142 odpowiedzi w tym temacie

[Karq]

Fantastyka!

Saga o Wiedzminie
Ulysess Moore ( dawniej )
1-3 Pan lodowego Ogrodu ( czekam na 4 czesc )
Warcraft ( procz kregu nienawisci )
Gildia Magow trylogia
--------------------------------------
I mnostwo komiksow ( Kaczor Donald ), teraz dostanie je mlodsze pokolenie ;>

[Witchfinder General]

Głównie fantastyka i Sc-Fi. Moje ulubione pozycje to na przykład saga "Diuna" Franka Herberta, "Władca Pierścieni", Star Wars (ale tylko niektóre, większość to słabizna), a ostatnio zacząłem czytać sagę Pieśni Lodu i Ognia Georga R.R. Martina. Niestety za cholerę nie mogę dostać w bibliotece "Starcia Królów" więc jestem zmuszony je kupić. Ogólnie lubię kupować książki i mam ich wiele, czytam też raczej sporo

[Kodak]

Zgadzam sie z tym , że brak czasu drastycznie zmiejsza ilośc przeczytanych książek , a co do mnie to aktualnie czytam "metro 2033" a tak ogólnie to Stephen King , lubię fantastykę i takie o tematyce postapokaliptycznej

[Slaw]

Staram się czytać kiedy znajdę tylko czas.
Z powieści czytam głównie horror/thriller - troszkę się już tego uzbierało
Ostatnio z wypiekami na twarzy skończyłem "Infekcje" Scotta Siglera

A czy ktoś czyta tutaj Lovecrafta?

Ja czytam, ale jakimś wielkim fanem nie jestem. Niedawno czytałem "sny o terrorze i śmierci"

Lubię też poczytać książki podobne do tematyki tego forum. Tych mam chyba jeszcze więcej.
Polecam autora - David Hatcher Childress

Z książek na faktach niedawno przeczytałem "Zaginione miasto Z" Davida Granna - jak dla mnie super.

Użytkownik Slaw edytował ten post 30.07.2011 - 10:00

[Bliss]

czytam sporo

czytam różne od ,,przeminęło z wiatrem" Sienkiewicza Trylogii poprzez Kinga, Mastertona po Gerritsen czy inne tego typu.

Teraz zaczęłam ,,Ku gwiazdom" Harrisona.


Mój faworyt książkowy - czytany ze 100 razy to zdecydowanie cykl Fundacja Asimova plus cztery części o robotach.
Kocham też cykl ,,eden" Harrisona o cywilizacji jaszczurzej (czasem myślę, że to właśnie ta książka jest źródłem teorii o reptilianach )


Też książki kupuję bo wracam do ulubionych po wielokroć

edit: no i teraz mi się przypominają kolejne ukochane pozycje - Ja Klaudiusz oraz Klaudiusz i Messalina - cudownie napisane, genialne.
poczciwa Agatha i jej seria o Poirot na leniwe wieczory, i mocny Cody McFadyen gdzie dewiacje mordercze sięgają zenitu

oj dużo, dużo by pisać

kocham czytać

edit 2: tak, wiedźmin to też ukochana pozycja i władca pierścieni takoż.

no wiedziałam, że tak będzie - zaraz mi się milion przypomnie i to same ulubione będą

Użytkownik Bliss edytował ten post 30.07.2011 - 20:56

[bolekilolek]

Książki czytam, wyłącznie Star Wars, jednak nie dużo mam ich na koncie, bo nie lubię się śpieszyć z czytaniem, zresztą nie bardzo mam na to czas, szczególnie teraz w roku szkolnym - rzygać mi się chce już książkami ^^ Dodam jeszcze, że książki kupuję, z biblioteki korzystam tylko w przypadku lektur, których nie posiadam (aby sobie leżały na ławce tylko na lekcji, oczywiście czytam streszczenia co prawda przeczytałem parę lektur, ale najczęściej to były te cienkie np. Mały Książę, Zemsta, Skąpiec, ale jedna "grubsza" z podstawówki mnie szczególnie urzekła - "Wielka, Większa i Największa" ). A tu mój malutki (na pewno z czasem się zwiększy! ) zbiór książek z serii SW :

*Noce Coruscant I : Pogrom Jedi
*Noce Coruscant II : Aleja Cieni
*Dziedzictwo Mocy I : Zdrada
*Dziedzictwo Mocy II : Braterstwo Krwi
*Dziedzictwo Mocy III : Nawałnica
*Dziedzictwo Mocy IV : Wygnanie
*Dziedzictwo Mocy V : Poświęcenie (w tym miejscu urwałem czytanie tego 9-tomowego cyklu książek, prawdopodobnie wrócę do niego jakoś na wiosnę/lato, gdy będę miał więcej luzu, bo teraz najważniejsza jest książka od biologii ^^)
*Noce Coruscant III : Ścieżki Mocy (dostałem na mikołajki w szkole, zresztą sam sobie zażyczyłem, bo kolega nie wiedział co mi kupić ^^)

Obydwie serie gorąco polecam, jest to zupełnie inne spojrzenie na świat SW niż pokazane jest to w filmach ^^ Aczkolwiek potrzebna jakaś podstawowa wiedza na temat SW, aby się tam połapać, sam wiele rzeczy o SW z nich poznałem Największe polskie źródło wiedzy o Star Wars "www.ossus.pl". Aha, i oczywiście link do mojej ulubionej księgarni internetowej - www.selkar.pl Ceny bardzo niskie w porównaniu z innymi sklepami i żadnych problemów z przesyłką ( nie wiem jak jest przy przelewach, bo ja zawsze biorę kuriera za pobraniem ).

Użytkownik WithinTemptation edytował ten post 06.01.2012 - 14:17

[Po_prostu]

Obecnie czytam "Rękopis znaleziony w Saragossie"- żałuję, że zabrałam się za tą książkę, bo teraz cierpię bo ja taka jestem, że jeśli zabiorę się za jakąś książkę, to już muszę ją przeczytać do końca, nawet jak okaże się kompletnym nudziarstwem... Kiedyś lubiłam czytać, obecnie przychodzi mi to z pewnym trudem, bo stałam się bardzo niecierpliwa i przestałam czerpać radość z delektowania się spokojnym rozwojem akcji i malowniczymi opisami

[livin]

Horrory, przede wszystkim S.King, ostatnio również sci-fi, generalnie wszystko co nie z tego świata.

[Hologram]

Poezja i literatura popularnonaukowa. Ostatnio "Życie przed życiem" Moodego (nie żeby popularnonaukowa, wyjątek

[Vaherem]

Pochłaniam wszystko co związane z fantastyką (sam zresztą próbuje coś dłubać w tym tonie) i tyczy się to jej wszelkich odmian (sf, horror, fantasy). Lubię też starą klasykę. Pacholęciem będąc zaczytywałem się nawet w tych tragicznych kontynuacjach Conana... Zacznę od ulubionych autorów (kolejność przypadkowa): Pratchett (kocham wszystko ze świata dysku), Tolkien (jest ciężki jeśli szuka się czegoś łatwego, ale jeśli spojrzy się na to jak na mity, to tylko pozostaje zbierać szczenę z podłogi), Lovecraft (W górach szaleństwa, Szepcący w ciemnościach), Dumas, Eco, Verne, Lem (ciągle mam wrażenie, że poza środowiskiem nie potrafimy go w Polsce docenić), Dick, Frank Herbert (bóg Imperator Diuny to najlepsza książka o władzy jaką czytałem), Sapkowski, Krawczuk (odkrył przede mną świat starożytny ).

W Polsce mamy całkiem dużo fajnych autorów fantastyki: Grzędowicz (odkrywam Pana Lodowego Ogrodu), Piekara, Ćwiek. Pilipiuk bardzo obniżył loty ostatnio.

Dobra, kończę, obowiązki wzywają a ja mógłbym pisać i pisać. Dodam jeszcze tylko, że książki to magia.

[Yaw]

A tu mój malutki (na pewno z czasem się zwiększy! ) zbiór książek z serii SW :

*Noce Coruscant I : Pogrom Jedi
*Noce Coruscant II : Aleja Cieni
*Dziedzictwo Mocy I : Zdrada
*Dziedzictwo Mocy II : Braterstwo Krwi
*Dziedzictwo Mocy III : Nawałnica
*Dziedzictwo Mocy IV : Wygnanie
*Dziedzictwo Mocy V : Poświęcenie (w tym miejscu urwałem czytanie tego 9-tomowego cyklu książek, prawdopodobnie wrócę do niego jakoś na wiosnę/lato, gdy będę miał więcej luzu, bo teraz najważniejsza jest książka od biologii ^^)
*Noce Coruscant III : Ścieżki Mocy (dostałem na mikołajki w szkole, zresztą sam sobie zażyczyłem, bo kolega nie wiedział co mi kupić ^^)

Obydwie serie gorąco polecam, jest to zupełnie inne spojrzenie na świat SW niż pokazane jest to w filmach ^^ Aczkolwiek potrzebna jakaś podstawowa wiedza na temat SW, aby się tam połapać, sam wiele rzeczy o SW z nich poznałem

Przeczytałem mniej więcej tyle samo książek SW co Ty - co jest kroplą w morzu jeśli chodzi o wszystkie książki SW, więc może będzie to aroganckie, ale śmiem twierdzić, że nie przeczytałeś jeszcze najlepszego produktu spod znaku SW, czyli trylogii Bane. Przeczytałem dla przykładu też zachwalane Cienie Imperium, tak jak i Opowieści z kantyny Mos Eisley i to nie ta liga. Imo te książki (trylogia Bane) górują ponad całą resztę. Dlatego gorąco polecam. Bo na ogół jest tak:

Star Wars (ale tylko niektóre, większość to słabizna)

z uwagi na to, że książki SW tworzą głównie amatorzy. Ale akurat trylogię Bane napisał twórca fabuły gier KotOR 1 i 2.

[sharpMarv]

Pod koniec ubieglego roku, uswiadomilem sobie ze nie przeczytalem w nim zadnej ksiazki! Tak... wiem, wstyd. Ale na szczescie sie zmobilizowlem i udalo mi sie jedna ukonczyc zanim pozegnalizmy 2011r. Trafilo na ksiazke "Pan lodowego ogrodu" i coz... jestem juz po 3 tomie i z niecierpliwościa czekam na 4. W miedzy czasie przeczytalem inna ksiazke "Lewa reka boga" i takze czekam na kontynuacje. Obydwie moge Wam z czystym sumieniem polecic. Aktualnie czytam "Mag niezalezny Flossia Naren" bardzo ciekawe polaczenie fantasy i krymnialu

Użytkownik sharpMarv edytował ten post 15.01.2012 - 20:48

[bolekilolek]

SW, więc może będzie to aroganckie, ale śmiem twierdzić, że nie przeczytałeś jeszcze najlepszego produktu spod znaku SW, czyli trylogii Bane.

Mam na kompie w formie e-book, ale te moje ebooki chyba tak dla ozdoby tam siedzą, bo nie czytam ich - niewygodnie. Z jedną stronę przeczytałem Bane i mi się dalej nie chciało

Widzę, że na mojej ulubionej księgarni jest drugi i trzeci tom w przystępnej cenie (20zł), lecz nie ma niestety pierwszego.. Kurczę, a zamiast reszty tomów Dziedzictwa Mocy, kupiłbym sobie tę całą trylogię Bane i tame dwa.. Zresztą chyba pierwszy tom jest teraz trudno dostępny, na allegro jedna sztuka za 55 w licytacji, a 120(!) przy Kup Teraz!

z uwagi na to, że książki SW tworzą głównie amatorzy. Ale akurat trylogię Bane napisał twórca fabuły gier KotOR 1 i 2

Gry świetne, niedawno po raz kolejny przeszedłem dwójkę Notabene w marcu ma się ukazać w Polsce książka Karpyshyna pt. "The Old Republic : Revan" opowiadająca o dalszych losach Revana w Nieznanych Regionach

Użytkownik WithinTemptation edytował ten post 15.01.2012 - 20:57

[Yaw]

Notabene w marcu ma się ukazać w Polsce książka Karpyshyna pt. "The Old Republic : Revan" opowiadająca o dalszych losach Revana w Nieznanych Regionach

Wielkie dzięki za to info Przyznam, że te jego dalsze losy bardzo mnie interesowały, tak jak i kwestia kim jest "Imperator Sithów" (nie mylić z Palpatinem - nie mówię do Ciebie, a do żółtodziobów ). No to czekamy do marca

Co do e-booków, to fakt nie ma to jak czytanie zwykłej książki. Jednak mnie aż tak wciągnęło, że nie tylko czytałem z PDFa, ale... do snu z komórki (która w dodatku nie obsługuje PDFów i musiałem z .txt się męczyć ). Ale nadrobiłem to i kupiłem później w empiku. Fakt, że cena może zniechęcić, nie wiem jak to im się opłaca, ale widocznie jakoś opłaca niestety.

[Vaherem]

Nie wiedziałem, że obydwa kotory miały tego samego scenarzystę i nigdy bym na to nie wpadł - obydwie historie (w końcu zrobione przez różne studia) wydawały mi się mocno inne, a tu takie zaskoczenie. Ale to co się teraz dzieje, powrót Sithów, jakiś tam Imperator... kurna boje się, że BioWare zniszczy mi wizerunek Revana bad-assa któremu Vader mógłby polerować hełm.