Zawsze mi go było żal, że tak go załatwili tą lewizną. Ale skoro od razu się nie załamał, to tym bardziej teraz nie. Po tylu latach na pewno nabrał aby więcej sił. Bo co nie zabije od razu to aby wzmocni. Nic dziwnego, że Ci co go znali mówią, że był w pełni sił i miał plany. Może w końcu się otrząsł po tych chamskich atakach i postanowił powrócić. Niestety już tego nie zrobi. A powieszenie...patrz świadkowie ws. Olewnika, zawsze ta sama metoda.
Nie wiem dlaczego, zakładając że pan Lepper miał jakąś wiedzę, to dlaczego zwlekał z jej ujawnieniem..
aha, a już zapomniałeś o talibach w klewkach ?
powiedzenie prawdy, nie oznacza, że ktoś w nią uwierzy