Wiesz, człowiek jednak się rozwija - nie tylko fizycznie i intelektualnie ale też duchowo. Odejmując ostatni element wszystko by się zgadzało z tym co piszesz. Jesteśmy zresztą na forum gdzie sporo osób głęboko wierzy w przemianę duchową, w rozwój duchowy, itp. To sprawia, że pogląd na to jakoby dziewczyna mogła rodzić bo ma już miesiączkę odszedł do lamusa. W związku z tym:
Ale niech zacznie nas dziesiątkować jakiś wirus powodujący skrócenie długośći życia, niech coś takigo się stanie, to znów ludzkość wróci do 15-letnich matek i nikt w tym nic zdrożnego widział nie bedzie.
Nieprawda. Jak poczytasz tutaj, to sporo osób ma np. gdzieś schrony podziemne przed apokalipsą. Ich rozwój duchowy sprawił, że nie widzą w tym sensu chować się pod ziemią, życie za wszelką cenę straciło sens. Nie oznacza to więc, że apokalipsa sprawi, że dzieci będą miały rodzić dzieci.
To trochę tak jakbym został sam na sam ze swoją Mamą. I miałbym ją zjeść by przetrwać. Niby to logiczne i instynktowne. Ona starsza, ja młodszy, wszystko gra, trzeba ratować gatunek tak długo jak się da. Otóż nie. Jeszcze raz podkreślę, rozwój duchowy, świadomość istnienia, sprawia że najprostsze instynkty odchodzą do lamusa. To nas różni od zwierząt. Cofanie się wstecz do czasów gdzie mało co nas różniło od zwierząt...hm co najmniej ciekawe
Pamiętaj, że to natura nas obdarzyła tym czymś co nas wyróżnia. Więc jest to też w zgodzie z naturą, że nie posunę małolaty i nie zjem Matki. To natura dała mi ten zmysł decyzji. Gdzie nie muszę krzywdzić innych w ramach prostych instynktów. Także ja tu nie mam żadnych dylematów, życie za wszelką cenę, byle istniał gatunek nie ma sensu dla kogoś mocno rozwiniętego duchowo. Trzeba strasznie twardo stąpać po ziemi i uważać się za kolejne zwierzę by kierować się tylko instynktami.
A co do tekstu że dojrzałym facetom podobają się dojrzałe kobiety...lol 
To powiedz mi dlaczego w rozmowach, na forach netowych, wszędzie gdzie toczą się swobodne rozmowy, większość panów 35+ wyraża chęć zamienienia swojej "starej" na gorącą najchętniej 19-stkę, góra 22-dwójkę. Pewnie dlatego ze dojrzałych mężczyzn pociągają kobiety w ich przedziale wiekowym...
Nigdzie nie napisałem, że dojrzały facet musi mieć rówieśniczkę wiekową. Wręcz przeciwnie uważam, że całkiem naturalne jest, że kobieta jest młodsza. Jest młodsza, nie oznacza że ma być dzieckiem. Krótko mówiąc, nie bronie 50 latkowi mieć 25 latkę, mimo że to połowa jego wieku
Ta 25 jest już dojrzała i jak ma ochotę mieć nawet 70 latka to taki jej wybór. Mój pogląd jest jasny, nie można traktować wieku w sensie chwiejnym i go przesuwać. To tak jak z Urzędem Skarbowym, będą gonić za 1 gr. Ok, ale jak popuszczą 1 gr to za chwilę, ktoś będzie chciał olania 2 gr. Później 3 gr. Później 10 gr. Za chwilę, 1 zł to będzie suma o która nie powinien się ubiegać urząd przy rozliczeniu itp. itd.
Oznacza to tyle, że dla mnie stary facet nie powinien zbliżać się do osób uważanych za nieletnie, czyli poniżej 18 lat życia. I ma być to wartość nieprzesuwalna. Bo jak można ją swobodnie przesuwać to za lat kilkadziesiąt i 7 latkę będzie można posunąć. Przykład powyżej jak to działa.
