Skocz do zawartości


Zdjęcie

Światowa zapaść finansowa nie do uniknięcia


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
129 odpowiedzi w tym temacie

#61 Gość_Sentinel

Gość_Sentinel.
  • Tematów: 0

Napisano

No cóż, nawet plan "C" i "D" nie jest juz chyba w stanie pomóc nie tylko gospodarce USA - o czym więcej w tym temacie, ale nawet całej światowej gospodarce. Poniższy post pokazuje, że ten kryzys może być zdecydowanie bardziej katastrofalny w skutkach niz kryzys z okresu międzywojennego.

Jak będzie czas pokaże. Na razie dolar traci, euro traci, CHF zyskuje do poziomów jakich w historii jeszcze nie było a złoto szybuje w górę z prędkościa wznoszenia jak najnowszy F22 Raptor ;).

08:24, 06.08.2011 /PAP

"To kryzys, który ogarnia wszystkie kraje"
BERLUSCONI KONSULTUJE SIĘ ZE ŚWIATEM

- Trzeba uznać, że świat wkroczył w globalny kryzys finansowy, który ogarnia wszystkie kraje - przyznał w piątek wieczorem Silvio Berlusconi. Premier Włoch wygłosił swoje oświadczenie po konsultacjach z prezydentem Francji, kanclerz Niemiec i premierem Hiszpanii. Popołudniu i wieczorem gorączkowe konsultacje prowadzono w całej Europie.


- Sytuacja jest bardzo trudna i wymaga uzgodnionych interwencji - oświadczył włoski premier po serii telefonicznych konsultacji, jakie przeprowadził tego dnia z prezydentem Francji Nicolasem Sarkozym, kanclerz Niemiec Angelą Merkel i premierem Hiszpanii Jose Luisem Zapatero.

- To kryzys, który nie szanuje ani rzeczywistości gospodarczej, ani fundamentów ekonomicznych - podkreślił Berlusconi.

Szef włoskie rządu poinformował, że z prezydentem Sarkozym uzgodnił, że kilka dni wcześniej niż planowano odbędzie się spotkanie ministrów finansów krajów G7. Ma ono być - według jego wyjaśnień - przygotowaniem do obrad szczytu szefów państw i rządów G8.

Włochy na celowniku

Oceniając sytuację na włoskich rynkach finansowych, Berlusconi stwierdził: - Bardzo szczególna uwaga międzynarodowej spekulacji jest w nas wymierzona; trzeba próbować postawić jej zaporę. Premier mówił, że program oszczędnościowy jego rządu został przyjęty "absolutnie pozytywnie, z uznaniem". - Lecz sytuacja radzi przyspieszenie jego realizacji - zaznaczył.

Wymagania rynku

Berlusconi był pytany, czy to przyspieszenie to rezultat ponagleń ze strony Europejskiego Banku Centralnego. - Czy jesteśmy rządzeni przez Europejski Bank Centralny? Nie sądzę - zareagował. Odpowiadamy na wymogi rynków, które nie są rządzone przez nikogo, nawet przez spekulanta, i które funkcjonują także niezależnie od rzeczywistości gospodarczej krajów - Silvio Berlusconi, premier Włoch

- Odpowiadamy na wymogi rynków, które nie są rządzone przez nikogo, nawet przez spekulanta, i które funkcjonują także niezależnie od rzeczywistości gospodarczej krajów - wyjaśniał. A obecny na konferencji w kancelarii premiera minister finansów Giulio Tremonti dodał: - W ciągu miesiąca zmienił się świat.

Zarówno Tremonti, jak i Berlusconi zapowiedzieli, że celem ich rządu jest doprowadzenie do równowagi w finansach publicznych w 2013 roku, a więc o rok wcześniej, niż do tej pory zakładano.

Niemcy chcą reakcji

Swoje oświadczenia po przeprowadzeniu serii wzajemnych rozmów wydał też Berlin i Londyn. Rzecznik kanclerz Merkel poinformował, że rozmawiała ona telefonicznie z prezydentem Francji Nicolasem Sarkozym, a następnie skontaktowała się z szefami rządów Włoch i Wielkiej Brytanii.

- Wszyscy oni opowiedzieli się za jak najszybszą realizacją decyzji szczytu z 21 lipca - oświadczył rzecznik kanclerz, nie podając jednak żadnych dodatkowych szczegółów.

Rzecznik Camerona poinformował z kolei, że premier rozmawiał z Merkel o "obecnej niestabilnej sytuacji na europejskich i amerykańskich rynkach finansowych". Oboje "zgodzili się ściśle monitorować sytuację i utrzymywać bliski kontakt w tej sprawie". Rzecznik dodał, że Cameron poruszył ten temat ponadto z brytyjskim ministrem finansów Goerge'em Osborne'em. Pałac Elizejski ograniczył się jedynie do oświadczenia, że Sarkozy omawiał sytuację ekonomiczną - poza niemiecką kanclerz i premierem Włoch - także z szefem rządu Hiszpanii Jose Luisem Rodriguezem Zapatero. Wszyscy szefowie państw mieli jeszcze w planach wieczorne konsultacje z Obamą.

Pakiet ratunkowy

Porozumienie zawarte 21 lipca przewiduje zarówno nowy pakiet pomocy dla Grecji, jak i reformę mechanizmu pomocy dla państw strefy euro. W niespełna dwa tygodnie po szczycie euroland znowu przeżywa od początku tygodnia ogromne napięcia. Włoskie i hiszpańskie obligacje zarejestrowały rekordowy spread (różnica w rentowności papierów w porównaniu z obligacjami niemieckimi, uznawanymi za benchmark), europejskie giełdy zanotowały ogromne spadki.

Obawy, że Włochy lub Hiszpania mogą stać się kolejną ofiarą kryzysu długów, są tym większe, że ich gospodarki (odpowiednio trzecia i czwarta gospodarka strefy euro) są nieporównywalnie większe niż trzech dotychczas ratowanych krajów euro razem (Grecja, Irlandia i Portugalia). Oznacza to, że zagrożona jest cała strefa. Ponadto stworzony w 2010 r. dla ratowania państw eurolandu Europejski Fundusz Stabilizacji Finansowej o wartości 750 mld euro jest zdaniem ekspertów niewystarczający, by ratować Rzym lub Madryt.

rs//kdj

Źródło: www.tvn24.pl


Użytkownik Sentinel edytował ten post 06.08.2011 - 13:10

  • 2

#62

Jarecki.
  • Postów: 4113
  • Tematów: 426
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Izrael: zawieszono notowania na giełdzie w Tel Awiwie po 6 proc. spadku

Zawieszono w niedzielę transakcje na izraelskiej giełdzie w Tel Awiwie po spadku o 6 proc. indeksu TA-100, obejmującego sto najsilniejszych spółek - poinformowała agencja AFP.

W sobotę 5,46 proc. spadł główny wskaźnik saudyjskiej giełdy TASI.
W piątek agencja Standard&Poor's po raz pierwszy w historii obniżyła rating wiarygodności kredytowej USA z maksymalnej noty AAA do AA+. Uzasadniła to tym, że nie jest przekonana, iż uchwalony 2 sierpnia przez Kongres Stanów Zjednoczonych plan redukcji deficytu budżetowego wystarczy do znaczącego zmniejszenia zadłużenia tego kraju.

Podejrzewam,że jutro znowu będzie "bardzo czerwono" na światowych giełdach.

http://gielda.onet.p...52,1,news-detal
  • 2



#63 Gość_Sentinel

Gość_Sentinel.
  • Tematów: 0

Napisano

Telefony w wielu gabinetach, wielu rządów na świecie oprócz tego, że maja zapewne kolor czerwony są rozgrzane pewnie do czerwoności :). Problem chyba jednak w tym, że zatrzymanie tego co sie już wprawiło w ruch prawdopodobnie niewiele pomoże. System jest już niewydolny, niewypłacalny i tak stać się musiało. Gdyż same podwaliny, fundamenty i ludzie głoszący cudowne teorie wolnego rynku i uchwalania deficytowych budżetów, same podwaliny tego ekonomicznego systemu były wykonane z gliny.

Poniedziałek, jutro pokaże jak będzie. Zapowiedzi jednak nie napawają optymizmem. Prawda jednak jest taka, że ludzie i tak sobie poradzą. I to jest ta kropelka optymizmu w oceanie pesymizmu i realiów.

11:48, 07.08.2011 /Reuters

Jest źle. G7 na "gorącej linii"
PRZED OTWARCIEM PONIEDZIAŁKOWYCH INDEKSÓW

Szefowie banków centralnych i ministrowie finansów grupy G7 zdecydowali się na telefoniczne konsultacje dotyczące otwarcia poniedziałkowych indeksów giełdowych. Jeszcze wieczorem mają zdecydować o określeniu wspólnego stanowiska w wypadku złej reakcji światowych rynków na dane płynące z USA.
Tokijska agencja prasowa Kyodo poinformowała, że z inicjatywy Japonii do telekonferencji dojdzie w ciągu kilku najbliższych godzin.

Japonia pomoże Ameryce

W jej trakcie minister finansów Yoshihiko Noda ma zapewnić partnerów o szybkiej reakcji swojego rządu w razie porannych spadków miejscowych indeksów. Zdaniem agencji na specjalnym posiedzeniu gabinetu w Tokio doszło już do ustaleń dotyczących wykupienia dużej ilości amerykańskich obligacji. Ministrowie finansów 7 największych gospodarek świata mają być w ciągu najbliższych 24 godzin w stałym kontakcie. Giełdy Arabii Saudyjskiej i Izraela zareagowały w sobotę i niedzielę dużymi spadkami na wiadomość o obniżeniu ratingu. Na giełdzie w Tel Awiwie zawieszono nawet notowania.

adso//mat

Źródło: www.tvn24.pl


Użytkownik Sentinel edytował ten post 07.08.2011 - 12:29

  • 1

#64

Avenarius.
  • Postów: 894
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Prawda jednak jest taka, że ludzie i tak sobie poradzą. I to jest ta kroelka optymizmu w oceanie pesymizmu i realiów.


Zapewne wielcy spekulanci i bankierzy poradzą sobie jeszcze lepiej, już marionetkowych rządów w tym głowa żeby obywatele zapłacili tym ludziom wszystkie należności co do centa.
  • 0

#65 Gość_Sentinel

Gość_Sentinel.
  • Tematów: 0

Napisano

Pali sie grunt pod nogami.

14:12, 07.08.2011 /PAP

Bank Centralny zbiera się w trybie pilnym
SPECJALNE POSIEDZENIE PREZESÓW W NIEDZIELĘ

Rada Prezesów Europejskiego Banku Centralnego zwołała na niedzielę po południu nadzwyczajne posiedzenie poświęcone kryzysowi zadłużenia w strefie euro i obniżeniu ratingu USA - poinformowały źródła zbliżone do sprawy, które cytuje agencja Dow Jones Newswires.

Źródła w EBC podały, że bank podejmie na tym posiedzeniu decyzję o tym, czy kupić włoskie obligacje rządowe, aby powstrzymać rozszerzanie się kryzysu zadłużeniowego w strefie euro.

Nadzieja dla Włochów

Jean-Claude Trichet stojący na czele organizacji chce, by Rada Prezesów podjęła ostateczną decyzję w tej sprawie, zważywszy na to, że premier Włoch Silvio Berlusconi zapowiedział w piątek nowe posunięcia, które mają przyspieszyć redukcję deficytu i realizację reform gospodarczych.

Jeśli decyzja ta zostanie podjęta, to EBC i banki centralne krajów strefy euro rozpoczną wykup włoskich obligacji po otwarciu rynków w poniedziałek. Szef włoskiego rządu już w piątek zapowiedział, że celem jego gabinetu jest doprowadzenie do równowagi w finansach publicznych w 2013 roku, a więc o rok wcześniej, niż do tej pory zakładano. Spotkanie 23-osobowej rady prezesów Europejskiego Banku Centralnego idzie w parze z działaniami grupy G7, którzy do wieczora postanowią prawdopodobnie o wykupieniu dużej ilości akcji USA na porannym otwarciu indeksu w Tokio.

W ub. tygodniu z giełd na całym świecie "wyparowało" ponad 2,5 biliona dolarów, stawiając czołowych europejskich polityków i prezydenta Baracka Obamę w sytuacji, w której muszą podjąć natychmiastowe kroki zmierzające do przywrócenia stabilności światowej gospodarce.

adso//mat

Źródło: www.tvn24.pl


Użytkownik Sentinel edytował ten post 07.08.2011 - 15:35

  • 1

#66

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Tylko co oni mogą zrobić? Gdyby pozwolili upaść nieroztropnym bankom wtedy, byłby mniejszy problem niż teraz. Teraz zamiast wielkich banków, problem mają całe państwa. Nie ma już na kogo przerzucać długów. Zostały jeszcze banki centralne które mogą drukować pieniądze, ale to w dłuższej perspektywie doprowadzi do hiperinflacji i katastrofy ekonomicznej. Co prawda pozbędziemy się problemów długów, bo podlegną one inflacji. ;)
  • 0



#67 Gość_Sentinel

Gość_Sentinel.
  • Tematów: 0

Napisano

w konsekwencji działań elit finansowych tego świata zwykli ludzie zapłacą za to utrata pracy, dochodów, majatków, biedą, zdrowiem a w konsekwencji utrata wolności i w skrajnych przypadkach zycia. Niestety ale wzrost inflacji, jest równoznaczny z wzrostem cen, utrata wartości nabywczej pieniądza. To wprost osłabi popyt, obnizy wpływy do budżetu a więc zostaną podniesione podatki a zamrożone płace etc. I tak to doprowadzi do katastrofy na całym świecie z której długo będziemy sie podnościć.
  • 2

#68

kpiarz.
  • Postów: 2233
  • Tematów: 388
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jest możliwe,że ocena wiarygodnosci spadnie jeszcze niżej :

W sobotę analitycy agencji Standard & Poor’s ostrzegli, że ocena wiarygodności USA spadnie jeszcze niżej, jeśli rząd nie poczyni cięć uwzględnionych w umowie o tzw. „pułapie długu”. Piątkowe obniżenie wiarygodności z najwyższej AAA do AA+ było spowodowane tym, że rząd amerykański nie robi nic w kierunku redukcji deficytu. Dyrektor S&P John Chambers porównał USA do innych wysoko notowanych krajów, w których polityka w zakresie finansów publicznych wygląda o wiele lepiej. Niestety, wg. analityków S&P ma poważne wątpliwości co do poprawy sytuacji w przyszłości – głownie z uwagi na wewnętrzne tarcia.
Rzecznik Białego Domu, Jay Carney w swoim oświadczeniu nie ustosunkował się bezpośrednio do opinii S&P, jednak obiecał poprawę w tym zakresie.
Groźba ponownego spadku wiarygodności dla USA ma być czynnikiem mobilizującym w kierunku redukcji deficytu i stymulacji ekonomii – przyrost w ciągu ostatnich 6 miesięcy jest poniżej 1%. Inne agencje – Moody’s and Fitch ostrzegają, że wiarygodność w ich ocenach, choć nadal jest „platynowa”, również może ulec obniżeniu.

http://www.politico....0811/60803.html
http://monitorpolski.wordpress.com/
  • 1



#69

Sathik.
  • Postów: 94
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Komentujecie sami nie wiecie co. Agencje jak Standard & Poor’s i inne tego typu są opłacane przez rząd USA jak i wpływowych ludzi, np inwestorów. W jakim celu obniżyli rating? Może coś się szykuje ...
  • 0

#70

Irey.
  • Postów: 476
  • Tematów: 61
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Kiepska
Reputacja

Napisano

Jasnowidz Krzysztof Jackowski - najnowsza prognoza dotycząca Polski i świata

Jasnowidz nie jest optymistą. Zgodnie z jego wizją świat czeka superkrach gospodarczy. Jako datę Krzysztof Jackowski wskazuje listopad 2011 roku. Jego zdaniem kryzys będzie o wiele większy niż ten, który dotknął świat w 2008... Polskę czeka trudny czas - ostrzega Jackowski


  • 0

#71

Akinci.
  • Postów: 318
  • Tematów: 32
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Frank wciąż szaleje. Czerwono na giełdzie


3,83 zł - to nowy rekord franka wobec złotego. Szwajcarska waluta po kiepskim otwarciu na amerykańskiej giełdzie wystrzeliła w górę. Mocno straciły dziś też indeksy na polskim parkiecie. Wśród małych i średnich spółek można mówić o prawdziwej rzezi.
W poniedziałek globalne rynki reagują na ogłoszoną w nocy z piątku na sobotę obniżkę ratingu USA dokonaną przez Standard&Poor's. Dzień rozpoczął się zgodnie z oczekiwaniami od spadków na giełdach w Europie i umacniania się franka szwajcarskiego wobec innych walut. Szwajcarska waluta ok. godz. 8.20 pobiła historyczny rekord mocy - 3,76 zł.

Przed południem sytuacja nieco się polepszyła i na rynkach na krótko zagościła zieleń. Po godz. 12.00 wróciły jednak spadki, a pogłębiło je jeszcze fatalne otwarcie giełdy za oceanem. Przed godz. 17.00 indeks Dow Jones zbliżał się tam do poziomu 3 proc. pod kreską, a S&P500 i Nasdaq już tę granicę przekroczyły.

WIG w dół, frank w górę


W rezultacie ostro w dół poszły polskie indeksy. WIG20 stracił na koniec dnia 2,34 proc., a przez moment znajdował się nawet 3 proc. pod kreską. Jeszcze gorzej wyglądała sytuacja małych i średnich spółek. mWIG40 stracił 5,38 proc., a sWIG80 ponad 5,91 proc. Czerwień królowała dziś również na innych europejskich parkietach.

Rekordy mocy bije też frank szwajcarski. Ok. godz. 18.38 kosztował najwięcej w historii - 3,83 zł. To fatalna wiadomość dla 700 tys. polskich kredytobiorców.

Przecena dotknęła również rynek miedzi i ropy. Zyskują tylko - będące synonimem bezpieczeństwa - złoto i srebro. To pierwsze osiągnęło w poniedziałek rekordową cenę 1715 dolarów za uncję.

Będzie lepiej?

Analitycy wśród przyczyn wciąż złych nastrojów na rynkach wymieniają przede wszystkim obniżenie ratingu USA przez agencję Standard & Poor's.

W opinii Marcin Kiepas z X-Trade Brokers, we wtorek amerykańska Rezerwa Federalna (Fed) może ogłosić "jakieś decyzje, które mogłyby ustabilizować sytuacje na rynkach". - Będziemy mieć do czynienia na rynku z wyczekiwaniem na decyzje Fed - uważa Kiepas i dodaje, że jeśli Fed spełni oczekiwania inwestorów, na rynki mogą wrócić wzrosty.

- Jeśli jednak nadzieje rynku nie zostaną zaspokojone, to może nas czekać podobna wyprzedaż na rynkach, jaka miała miejsce w ubiegłym tygodniu - ocenił.


http://www.tvn24.pl/...,wiadomosc.html

Użytkownik Akinci edytował ten post 08.08.2011 - 19:52

  • 0

#72

kpiarz.
  • Postów: 2233
  • Tematów: 388
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Bank of America na skraju bankructwa!


http://www.zerohedge...cy-contemplated
Największy w USA tzw. „bank holding company” – kompania, która kontroluje wiele banków, a drugi co do wielkości bank w USA jeśli chodzi o tzw. „market capitalization” znalazł się nagle na skraju bankructwa. Inwestorzy zorientowali, że to jest „koniec zabawy”. Wygląda na to, że będzie potrzebna kolejna ingerencja Troubled Asset Relief Program polegająca na wykupie majątku w celu wzmocnienia finansowego tej instytucji. Oznaczać to będzie, że będą potrzebne kolejne biliony z kieszeni podatników, podczas gdy przeciętny obywatel nic tu nie zawinił. Do załamania się Bank of America przyczynił się też pozew cywilny założony ubiegłej nocy przez kompanię ubezpieczeniową AIG. Chodzi m.in. o rzekome wyłudzenie 10 miliardów dolarów od AIG w wadliwych inwestycjach o wartości ponad 28 miliardów. Sytuacja nie będzie więc wesoła, jak podatnicy zorientują się, że znów na ich barkach spocznie spłacanie szkód wyrządzonych przez złodziejskie banki. Bank of America obsługuje klientów w 150 krajach, ma umowy z 99% największymi korporacjami USA, jest też 5 kompanią w USA, jeśli chodzi o dochód.

http://monitorpolski.wordpress.com/
  • 1



#73

mefistofeles.
  • Postów: 751
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Media aż huczą pesymizmem i biją na alarm, światowy kryzys finansowy numer trzy nadchodzi. Tym razem spektakularnie nazwany "kryzysem zaufania", jak to poetycko brzmi. Pytanie tylko ile ma wspólnego z rzeczywistością?

Codziennie specjaliści, eksperci jak i dziennikarze związani z tematem bombardują nas informacjami jak to niestabilność finansowa Grecji, Włoch, Portugalii automatycznie ciągnie giełdę w dół i franka,jako stabilną walutę, winduje w górę. To prawda...ale nie do końca. Na złej kondycji owych krajów tracą gracze inwestujący w ichne obligacje, czyli banki, przy czym obniżka rentowności tych papierów naprawdę wkalkulowana jest w ryzyko inwestycyjne, analitycy bankowi znali "grecką tragedię" tak jak i świeżutką "amerykańską zadyszkę" już od dawna. Naiwnością jest sądzić, że wielkie banki, tudzież inni duzi inwestorzy nie przewidzieli w swych kalkulacjach tej sytuacji i teraz w panice rzucają się na franka, jako stabilną inwestycję.
Ta stabilna inwestycja ma zabezpieczyć ich portfel. W taki oto sposób sytuację przedstawiają nam media.

Bliższe przyjrzenie się sprawie ukazuje cały mechanizm funkcjonowania współczesnego świata finansów, świata, w którym rządzi spekulacja. A źródłem tej spekulacji może być cokolwiek nawet plotka, niesprawdzona informacja lub też informacja nie wnosząca nić do sytuacji gospodarczej. Zacznijmy od podmiotu,który jest na szczycie piramidy:


AGENCJE RATINGOWE


W skrócie można napisać, że są to firmy zajmujące się oceną wiarygodności kredytowej podmiotów pożyczających pieniądze: spółek, funduszy, banków, organizacji i rządów państw, a także oceną samych instrumentów dłużnych. W wyniku oceny przyznawany jest im rating, będący miarą ryzyka związanego z inwestycją w oceniane papiery dłużne. Agencja ratingowa wystawia w ten sposób swoją opinię, co do stabilności podmiotu pożyczającego, czyli ryzyka jego niewypłacalności, popierając tę opinię odpowiednimi argumentami oraz swoją reputacją. Rynek agencji ratingowych jest zdominowany przez kilka wielkich firm działających w skali całego świata. W Stanach Zjednoczonych 5 firm ratingowych uzyskało status Nationally Recognized Statistical Rating Organization, który jest przyznawany przez United States Securities and Exchange Commission. Są to: Fitch Ratings, Moody's, Standard & Poor's, A. M. Best i Dominion Bond Rating Service. Agencja ratingowa nie ponosi sensu stricte odpowiedzialności za swoje decyzje. W razie bankructwa podmiotu z wysokim ratingiem nie zwraca inwestorowi nawet ułamka jego strat.


A teraz do konkretów: Jako przykład posłuży świeża sytuacja dotycząca USA i obniżenia im ratingu przez Standard & Poor's. Zmniejszając z AAA na AA+ uruchamia gwałtowną spekulację. Spekulację, gdyż o tym, że USA jedzie na coraz wyższym debecie wiadomo od dawna, tak samo jak wiadomo, że nigdy nie zbankrutuje gdyż FED dodrukowuje bez końca pieniądze zwiększając dług. Pojawia się pytanie. Dlaczego tę informację ogłoszono akurat teraz, dlaczego na fali spadków giełdowych i drożejącego franka, dlaczego na świeżo po greckich i eurolandowych problemach?

Odpowiedź jest prosta. BO SYTUACJA, KTÓRA MA MIEJSCE OBECNIE JEST W INTERESIE WIELKICH INSTYTUCJI FINANSOWYCH. Wmawiają nam, że tracą, że muszą uciekać w kierunku stabilnych aktywów, a tak naprawdę realizują swój misterny plan pchania świata w kierunku finansowego zniewolenia, coraz dalej i dalej..i dalej i dalej...

Już Thomas Jefferson , były prezydent USA, przewidział co się bedzie działo mówiąc słowa:

"Jezeli kiedykolwiek pozwolimy bankom kontrolować walutę, korporacje i instytucje, które wokół nich wyrosną będą grabić ludzi dotąd, ąz ich dzieci nie obudzą się bezdomne na kontynencie, który ich ojcowie podbili"

prorocze słowa

W tym świecie najwięcej zarabia się nie w czasach prosperity a w czasach kryzysu, ba nawet nie musi on wynikać z sytuacji gspodarczej, może wyniknąć nawet z opublikowania w odpowiednim czasie mało istotnej informacji... i zaczyna się spekulacja . S&P puszcza tę informację, wielcy gracze panikują (media każą nam w to wierzyć choć to bzdura) i gwałtownie skupują franka. To prawda skupują, ale nie dlatego, że panikują ale dlatego, że wiedzą, iż za moment zarobią na tej operacji krocie. Zarobią bo frank jest przewartościowany, napompowany spekulacyjnie i pompowany dalej. Zrealizują swoje zyski i wartość gwałtownie spadnie (gdyż nie ma ekonomicznego uzasadnienia dla takiego kursu). Instytucje finansowe, w przeważającej części banki, zarobią krocie a media i specjaliści przedstawią to, że bohatersko wyszly z kryzysu. Zresztą i eksperci i media dokładają tu swoją cegiełkę, ględząc i prognozując wzrosty franka tak naprawdę zwiększają na niego popyt spekulacyjny a co za tym idzie jego wartość.

I tak to wygląda.

Nie dajcie się też zmanipulować medialną gadaniną o tragedii frankowych kredytobiorców. Ta gadka ma na celu grę na waszych emocjach i podświadome zasianie myśli o przewalutowaniu ( skoro frank ma dalej rosnąć). To próba wyciągnięcia po raz kolejny kasy z waszej kieszeni. Póki co doradzam przeczekać, rata nie wzrośnie tak diametralnie jak kurs bo oprocentowanie spada. Nie nadpłacajcie i nie przewalutowujcie.

Amen
  • 0



#74 Gość_Sentinel

Gość_Sentinel.
  • Tematów: 0

Napisano

21:55, 09.08.2011 /SDiA TVN24

Spekulacja stulecia.
Kto zarobił miliardy na obniżce ratingu USA

MEDIA WSKAZUJĄ NA GEORGE'A SOROSA

21 lipca nieznany inwestor postawił 850 mln dol. na to, że rating największej gospodarki na świecie, czyli USA, zostanie obniżony z poziomu AAA do AA+. Stawka była oceniana w stosunku 1:10, a obniżka stała się rzeczywistością w ub. weekend. Według "Daily Mail" i części ekonomistów przewidującym graczem mógł być znany spekulant George Soros, który ogłosił niedawno, że odchodzi na emeryturę.

Amerykańska agencja Standard&Poor's obniżyła w sobotę rating USA z maksymalnej oceny AAA do AA+
. S&P tłumaczy, że obniża rating, ponieważ nie jest przekonana, że uchwalony 2 sierpnia przez Kongres USA plan redukcji deficytu budżetowego wystarczy do znaczącego zmniejszenia zadłużenia kraju.

O "obstawce" na spadek ratingu mówią raporty funduszy hedgingowych, które trafiły w ręce prasy. "Daily Mail" spekuluje, że tajemniczym finansistą może być jeden z największych rekinów biznesu i właściciel jednego z funduszy – słynny George Soros, przez prasę brytyjską nazywany "człowiekiem, który rozbił Centralny Bank Wielkiej Brytanii" (Bank of England). Do takich wniosków doszli obserwatorzy, którzy porównują tę sytuację z historią sprzed niemal 20 lat, kiedy 16 września 1992 roku Soros zarobił ponad 1 miliard dolarów na spekulacjach walutowych w czasie wahań kursu brytyjskiej waluty.

Tropy prowadzą do Sorosa, ten jednak zaprzecza

Analitycy finansowi głowią się teraz, czy zrobienie ta ryzykownego zakładu było podyktowane przeczuciem, czy może informacją wewnętrzną? Wśród inwestorów rozgorzała dyskusja, czy prezydent Barack Obama i minister skarbu Timothy Geithner wiedzieli o tym, że rating wiarygodności kredytowej kraju może zostać obniżony w czasie, gdy zrobiono zakład. Jeśli tak, dowolny inwestor z "dobrymi wejściami" w Białym Domu mógłby na tym zarobić. Eksperci przypominają, że Soros od 2008 roku ma ścisłe powiązania z Białym Domem.

Kolejną wskazówką, która sugeruje, że może chodzić o Sorosa, jest jego odejście ze świata wielkiego biznesu. Pod koniec lipca finansista ogłosił, że ma zamiar zwrócić inwestorom pieniądze ze swojego funduszu hedgingowego i skupić się na kierowaniu aktywami rodzinnego biznesu. To, że Soros w ostatnim czasie nie korzysta z pomocy pośredników podczas inwestowania oznacza, że jego działalność przyciąga znacznie mniejszą uwagę ze strony organów kontrolujących przepływ finansowy, przede wszystkim amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd. Jednocześnie źródło w firmie Sorosa poinformowało, że finansista nie ma nic wspólnego z operacją, którą niektórzy dziennikarze określają "spekulacją stulecia". Nie zdołało jednak rozwiać podejrzeń maklerów giełdowych.

Spekulant i filantrop

George Soros, węgierski emigrant, za kilka tygodni będzie obchodził 81. urodziny. Słynie ze spekulacji finansowych. W 1969 roku stworzył fundusz hedgingowy, przez dziesięciolecia zajmował się operacjami giełdowymi. Krytycy finansisty uważają, że swój sukces zawdzięcza zdobywaniu poufnych informacji ze źródła. Od początku lat. 90. Soros zajmuje się głównie działalnością charytatywną. Stworzył fundację, która wspiera budowanie demokracji i edukacji.

Sekcja Dokumentacji i Analiz TVN24, mkg/tr

Źródło: www.tvn24.pl


Użytkownik Sentinel edytował ten post 10.08.2011 - 09:21

  • 1

#75

Sathik.
  • Postów: 94
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

No już wiadomo o co chodziło z tym obniżeniem ratingu.. jak zwykle o kasę. Teraz trąbią kryzys będzie i krach. Tak Tak po to żeby potem mówili "Przecież ostrzegaliśmy", a tak na prawdę to kolejna kradzież pieniędzy zwykłych ludzi i krok do zniewolenia. Nie wiem czy zdajecie sobie z tego sprawę, ale to wszystko jest sprytnie ukartowane. Jeśli Polacy się nie zmobilizują to uderzą też w nas. (Tylko jak tu z mafią walczyć)
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych