Okoliczności śmierci A. Leppera są tak niejasne, że teoria o morderstwie sama się nasuwa. Spróbuję
wypunktować najważniejsze wątpliwości.
1.Znaleziono go powieszonego w biurze, a policja ogłosiła, że popełnił samobójstwo. „Szef Samoobrony, b. wicepremier, Andrzej Lepper nie żyje; został znaleziony martwy w warszawskiej siedzibie partii – potwierdził Mariusz Mrozek z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji. Rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Sokołowski powiedział, że wszystko wskazuje na to, że Andrzej Lepper popełnił samobójstwo. – Na miejscu są policjanci, musimy przeprowadzić wszystkie czynności, ale wszystko wskazuje na to, że polityk popełnił samobójstwo – powiedział Sokołowski”. Media dodają, jakoby nastąpiło to przez powieszenie . Czy sznur na szyi jest zawsze dowodem samobójstwa?
2.Władysław Serafin powiedział, że syn szefa Samoobrony ciężko choruje i że kilka dni temu umawiał Andrzeja Leppera ze znachorami . Czy człowiek walczący o zdrowie lub życie syna popełnia samobójstwo zanim walka się rozstrzygnie, czy Andrzej Lepper mógł odebrć sobie życie, gdy był potrzebny synowi? I także dwóm córkom oraz żonie. Psychologicznie rzecz ujmując to bardzo wątpliwe.
3.„W sprawie śmierci polityka prawdopodobnie w poniedziałek zostanie wszczęte śledztwo i będzie zlecona sekcja zwłok – powiedział Dariusz Ślepokura z warszawskiej prokuratury okręgowej. – Decyzja taka zapadnie po wpłynięciu do prokuratury materiałów z policji. Nastąpi to prawdopodobnie w poniedziałek – dodał” .
Jeśli to jednak nie samobójstwo, wszczęcie śledztwa dopiero po weekendzie z pewnością da czas sprawcom. Czy tak powinny postąpić organy wymiaru sprawiedliwości w sprawie śmierci jednego z czołowych polskich polityków?
4.Rzuca się w oczy, jak szybko media przyjęły roboczą hipotezę policji za fakt sprawdzony. Mimo, że śledztwo ma zacząć się w poniedziałek. Jedne przekaziory już są pewne, inne prawie pewne. Onet podaje: „Najprawdopodobniej popełnił samobójstwo” Skąd ta pewność? Czy ktoś widział, czyja ręka zacisnęła pętlę?
5.Jak przy wielu podejrzanych śmierciach i zamachach od razu w mediach pojawiają się sprzeczności. W tej sprawie podawane są dwie wersje na temat tego, kto znalazł nieżyjącego Andrzeja Leppera, wedle jednej „koledzy”, wedle innej „członek rodziny”. Chaos jest taki, że na przykład Wirtualna Polska w jednym tekście podaje obie wersje na raz nie zauważając, że się różnią: „Ciało znalazł członek rodziny”, „To był dla nas szok – powiedział o śmierci Andrzeja Leppera jego współpracownik z Samoobrony Janusz Maksymiuk. – Wiadomość dotarła do mnie wcześniej, bo dzwonili koledzy, że znaleźli ciało przewodniczącego w pokoju gościnnym w siedzibie Samoobrony” . Różnicę w wersjach zauważa za to mało znany portal Kampania Na Żywo: „Według naszych informacji lider Samoobrony powiesił się między godziną 15 a 16. Policja dostała informację tuż po 16. Znalazł go ktoś z rodziny, nie pracownik biura Samoobrony” . Może rozbieżność ta jest przypadkowym nieporozumieniem. Może jednak nie. Napływające informacje pokażą, czy będzie jednyną.
WAŻNE UZUPEŁNIENIE:
„„Lekarz jako przyczynę śmierci Andrzeja Leppera wpisał „powieszenie samobójcze” – poinformował Marcin Szyndler z Komendy Stołecznej Policji. Jak mówił „zgon nastąpił dzisiaj”, ale dokładna godzina nie została ustalona”.(9) Trochę to dziwne, a nawet bardzo to dziwne, że lekarz orzeka, kto założył nieboszczykowi pętlę na szyję. Jasne jest, że mógł widzieć pętlę i rozpoznać skutki jej działania. Ale jakim cudem medycznym albo znachorskim dowiedział się, czyja ręka sznur zacisnęła na szyi? Sprawa pokazuje się coraz bardziej zabagniona.
Im więcej informacji jest ujawnianych, tym więcej pojawia się pytań. Okazuje się, że lekarz posiadający niezwykłe zdolności, by stwierdzić, z czyjej ręki zginął Andrzej Lepper i wykluczyć udział innych osób, nie był w stanie podać godziny śmierci:
„W piątek wieczorem, podczas konferencji prasowej, nadkomisarz Marcin Szyndler poinformował, że Andrzej Lepper został znaleziony w prywatnych pomieszczeniach w warszawskiej siedzibie Samoobrony. Pierwsza informacja trafiła do funkcjonariuszy po godzinie 16. Leppera – powieszonego – znalazł członek rodziny. Szyndler dodał, że lekarz, który przybył na miejsce, jako powód śmierci podał „powieszenie samobójcze”. Zdaniem przedstawiciela stołecznej policji na razie nie ma powodów, by twierdzić, że były lider Samoobrony zginął inaczej. – Na miejscu trwają obecnie czynności, które potrwają wiele godzin. Na miejscu są wszystkie niezbędne służby, jest także prokurator. Oględzinom podlegają pomieszczenia biurowe, przesłuchiwani są także świadkowie, którzy pojawili się w biurze Samoobrony. Lekarz nie stwierdził dokładnej godziny zgonu. Będzie to przedmiotem śledztwa – powiedział nadkom. Szyndler” (10).
Onet twierdzi też, że lider Samoobrony „Jak ustalili reporterzy RMF FM, nie zostawił listu pożegnalnego ani żadnej informacji”. Ciekawe jak ustalili to dziennikarze, czy za pomocą przecieku z policji? A dlaczego policja wprost tego nie podała? Czyżby dostrzegała, że brak listu pożegnalnego nie uwiarygadnia wersji o samobójstwie?
http://mocniejszy.wo...drzeja-leppera/Ciekawe jest, że na stronie "Samoobrony" czytamy :
Z sercem pełnym żalu zawiadamiamy, że w dniu dzisiejszym, w godzinach rannych w swoim mieszkaniu w Warszawie zmarł Andrzej Zbigniew Lepper. Więc gdzie, w końcu, zmarł A. Lepper ???
Użytkownik kpiarz edytował ten post 06.08.2011 - 08:29