Skocz do zawartości


Marihuana


  • Please log in to reply
995 replies to this topic

#661 Gość_ayalen

Gość_ayalen.
  • Tematów: 0

Napisano

Nosferatoo, a co ma do tego moralnosc, nie pojmuje???
Wieslawo, masz ponadprzecietna wiedze na temat psychodelikow i srodkow narkotycznych- mozna wiedziec co sklonilo Cie do zglebiania tego zagadnienia?
Zeby sie nie rozdrabniac, wypunktuje co nieco:
1) srodki narkotyczne od dawna sa uzywane w medycynie, uzywane prawnie. Dlaczego ludzie zdrowi chca usilnie przeniesc sie do kategorii: chory?
2) jesli sie komus po psychodeliku swiat jawi radosniejszym, to zamiast odurzac sie- niech sie zastanowi dlaczego nie jest tak bez odurzania sie, takze i nad tym w jakim stanie chce przezyc zycie- w stanie odurzenia ? O tym ze powroty z tej radosnej uludy psychodelicznej do coraz bardziej szarej rzeczywistosci bywaja ciezkie - dodawac chyba nie trzeba.
3)stany mistyczne- jesli ktos nie dojrzal do nich bez odurzania sie, to znaczy ze nie dojrzal do nich wcale, a stanami mistycznymi nie sa stany zacmionej psychodelikami swiadomosci, a kolorowe wizje sa fantazjami odurzonej psychiki.
4) tak juz ogolniej- coraz wiecej ...powiedzmy fusow wyplywa na wierzch, domagajac sie uznania za klarowna przejrzysta przestrzen zycia. Znak naszych czasow?
  • 0

#662

Nosferatoo.
  • Postów: 298
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Nosferatoo, a co ma do tego moralnosc, nie pojmuje???


Przecież większość ludzi, nastawionych negatywnie do psychodelików, nigdy w życiu ich nie doświadczyła.
Ich wiedza na temat, jest praktycznie zerowa, na czym wiec budują swoja opinie? na tym co przeczytali i zobaczyli w tv?Proszę cie...
Wydaje się im, to czymś niemoralnym, niestosownym, czymś nie do zaakceptowania, czymś zły, pomimo braku wiedzy jak to smakuje.

ayalen znam twój pogląd na ten temat, nawet nie próbuje przedstawiać więc swoich racji.

Jednak jeśli chodzi o psychodeliki..., gdybym zaczął kwestionować istnienie Boga, każdy jeden mój argument był pod twoim ostrzałem, padł by kontrargument, znasz swoją prawdę, prowadzisz się nią, to twoja ścieżka i żadne słowo nie zwiedzie cię z niej, gdyż ona prowadzi cię do źródła.
Twoja decyzją jest, jaką ścieżkę wybrałaś.
Teraz...moja ścieżka również prowadzi do źródła, pewnie każdego z nas, choć jedni sa tego świadomi inni nie, moja ścieżka obfituje w alternatywne rzeczywistości i zmienione stany świadomości, bardzo często wywołane są one przy użyciu odpowiedniego medium.
Nie kierowałem się na taką ścieżkę, ona pojawiła się przede mną, połączyłem się z nią i z niej nie zejdę...

Zwróćmy tylko uwagę, iż dla jednych absurdem jest wychwalanie ,,Matki zawsze dziewicy,,
dla drugich absurdem są ,,mistyczne stany pod wpływem psychodelików.,,

Jedni winni uszanować drugich, w obu przypadkach chodzi o tolerancje, tolerancje czyiś wierzeń...

Nie narzucam nikomu niczego, a proszę o wyrozumiałość.
Kiedy jedni przyjmują ciało swego Boga w postaci Chrystusowej, baranka Bożego, ciało Chrystusa Amen...
...ja również przyjmuję komunię transcendentalną, w postaci dla mnie przeznaczonej, przeze mnie wybranej, w moim przekonaniu słusznej, jedynej prawdziwej.

Pamiętajmy, że ktoś może traktować temat bardzo poważnie, rośliną okazuje szacunek i w nich szuka połączenia z kolektywną świadomością.
  • 0

#663

real.
  • Postów: 241
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Zła
Reputacja

Napisano

Ayalen - czy Ty zyjesz naprawde ;( bo wydaje mi sie ze system Cie wycwiczył az za bardzo i AZ jestes ANTY widzisz to ?
  • 3

#664 Gość_Rolland

Gość_Rolland.
  • Tematów: 0

Napisano

Wykorzystałem już limit plusów, ale dostałbyś właśnie jednego real. Ayalen albo zaczniesz pisać po polsku, bez zawiłość i dzikich węży tak, żebym zrozumiał co Ty w ogóle mówisz, albo lądujesz na liście ignorowanych, i nie będę sobie zawracać rzyci Twoimi postami. Pozdrawiam serdecznie.
  • 1

#665

Moltenlair.
  • Postów: 423
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Dla mnie sprawa jest prosta. Ktoś musi mieć smutne, bezbarwne życie jak musi sobie je umilać narkotykami. Mam to gdzieś co kto popala u siebie w domu. Nie chcę jednak by osoba pod wpływem przebywała w moim najbliższym otoczeniu. Już wystarczy, że człowiek może poczuć się zagrożony przy osobniku pijanym, nie potrzebuję do tego jeszcze wyznawcy palikota, który weźmie mnie za jakiegoś bad charactera z bajki i rzuci się na mnie z pięściami.

Śmieszą mnie argumenty za, śmieszą mnie i przeciw. Na niekorzyść zwolenników ma całe środowisko gówniarzy. Wystarczy tylko spojrzeć na ich zachowanie i podejście do narkotyku. Takim ludziom nie powinno się udostepniać nawet dobrze posłodzonej herbaty, nie mówiąc o alkoholu czy narkotykach.

@edit
Minusy od narkomanów mnie nie bolą :(

Użytkownik Aexalven Fendadra edytował ten post 10.05.2013 - 17:45

  • -3

#666 Gość_ayalen

Gość_ayalen.
  • Tematów: 0

Napisano

Rolland alez uprzejmie Cie prosze- uwazasz ze jesli znikne dla Ciebie- przestane istniec? Daj mi ignora albo zapytaj o to czego nie rozumiesz, to Twoj wybor.
Nosferatoo, moj sprzeciw nie wywodzi sie z zasad moralnych o ktorych mowisz, zupelnie szczerze: gdybym chciala siegnac po ktorykolwiek z tych srodkow, najzwyczajniej w swiecie moj instynkt, intuicja, nazwij to jak chcesz, mysle ze wiesz o czym mowie- nie pozwolilaby mi, a ja nie dyskutuje z tym co jest madrzejsze od wszystkich argumentow ktore wymysli rozum. On wszystko uzasadni i rownie dobrze zaneguje. To instynkt zycia ktory powstrzymuje od wlozeniem reki w ogien, na przyklad. Ktory ostrzega ze cos jest dla nas nie dobre. I nie ma sily zebym zmienila zdanie, kierujac sie wlasnie instynktem/ intuicja , a nie zasadami stworzonymi takze w umysle, jak wszystkie argumenty za i przeciw. Wiec nie bo nie. Natomiast- nie kwestionuje tego ze niektore specyfiki umozliwiaja poglebienie stanow swiadomosci, jednak powiedz- czy sa do tego niezbedne? Skad pewnosc ze nie mozna osiagnac tego bez odurzania sie? Czy nie jest to pojscie na latwizne? Nie oceniam ludzi ktorzy z tych wzgledow siegaja po te specyfiki, bo to ich sprawa i ich wybor, i nic mi do tego, zauwaz jednak ze ci ludzie to znikoma liczba sposrod tych ktorzy optuja za powszechnym dostepem do srodkow ktore ze wzgledu na swoja specyfike nie powinny byc ogolnie dostepne. Tak jak i argument o wlasciwosciach leczniczych, kon by sie usmial- czyzby byl to glos chorych pragnacych na gwalt sie leczyc?
Real, przepraszam, o jakim systemie mowisz?
  • 0

#667

Nosferatoo.
  • Postów: 298
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Natomiast- nie kwestionuje tego ze niektore specyfiki umozliwiaja poglebienie stanow swiadomosci, jednak powiedz- czy sa do tego niezbedne?
Skad pewnosc ze nie mozna osiagnac tego bez odurzania sie? Czy nie jest to pojscie na latwizne?


Nie, absolutnie, jesteśmy w stanie osiągnąć niesamowite stany świadomości również bez pomocy roślin, ale...
Czy dla dobrego chrześcijanina, nie jest pójściem na łatwiznę przyjmowanie komunii świętej? Czym jest ten rytuał...
Podkreślam tylko, iż moje słowa dotyczą, mnie i mnie podobnych, to jak każdy inny człek podchodzi do tematu jest jego indywidualna sprawą.

Słyszałem kiedyś pewną przypowieść, może ciut ją spale, ale dojdziemy w niej sedna.
,, Pewien człowiek, postanowił zamieszkać nad brzegiem rzeki, a jego celem był trening duchowy, absolutne poświęcenie sie swojemu wnętrzu, by pewnego dnia mógł przekroczyć wielką rzekę, stąpając tylko po jej powierzchni. Po 40 latach dokonał niemożliwego, opanował stąpanie po powierzchni wody, wtedy dowiedział się, że w okolicznej wiosce będzie nauczał mistrz Zen. Postanowił więc udać się tam, spotkawszy mistrza powiedział: Mistrzu, ćwiczyłem 40 lat, i teraz mogę przejść przez rzekę, stąpając po jej powierzchni, a mistrz na to :...i co z tego?...przecież prom kosztuje tylko 2 dolary. :) ,,

Przypowieść ta nie oddaje w pełni tego co chcę wyrazić, ale skoro są skróty, to w jakim celu?


Nie oceniam ludzi ktorzy z tych wzgledow siegaja po te specyfiki, bo to ich sprawa i ich wybor, i nic mi do tego, zauwaz jednak ze ci ludzie to znikoma liczba sposrod tych ktorzy optuja za powszechnym dostepem do srodkow ktore ze wzgledu na swoja specyfike nie powinny byc ogolnie dostepne. Tak jak i argument o wlasciwosciach leczniczych, kon by sie usmial- czyzby byl to glos chorych pragnacych na gwalt sie leczyc?


Ludzie zawszę będą działać z większym lub mniejszym sensem. Nie poddaje ocenie wyborów innych, to ich wybór. Właściwości lecznicze, wiesz co, są na świecie przypadki ludzi, którzy cierpią na klasterowe bóle głowy i jedynym ukojeniem ich męki, okazały się m.in. ,,psilocibe cubensis,,...nie chodziło tu o efekt psychoaktywny, ale o zawarte w nich związki. Nie będziemy się tu zagłębiać w ,,enteogeny,, i ich specyfikę, w wielu przypadkach jest coś na rzeczy, jednak podpinanie każdej substancji, ogólnie przyjętej jako narkotyk, pod właściwości lecznicze jest lekko przesadzone.
Ludzie leczą dolegliwości nie tylko fizyczne, to właśnie aspekt duchowy tutaj góruje.

Nigdy nie zrobię niczego co mogło by zaszkodzić mi lub innym, jestem daleki od tego. Więc skoro z takim nastawieniem, praktykuje najstarszy zbiór wierzeń na świecie, wierze i czuję, że jest w tym prawda, moja prawda.
  • 0

#668

swinia.
  • Postów: 1
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

To pewnie dlatego na finałach Euroelektry miałem 3 miejsce :|
  • 0

#669 Gość_ayalen

Gość_ayalen.
  • Tematów: 0

Napisano

Nosferatoo, nie porownuj tego co jest symboliczne, i wywiera efekt placebo ze srodkami ktore nie sa neutralne, a wrecz przeciwnie. Twoja opowiastka, no coz- wedlug mnie to mistrz okazal sie kompletnym dupkiem, skoro nie rozumial ze sztuka jest osiagnac cos samemu. To niemoc lub niewiara w siebie sklania do pojscia na rzekomy skrot, w rzeczywistosci podejrzewam wiodacy na manawce a nie do celu, wiec wydluzajacy droge- osiaganie tych specyficznych, poglebionych stanow swiadomosci w sposob naturalny, spontaniczny jest swiadectwem harmonijnego rozwoju ktory zaburzaja proby osiagniecia czegos przed czasem. Ale to moje zdanie, rozumiem ze niektorzy wola wlasnie promem niz zyskac pewnosc ze ss w stanie dokonac tego co uchodzi za niemozliwe, oczywiscie traktujac chodzenie po wodzie rowniez symbolicznie , bo nie o fakt zdolnosci chodzenia po wodzie chodzi przeciez. I faktycznie promem szybciej, tyle ze lata spedzone na rozwijaniu naturalnych zdolnosci sa bezcenne i zaden skrot ich nie zastapi.
I nie mow mi ze aspekt duchowy jest motywem wolania o legalizacje handlu marihuana, az taka naiwna nie jestem.

Użytkownik ayalen edytował ten post 11.05.2013 - 01:08

  • 0

#670

żaba.
  • Postów: 1070
  • Tematów: 32
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Dla mnie sprawa jest prosta. Ktoś musi mieć smutne, bezbarwne życie jak musi sobie je umilać narkotykami.


Wiadomo - ekipka z kółka różańcowego to jest to. klimat, pieśni religijne przy ognisku + gitara, brak alkoholu i narkotyków - pełna jazda :D

Śmieszą mnie argumenty za, śmieszą mnie i przeciw. Na niekorzyść zwolenników ma całe środowisko gówniarzy. Wystarczy tylko spojrzeć na ich zachowanie i podejście do narkotyku.


:o niby dla czego ? takie mają charaktery i wychowanie, to nie jest wina marihuany - podpinanie wszytkich złych zachowań, w tym agresje co jest już totalnie absurdalne, pod konopie jest już tak przewałkowane, że aż żałosne - tak ludzie są nieświadomi czym jest i jak działa marihuana.

- co najbardziej żałosne, właśnie tacy ludzie mają zawsze najwięcej do powiedzenia :roll: pracownik na roli, będzie opowiadał marynarzowi jak jest na morzu i że za horyzontem są smoki.

Użytkownik żaba edytował ten post 11.05.2013 - 07:12

  • 0

#671 Gość_ayalen

Gość_ayalen.
  • Tematów: 0

Napisano

o, i tak wyglada stereotypowe myslenie ludzi ktorym w glowie sie nie miesci ze ci ktorzy zachowali choc odrobine rozsadku dostrzegaja zagrozenia ktore niesie propagowanie srodkow narkotycznych. Wlasnie BBC pokazala wiec zwolennikow legalizacji marihuany w Meksyku, przepraszam ale tak to wygladalo: banda szczeniakow w maskach zaslaniajacych twarze, prawdopodobnie w czasie gdy powinni byc w szkole. Nawet nie bede tego komentowac. Zabo, prosze uprzejmie- jakiez to zalety ma marihuana, zakladajac ze rozmawiaja ludzie zdrowi - wiec wskazania medyczne prosze pominac, jak tez argument o nizszej w porownaniu z innymi narkotykami sxkodliwosci- nizsza szkodliwosc nie oznacza nieszkodliwosci.

Użytkownik ayalen edytował ten post 11.05.2013 - 07:28

  • -1

#672

ptaq.
  • Postów: 303
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Pozwolę sobie dołączyć do dyskusji.

Ayalen, doskonale rozumiem Twój punkt widzenia i w części się z nim zgadzam. Jednak nie wiem czy mówiąc o narkotykach lub innych używkach można mówić o zaletach. One z definicji są po to, żeby człowiek odleciał. To tak samo jakby mówić o zaletach alkoholu, papierosów lub gier komputerowych (wrzucając już te wszystkie uzależnienia do jednego wora).

Moim zdaniem zezwolenie na sprzedaż narkotyków sprawi, że ludzie będą bardziej oderwani od świata i będzie można nimi łatwiej manipulować i robić z nimi co się chce. Tak już jest z internetem - ludzie pokrzyczą w Internecie, pobiadolą na obecny stan rzeczy i sytuacje w kraju, że trzeba iśc bunt zrobić, obalić rząd itp i myślą że swój obywatelski obowiązek wypełnili. Fakt że Internet pozwala na większą wolność słowa i mniejszą cenzurę, żeby nie było że uważam go za wielkie zło :)

Z drugiej jednak strony, zadziałałby wreszcie dobór naturalny - jednostki głupsze i słabsze po prostu by się zaćpały na śmierć.

Jako że ja narkotyków nie mam zamiar używać, tak więc jest mi to zupełnie obojętne (nie mam nic przeciwko) legalizacji marihuany.
  • 0

#673

żaba.
  • Postów: 1070
  • Tematów: 32
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Zabo, prosze uprzejmie- jakiez to zalety ma marihuana, zakladajac ze rozmawiaja ludzie zdrowi - wiec wskazania medyczne prosze pominac, jak tez argument o nizszej w porownaniu z innymi narkotykami sxkodliwosci- nizsza szkodliwosc nie oznacza nieszkodliwosci.

temat wałkowany już 1000 razy...

zalety - przedewszystkim uspokaja i relaksuje.


jeżeli robisz coś twórczego - pomaga na kreatywność, wyostrza zmysły (i prosze nie zaczynaj wątku, że i bez niej można być kreatywnym, bo to już będzie rozmowa na poziomie gimbazy)


tak działa marihuana i to są jej plusy, nie licząc tych stricte medycznych jak obnizanie poziomu cukru i zwiększanie apetytu.


wady - palona za często, powoduje pogorszenie pamięci krótkotrwałej i tak zwanego "muła" :D przechodzi to po ograniczeniu palenia.


dla mnie taka szkodliwość, jaką niesie za sobą jest nieporównywalna z tym co daje od siebie.

Moim zdaniem zezwolenie na sprzedaż narkotyków sprawi, że ludzie będą bardziej oderwani od świata i będzie można nimi łatwiej manipulować i robić z nimi co się chce.


u normalnego, dorosłego człowieka to właśnie działa na odwrót.

Użytkownik żaba edytował ten post 11.05.2013 - 08:20

  • 1

#674 Gość_ayalen

Gość_ayalen.
  • Tematów: 0

Napisano

W tym problem ze odloty pociagaja glownie ludzi niedojrzalych, co nie oznacza niedoroslych, i nie mozna utozsamiac niedojrzalosci z glupota, bo sa czesto ludzie bardzo inteligentni, wrazliwi do granic nadwrazliwosci i nie sadze zeby mozna bylo ze wzgledow ludzkich pozostawiac ich na lasce losu w mysl zasady: co przezyje bedzie zylo. Szkoda ludzi, po prostu, i nie trzeba dorabiac do tego ideologii. Tym bardziej ze wiem jak latwo zabrnac w to bagno. Ptaqu, takze nie rozumiem jakim pokretnym sposobem mozna zrobic zalete z tego co szkodliwe, jak widac ludzki rozum wszystko uzasadni.
Zabo, wiec nie schodz z argumentami do poziomu na ktorym bede musiala Cie pytac czy cierpisz na cukrzyce, bo wysoki poziom cukru spowodowany stresem leczy sie usuwajac sytuacje stresogenne. Argument o zwiekszeniu apetytu - poczytaj dokladniej jak dziala marihuana w tym wzgledzie.
Uspakaja i relaksuje, ok, nie bede dyskutowac o nieumiejetnosci naturalnego odprezania sie, zapytam tylko dlaczego nie zauwazasz skutkow tego relaksowania sie marihuana, skutkow psychicznych? Rzedu psychoz chocby, w tym wypadku potencjalna korzysc zaciera potencjalne niebezpieczenstwo. Takze uzaleznienia sie psychicznego od stanow na pograniczu psychoz do schizofrenii wlacznie.
Wyostrzenie zmyslow i kreatywnosc, prosze Cie- kto wiec wyrusza i powraca z tej narkotycznej podrozy- przymul ktoremu dopiero marihuana przywraca bystrosc i kreatywnosc? To w jakim stanie ktos taki siega po marihuane- w stanie otepienia? Twoje argumenty rozkladaja sie same, masz cos jeszcze?
  • -2

#675

Nosferatoo.
  • Postów: 298
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Nosferatoo, nie porownuj tego co jest symboliczne, i wywiera efekt placebo ze srodkami ktore nie sa neutralne, a wrecz przeciwnie.


Po pierwsze masz ...+...za to co napisałaś. Intuicja podpowiadała mi że nawet nie spróbujesz zrozumieć o czym pisze, mimo to napisałem bo pokładam wiarę w ludzi, niepotrzebnie to zrobiłem. Zatem plus bo mam kolejne potwierdzenie, iść za intuicją.
Środki o których piszę są naturalne...
Psychodeliki są tylko katalizatorem...

Twoja opowiastka, no coz- wedlug mnie to mistrz okazal sie kompletnym dupkiem, skoro nie rozumial ze sztuka jest osiagnac cos samemu. To niemoc lub niewiara w siebie sklania do pojscia na rzekomy skrot, w rzeczywistosci podejrzewam wiodacy na manawce a nie do celu, wiec wydluzajacy droge- osiaganie tych specyficznych, poglebionych stanow swiadomosci w sposob naturalny, spontaniczny jest swiadectwem harmonijnego rozwoju ktory zaburzaja proby osiagniecia czegos przed czasem.


Mistrz jest mistrzem! Jest skrót w jakimś celu?...dlaczego z niego nie korzystać?...bo chwalebniej iść na około 100tyś. km. więcej, wtedy mogę powiedzieć, przebyłem tą drogę, nic mi tego nie odbierze?...pfffff...proszę cię...
Są różne drogi do celu, skoro nie ma w tobie na tyle wyrozumiałości, by przyjąć to do wiadomości, przykro mi.
Cały czas bazujesz na swoim poglądzie...na swojej racji...na swoich twierdzeniach...mogła byś przynajmniej spróbować spojrzeć na to tak jak inni...

Ale to moje zdanie, rozumiem ze niektorzy wola wlasnie promem niz zyskac pewnosc ze ss w stanie dokonac tego co uchodzi za niemozliwe, oczywiscie traktujac chodzenie po wodzie rowniez symbolicznie , bo nie o fakt zdolnosci chodzenia po wodzie chodzi przeciez. I faktycznie promem szybciej, tyle ze lata spedzone na rozwijaniu naturalnych zdolnosci sa bezcenne i zaden skrot ich nie zastapi.
I nie mow mi ze aspekt duchowy jest motywem wolania o legalizacje handlu marihuana, az taka naiwna nie jestem.


Napisałem:
,,Ludzie leczą dolegliwości nie tylko fizyczne, to właśnie aspekt duchowy tutaj góruje.,, a ty piszesz o motywie wołania o legalizacje handlu marihuaną ? Czy ja o tym pisałem? Ludzie złoci....
W jakim celu szaman poddaje rytuałowi ayahuasci innych ? tak dla hecy? Do czego używano nasiona powoju hawajskiego, żeby odlecieć? Dlaczego psylocybinowe grzybki w wielu kulturach na całym świecie zostały ochrzczone ,,magicznymi,, albo ,,Świętymi,, ? Co znaczy Peyotl czy San pedro(mescalina) dla np. Azteków i Majów i dlaczego nazwali go ,,świętą roślina,, Co tak ważnego było w Amanicie Muscarii(muchomor czerwony) skoro plemiona syberyjskie wymieniały go z innymi na renifery, nazywany przez wielu manną z nieba, a o Konopiach nawet nie wspominam, przecież to szatańska roslina która w historii świata nikogo nie zabiła, cóż za triumf negatywnego marketingu.
Nie kwestionuje twojej inteligencji, liczę się z tym co piszesz, ale ty przynajmniej spróbuj sie skupić na tym co piszę ja.
Chyba że masz mnie za bezwartościowego rozmówce...?

Ja staram się przedstawić swój punkt widzenia i swoje wierzenia,...
...właśnie przeczytałem twój ostatni post w tym temacie...ajj ajj ajjjjj... Po tym co piszesz, wiem że nie masz pojęcia, nawet krzty...nawet nie wiem czym jest ,,odlot,, a ty co nie zażywasz wiesz....jak to możliwe?...
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych