Atrakcyjności seksualnej dzieci? Dzieci?
Na TOR'ze ktoś kiedyś to uzasadniał nierozwiniętymi narządami i brakiem owłosienia.
Nie odróżniacie tutaj pedofilii jako preferencji od pedofilii jako czynu. Pierwsza jest tylko preferencją - ktoś uważa, że pociągają go dzieci. Nie oznacza to od razu, że musi się posuwać do czynu, co już jest sprawianiem komuś cierpienia, a jeśli nawet nie, wiąże się zaburzeniem rozwoju seksualności i przyszłymi problemami z tożsamością płciową.
Padło porównanie pedofilii do homoseksualizmu. Jakim prawem? To nie jest orientacja, tylko parafilia seksualna. Idąc tym tokiem rozumowania, pociąg do drzew, podduszania, zwierząt morskich itp. też uznaliby za orientację? O homoseksualizmie, nekrofilii i kopulacji z innymi gatunkami u zwierząt czytałem, o pedofilii jeszcze nie. Orientacje jak dla mnie są trzy, heteroseksualna, homoseksualna i aseksualna, i tyle. Dopóki nie bedzie trzeciej płci, to innych orientacji nie będzie.
Wbrew temu co piszą ludzie będący za pedofilią, nie jest to zaburzenie psychiczne, tylko zaburzenie popędu. Zaburzenie psychiczne wiąże się z dyskomfortem dla danej jednostki.
Nie wiem dlaczego nie pojmujesz, że pedofilia jak i homoseksualizm to zwykła dewiacja.
Czy ludzie w internecie zawsze muszą wylecieć z homoseksualizmem (oraz religią i polityką) w temacie, który się go nie tyczy?
Dla mnie legalizacja pedofilii jest takim samym chorym pomysłem jak legalizacja homoseksualizmu.
Jak wyobrażasz sobie kontrolę wszystkich ludzi, nawet ich myśli? 'Legalizacja homoseksualizmu' to jak 'legalizacja poglądów'.
Za to dorosły facet powinien, za przeproszeniem, myśleć głową, a nie jajcami - chce sobie popukać? Do burdelu albo żony marsz.
W internecie nigdy się tego nie zmieni, ale popieram. Samozaspokojenie też jest dobrym pomysłem.
Tak samo jak ja nie chcę oglądać dwóch liżących się facetów. Proste.
A ja nie chcę na przerwach widywać całujących się par hetero, tak samo tych chodzących ze sobą za rękę, a w internecie nie chcę widzieć wpisów o swoim życiu intymnym na stronach do tego nieprzeznaczonych, nie chcę żadnych trąbiących aut jadących na ślub, nie chcę par ludzi hetero w reklamach (w ogóle żadnych par ani dzieci w reklamach), dla mnie to afiszowanie się.
Z drugiej strony to musi być straszne być takim pedofilem, który dzieci nie rusza a tylko ma taką tendencję i się powstrzymuje, albo nawet wyrzuty sumienia z powodu własnych myśli.
I pewnie czyta wpisu w internecie skierowane na całą grupę, a jest w tej nieszkodliwej części. Czasem natrafiam na takie chore i homofobiczne wpisy w internecie, że aż mi się płakać chcę (i pewnie nie tylko mi), więc doskonale rozumiem, co taki pedofil jak napisałeś "nieruszający dzieci" musi czuć.
Co do chłopców to 15 lat też jest odpowiednim wiekiem, lub nawet trochę później.
Obserwując innych chłopców u mnie w klasie dochodzę do wniosku, że 15 lat to zdecydowanie za mało...
Świat się zmienia cały czas, nie widzę problemu narzekać.
Przykład: teraz jest czymś zwyczajnym, że kobieta na plaży chodzi w bikini, a niektórym się to nawet podoba (mnie to obojętne). Kiedyś było nie do pomyślenia, żeby kobieta pokazała się w jednoczęściowym stroju kąpielowym, bo był uznawany za skąpy. Kiedyś podcierano się gałązkami, dłonią czy liśćmi i nie było to nienormalne, dzisiaj uznamy to za radość obcowania z kałem. Ciągle są jakieś zmiany, nie ważne, czy to lata '40, '60, czy te tak ubóstwiane przez ludzi zaśmiecających internet lata '80, '90, czy rok 2000 - ciągle dochodzi coś nowego, coś jest legalizowane, delegalizowane, zmieniane, zmieniają się poglądy. Wszystko.