Skocz do zawartości


Zdjęcie

Przyszłość młodego pokolenia w czarnych barwach.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
137 odpowiedzi w tym temacie

#31 Gość_Sentinel

Gość_Sentinel.
  • Tematów: 0

Napisano

cichy45 - nie twierdzę, że dyskusja o takim czy innym systemie jest pozbawiona sensu. Jak najbardziej pozwala się to rozwijać w wielu sprawach, zrozumieć je i wyciagac stosowne wnioski. Bez wątpienia na dziń dzisiejszy nie ma niczego co było by ideałem jeżeli chodzi o zarządzanie państwami. A państwa jak wiadomo to zbiory różnych grup społecznych.

Za ostatnią wypowiedź masz u mnie in plus [+].

Użytkownik Sentinel edytował ten post 28.08.2011 - 20:51

  • 1

#32

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Właśnie. Jeśli rządzi mną ktoś niedoskonały to nic nie mogę zrobić na głupoty które mi rozkaże. Jeśli ja będę cierpiał przez moją niedoskonałość, to był to mój świadomy wybór.
  • 0



#33 Gość_Sentinel

Gość_Sentinel.
  • Tematów: 0

Napisano

[...]Taki ciężar finansowy będzie zbiegał się z i tak ogromnym zadłużeniem państw, które muszą spłacić ci, którzy dopiero wchodzą w wiek dorosły. Od wybuchu kryzysu przeciętne zadłużenie krajów strefy euro skoczyło aż o 20 pkt proc., do blisko 85 proc. PKB. Tak ogromnych zobowiązań państwa zachodniej Europy nie miały od II wojny światowej. Dziś średnio w krajach Unii zobowiązania państwa przypadające na jednego pracownika wynoszą 30 tys. euro i wzrosną w nadchodzących 5 latach do 40 tys. euro. W Stanach Zjednoczonych w tym czasie dług per capita będzie jeszcze większy: prawie 50 tys. euro.
Większe podatki

Spłata tak ogromnych zobowiązań oznacza dla młodych pracowników jedno: wysokie podatki przez wiele nadchodzących lat. Proces ich podwyższania, przede wszystkim VAT, już się zresztą w wielu krajach europejskich rozpoczął.

[...]

– System zabezpieczeń socjalnych i sztywnych regulacji działał, dopóki gospodarka rozwijała się na tyle szybko, że tworzyła nowe miejsca pracy. Wówczas przedsiębiorcy planowali, że będą zatrudniali pracowników na lata i nie przejmowali się przepisami, które utrudniały ich zwolnienie. W sytuacji gdy gospodarki krajów zachodnich drepczą w miejscu, a widmo ponownej recesji jest realne, obecne przepisy tworzą przepaść między tymi, którzy mają etat, i tymi, którzy mogą o nim tylko marzyć – tłumaczy Zuleeg.

[...]

To już ujawnia ostateczną klęskę socjalistycznego, przeregulowanego raju krajów dobrobytu.

[...]

Przez ostatnie dziesięciolecia, by dać przywileje, zabierał przyszłemu pokoleniowi. To jest wielka zbrodnia rządzących i dziwię się, jak ktoś może jeszcze wierzyć w możliwość działania tego chorego systemu jakim jest socjalizm.

W odpowiedzi mamy nawoływanie możnych tego świata do kolejnych długów na rzecz przyszłych pokoleń pod groźbą utraty płynności finansowej państw i światowej recesji gospodarki. A może warto zrobić ten krok wstecz by potem móc z refleksją spojrzec na to wszystko i zastanowić się jak uniknąć w przyszłości tego typu zdarzeń.

08:51, 28.08.2011 /PAP

Nowa szefowa MFW ostrzega przed recesją
PIERWSZE WAŻNE WYSTĄPIENIE LAGARDE

Nowa dyrektor zarządzająca Międzynarodowego Funduszu Walutowego Christine Lagarde ostrzegła w sobotę, że światowej gospodarce grozi recesja i wezwała do skoordynowanych przedsięwzięć zaradczych, w tym obowiązkowego dokapitalizowania banków europejskich.

- Wydarzenia tego lata wskazują, że weszliśmy w niebezpieczną nową fazę. Stawka jest jasna: ryzykujemy fiaskiem kruchej poprawy koniunktury. Musimy zatem działać - powiedziała Lagarde na dorocznym spotkaniu twórców globalnej polityki ekonomicznej, którego gospodarzem był oddział Rezerwy Federalnej (banku centralnego USA) w Kansas City.

Było to pierwsze znaczniejsze wystąpienie programowe Lagarde od czasu objęcia w lipcu szefostwa w MFW po Dominique'u Strauss-Kahnie.

Jak zapobiec recesji


- Mówiąc krótko, polityka makroekonomiczna musi wspierać wzrost. Polityka monetarna powinna również pozostać wysoce elastyczna, gdyż ryzyko recesji jest większe od ryzyka inflacji - zaznaczyła Francuzka. Dodała, iż istnieje potrzeba dokapitalizowania europejskich banków, co należy zrealizować w miarę możliwości kanałami prywatnymi albo też poprzez publiczne finansowanie ogólnoeuropejskie.

Poszczególne państwa Europy muszą również połączyć przedsięwzięcia na rzecz redukcji deficytu z "wiarygodną ścieżką finansową", w tym kontynuowaniem pomocy ze strony Europejskiego Banku Centralnego - wskazała Lagarde.

jk

Źródło: www.tvn24.pl

Właśnie. Jeśli rządzi mną ktoś niedoskonały to nic nie mogę zrobić na głupoty które mi rozkaże. Jeśli ja będę cierpiał przez moją niedoskonałość, to był to mój świadomy wybór.

I to jest właśnie liberalizm. Każdy jest kowalem własnego losu i ponosi pełną odpowiedzialność za swoje zycie, za swoje wybory itd. Państwo może oczywiście tworzyć różne rozwiązania systemowe ale z założenia one mają wspierać a nie przeszkadzać ludziom w ich zyciu i inicjatywie. Może także tworzyć różne systemy mające za zadanie pomoc i ochronę jednostki w sytuacjach przerastających możliwości pojedynczej osoby czy grup społecznych ale pod warunkiem, że państwo jest na to stać a obywatele poprzez swój liebralny wkład w rozwój danego kraju, grupy społecznej wnoszą wartość dodana a nie tylko stoją, narzekają, wyciągają ręce po kasę z budżetu sami zaś nie robią nic by wnieść coś wartościowego do tego "stada", w którym przyszło im żyć.

Użytkownik Sentinel edytował ten post 28.08.2011 - 21:04

  • 1

#34

cichy45.
  • Postów: 372
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Jak to jest z tymi kredytami? Jak zauważył Mylo, i ma rację, z ekonomi nie jestem mistrzem :lol: To polega na tym, że np. Polska sprzedaje "paniery" Czechom i mamy za to kasę? W taki razie pieniądze się gubią, bo większość krajów ma coraz większe zadłużenie i ciągle pożyczają więcej. A oddać będzie ciężko. Podobno USA tylko kilka pierwszych lat swojej historii były bez długu. Nie wiem na ile prawdziwa jest ta informacja ale widziałem gdzieś ją w dokumencie filmowym na tym forum.
  • 0



#35

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Papiery dłużne dzielą się na zagraniczne i krajowe. Krajowe to większa część naszego zadłużenia, mowa tutaj o popularnych obligacjach które są do kupienia przez każdego.

Dla zagranicznych inwestorów tworzy się aukcje obligacji, gdzie mogą oni je wykupić z ustalonym oprocentowaniem.
Im kraj ma mniejsze zaufanie tym oprocentowanie wyższe - z powodu zwiększonego ryzyka.

To jest grubsza sprawa. Cały pieniądz wirtualny oparty na długu się gubi, jak widać. Dolar stracił od 1913 - daty powstania FEDu, ok 90% wartości i traci nadal w zastraszającym tempie.
  • 0



#36

BrainCollector.
  • Postów: 1825
  • Tematów: 101
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Powiem tyle, że "młode pokolenie" jest także winne po części przez siebie a to przez wybieranie studiów bez przyszłości. Narobiło się także dużo kierunków które nie koniecznie mają jakikolwiek sens. Ale powiem jeszcze raz, kiedyś kończyło się studia dla wyższego wykształcenia teraz trzeba wybierać taki kierunek żeby mieć pewność, że w przyszłości będzie można znaleźć pracę.
  • 0



#37

pawki.
  • Postów: 214
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Powiem tyle, że "młode pokolenie" jest także winne po części przez siebie a to przez wybieranie studiów bez przyszłości. Narobiło się także dużo kierunków które nie koniecznie mają jakikolwiek sens. Ale powiem jeszcze raz, kiedyś kończyło się studia dla wyższego wykształcenia teraz trzeba wybierać taki kierunek żeby mieć pewność, że w przyszłości będzie można znaleźć pracę.


Śmiech na sali. Wykształcenie było kreowane przez dorosłych. Nie wina młodych, że powstało tyle debilnych szkół, które obiecywały cuda na kiju trzymając przy tym dyscyplinę, by nikt tego nie kwestionował a jak przyszło co do czego to był płacz i rozczarowanie. Sprytne oszustwo - udany biznes uczelni.

Nie bierzecie wielu czynników pod uwagę

Zakłady pracy aktualnie inwestują w maszyny, które wypierają ludzi pod każdym względem. Równoznaczne jest to z tym, że bezrobocie będzie się zwiększać z każdym dniem w nieskończoność. To jest koniec ery ludzi pracujących. Od tego są maszyny. Problem jest tylko taki, że technologia jest wykorzystywana do wyzysku zamiast do służenia ludzkości.

Kolejnym problemem są nieuczciwi pracodawcy. Na swoim przykładzie wiem, żeby mieć stałą pracę trzeba wyrzec się człowieczeństwa.
Najlepiej siedzieć 24h w zakładzie, zero wolnego, nie pytać o wypłaty i zapomnieć o życiu prywatnym.

Nie podoba mi się sprowadzanie człowieka do roli bezmyślnej małpy, która pracuje jak niewolnik za śmieszne pieniądze. Dlatego obecnie nie poszukuje pracy, ponieważ tylko z tym się obecnie mi kojarzy, zamiast z pieniędzmi.

Wracając do maszyn. Przykładowo zautomatyzowana fabryka - ma tylko kilku pracowników. Wyobraź sobie sytuację, w której 99% zakładów pracy jest już zautomatyzowanych. Co z tego, że maszyny dają większy zysk, skoro nie będzie ludzi, którzy będą zarabiać ? Kto to będzie kupował i za co ?

Prędzej czy później takie zakłady padną bez względu na budżet. Kwestia jest tylko taka, czy pociągną ze sobą na dno ludzi takich jak my ?

Ludzie pora głęboko się zastanowić jak to zminić, może pora zrobić wielki krok w przód i zmienić nasze dotychczasowe życie na życie rodem z filmów SIFI ?

Nie wiem, wiem tylko tyle, że ani politycy ani pracodawcy się tym nie interesują. Nikt się tym nie interesuje, ważne żeby to przeciągnąć, dlatego jest jak jest....

Użytkownik pawki edytował ten post 01.09.2011 - 12:15

  • 1

#38

Avenarius.
  • Postów: 894
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wracając do maszyn. Przykładowo zautomatyzowana fabryka - ma tylko kilku pracowników. Wyobraź sobie sytuację, w której 99% zakładów pracy jest już zautomatyzowanych. Co z tego, że maszyny dają większy zysk, skoro nie będzie ludzi, którzy będą zarabiać ? Kto to będzie kupował i za co ?


To proste - pracownicy innych zautomatyzowanych fabryk. Jeśli wszyscy będą pracowali w zautomatyzowanych fabrykach, to przy obecnych zarobkach, masowo produkowane towary będzie można kupować za bezcen. Jedynie towary których ilość jest stała (czyli nieruchomości, dzieła sztuki itp) będą w cenie. Pozatym pomysł że można zarabiać pracując w fabryce albo wcale jest idotyczny. Ludzie mają wiele potrzeb których maszyny jeszcze długo nie będą w stanei zaspokoić. Maszyna nie skomponuje symfonii, ani nie napisze ksiązki, nie zoperuje serca ani nie nauczy tańca. Rosnąca automatyzacja produkcji sprawia że główny ciężar popytu na pracowników przechodzi w sferę szeroko pojętych usług, a ludzie po prostu muszą się do tego dostosować.
  • 2

#39

Kajman.
  • Postów: 694
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Zakłady pracy aktualnie inwestują w maszyny, które wypierają ludzi pod każdym względem

I dlatego potrzebni są ludzie którzy te maszyny skonstruują, ewentualnie będą ją obsługiwać i oczywiście naprawiać. Dlatego warto iść na studia techniczne, np. robotyka i automatyka. A jak się pójdzie na studia humanistyczne typu filozofia czy politologia to nie ma co się dziwić, że później się jest bezrobotnym.

Więc tak, ludzie młodzi sami są sobie winni, bo wybierają złe kierunki studiów. Nikt nikogo nie zmusza to studiowania socjologii czy filozofii.
  • 3



#40

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

pawki@

To co mówisz jest pozbawione sensu. Tak samo mogli powiedzieć ludzie 100 lat temu i zakazać samochodów - poruszalibyśmy się wszyscy rikszami i byłoby dużo miejsc pracy dla kierowców riksz. ;)
Automatyzacja pozwala produkować tanie dobra. To dzięki niej możesz sobie pozwolić na tyle rzeczy które masz. Zauważ że ilość ludzi pracujących w produkcji maleje, za to ludzi pracujących w usługach jest coraz więcej.
To jest dopiero odczłowieczanie, kazać ludziom pracować na taśmie - robić z nich roboty. Praca w usługach jest lepsza dla psychiki, masz kontakt z ludźmi.

Gdyby to działało tak jak mówisz, to powinno być 90% bezrobocia na świecie, bo maszyny w ostatnim stuleciu opanowały produkcje przemysłową. ;)

Kolejnym problemem są nieuczciwi pracodawcy. Na swoim przykładzie wiem, żeby mieć stałą pracę trzeba wyrzec się człowieczeństwa.
Najlepiej siedzieć 24h w zakładzie, zero wolnego, nie pytać o wypłaty i zapomnieć o życiu prywatnym.


Gadasz głupoty. Ja nigdy nie miałem takiego. Na dodatek mam gorszą fuchę, muszę szukać pracodawców do każdego zlecenia. Też nie miałem kogoś bez serca. Trzeba się umieć dogadać. Wiele ludzi lubi zatrudniać ludzi i dawać im pieniądze za uczciwą pracę. Rzygam tymi narzekaniami socjalistów i innych utopistów.

Powiem więcej. Jeśli jesteś dobry w tym w czym robisz - to pracodawcy będą się o Ciebie bić. Jeśli jesteś partaczem który jedyne co potrafi to czekać do 16 - będą Cię traktować jak śmiecia.
  • 0



#41

Pierce.
  • Postów: 153
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

//o Chinach
Wolności nie było, to ludność głodowała i kraj był biedny jak mysz kościelna. W latach 80 rozpoczęto liberalizacje gospodarczą i efekty widać dziś. Wolny rynek doprowadził ten kraj z ubóstwa do roli rozgrywającego na arenie międzynarodowej.


Wolny rynek jest winowajcą sukcesu? A może niewolnictwo wprowadzone na wyższy poziom?

---

Nie jestem w stanie pogodzić się z czarną wizją przyszłości, na jaką skazało nas poprzednie pokolenie. Dlaczego to my mamy nosić ten krzyż? Utrzymywanie emerytów to problem, który będzie się nasilać. Być może tu znajduje się pewnego rodzaju rozwiązanie. Nikt nam nie gwarantuje dostatniej starości, ba wpłacane przez nas pieniądze na ten cel nie istnieją. Może zatem już teraz warto zrezygnować z pojęcia emeryt? Prawdę mówiąc nigdy nie mogłem pojąć tej idei, żeby w wieku 60-ciu paru lat, kłaść przyrodzenie na to wszystko i "niech mnie inni utrzymują" - coś tu nie gra. Fajnie by było, gdyby to zgromadzone przez lata własne środki fundowały wieczne wakacje na starość, ale przecież tak nie jest. Żeby taki dziadek mogł przez klikanaście godzin oglądania telewizji przyglądać się degradacji własnego organizmu, ludzie w wieku produkcyjnym muszą się na tą rozrywkę zrzucać. Chrzanić to. Czasem najprostrze rozwiązania okazują się tymi najbardziej trafnymi. Znaleźć emerytom taką pracę, jaką będą w stanie wykonać.
  • 1

#42

LocoGreen.
  • Postów: 66
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Znaleźć emerytom taką pracę, jaką będą w stanie wykonać.

Całodobowe monitoringi :D

A tak na serio ja teraz ide na studia budowlane (zaoczne)
będę szukał pracy, może się coś uda, z tego co wiem właśnie w usługach jest na razie najłatwiej choć nie ukrywam że wolał bym coś innego.
a jeśli chodzi o studia to nie wydaje mi sie że to takie chop siup, masz tam inżyniera i od razu znajdziesz prace na poziomie, najprawdopodobniej będzie pierw praca jako eunuch za pół darmo. Tak niestety bywa.
Praca przeniosła się z fabryk gdzie indziej, tam gdzie ludzie są na razie nie zbędni. I tak będzie ciągle. Za mojego życia nie oczekuje jakichś fajerwerków w sensie że roboty/hologramy, zero ludzi pracujących, wtedy trochę sensu nie było by jedni by zarabiali a drudzy co? mają się cofnąć i zakładać ogródki, obory itp. tylko do własnego użytku? bo inaczej umrą z głodu? (i sie cofamy do handlu wymiennego -dam ci świniaka za worek kapusty)

Tak się kręci świat. I tego nie zmienimy

Pozdrawiam ;)

Użytkownik LocoGreen edytował ten post 03.09.2011 - 08:40

  • 1

#43 Gość_Sentinel

Gość_Sentinel.
  • Tematów: 0

Napisano


//o Chinach
Wolności nie było, to ludność głodowała i kraj był biedny jak mysz kościelna. W latach 80 rozpoczęto liberalizacje gospodarczą i efekty widać dziś. Wolny rynek doprowadził ten kraj z ubóstwa do roli rozgrywającego na arenie międzynarodowej.


Wolny rynek jest winowajcą sukcesu? A może niewolnictwo wprowadzone na wyższy poziom?

---

Nie jestem w stanie pogodzić się z czarną wizją przyszłości, na jaką skazało nas poprzednie pokolenie. Dlaczego to my mamy nosić ten krzyż? Utrzymywanie emerytów to problem, który będzie się nasilać. Być może tu znajduje się pewnego rodzaju rozwiązanie. Nikt nam nie gwarantuje dostatniej starości, ba wpłacane przez nas pieniądze na ten cel nie istnieją. Może zatem już teraz warto zrezygnować z pojęcia emeryt? Prawdę mówiąc nigdy nie mogłem pojąć tej idei, żeby w wieku 60-ciu paru lat, kłaść przyrodzenie na to wszystko i "niech mnie inni utrzymują" - coś tu nie gra. Fajnie by było, gdyby to zgromadzone przez lata własne środki fundowały wieczne wakacje na starość, ale przecież tak nie jest. Żeby taki dziadek mogł przez klikanaście godzin oglądania telewizji przyglądać się degradacji własnego organizmu, ludzie w wieku produkcyjnym muszą się na tą rozrywkę zrzucać. Chrzanić to. Czasem najprostrze rozwiązania okazują się tymi najbardziej trafnymi. Znaleźć emerytom taką pracę, jaką będą w stanie wykonać.

Proste rachunki. Ktoś pracuje przez 45 lat w swoim życiu. Przez te 45 lat co miesiąc odkłada regularnie 900 pln miesięcznie na konto indywidualne, które jest oprocentowane 6.5% w skali roku. Te 900 pln to uśredniona wysokość składek jakie odprowadza się do ZUS. Po 45 latach pracu na swoim koncie będzie dysponował kwotą około 680 tyś pln. Jeżeli przyjmiemy, że ta osoba średnio przez 240 miesięcy będzie korzystała z tych środków a pracę zawodową podjęła mając 20 lat, to osiagnie wiek emerytalny w wieku 65 lat i dożyje nie mniej niż 85 lat a co miesiąc będzie miała do dyspozycji kwotę około 2835 zł nie płacąc już podatków bezpośrednich.

Kto dziś ma z emerytów takie świadczenia??? Połowę z kwot jakie płacimy na ZUS pożera administracja tym kolosem.
  • 0

#44

seiw83.
  • Postów: 212
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

po uwzglednieniu inflacji nie bedzie juz tak wesolo, bo 6,5 % cizko dostac a inflacja na pozuiomie 4,5 % zmiejsza ta sumę znacznie. Fakt jest ze moje pokolenie ma juz przerabane a kolejne maja jeszcze gorzej. jakies 10% ludzi w spoleczenstwie kraju wyoko rozwinietego jest zatrudnionych w przemysle, pozostale pare % to rolnicy, reszta to osoby ktore zarzadzaja i redytrybuja. Z zalozenia powinno byc tak ze skoro wyprodukowanie czegos zajmuje mniej czasu to powiino sie miec wiecej czasu dla siebie i rodziny. Taka utopijna mysl. Bo ok 70% ludzi jest stworzonyh do generowania i beda sie zle czuc odpoczywajac. Dlatego beda szukac pracy- ale zawsze jest praca spoleczna. Model spoleczenstwa i gospodarki napewno nie jest sparwiedliwy ani skutezny, pytanie dlaczego? i jak to zmienic? pokolenie 78-84 to jakies 4 mln ludzi, to juzjest sporo glosow.
  • 0

#45 Gość_Sentinel

Gość_Sentinel.
  • Tematów: 0

Napisano

Jacek Żakowski - 30 września 2011

Czy po kryzysie czeka nas wojna
Jaka to wojna?


Minister Jacek Rostowski zbulwersował Polaków wizją wojennej katastrofy jako możliwego następstwa kryzysu i upadku projektu europejskiego. Nareszcie! Na Zachodzie nie zrobiło to wielkiego wrażenia. Tam o kryzysie od dawna mówi się i pisze z powagą i obawą. Na tle codziennego szczebiotu większości polskich polityków oraz publicystów krajowe echa wypowiedzianych w Brukseli słów Rostowskiego okazały się niemal piorunujące. Po polsku histeryczne i przygnębiająco zgodne.

Kiedy trzy lata temu wybuchł obecny kryzys, polska debata ekonomiczna ciążyła ku tezie, że kryzysu nie ma, jest tylko problem amerykańskiego rynku hipotecznego, amerykańskiego sektora finansowego, niezrównoważonego budżetu Ameryki. Kiedy Europa zaczęła mieć kłopoty, w Polsce dominował pogląd, że to tylko zakażenie, a my jesteśmy bezpieczni, bo nasze powiązania z międzynarodowymi rynkami są ograniczone i poddane surowym rygorom. Kiedy wielkie wykupy i interwencje rządów na rynku bankowym przyniosły uspokojenie, podczas debaty emerytalnej z ministrem Rostowskim Leszek Balcerowicz orzekł, że kryzys się skończył. W polskiej debacie chętnie tę myśl podchwycono. Gdy Irlandia oraz kraje PIGS (Portugalia, Włochy, Grecja i Hiszpania) popadły w kłopoty, w Polsce zwyciężył pogląd, że jest to kara za niezrównoważenie budżetów wynikające z lenistwa i nieuczciwości Południa. Teraz, kiedy trudno jest w Europie znaleźć kraj, który kłopotów nie ma, mówi się, że to wina niedopracowanego projektu europejskiej waluty. Wszystko to jest prawda. I wszystko to jest złudzenie.

Więcej tutaj i tutaj


  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 5

0 użytkowników, 5 gości oraz 0 użytkowników anonimowych