Skocz do zawartości


Zdjęcie

Londyn "płonie". Premier wraca z urlopu na posiedzenie Cobry


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
93 odpowiedzi w tym temacie

#1

Mariush.
  • Postów: 4320
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Londyn "płonie". Premier wraca z urlopu na posiedzenie Cobry.

Coraz większą skale mają zamieszki w Londynie, które rozprzestrzeniają się na inne dzielnice, a nawet miasta. Na ujęciach telewizyjnych widać, że płonie już kilka budynków, w tym całkiem dużych. W związku z rozruchami premier David Cameron przerwał urlop w Toskanii i jeszcze w poniedziałek wieczór przyleci do Londynu - potwierdziło Downing Street. We wtorek rano będzie przewodniczył posiedzeniu sztabu antykryzysowego - Cobra.

W poniedziałek wieczorem rozruchy objęły dalsze dzielnice Londynu m. in. Hackney, Lewisham i Croydon. O zakłóceniach porządku publicznego doniesiono też z drugiego największego miasta w Anglii - Birmingham. Atakom na policję towarzyszą grabieże.

W Croydon (południowo-zachodni Londyn) podpalono kilka budynków, w tym magazyn meblowy. Laburzystowska posłanka Diane Abbot porównała Hackney do "sfery działań wojennych". Na nagraniach video widać jak młodzi ludzie atakują policyjne samochody czy witryny sklepowe.

W Lewishan podpalono samochód. - To tylko łotry, które chcą zastraszyć ludzi - mówił BBC radny Michael Harris. - Mieliśmy dobre relacje sąsiedzkie tutaj w Lewisham i to jest po prostu niesprawiedliwe - dodaje. Podkreśla, że młodzi ludzie demolujący dzielnicę w większości mają zasłonięte twarze.

Obecna fala rozruchów rozpoczęła się w sobotę od pokojowego wiecu protestacyjnego przed posterunkiem policji w Tottenham w płn. Londynie. Mieszkańcy dzielnicy, w większości czarni, domagali się "sprawiedliwości" dla 29-letniego Marka Duggana, śmiertelnie postrzelonego przy próbie aresztowania go.

W poniedziałek z urlopu wróciła minister spraw wewnętrznych Theresa May. We wtorek w jej ślady pójdzie także burmistrz miasta Boris Johnson, który wcześniej zadeklarował, że nie ma takiego zamiaru, ponieważ ufa, że policja poradzi sobie z rozruchami.

W ocenie niektórych komentatorów nieobecność najważniejszych osób w państwie (łącznie z premierem i ministrem finansów) w czasie silnych perturbacji na światowych rynkach finansowych i niespotykanych od lat rozruchów ulicznych jest PR-owską porażką dla brytyjskiej metropolii, która za mniej niż rok jest gospodarzem igrzysk olimpijskich.

Źródło: onet.pl

Kilka filmów:

http://www.youtube.com/watch?v=k7H02HSip_c

http://www.youtube.com/watch?v=pei8eMCiSIU

http://www.youtube.com/watch?v=3HEdukcOwDk
  • 2



#2 Gość_Alucard

Gość_Alucard.
  • Tematów: 0

Napisano

Macie przykład jak się kończy multikulti...
  • 3

#3

dryndryn.
  • Postów: 193
  • Tematów: 2
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

ciekawe gdyby twój sklep, samochód spaliła banda brudasów miałbyś to samo zdanie

 Edycja: Kurczak

Dołączona grafika

Cytat z regulaminu:

8.8 Zabronione są wszelkie formy rasizmu i nietolerancji tj. wypowiedzi antynarodowe i szerzące nienawiść, wypowiedzi wulgarne odnoszące się do innych nacji, kolorów skóry, wierzeń, osób, wypowiedzi obraźliwe skierowane pod adresem innych Użytkowników Forum.




  • -3

#4

rolpiek.
  • Postów: 577
  • Tematów: 3
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Ja popieram takie działania cywilów. Trzeba pokazać policji, że nie mogą lać/zabijać cywili i, że ujdzie im to na sucho.

To będzie, że albo cywile policje albo policja cywili. W Stanach Zjednoczonych popuścili policji i tak się policja rozbestwiła, że właśnie leją/zabijają kogo chcą bezkarnie, gorzej niż mafia bo przed policją właśnie nie ma nikogo kto cię obroni.


to zwykłe grabieże i napady nie mające nic wspólnego z jakimś protestem,

tam już nikt nie pamięta o co zadyma się zaczeła
dzicz rzuciła się po "darmowy" towar i tyle

a te miliony kamer w Londynie na nic ...

Użytkownik rolpiek edytował ten post 08.08.2011 - 23:46

  • 2

#5

JackXP.
  • Postów: 77
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Muszą się z tym uporac bo to wyyka się spod kontroli. Rozumiem jeden incydent, ale to co się zaczyna dziać, niepokojące.

Jakoś przypomina mi to krajobraz z książki Alexa Scarrowa Gdy Zgasną Światła...
  • 0

#6 Gość_Alucard

Gość_Alucard.
  • Tematów: 0

Napisano


  • 1

#7

kj5.
  • Postów: 70
  • Tematów: 13
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

http://www.wykop.pl/...-ogniu-na-zywo/

Transmisja LIVE z BBC
  • 1

#8 Gość_Alucard

Gość_Alucard.
  • Tematów: 0

Napisano

Patrze na te wydarzenia i od razu przypomina mi się filmik o upadku Europy. Czy ma ktoś do niego linka? Pamiętam że był w kilku częściach.
  • 0

#9

Mariush.
  • Postów: 4320
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

To faktycznie zaczyna przypominać rejon działań wojennych. Szczególnie na zdjęciach z powietrza:
http://www.youtube.com/watch?v=gDgxEYTQk50


Zamieszki rozszerzają się poza Londyn.
Policja informuje o zamieszkach w Birmingham

Do zamieszek, wybijania okien wystawowych i grabieży doszło w poniedziałek wieczorem w Birmingham - poinformowała policja. Jest to pierwszy sygnał, że zamieszki rozszerzyły się poza Londyn.

Według policji regionu West Midlands zaatakowanych zostało kilka obiektów w centrum Birmingham. (Wideo)
Poniedziałek był trzecim dniem zamieszek w brytyjskiej stolicy. Z powodu coraz bardziej napiętej sytuacji minister spraw wewnętrznych Theresa May przerwała urlop. Wakacje postanowił też skrócić burmistrz Londynu Boris Johnson, choć początkowo deklarował pełne zaufanie do policji i nie zamierzał wracać do stolicy.

źródło: onet.pl
  • 2



#10

iwosz.
  • Postów: 50
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

To jest zwykły bandytyzm, niszczą i rabują bo inaczej nie potrafią... niestety ale przez takie akcje Europa znowu zamknie się na kolorowych. Kraje które wpuściły do siebie ciemnoskórych teraz ponoszą cenę, czyli Francja, teraz Wielka Brytania, czekam aż Turkowie podpalą Berlin. A w naszym konserwatywnym i zamkniętym kraju święty spokój :mrgreen: ;]
  • 1

#11

BrainCollector.
  • Postów: 1825
  • Tematów: 101
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A nie wiem czy wiecie ale media zaczęły o tym mówić dopiero po kilku/kilkunastu godzinach od wydarzenia ! Wczoraj z samego rana zobaczyłem temat na abovetopsecret w którym użytkownik pytał się "gdzie teraz są media !" powoływał się na wpisy w twitterze i użytkownika żyjącego w Londynie i dopiero wczoraj wieczorem mogłem zobaczyć informacje o tym zdarzeniu w mediach. Nie wydaje się wam to lekko mówiąc dziwne ? Przecież zawsze media sypała takimi informacjami dosłownie kilka minut po rozpoczęciu.

Użytkownik BrainCollector edytował ten post 09.08.2011 - 08:56

  • 0



#12 Gość_Sentinel

Gość_Sentinel.
  • Tematów: 0

Napisano

Ja popieram takie działania cywilów. Trzeba pokazać policji, że nie mogą lać/zabijać cywili i, że ujdzie im to na sucho.

To będzie, że albo cywile policje albo policja cywili. W Stanach Zjednoczonych popuścili policji i tak się policja rozbestwiła, że właśnie leją/zabijają kogo chcą bezkarnie, gorzej niż mafia bo przed policją właśnie nie ma nikogo kto cię obroni.

Warto zwrócić uwagę na fakt, iż broń przez policjanta została użyta w obronie koniecznej. Według mnie prawidłowo. Jeżeli zastrzelony posiadał broń nielegalnie to musiał liczyć sie z tego typu sytuacją. Tym bardziej, że sięgnął i użył tej broni. I juz nawet nie chodzi o to, że przeciwko policjantowi ale przeciwko innemu człowiekowi. Ten w sposób skuteczny, zgodny z prawem i z legalnej broni się obronił.

Mimo, że w UK praktycznie jest najbardziej restrykcyjne prawo dotyczące posiadania broni przez osoby cywilne, prywatne jak się okazuje nielegalna broń jest. Tylko uczciwi i praworządni obywatele tego kraju zostali przez państwo dla ich podobno własnego dobra i bezpieczeństwa rozbrojeni i pozbawieni tego prawa. Prawa do ochrony swojego zycia, wolności i zdrowia. ONZ ze 3 lata temu uznała Londyn za jedno z najbardziej niebezpiecznych miast na świecie. Wzrost przestępczości to nie jest procent może kilka w ciagu roku. To jest kilkadziesiąt procent rocznie. Jak pokazuje poniższy przykład nawet tak bardzo zmonitorowane państwo, gdzie społeczeństwo jest praktycznie na wskroś inwigilowane nie jest w stanie wyeliminować broni palnej spośród społeczeństwa. W każdym społeczeństwie sa źli ludzie, chcący zrobić innym krzywdę. A gdyby to była osoba nie będąca uzbrojonym policjantem? Jakie miała by ewentualne szanse? Zerowe najprawdopodobniej. Czas skończyć z monopolem władzy na prawo do posiadania broni. Ten model się nie sprawdził bo nie miał prawa się sprawdzić. Państwo nawet najbardziej socjalne i lewackie nie może jednostce dyktować co jest dla niej dobre, bezpieczne i jak ma żyć. To jest taka sama utopia jaką był komunizm. A mundur nie predystynuje nagle człowieka do prawa do posiadania i interesowania się bronia palną.

Wczorajsze informacje z BBC podały, że pocisk jaki został znaleziony w radiotelefonie policjanta nie pochodził z broni znalezionej na ulicy przy zastrzelonym. Nie było na nim również odcisków palców a także na samej broni nie było odcisków palców zastzelonego. Jest wysoce prawdopodobne, że może to być kolejna wielka pomyłka brytyjskiej policji.

Odpowiadając wprost na wątpliwości jakie podniósł frosti, nie jest tak, że cywilna osoba jest bezbronna wobec policjanta. Fakt, policjant jest przedstawicielem prawa. W związku z tym jego wszelkie działania muszą opierać się tylko na danych mu uprawnieniach zapisanych w prawodastwie danego kraju. Prawo te, obowiązki i uprawnienia funkcjonariuszy nie są tajne i każdy obywatel ma mozliwość je poznać, w każdej sytuacji może także odwołać się i złożyć skargę na czynności funkcjonariusza do właściwego organu w tym także do sądu. Tylko od danej osoby zalezy czy będzie świadoma swoich praw i nie będzie widziała w takim funkcjonariuszu w jednej osobie również "sędziego". Prawo nasze, polskie dopuszcza również tzw. obronę konieczną. Jest ona co prawda w pewnej sprzeczności do zapisów tego samego kodeksu bo nie uwzględnia faktu, iż także policjant, a więc osoba powołana do naszej ochrony może w pewnych sytuacjach, okolicznościach stać się agresorem, napastnikiem, czy przestępcą. Taki przykład znajdziecie np. tutaj w dolnej części postu.

Teoretycznie w takiej sytuacji legitymacja policyjna przestaje obowiązywać, a więc taki "czarny funkcjonariusz" staje się pospolitym przestępcą. Wtedy prawo dopuszcza obronę konieczną i zastosowanie wszelkich dostępnych i mozliwych srodków obrony włacznie z użyciem broni palnej do ochrony swojego zycia, wolności, zdrowia i mienia. Należy jednak pamiętać, że konsekwencje takie czynmu są absolutną ostatecznością a sytuacja musi być jednoznaczna zarówno z jednej jak i z drugiej strony. Funkcjonariusz, policjant to także człowiek. Nigdy nie stał, nie stoi i nie będzie stał ponad prawem. Do tego trzeba być jednak świadomym co takiemu policjantowi wolno, w jakich okolicznościach a także tego co nam gwarantuje prawo.

to zwykłe grabieże i napady nie mające nic wspólnego z jakimś protestem,

tam już nikt nie pamięta o co zadyma się zaczeła
dzicz rzuciła się po "darmowy" towar i tyle

a te miliony kamer w Londynie na nic ...

Tu się zgodzę z rolpiekiem. Teraz to już jest wykorzystywanie zdarzenia związanego z zastrzeleniem do zwykłej rozpierduchy i demolki. To totalny chaos. Mówi się o możliwości wprowadzenia wojska. Jest to pokłosie tego jak bardzo policja brytyjska w swoim humanitaryzmie odeszła od prawdziwej policyjnej roboty a skupiła się bardziej na biurokracji i systemach CCTV. Do niedawna policjanci brytyjscy nie nosili nawet broni palnej. Dopiero w zeszłym roku na ich usilne protesy rząd wprowadził broń dla policjantów z ulicy. Nierealistyczne podejście i wiara w to, że ludzie z natury nie są wojowniczy, co jest oczywistą nieprawdą zbiera żniwo. Człowiek z natury, genetycznie szczególnie mężczyźni są gangsterami albo wojownikami. Tylko równouprawnienie i życie w cywilizacji łacińskiej wielu z mężczyzn mentalnie wykastrowało i stali się potulnymi barnkami.

Użytkownik Sentinel edytował ten post 09.08.2011 - 09:37

  • 3

#13

Kajman.
  • Postów: 694
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Użytkownik Sentinel dnia 07.08.2011 - 11:29 napisał
Warto zwrócić uwagę na fakt, iż broń przez policjanta została użyta w obronie koniecznej. Według mnie prawidłowo.


No właśnie też mnie to zastanowiło na początku. Te niby "protesty", a tak na prawdę jedna wielka rozróba chuligańska wzięła się tak na prawdę z niczego.

Proponuje zmienić nazwę tematu z "Londyn płonie" na "Anglia płonie" albo "zamieszki w Anglii", bo nie dotyczy to już tylko Londynu.


"W nocy z poniedziałku na wtorek zamieszki, które w Londynie trwają od trzech dni, ogarnęły też inne brytyjskie miasta. W samej stolicy ataki, podpalenia, kradzieże i bójki z policją rozprzestrzeniły się na kolejne dzielnice. Jeżeli sytuacja nie zostanie opanowana, możliwe jest wprowadzenie na ulice wojska.

Po południu w poniedziałek doszło już do zamieszek w Birmingham, a w nocy ogarnęły one Liverpool i Manchester (północna Anglia), a także Bristol (południowo-zachodnia Anglia)."

Nie tylko Londyn płonie

Użytkownik domino edytował ten post 09.08.2011 - 09:18

  • 0



#14

PaZi.
  • Postów: 933
  • Tematów: 4
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

I bardzo dobrze, że się tam zakotłowało. Mam nadzieję, że właściciele zniszczonych sklepów i kamienic wyrwą kasę od angielskiego rządu a póki co możemy śmiać się z tej żałosnej policji, która potrafi tylko bić pałami strajkujących, a jak trzeba opanować zamieszki to są bezradni jak ślepe kocięta.

Pozdrawiam
  • -1

#15 Gość_Sentinel

Gość_Sentinel.
  • Tematów: 0

Napisano

08:42, 09.08.2011 /BBC, Reuters, PAP, TVN24

Nastolatkowie demolują. "Gdzie jest policja?"
ZAMIESZKI W TRZECH MIASTACH. PREMIER SKRACA URLOP

Zamieszki wybuchają w jednej dzielnicy Londynu za drugą. Uliczne burdy trwały całą noc - już trzecią. Wśród uczestników są nawet 10-letnie dzieci. Płonęły budynki, okradano sklepy. Pojawiły się doniesienia o próbie zabójstwa policjanta. Zamieszki przeniosły się już do Birmingham, Liverpoolu, Nottingham i Bristolu. Były doniesienia o incydentach w Manchesterze, ale policja zapewnia: nic poważnego się nie stało. Premier David Cameron skrócił wakacje w Toskanii, a brytyjczycy pytają: gdzie jest policja i dlaczego sobie nie radzi?

Więcej tutaj...

08:42, 09.08.2011 /telegraph.co.uk

Nie strzelają, nawet z wodnych działek. Bo MSW zakazało
LONDYŃSKA POLICJA NIE MA NAWET JEDNEJ ARMATKI

Świadkowie mówią, że w wielu miejscach Londynu chuligani są bezkarni, nie widać w ogóle funkcjonariuszy. Gdzie indziej policja musi wycofywać się wobec agresji tłumu. Skąd ta bezradność? Policja nie ma środków, by skutecznie zaatakować chuliganów. Szefowa MSW słynie z niechęci do używania nawet tak popularnej (i skutecznej) broni przeciwko tłumom, jak działka wodne. I powołuje się na "brytyjską specyfikę" działania stróżów porządku.

Brytyjczycy są oburzeni i coraz bardziej zniecierpliwieni nieudolnością władz w tłumieniu zamieszek. Pojawiają się pomysły ewentualnego wysłania na ulice wojska, jeśli policja nie odzyska kontroli. Inna możliwość to wprowadzenie godziny policyjnej, żeby zmusić ludzi do pozostania w domach. Przede wszystkim jednak, coraz więcej Brytyjczyków żąda od władz, by zezwoliły policji na używanie broni. W pierwszej kolejności armatek wodnych. Ale to nie takie proste.

Działko wodne "bardzo skuteczne"

Co ciekawe, po ten środek - w większości innych krajów powszechnie w podobnych sytuacjach używany - brytyjska policja sięgała dotychczas tylko w Irlandii Północnej. W samej Anglii - nigdy. Nie wspominając już o innych rodzajach broni, jak gumowe kule czy gaz łzawiący - [dopisek: brytyjski humanitaryzm stosowany. Pozostałości po kompleksach kolonialnych???].
Do używania działek wodnych wzywa m.in. były burmistrz Londynu Ken Livingstone. Wspiera go coraz więcej polityków. - Uważam to za dziwne, że chętnie korzystamy z takich środków przeciwko Irlandczykom, podczas gdy Anglikom pozwalamy na niemal wszystko. Jeśli policja chce działek, powinni mieć zgodę na ich użycie. Ja sam używałem działka wodnego i uważam je za bardzo skuteczne - mówi Patrick Mercer, były oficer armii, poseł rządzącej Partii Konserwatywnej.

"Brytyjska specyfika - zgoda i zaufanie" - [dopisek: sedno problemu !!!]

To totalny chaos. Mówi się o możliwości wprowadzenia wojska. Jest to pokłosie tego jak bardzo policja brytyjska w swoim humanitaryzmie odeszła od prawdziwej policyjnej roboty a skupiła się bardziej na biurokracji i systemach CCTV. Do niedawna policjanci brytyjscy nie nosili nawet broni palnej. Dopiero w zeszłym roku na ich usilne protesy rząd wprowadził broń dla policjantów z ulicy. Nierealistyczne podejście i wiara w to, że ludzie z natury nie są wojowniczy, co jest oczywistą nieprawdą zbiera żniwo. Człowiek z natury, genetycznie szczególnie mężczyźni są gangsterami albo wojownikami[...]

Więcej tutaj...


Użytkownik Sentinel edytował ten post 09.08.2011 - 09:48

  • 1


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych