W filmiku co podal Komoduz mamy idealnie pokazane, ze zdecydowana wiekszosc arabow i turkow nie chce sie nawet integrowac z niemiecka ludnoscia czy kultura. Chca aby ludzie, ktorzy z nimi obcuja, zyja zmienili siebie i przeszli na islam. To tak jakbym ja poszedl w gosci do kogos i kazal mu wyrzucic polowe mebli, kupujac te co ja mu powiem, inaczej wyjde z domu badz zmienie meble za niego sam.
Osobiscie mam znajomego, ktorzy zyje w Polsce juz 3-4 lata, urodzil sie w Tunezji i tam wychowal. Duzo podrozowal po swiecie, w wielu miejscach pracowal. Jest ateista, a na dodatek tak przyjaznie nastawiony do ludzi, gosciny, skory do pomocy, a jednoczesnie nie wymaga tego od innych. Nie raz mial problemy w Polsce na tle rasowym. Caly czas wspomina, ze w Polsce wielu mezczyzn uwaza, ze gdy sa silniejsi, lepiej zbudowani to sa lepsi i wszystko im wolno, ze moga pomiatac ludzmi. Mowil, ze tylko w Polsce widzial takie nastawienie, i ze tylko u nas jest taki duzy procent takich ludzi. Jednak wiekszosc osob, ktora go zna uwaza go za czlowieka inteligentnego, przyjacielskiego itd. Smialo mozna powiedziec ze w Polsce juz sie zadomowil i nie stwarza tutaj zadnych problemow. Ani nie narzuca swoich pogladow (ktorych swoja droga czesto ostro broni) ani nikogo do niczego nie zmusza. Szanuje tutejsza ludnosc, tradycje, obyczaje (jest wlascicielem firmy i jego pracownicy maja 2x wyzsza stawke w dni uwazane u nas stosunkowo za wolne, badz po prostu daje wolne gdy nikt nie chce przyjsc do pracy). I wlasnie tak powinien wygladac obcokrajowiec w obcym kraju, gdzie jest gosciem, a nie uwazac, ze jest osoba narzucajaca wszystko wszystkim.
Dodatkowo przytaczajac ta historie o moim znajomym z Tunezji, pokazalem bardzo ciekawe zagadnienie. W wyzej prezentowanym filmie napisane jest, ze dochodzi do przemocy z rak muzulmanow. W Polsce akurta mamy taka sytuacje, ze gdyby rzad nawet mial polityke pozwalajaca na duzo obcokrajowcom, to tutejsza ludnosc na to nie pozwoli.
Użytkownik Dedek edytował ten post 03.08.2011 - 16:15