31 odpowiedzi w tym temacie

[Psycholog]

Paranormale.pl jest bardzo ciekawym portalem, więc zainteresowały mnie wpisy ostatnich osób kompetentnych i niekompetentnych, a nawet złośliwych i agresywnych w swoich wypowiedziach. Oczywiście cieszę się z wypowiedzi pozytywnych osób, które uczestniczyły w terapii i osób, które wiedzą na czym polega hipnoterapia. Temat hipnoterapii rozpoczął się na tym Forum od 2011 r nastoletniej dziewczynki o pseudonimie : Domattris.
Już na ten temat pisałem, że nie każdy w hipnoterapii rozpoznaje stan świadomego snu, w którym osoba poddana zabiegowi słyszy terapeutę i odpowiada na jego pytania z zachowaniem celu terapeutycznego. Osoby nerwowe, z ADHD, emocjonalne, histeryczne, nieufne, zamknięte w sobie, z niskim poczuciem swojej wartości i pewności siebie, z brakiem celu życia i przyszłości to właśnie te osoby w większości są moimi pacjentami i to one poszukują pomocy psychologicznej. Tradycyjna terapia psychologiczna trwa co najmniej pół roku i więcej. W mojej terapii psychologicznej hipnoterapii staram się w czasie kilku seansów godzinnych odblokować takiego pacjenta i dalej wskazuję, w razie potrzeby leczenie psychologiczne lub medyczne. I tak postąpiłem z przypadku Domattris, która jak powiedziała, że jej wydaje się, że skoro słyszała mój głos, to pomyślała, że hipnoterapia jest utratą świadomości, ale i tak po jednym godzinnym seansie poczuła się lepiej, a nawet jej rodzina i matka rozpoznała zmiany w jej zachowaniu. Nie będę tego komentował, tym bardziej że już o tym pisałem na tym forum, w dniu 25.10.2011 oraz 02.10.2012. Podejrzewam, że już po dwóch latach ta osoba miała by inne zdanie na temat tej terapii oraz z pewnością jej matka również. Zaś ostatniego Forumowicza pod nazwą "Monitoris" odsyłam do strony internetowej mojej żony lekarza med. Zofii Górnickiej - Kaczorowskiej www.irydolog.info , która nie reklamuje się, ani też nie uczestniczy w forach. Osoby zainteresowane moją praktyką psychologiczno -terapeutyczną odsyłam do moich stron: ciach , Facebooka oraz do moich książek o hipnozie i hipnoterapii wydawnictwa Astropsychologii, pt: "Hipnoza i sen", Reinkarnacja w hipnozie", Reinkarnacja w hipnoterapii", "Autohipnoza świadoma i nieświadoma", "Moc hipnozy" oraz trzech książek Moskiewskiego Wydawnictwa Instytutu Naukowego, nagrań autohipnozy w ilości 16 sztuk a także nagrań DVD. Jak również do ciekawych wypowiedzi i opinii o hipnozie i hipnoterapii na stronie ciach . Do dyskusji na tym ciekawym forum zapraszam osoby znające metody psychologiczne hipnoterapii oraz osoby , które poznały autohipnozę, metodę Silvy, medytację, wizualizację oraz moją metodę autohipnozy "DUMA", czyli Doskonalenie Umysłu Metodą Autohipnozy.
z poważaniem
Andrzej Kaczorowski
psycholog - hipnoterapeuta
"


Edytował Pit

[Fachowiec]

Chciałbym uzupełnić wypowiedź dr Kaczorowskiego.

Hipnoterapia jest niewdzięczną pracą, ponieważ hipnoterapeuta pracuje z nieświadomością pacjenta, czyli z jego nieświadomym, wyobrażeniowym umysłem. Osoby korzystające z hipnoterapii traktują ten zabieg jako "ostatnią deskę ratunku". Często już wcześniej leczyli się po wiele lat psychiatrycznie, najczęściej na oddziałach zamkniętych i ciągle żyją w swojej wyobraźni bojąc się świata zewnętrznego.
Traktują wszystkich wokół siebie jako swoich potencjalnych wrogów, a zwłaszcza psychiatrów i psychoterapeutów.
Hipnoterapeuta jest często narażony na transfer, czyli przeniesienie problemu i choroby pacjenta na terapeutę. Stąd biorą się częste ataki na osoby pomagające zmienić ich program życiowy.
Zmieniając charakter człowieka zmieniamy ich los, karmę. Ale czy każdy tego chce? Świadomie może tak, ale podświadomie z pewnością "NIE".
Wiem, z mojej praktyki, że osoby z problemem emocjonalnym złości, gniewu, pretensji, z wrogim nastawieniem do życia, bojących się świata zewnętrznego należy raczej wyprowadzać z ich iluzorycznego, zamkniętego świata, a nie wprowadzać w hipnozę.
To są osoby, które atakują z ukrycia, żyjąc w w swoim urojonym świecie. Takim osobom można pomóc w leczeniu psychicznym hipnoterapią.
Dlatego takie leczenie trwa latami i trzy seanse, a nawet dziesięć nie wystarczy w leczeniu problemów psychicznych z przeszłości.
mgr Jarosław Filipek
psychoterapeuta