Skocz do zawartości


Zdjęcie

Książki


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
142 odpowiedzi w tym temacie

#61

xdies.
  • Postów: 13
  • Tematów: 2
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dan Brown- wszystkie książki
Will Adams- Grota Skarbów
Paulo Coelho-Alchemik
Michael Scott- Alchemik
J.K Rowling- Harry Potter Prawie wszystkie oprócz 2 ostatnich tytułów
Mario Reading- 58 Przepowiedni Nostradamusa
Jarosław Moździoch- Maska Luny
Olen Steinhauer- Turysta

To chyba tyle od 4 miesięcy, w sumie mało ostatnio czytałam. Muszę to nadrobić ;)

#62

Logos.

    Rozum Świata

  • Postów: 390
  • Tematów: 34
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Polecicie mi książkę z historii która przygotuje mnie do matury.Przejrzysta, krok po kroku.Mam książkę nt. całej historii wydawnictwa "Greg", ale można się pogubić, ponieważ wszystko jest wsadzone w 250stron. Nauczyć się można, ale nie przyjemnie się to czyta, schematy, tabelki itp.


Chodzi ci o cały zakres historii? Czy jakiś konkretny okres?
Ciężko znaleźć jakieś opracowanie, w miarę łatwo przyswajalne opisujące ostatnie 6 tysięcy lat. Sam pisałem maturę z historii, ale szczeże mówiąc niewiele potrafię wymyślić takich tytułów.
Może coś TAKIEGO ? Sam mam to w domu, książka ma format encyklopedii, najważniejsze wydarzenia każdego roku, krótkie opisy, dużo zdjęć, ponad 1200 stron.

Możesz też poszperać na stronie wanax.pl - jest to księgarnia internetowa o profilu czysto historycznym, opracowania polsko i anglojęzyczne znanych wydawców, między innymi Osprey'a.

Moim zdaniem najlepiej nie szukać jednego opracowania ze wszystkim, tylko podzielić poszukiwania na okresy.
Znajdziesz dużo książek o starożytności, z historii Polski warto przeczytać Jasienicę - nie są to najnowsze już książki, ale osoba zdająca historię powinna się z nimi zapoznać, co nie oznacza oczywiście, że we wszystkim się z nimi zgadzać, bo Jasienica miał na przykład dosyć negatywne nastawienie do Jagiellonów.

Użytkownik Logos edytował ten post 12.11.2012 - 21:01




#63

Ilamtris1.
  • Postów: 72
  • Tematów: 4
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Konkretnie całe 6000 lat, ale tak jak mówiłeś podzielę sobie to na okresy i doszukam do nich odpowiednich książek.

#64

Blitz Wölf.
  • Postów: 495
  • Tematów: 7
  • Płeć:Nieokreślona
  • Artykułów: 1
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

No, to jedziemy:

a) literatura obozowa, eksperymenty pseudomedyczne itepe:

-''Dymy nad Birkenau'' Seweryny Szmaglewskiej - wspaniale napisana autobiografia, dzięki niej nie tylko dowiedziałam się wiele o historii, ale niemalże zaczerpnęłam nieco życia obozowego. Jedna z ulubionych.
-''Medaliony'' Zofii Nałkowskiej - ogólnie napisana dobrze, ale bardzo raziło mnie określenie ''polskie obozy śmierci''.
-''Byłem asystentem doktora Mengele'' Miklosa Nyiszli - właśnie się za to zabieram.
-''Pożegnanie z Marią'' Tadeusza Borowskiego i ''Siódmy Krzyż'' Ammy Seghers - jw.

b) fantastyka naukowa:
-''Solaris'' Stanisława Lema - wspaniała. Po trosze tragiczna, romantyczna, fantastyczna, religijna i filozoficzna. I koncepcja żyjącego oceanu... te wasze szaraki i reptilianie mogą się schować. Mój faworyt.
-''Opowieści o pilocie Pirxie'' Stanisława Lema - człowiek vs maszyna. Urzekło mnie zwłaszcza to, że tytułowy bohater jest taki... zwyczajny. Ma swoje chwile słabości, nie jest idealny. Ulubiony rozdział - ''Wypadek''.
-''Bajki robotów'' Stanisława Lema - wspaniałe, każda niesie ze sobą jakieś wartości (ulubione bajki - ''Biała śmierć'' i ''Przyjaciel Automateusza''). Po raz pierwszy przeczytałam to w kolejce do chirurga.
-''Gwiezdne Wojny'' George'a Lucasa (przełożył Piotr Cholewa) - generalnie książkowa wersja ''Nowej Nadziei''. Znalazłam w piwnicy.

c) inne, których nie chce mi się już charakteryzować, ale są naprawdę dobre:
-''Chłopcy z Placu Broni'' Ferenca Molnára - biedny, mały Nemeczek...
-''Kamienie na szaniec'' Aleksandra Kamińskiego - chyba oczywiste. Wspaniale napisana, lekko się ją czyta, niesie ponadczasowe wartości, uczy historii i pokazuje realia wojny.
-''Akademia Pana Kleksa'' i ''Podróże Pana Kleksa'' Jana Brzechwy - ostatnio czytałam to małym szczylem będąc. Aż się łezka w oku kręci...
-''Anaruk, chłopiec z Grenlandii'' Czesława Centkiewicza - jw.
-''O psie, który jeździł koleją'' Romana Pisarskiego - biedny Lampo...
-cykl ''Harry Potter'' J. K. Rowling - kiedyś przepadałam za tą serią, teraz już mi przeszło. Najsmutniejsza historia dotyczyła Syriusza: zdradzony przez przyjaciela, więziony przez tyle lat, po ucieczce z Azkabanu zmuszony do życia w jaskini i żywienia się szczurami, później uwięziony w domu rodziców, którzy go nienawidzili, a na końcu zabity.

Użytkownik Lepusa edytował ten post 13.11.2012 - 11:47




#65

mat.
  • Postów: 16
  • Tematów: 5
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Apokalipsa według Pana Jana
Autor: Robert J. Szmidt

Na świecie zawrzało. I to porządnie - w ruch poszły bomby atomowe, zbliża się czas chaosu. Polskie władze postanawiają wykorzystać okazję i odzyskać dawne polskie ziemie, należące obecnie do Ukrainy. Plan był prosty, zwłaszcza że Ukraińcy mieli mieć jedynie kilka głowic jądrowych i pewnym było, że nie odważą się ich użyć. Jednak, jak to zazwyczaj bywa gdy polska władza coś zadecyduje - plan nie wypalił. Ukraińskie głowice okazały się nieco mocniejsze, a polska agresja i odpowiedź na nią wywołały istną pożogę.
W dwa lata po wojnie z tajnej bazy umieszczonej w masywie Ślęży wyrusza oddział mający na celu sprawdzenie, jak wiele pozostało z dawnej cywilizacji. Widok nie napawa optymizmem - wypalone połacie lasu i wszechobecna pustka. Czy aby jednak na pewno? Po dotarciu ekspedycji do Wrocławia okazuje się, że niektórzy przeżyli wojnę, a w świecie zniszczonym przez wojnę tajemniczy "Pan Jan" widzi świetną okazję do odbudowania potęgi dawnej Polski. Nie ma on litości dla tych, którzy nie podzielają jego wizji - nawet jeśli są to jego rodacy. Stosuje wobec nich lekko zmodyfikowany kodeks Hammurabiego, w którym karą jest śmierć niemalże za każde wykroczenie. Czy plan Pana Jana się powiedzie? Czy jest też on po prostu nieszkodliwym szaleńcem, którego ocalałe siły wojskowe szybko zneutralizują?



#66

stupidkid.
  • Postów: 146
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Ja lubię horrory. Szczególnie Stephena Kinga.


Podbijam. A spod pióra Stephena Kinga (chociaż podobno ma ghostwriterów) szczególnie lubię "Rękę mistrza" - chyba najdłuższe jego dzieło. I "Carrie", i "Miasteczko Salem", i "Lśnienie" (film Kubricka w porównaniu do oryginału to kupa), i opowiadania takie, jak "Ciało" (to szczególnie, bo jako dziecko widziałam jego ekranizację... wbiło mi się do łba i przez kilka lat, do wieku nastoletniego, szukałam tytułu. Można rzec, że się poddałam, aż tu nagle przyszły wakacje, morze i wzięłam sobie do czytania "Cztery Pory Roku" i im dalej w tekst, tym bardziej byłam szczęśliwa i pewna, że to to).
Czytałam w sumie sporo pierdół, sporo lektur, ale z ulubionych... Jeszcze książki historyczne lubię (np. "44", "Na barykadach Warszawy") i historyczne fabularyzowane (jak chociażby "Kolumbowie rocznik 20." czy "Krzyżacy"). I czasem fantastykę ("Władca Pierścieni"... i "Harrego Pottera" też lubię, bo to w końcu wydawnictwo na miarę mojego pokolenia, tak jak "Pan Samochodzik" czy "Tomek..." dla dzisiejszych 30-40 latków, jeśli dobrze liczę).
Bardzo podobał mi się też "Ojciec Chrzestny" i "Hrabia Monte Christo". Jak byłam młodsza w ogóle miałam zapał do czytania książek tego typu. Lubiłam wtedy "Pogodę dla bogaczy" i inne 'pierdoły'.
A'propos horrorów... Moja praca maturalna tego dotyczyła ("Gra ze strachem. Omów literacki i filmowy gatunek horroru, bla, bla, bla") - rozwaliłam na 100%, pisząc ją dzień, może dwa przed egzaminem ;>.

#67

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano


Ja lubię horrory. Szczególnie Stephena Kinga.


Podbijam. A spod pióra Stephena Kinga ...


"Z Kinga" to najbardziej chyba utkwiła mi w pamięci "Gra Geralda"... W sumie - nie horror ale bardzo zgrabnie opisana historia kobiety, która zgadzając się na "ożywienie" pożycia małżeńskiego, przywiązana do łóżka, w domku letniskowym, nad opustoszałym jesienią jeziorem (a jakże - w stanie Maine - po drugiej stronie tego jeziora toczyła się akcja "Dolores Claiborne"), próbuje uwolnić się z kajdanek, podczas gdy na podłodze, stygnie ciało jej męża, który miał nieszczęście "zejść na zawał" podczas małżeńskich igraszek...



#68

Box.
  • Postów: 225
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Co czytam? Długo by wymieniać, wszak w mojej domowej biblioteczce znajduje się wiele tytułów, a do gatunków wolałbym się nie ograniczać, bo mógłbym któryś pominąć.
Przedstawię za to top 10 moich ulubionych pisarzy:

1. George R.R. Martin – za Pieśń Lodu i Ognia, oczywiście
2. Agata Christie – za wszystkie wciągające kryminały
3. Alistair MacLean – te trzymające w napięciu thrillery, uwielbiam! Zwłaszcza Noc bez brzasku i Tylko dla orłów
4. Ian Fleming – za serię o Bondzie
5. J. K. Rowling – Harry Potter
6. Suzanne Collins – Igrzyska śmierci
7. Dmitrij Głuchowski – za stworzenie uniwersum Metra
8. Siergiej Łukjanienko – Linia marzeń, Nocny patrol i inne
9. Kathy Reichs – seria Kości, na podstawie której nakręcono serial
10. Andrzej Ziemiański – Achaja

#69

Scypion.
  • Postów: 38
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Aktualnie niezbyt dużo czytam, jednak niedawno zakupiłem książkę "World War Z" - jestem aktualnie na 5 rozdziale i powiem Wam, że książka jest nietypowa, gdyż nie ma ona jako-takiej fabuły, a jest poprowadzona jako zbiór wywiadów z osobami które przeżyły apokalipsę zombie. Jak tylko ją skończę, mam zamiar wziąć się za nową książkę S. King'a pt. "Joyland" - nie jest droga, a z samego szacunku dla autora powinienem ją chociaż spróbować przeczytać. Czy ktoś może miał styczność z tą książką i jaka jest jego opinia na ten temat?

#70

czorna666.
  • Postów: 72
  • Tematów: 3
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Uwielbiam fantastykę i horrory. Jeśli ktoś lubi horrory gorąco mu polecam Jacka Ketchum'a, Brian'a Lumley'a oraz Clive Barker'a :) z fantastyki ostatnio namiętnie czytam Jacka Piekarę. I zabieram się wreszcie za Metro.. :)

#71

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

...mam zamiar wziąć się za nową książkę S. King'a pt. "Joyland" - nie jest droga, a z samego szacunku dla autora powinienem ją chociaż spróbować przeczytać. Czy ktoś może miał styczność z tą książką i jaka jest jego opinia na ten temat?


"Joyland" jest OK.
Nie ma w tym horroru, a i para normalności jak na lekarstwo ale czyta się bardzo fajnie.
Nawet bardziej niż "bardzo".
Myślę, że warto ją przeczytać nie tylko ze względu na "szacunek do autora" :roll: Ja polecam.



#72

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Zaczynam właśnie "Maść na szczury" Madeja. Bardzo ciekawe opowiadania.



#73

Sasanka.
  • Postów: 34
  • Tematów: 4
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

To ja się podzielę...

Wszystko Schulza, wszystko Kafki. Panowie mają ze sobą wbrew pozorom niesamowicie dużo wspólnego. Polecam zresztą same biografię obu Panów. Do dziś, trudno jest się pogodzić np. z tym, w jaki sposób zginął Brunon Schulz.

Jonathan Carrol - również wszystkie powieści, ponieważ wg mnie, każda z nich wzbogaca czytelnika w taki lub inny sposób.
Stephen King :) - temat rzeka. Kocham tak samo "Wielki Marsz", który napisał jeszcze jako Richard Bachman, jak i jego opowiadania, "Cujo", "Ręka Mistrza", "Strefa Mroku" itp. wydaje mi się, że oprócz "Joyland przeczytałam" wszystko, co zostało wydane w języku polskim.
Neil Gaiman - mój guru literacki ostatnich lat :) Polecam "Chłopaków Anansiego" i "Amerykańskich bogów". Choć jego opowiadania są tak samo doskonałe.
Rafał Kosik - bardzo ciekawy polski twórca. Rafał Orbitowski - krakowski pisarz, który naprawdę zna się na horrorach :)
Clive Barker - mroczny, krwawy, ciekawy...
Charles Bukowski - lubię czytać jego książki, ponieważ często są niezwykle naturalistyczne. Dodatkowo ma bardzo ładne, prawidziwie literackie metafory i spostrzeżenia.

Kocham "Chłopów" Reymonta i zupełnie się tego nie wstydzę :) Uważam jednak, że obowiązek czytania tylko wybranego tomu jest nieodpowiedni. Ja "Chłopów" przeczytałam chyba 5 lat po skończeniu liceum. Naprawdę warto przyjrzeć się tej powieści jako całości. Wspaniali bohaterowie, niesamowite tło dla wydarzeń.

Lubię też Rolanda Topora, Whartona, Marqueza i Cortazara. Trochę się tego w życiu człowiek naczytał :)

Unikam jak ognia wynalazków typu "Zmierzch", czy "Pięćdziesiąt twarzy Greya". W przypadku "Zmierzchu" przeczytałam pierwszy tom (nie dystukuje się o rzeczach, których się nie zna" - i to był dramat. Mam wrażenie, że nawet korektorom nie chciało się tego czytać, ponieważ książka pełna jest błędów. Resztę pozostawiam bez komentarza, boż i po co :) Widocznie poziom czytelników na całym świecie jest jaki jest. A przyzwyczajanie ludzi, którzy sięgają tylko po taki typ literatury do tak złych książek, to po prostu zbrodnia :)

#74

Kronikarz Przedwiecznych.

    Ten znienawidzony

  • Postów: 2247
  • Tematów: 272
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ja mam bzika na punkcie książek, potrafię wydać na nie każde pieniądze. Obecnie kończy mi się miejsce w drugiej biblioteczce a mnóstwo książek nie ma jeszcze swojego miejsca i stoi w biblioteczkach moich u rodziców ;)
Mój ukochany pisarz to Howard Phillips Lovecraft, nie ma co się rozpisywać, jego czytelnicy dzielą się na dwie grupy - albo się go kocha albo nienawidzi ;) posiadam wszystkie wydane w PL książki HPL-a a niektóre tytuły z połowy lat 90-tych osiągają już całkiem fajne kwoty na rynku.
Uwielbiam Kinga, którego również posiadam całą bibliografię. Podobnie rzecz się ma z Mastertonem, kiedyś jako młody łeb się w nim zaczytywałem.

Opórcz tego Barker, Erickson, Cook, Lincoln & Child, Zamboch, Tolkien, Terry Goodkind i wielu innych
Z polskich autorów przede wszystkim Sapkowski (sentyment), Kuba Żulczyk, Łukasz Orbitowski, z którym mam stały kontakt od kilku lat, Kossakowska, Piekara (Mordimer Madderdin ;)), Baniewicz, Ćwiek, Kotowski, Kędzierski. Duuuużo czytam, więc autorów jest od groma. Bardzo wysoko u mnie stoi także proza Stefana Dardy, czekam z niecierpliwością na 5 jego książkę ;)

Skończyłem Metro 2033, ale 2034 to już nie to samo, a ksiązki z Universum to inna bajka zupełnie dla mnie. Jak jeszcze ciąłem w RPGi, lubiłem czytać o przygodach Gotreka i Felixa i z tamtych czasów ostała mi się całkiem niezła kolekcja Czarnej Biblioteki.

Z innej beczki, lubię książki osadzone w realiach IIWŚ, podobał mi się Ulisses - Joyce'a.
Generalnie o książkach mogę gadać do oporu ;)

Uwielbiam także je kolekcjonować i patrzeć jak kolekcja się powiększa - to moja największa pasja :)



#75

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A co myślisz o Grabińskim? Z nim jest w sumie podobnie jak z Lovecraftem - albo się załapie klimat i jest dobry, albo odrzuci. Ja lubię jego krótkie opowiadania, w powieściach staje się nużący; choć traktuję go z przymrużeniem oka (Próbował wybić się na wysoką formę i literacko nie zawsze mu to wychodziło).




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych