każdy ćpun prędzej czy później kończy na wynalazku typu „krokodyl” –smacznego, proponuje aplikować bezpośrednio w główkę.
Od ćpunów gorsi są producenci tego ***** i ci którzy to sprzedają,- jaką trzeba mieć moralność żeby sprzedawać dragi pod podstawówką?( szkoda ze Polska odeszła od KSa)
Ale to nie koniec wyliczanki, bo są na tym świecie jeszcze gorsze ścierwa, ci którzy próbowali sprzedawać podobny syf w majestacie prawa pod płaszczykiem tzw. materiałów kolekcjonerskich. Normalny diler przynajmniej ponosi prawne konsekwencje i ryzyko ( wcale nie małe) takiej transakcji, a oni sobie chcieli tak zwyczajnie na legalu… całe szczęście że nie wyszło!
Na koniec. Tytuł tematu nie ma sensu bo jeśli ktoś sięga po dragi to już świadczy o niskim poziomie IQ, wiec dużo bardziej nie spadnie.
Teraz dopiero czekam na minusy od ćpaluchów, za kilka słów prawdy!

Złamanie punktów 3.16 i 7.4 Regulaminu Forum.
Dołączona grafika
/Connor

  • -2

#612

marker762.
  • Postów: 81
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

up@
Wulgarny język??? W mojej wypowiedzi są jeszcze co najmniej dwa słowa które idąc Twoja drogą myślenia, można uznać za wulgarne. Bądź wiec Drogi Connorze konsekwentny i je tez zakropkuj.
  • -1

#613

wieslawo.
  • Postów: 682
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Chcącemu nie dzieje się krzywda. To po pierwsze. Po drugie używki i przyjemność z nich płynąca jest tej samej kategorii co skoki na spadochronie czy inne ekstremalne sporty. Różni się to tylko substancją. Adrenalina, THC, LSD, etanol...co za różnica? Pojawia się efekt przyjęcia i kropka. Czy on jest naturalny czy z zewnątrz nie ma większego znaczenia. Jeżeli seksoholizm to fenyloetyloaminy...a że własne? Ma to znaczenie? Coś potrzeba wykonać aby był efekt. Więc marginalnym jest fakt, skąd się to w organizmie wzięło.

Człowiek nie jest jedynym gatunkiem, który potrafi i lubi korzystać z używek. W Laponii renifery potrafią przejść wiele kilometrów w poszukiwaniu psychodelicznych grzybów. Wiele zwierząt z niecierpliwością czeka na fermentujące owoce by się nimi zajadać a następnie pod wpływem leżeć beztrosko. Taka nasza natura. Używki w naszej kulturze były od zarania dziejów. Ważniejszym jest nie tyle sam fakt czy ale CO i JAK. Zmienił się przede wszystkim model przyjmowania używek. Nasz świat dąży do koncentracji wszystkiego. Zachód ma mieć więcej, mocniej lepiej. Nawet, jak nie trudno się domyśleć, nie mój ulubiony etanol przed wiekami to nie było to samo co dziś. Dawniejsze piwa i wina nie zawierały dużych ilości etanolu. Trudniej było uzyskać stan taki jak dziś, gdy naukę zaprzęgnięto do stworzenia etanolu 100% i jego roztworów mniej naturalnych niż te występujące naturalnie.

Podobnie przecież rzecz się miała nawet z samymi opiatami. Były sobie jeszcze przecież nie tak dawno palarnie opium. Dopiero stworzenie heroiny, czyli nasze zachodnie, szybciej, mocniej, więcej spowodowało spustoszenie cywilizacji i ich demonizację. Podobnie zresztą z kokainą. Indianie od pierdyliardów lat żuli liście koki podczas pracy i nie było mowy o uzależnieniu czy pladze narkomanów wśród indian ameryki południowej.

Dopiero zachód stworzył koncentrat tego, co my znamy jako kokaina a następnie poszedł o krok dalej tworząc jeszcze gorszy crack.

Podobnie zresztą ma się sprawa z marihuaną. Tutaj również nauka została zaprzęgnięta aby stworzyć gatunki wyspecjalizowane w wysokim stężeniu THC. Chociaż akurat THC nie jest specjalnie groźne.

NATURA STWORZYŁA UŻYWKI. Człowiek i natura od lat żyli w symbiozie potrafiąc szanować i korzystać z darów natury w każdym aspekcie, który oferowała. Wystarczy myśleć i zachować umiar, sięgać po to, co jest naturalne lub najbliżej natury.

Nie używki są problemem a my sami. Nasza cywilizacja i model naszego życia. Tworzymy zakazane owoce, po dotarciu do których, jak wygłodniali zanurzamy łby w korycie żrąc i potrzebując więcej niż nam trzeba. Podobnie zresztą postępujemy ze wszystkim. Nie potrafimy żyć z umiarem. Musimy mieć więcej, więcej, więcej, nawet po trupach. Jeden samochód, dwa samochody, tv nie 40" ale 50" na 20m2 pokój, nie jeden telefon ale dwa, trzy, jedzenia tyle, że aż wyrzucamy, to nic że gdzieś tam głodują. MY MUSIMY. Jak pić to nie po to aby osiągnąć ten zamierzony przez naturę efekt swoistego rauszu ale w trupa, jak ćpamy to nie odrobinę ale aby się "******". Nie wystarczyły naturalne opiaty, potrzeba było stworzyć heroinę, nie wystarczyła naturalna koka, potrzeba było stworzyć crack, nie wystarczyła amfetamina, trzeba było stworzyć meth...bo trzeba mieć więcej.

Ci którzy sprzedają i produkują zachowują się tak jak większość z nas a że w skali makro...no cóż, chcą mieć więcej, więcej, więcej.

edycja: overdose
7.4 Zabronione jest stosowanie wulgarnego języka.
proszę pamiętać, że "wykropkowane" wulgaryzmy to też wulgaryzmy.

Dołączona grafika
  • 4

#614

marker762.
  • Postów: 81
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Panie Wiesławie z całym szacunkiem ale nie przekonują mnie teorie o zwierzątkach i naturalnych psychostymulatorach.
Oczywiście zgadzam się ze można reprezentować taki światopogląd ale proszę pomyśleć, co zrobiłby Pan w momencie gdyby np. pański syn wyniósł panu z domu telewizor, żeby mieć na działkę? Albo ,gdyby szukał go Pan przez cała noc po sobotniej imprezie i nad ranem znalazł go zaćpanego z twarzą w rynsztoku? Czy w takim wypadku dalej tłumaczyłby Pan sobie ze to naturalne, i ze ludzi którzy, robią swoje brudne narkotykowe interesy można usprawiedliwiać, bo
„ Ci którzy sprzedają i produkują zachowują się tak jak większość z nas a że w skali makro…no cóż, chcą mieć więcej, więcej, więcej.”
Ciekaw jestem jakie emocje targają Panem, gdy widzi pan dilera w pobliżu jakiejś szkoły? Czy też tłumaczy Pan to wtedy zdrową podarzą i zdrowym popytem i że „ chcącemu nie dzieje się krzywda” ??
  • 0

#615

manitoris.
  • Postów: 790
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

co zrobiłby Pan w momencie gdyby np. pański syn wyniósł panu z domu telewizor, żeby mieć na działkę? Albo ,gdyby szukał go Pan przez cała noc po sobotniej imprezie i nad ranem znalazł go zaćpanego z twarzą w rynsztoku?


Takie rzeczy to tylko po twardych narkotykach typu: Amfa, Hera.. i po Akloholu sa mozliwe, natomiast NIGDY po marihuanie nic podobnego nie byloby mozliwe po nawet takim palaczu co od wiadra dzien zaczyna.. i tu trafiamy do sedna tej dyskusji, ze ludzie tak przeciwni temu, nie wiedza co naprawde ta uzywka robi..
  • 1


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych