Skocz do zawartości


Zdjęcie

Przyszłość młodego pokolenia w czarnych barwach.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
137 odpowiedzi w tym temacie

#61

Striker.
  • Postów: 580
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Mylo sztuka z założenia ma być kreatywna i kreatywności tam potrzeba więc szukają kreatywnych z talentem. Informatyka to taka trochę dziwna dziedzina gdzie uczy się człowieka logiki komputerowej i Polacy akurat przodują w tej dziedzinie na świecie. Usługi informatyczne pozwalają informatykom mieszkać w jednym miejscu i pracować gdzie indziej - szczególnie dogodne dla Polaków gdyż mają światowe zarobki mieszkając w Polsce. Gratuluję im. Teraz kolej na pozostałych i o nich była mowa. Licea ogólnokształcące. To są szkoły, które mają przygotować młodych ludzi do studiów lub wolnych zawodów. Powiedz mi co człowiek wie po liceum? Co człowiek pamięta po 10 latach od liceum?

Cieszę się za ludzi sztuki i za informatyków tylko uważam, że pozostali też powinni mieć dostać szansę.

Wyborażasz sobie co by się stało gdyby Einstein po naszej szkole poszedł na politologię i zamiast geniuszem, który zmienia świat zostałby przedstawicielem handlowym?
  • 1

#62

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Zbytnio generalizujesz.

Liceum ma ukierunkować. Ja nie pamiętam wielu rzeczy z poprzednich lat studiów, co dopiero liceum. Nauka to nie tylko uczenie się czegoś co zostanie w naszej głowie - ale także poszukiwanie kierunków które nas interesują. Dopiero po przesianiu tony nieistotnych informacji znajdziemy tą która nas może natchnąć. Poza tym wszystko czego się nauczymy przydaję się w życiu. Zwłaszcza teraz jest to ułatwione bo internet daje tak szybką drogę do wiedzy w wielu dziedzinach.

Ale ja zawsze byłem samoukiem, więc nie dla każdego to podziała.
  • 0



#63

bolekilolek.
  • Postów: 1377
  • Tematów: 27
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Wyborażasz sobie co by się stało gdyby Einstein po naszej szkole poszedł na politologię i zamiast geniuszem, który zmienia świat zostałby przedstawicielem handlowym?


Heh, gdzieś czytałem, że Einstein w młodości uważał, że jest bezwartościowym i nieinteligentnym człowiekiem i zamierzał właśnie być przedstawicielem handlowym :) Zawsze jakaś dla mnie głąba nadzieja na poprawę mojej sytuacji ;)
  • 0



#64

reformator.
  • Postów: 307
  • Tematów: 3
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Striker

No właśnie nie logiczne bo statystyki pokazują ich wszystkich razem jako bezrobotnych, nie dzielą ich na kategorie np. pracuje nielegalnie w UK, pracuje nielegalnie w PL, jest gospodynią domową czy w trakcie prawdziwego szukania pracy. Wszyscy są bezrobotnymi i wszyscy bez wyjątku otrzymuja ZUS.


Wybacz wyraziłem się nie precyzyjnie. Chodziło mi o nie pracujących którzy nie mogą znaleźć pracy od dłuższego czasu dokładnie.


Właśnie o to mi chodzi, że Tobie się wydaję, że prawdą jest Twoje subiektywne zdanie. Myślisz, że demokracja powina zostać zamieniona na monarchię bo według Ciebie jest lepsza. Myślisz, że bezrobotni to lenie i kretyni i że to ich wina. Naucz się mówić moim subiektywnym zdaniem albo uważam, że ..... Naucz się mówić na podstawie ............... i przytocz w tym miejscu jakieś badanie, które potwierdza Twoje zdanie. Porozglądałeś się już po tym forum? Zauwarzyłeś, że ludzie mają tutaj różne zdania na wiele tematów. Nie każdy dochodzi tutaj do konsensusu, nie każdy każdego przekona ale ludzie na poparcie swojego zdania przytaczają różne badania, opinie specjalistów, alternatyne działające rozwiązania, a robią to wszystko by sprawic, żeby inni zrozumieli ich tok myślenia. Dzięki temu nawet jeśli nie dojdą do konsensusu to będa się rozumieli i szanowali.


Czego ty ode mnie oczekujesz? Że nie będę wierzył we własne słowa? Jeżeli mówię że coś jest lepsze od czegoś innego to wg mnie to jest prawda przeciez każdy wierzy we własne słowa. Czy ty piszesz coś w co nie wierzysz? To już Twoje zadanie jak to potraktujesz.Aż tak Cię razi to że nie używam zwrotów "Moim zdaniem"??Przekreślasz moją wypowiedź tylko dlatego? Nie myślę że bezrobotni to lenie i kretyni nigdzie tak nie napisałem. Zauważam już po raz kolejny że niektórzy tutaj próbują udawać takich mądro- głupich a ja powtórzę po raz kolejny że jeżeli czegoś nie napisałem dosłownie to tak nie myślę. Po prostu uważam że jak ktoś jest bezrobotny i nie może od dłuższego czasu znaleźć pracy to ponosi po części sam za to odpowiedzialność. Takie jest moje zdanie. Mam do każdego posta przytaczać teraz badania ?? Akurat zazwyczaj przedstawiam alternatywnie działające rozwiązania. Przesuń parę postów wstecz i znajdź że wg mnie studia powinny być płatne. Akurat w dziale gdzie prowadziliśmy dyskusje o demokracji i monarchii chyba wypowiedziałem się dlaczego monarchia moim zdaniem jest lepsza i nawet przedstawiłem pomysł na własny ustrój.


Wracając teraz do Twojego pytania. Młody człowiek w bardzo przeważającej częsci jest jeszcze młodym głupim człowiekiem i sam nie jest w stanie podjąć żadnej sensownej decyzji bo nie zna świata, a nikt nie chce go nauczyć. Z całym szacunkiem dla wielu młodych użytkowników tego forum, którzy bardzo często wykazują się wielką mądrością i na własną rękę poszukują tej wiedzy. Liceum w żadnym stopniu nie przygotowuje młodego człowieka na studia, ani nieuczy go o studiach. Skąd masz wiedzieć jaki kierunek wybrać skoro już w liceum nikt Cię niczym nie zafascynował? Możesz być dobrym tylko z przedmiotów w szkole i właśnie potem na takie przedmioty młodzi ludzie idą bo tylko takie znają. Powiedz mi dlaczego jest tysiąc kierunków nieprzydatnych takich jak socjologia, politologia - 10 lat temu jak szedłem na studia to to były tzw kierunki przyszłościowe. Każda gazeta pisała, że po takim kierunku będzie się miało świetlaną przyszłość. Powiedz mi dlaczego na marketingu w Polsce trzeba się uczyć matematyki na poziomie akademickim? Przeciez marketing na zachodzie jest przedmiotem humanistycznym gdzie liczy się kreatywność, a nie matematyczna analiza?


Oczywiście masz racje. Liceum nie przygotowuje do studiów. Właściwie cały system edukacji MOIM ZDANIEM jest do niczego. Szkoły są zniewolone sztywnym programem nauczania a kształtowanie ogólne to porażka. Na matematyce uczeń uczy się rozwiązywać setki zadań ale nie nauczą go wypełniać PITów i rozliczać się z państwem. Każda szkoła wg mnie powinna sama móc zaprojektować program nauczania i uczyć swoich uczniów jak chce. Wtedy pojawiły by się prawdziwie lepsze i gorsze szkoły i byłaby większa różnorodność. Właściwie w liceum masz sporo przedmiotów i sam chyba powinieneś się którymś zainteresować, zresztą młodzi ludzie sami jednak powinni się zatroszczyć o to co chcą robić i dowiadywać się jakie są kierunki i jakie perspektywy bo nikt tego za nich nie zrobi bo to jest ich przyszłość i oni ją kształtują. Fakt szkoły im tego nie ułatwiają ale dla chcącego nic trudnego. Nie wiem dlaczego marketing jest u nas matematyczny. Świetlane kierunki to akurat też często wszystko się zmienia. Jak pisałem wcześniej winę po części ponoszą też dorośli którzy wpoili mit że dyplom zapewnia pracę. Teraz jednak rynek jest przesycony tymi dawnymi świetlanymi kierunkami ale to też nie była przecież chwila. Można było się w tym zorientować że więcej pedagogów już nie jest potrzebnych.
Zresztą uwierz mi rozmawiałem ze swoim znajomym ostatnią który studiuje socjologię. Głąb niesamowity, maturę zdał ledwo co a na pytanie dlaczego jest na studiach odpowiedział "że tak jakoś". Uczelnie też przyjmują często hurtowo.


Z wszystkich dskusji politycznych na tym forum można wywnioskować jedno. W naszym państwie jest bałagan. Nasze środki na rozwuj i utrzymanie są marnotrawione. Środkami tymi zarządzają ludzie z przypadku.

Zatem nie należy szukać winnych wśród młodzieży bo to nie oni siedzą w sejmie i ministerstwie, nie oni zarządzają budżetami i nie oni zasiadają we władzach uczelnii. Są za to ignorowani i oszukiwani przez wszystkich i zdani tylko na siebie. Czyli przez te 10 lat kompletnie nic się nie zmieniło i najlepiej kogoś oszukać, okraść, a potem jeszcze powiedzieć, że to jego wina.



Tylko że czy wszyscy tak źle skończyli. To jednak wciąż odsetek tej młodzieży a nie wszyscy. Zgadzam się bezdyskusyjnie ze wszystkim oprócz końcówki. Po części to jednak ich wina wg mnie.




@WithinTemptation masz jeszcze trochę czasu. Zastanów się co lubisz. Poszukaj na necie. Pamiętaj, że każda dziedzina matematyka, historia, medycyna, chemia, fizyka, itd dzieli się na 3 podstawowe profile badania, użytkowanie, nauczanie innych. Możesz być zafascynowany medycyną ale jeśli wybierzesz profil nauczyiela mając charakter naukowca to znienawidzisz medycynę. To jest coś czego w szkole nie uczą. Zanim wybierzesz studia a masz jeszcze wielel czasu dowiedz się kim jesteś i wybierz tak aby się spełniać duchowo i rozwojowo i aby Twoje konto nigdy nie było puste ;)



Hah tylko że czasem cięzko coś tak dobrać. Moim największym marzeniem jest rządzić tym krajem i go zreformować i co mam zrobić? Muszę mieć jakiś zawód przecież więc wybrałem z przedmiotów z których jestem dobry i które mnie nawet interesują ale bez szału. Przecież nie pójdę na politologię.



Kapuchy


Masz rację. Mało tego, każdy przejaw kreatywności, nieszablonowego myślenia jest niszczony i wdeptywany w ziemię. Bo wybija się poza szablon.
Bo stanowi "zagrożenie dla ładu społecznego". I jest to w pełni świadome działanie. Potulnymi owcami bez porównania łatwiej się steruje. Wolnomyslicielstwo jest zagrożeniem.


Właśnie. Wolnomyślicelstwo to powinna być dewiza większości szkół dlatego tak ważne jest moim zdaniem by zlikwidować ten krajowy program nauczania.


Mylo

Wielu ludzi się tam chowa właśnie z tego powodu że są nieco inni i mają własne potrzeby.
Ale nie tylko, w moim liceum (informatycznym) była bardzo duża tolerancja i spektrum osobowości od typowego dresa cwaniaka, po zakręconego albinosa - fanatyka staroci. Nikt nie był tłamszony za swoje poglądy. Osobiście bardzo dobrze wspominam ten okres właśnie za tą tolerancje i różnorodność osobowości.



Tolerancja tolerancją ale chodzi o coś innego. Edukacja w szkołach gimnazjalnych i średnich i podstawowych jest bardzo sztywna. Sztywne godziny lekcji, ściśle określony program etc etc. To wręcz przygotowanie do życia w systemie. Nie to że jestem jakimś tam anarchistą tylko przydałoby się dać więcej swobody w nauczaniu dla uczniów i nauczycieli.
  • 2

#65

Striker.
  • Postów: 580
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

No widzisz reformator. Plus ode mnie. W końcu dobrze wyjaśniłeś o co Ci chodzi. Zrozumiałem i szanuję.

BTW. Nie uważam, że młodzi ludzie są bez winy, że się leserują i wybierają tendencyjne kierunki. Uważam, że my starsi wiedząc jacy byliśmy kiedyś sami powinniśmy dopilnować by młodzi zastanowili się kilka razy zanim podejmą decyzję. Po to właśnie jesteśmy aby służyć doświadczeniem. Niestety dajemy na tym polu ciała. Wina jest po obu stronach niestety tylko trudno winić młodzież za to skoro dorośli nie byli lepsi..
  • 0

#66

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

reformator@

Nie do końca masz rację.

Znam jedną dziewczynę która uczęszczała do liceum z trybem studenckim. Czyli nie musisz przychodzić na zajęcia, zdajesz tylko egzaminy. Prywatne liceum. :P

Jest bardzo alternatywna, inna i w ogóle. Poszła na bardzo "przyszłościowy" kierunek studiów - komperatystyka (porównywanie lektur).
Nie wiem czy jej totalne odlecenie od rzeczywistości jest pozytywne.

Zgadzam się że szkoła to przyzwyczajenie do sumienności, stałych godzin pracy i snu. Jednak regularność i obowiązek jest bardzo ważnym aspektem życia i nie jest się go łatwo nauczyć. Ludzkie życie jest podzielone na pory w których coś załatwisz i takie w których już tego nie zrobisz - jest to podyktowane po części biologią, po części kulturą.

Ja jestem człowiekiem dość nieregularnym. Nieregularna praca, nieregularny sen, nieregularne godziny życia. Daje mi to z jednej strony dużą wolność dysponowania czasem, z drugiej jest często czynnikiem przeszkadzającym w życiu. Pomijam tutaj aspekty zdrowotne dla których staram się ten mój tryb życia regulować na "po bożemu".
  • 0



#67

bolekilolek.
  • Postów: 1377
  • Tematów: 27
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Tolerancja tolerancją ale chodzi o coś innego. Edukacja w szkołach gimnazjalnych i średnich i podstawowych jest bardzo sztywna. Sztywne godziny lekcji, ściśle określony program etc etc. To wręcz przygotowanie do życia w systemie. Nie to że jestem jakimś tam anarchistą tylko przydałoby się dać więcej swobody w nauczaniu dla uczniów i nauczycieli.


Popieram :P Jakoś nie wydaje mi się, żeby do szczęścia potrzebna byłaby mi koniugacja orzęsków czy cykl rozwojowy roślin nagonasiennych :P Gdybym miał na biologii to czego chciałbym się z niej uczyć, chętniej bym sięgał do książki, tymczasem przez botanikę moja sytuacja jest niezbyt ciekawa, choć zamierzam ją zmienić :P Jeśli miałbym iść na medycynę to jako specjalizację wybrałbym psychiatrię, to najbardziej mnie interesuje. Niestety program jest zbyt ogólny, lecz niestety nie dałoby się stworzyć aż tak sprecyzowanych klas. Co do godzin jestem częściowo za i przeciw. Za dlatego, że faktycznie siedzieć codziennie 6 godzin w szkole (ja akurat 7, bo mam autobus godzinę wcześniej), do tego w większości na lekcjach, które mnie nie interesują, a muszę uważać na nich. Przeciw, gdyż gdybym nie musiał siedzieć na lekcjach nie chciałoby mi się uczyć.

Użytkownik WithinTemptation edytował ten post 04.02.2012 - 22:25

  • 0



#68

reformator.
  • Postów: 307
  • Tematów: 3
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Striker

No widzisz reformator. Plus ode mnie. W końcu dobrze wyjaśniłeś o co Ci chodzi. Zrozumiałem i szanuję.


No i bardzo się cieszę. Właśnie objawiła się pouczająca rola internetu i tego forum.



BTW. Nie uważam, że młodzi ludzie są bez winy, że się leserują i wybierają tendencyjne kierunki. Uważam, że my starsi wiedząc jacy byliśmy kiedyś sami powinniśmy dopilnować by młodzi zastanowili się kilka razy zanim podejmą decyzję. Po to właśnie jesteśmy aby służyć doświadczeniem. Niestety dajemy na tym polu ciała. Wina jest po obu stronach niestety tylko trudno winić młodzież za to skoro dorośli nie byli lepsi..



W sumie racja czyli jednym słowem winę ponoszą i jedni i drudzy i pewne jest że coś z tym trzeba zrobić. Jak już mówiłem moim zdaniem dobrze by było gdyby studia były płatne podobnie jak w USA. Zauważmy że wg listy szanghajskiej najlepsze uniwersytety są w USA. To tam wszyscy najlepsi jeżdżą się uczyć. Płatne studia sprawiłyby że młody człowiek i jego rodzina musieliby dwa razy się zastanowić jaki kierunek wybrać i czy wgl iść na studia. Dla wybitnych byłby system stypendialny tak jak w USA. Uruchomiłby się też program kredytów studenckich co byłoby kolejnym czynnikiem żeby zainteresować się czy po danym kierunku studiów będzie praca żeby ten kredyt spłacić.

Mylo

Znam jedną dziewczynę która uczęszczała do liceum z trybem studenckim. Czyli nie musisz przychodzić na zajęcia, zdajesz tylko egzaminy. Prywatne liceum. :P


Oczywiście że zdarzają się tacy ale to wyjątki i jak sam zauważyłeś w prywatnych szkołach. Oczywiście wg mnie prywatne szkoły są lepsze niż publiczne jakby z założenia. Sam chodzę do prywatnego liceum i panują tam trochę inne zasady ale nadal jest sztywna rama i państwowy program więc ciężko powiedzieć że ta szkoła ma dużo wyższy poziom niż inne skoro w sumie uczy tego samego.

Jest bardzo alternatywna, inna i w ogóle. Poszła na bardzo "przyszłościowy" kierunek studiów - komperatystyka (porównywanie lektur).
Nie wiem czy jej totalne odlecenie od rzeczywistości jest pozytywne.


O ale dziwny kierunek. Co się po czymś takim niby robi? Gdzie można znaleźć pracę?


Zgadzam się że szkoła to przyzwyczajenie do sumienności, stałych godzin pracy i snu. Jednak regularność i obowiązek jest bardzo ważnym aspektem życia i nie jest się go łatwo nauczyć. Ludzkie życie jest podzielone na pory w których coś załatwisz i takie w których już tego nie zrobisz - jest to podyktowane po części biologią, po części kulturą.



Sumienność etc to jest potrzebne to fakt. Jednak wg mnie to przyjdzie z czasem samo a człowiek nauczy się na błędach. Raz nie załatwisz jakieś sprawy, pożałujesz tego i już następnym razem będziesz punktualny. Mi tutaj bardziej chodzi o taką wolność dla szkół by same mogły wprowadzać swoje zasady i programy nauczania.


WithinTemptation

Popieram :P Jakoś nie wydaje mi się, żeby do szczęścia potrzebna byłaby mi koniugacja orzęsków czy cykl rozwojowy roślin nagonasiennych :P Gdybym miał na biologii to czego chciałbym się z niej uczyć, chętniej bym sięgał do książki, tymczasem przez botanikę moja sytuacja jest niezbyt ciekawa, choć zamierzam ją zmienić :P Jeśli miałbym iść na medycynę to jako specjalizację wybrałbym psychiatrię, to najbardziej mnie interesuje. Niestety program jest zbyt ogólny, lecz niestety nie dałoby się stworzyć aż tak sprecyzowanych klas. Co do godzin jestem częściowo za i przeciw. Za dlatego, że faktycznie siedzieć codziennie 6 godzin w szkole (ja akurat 7, bo mam autobus godzinę wcześniej), do tego w większości na lekcjach, które mnie nie interesują, a muszę uważać na nich. Przeciw, gdyż gdybym nie musiał siedzieć na lekcjach nie chciałoby mi się uczyć.


Widzisz ja w pewnym stopniu się z Tobą utożsamiam. Jestem w 3 liceum na profilu bio - chem. Też przerabiałem koniugacje u orzęsków. Oczywiście że stworzenie wyspecjalizowanych klas byłoby problemem ale zostawmy to już w gestii szkoły. Po prostu dajmy im możliwość tworzenia takich klas i uczenia tego co uczniów interesuję i gwarantuję Ci że powstały by takie szkoły i znalazły by rozwiązania i wyrobiłyby sobie zasady działania. Ostatnio czytałem że w pewnej brytyjskiej szkole lekcje trwają 7 minut. Oczywiście można pomyśleć co za szaleństwo jednak przeprowadzono badania które wykazały że większość uczniów może skupić się na danej rzeczy nie dłużej niż 7 minut. Więc faktycznie jaki jest sens ciągnąć dalej lekcje z której nic się nie wyciągnie a potem w domu i tak trzeba sobie samemu to przerobić. I trzeba dać szkołom możliwość przeprowadzania takich "eksperymentów" bo wg mnie to sprawi że wytworzą się lepsze mechanizmy nauczania.
  • 0

#69

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Reformator@

Ostatnio zaproponowano w sejmie reformę szkolnictwa. Ma polegać na tym że w wieku 13 lat wybierasz czy się uczysz na humaniste, czy na matematyka. Np humanista nie zobaczy w liceum fizyki i matematyk historii.

Wiesz co? Podniosło się mega larum o to że ludzie w wieku 13 lat nie wiedzą co będą robić w przyszłości i nie można ich tak szufladkować.
Jak widzisz nigdy wszystkim nie dogodzisz. :P
  • 0



#70

Striker.
  • Postów: 580
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

mylo tak jak pisałem powyżej - BETON :(

Z drugiej strony osoba, która tworzy reformę powinna wiedzieć co jest możliwe, a co nie jest możliwe do przełknięcia. Co to za polityk, który nie wie co przyjęte nie zostanie - no chyba, że wie ...

Coś mi się wydaje, że edukują nas na stado owiec potulnie pracującą za najniższe stawki siłę roboczą Unii Europejskiej, aby tam taniej mogli kupować produkty za swoje wysokie wynagrodzenia.
  • 0

#71

ChemicalStimulants.
  • Postów: 160
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Dla mnie w ogóle coś takiego jak obowiązek szkolny jest strasznym idiotyzmem.

W Szkocji dzieci moga pracować i znam przypadek człowieka który naczucył się czytać pisać, liczyć i zaczął pracę w wieku 10 lata teraz ma 21 i jest menagerem w dużej firmie. Który z nas zaraz po "studiach" dostałby taka pracę?

Bardzo często lata w szkole to zmarnowane lata.
  • 0

#72

bolekilolek.
  • Postów: 1377
  • Tematów: 27
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Ostatnio zaproponowano w sejmie reformę szkolnictwa. Ma polegać na tym że w wieku 13 lat wybierasz czy się uczysz na humaniste, czy na matematyka. Np humanista nie zobaczy w liceum fizyki i matematyk historii.


Tak słyszałem o tym. Tyle, że nie całkowicie by je usunięto, tylko, że powstałby przedmiot, dajmy na to o nazwie nauki przyrodnicze i w nim zawarta byłaby matma, fizyka, chemia, biologia itd. I analogicznie dla klas "ścisłych". Osobiście jestem za, ale dopiero w liceum. W gimnazjum myślę że human powinien mieć tą podstawową wiedzę, tym bardziej, że nauka w gimnazjum nie jest aż tak trudna(po pół roku w liceum jestem o tym jeszcze bardziej przekonany :P) i da się to wszystko ogarnąć. Natomiast sądzę, że w liceum powinno się wybierać samemu przedmioty, których chce się uczyć, w moim przypadku mam zamiar zdawać rozszerzoną bio i chemię oraz obowiązkowe podstawy (być może jeszcze przekonam się do fizyki :P), więc dla mnie uczenie się historii, czy geografii jest bezsensowne :P A więc planowane dodatkowe przedmioty i obowiązkowe oraz języki :P A godziny z tych "niepotrzebnych" lekcji można by poświęcić na naukę tych ważniejszych przedmiotów, czy po prostu odpoczynek. Więc przykładowo u mnie, mam 37 godz/tyg. Po wypierniczeniu PP, historii, geografii, religii (wiem, jestem katolikiem, ale i tak z tych lekcji nic nie wynoszę :P), kultury, PO, Informatyki, i W-F, na którym i tak nic nie robimy zostaje mi 23 godziny/tyg lekcji. Bardzo chętnie na to konto, wziąłbym dwie dodatkowe godziny chemii i fizyki, której nic a nic nie rozumiem, dodatkowa godzina angielskiego i niemieckiego, pozostałe godziny na odpoczynek.

Bardzo często lata w szkole to zmarnowane lata.


Tyle, że szkoła to nie tylko nauka, ale także nowi znajomi, przyjaźnie, miłostki, nauka życia w grupie itp. Wbrew pozorom często jednak szkoła uczy takich praktycznych rzeczy, jak odpowiedzialność, sumienność, praca w grupie itp.

Użytkownik WithinTemptation edytował ten post 05.02.2012 - 13:22

  • 0



#73

ChemicalStimulants.
  • Postów: 160
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Tyle, że szkoła to nie tylko nauka, ale także nowi znajomi, przyjaźnie, miłostki, nauka życia w grupie itp. Wbrew pozorom często jednak szkoła uczy takich praktycznych rzeczy, jak odpowiedzialność, sumienność, praca w grupie itp.



Napewno też jest jednak wiele sposobów dzięki którym można tych rzeczy nauczyć bez udziału PRZYMUSOWEJ szkoły.
  • 0

#74

bolekilolek.
  • Postów: 1377
  • Tematów: 27
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Napewno też jest jednak wiele sposobów dzięki którym można tych rzeczy nauczyć bez udziału PRZYMUSOWEJ szkoły.


Gdyby szkoła nie była przymusowa, w kraju panowałby analfabetyzm jak za średniowiecza :P Większość jest zbyt leniwa, aby samemu coś zrobić. Gdyby nie było szkoły leniłbym się całymi dniami. Tymczasem szkoła motywuje, stawia wyzwania, dla naszej wytrzymałości i siły - gimnazjum nie, ale już liceum jest jak dla mnie wielkim wyzwaniem, szkołą życia. Gdyby szkoła nie była przymusowa to młodzież by do niej nie chodziła, rosłoby pokolenie nierobów.
  • 0



#75

ChemicalStimulants.
  • Postów: 160
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Napewno też jest jednak wiele sposobów dzięki którym można tych rzeczy nauczyć bez udziału PRZYMUSOWEJ szkoły.


Gdyby szkoła nie była przymusowa, w kraju panowałby analfabetyzm jak za średniowiecza :P Większość jest zbyt leniwa, aby samemu coś zrobić. Gdyby nie było szkoły leniłbym się całymi dniami. Tymczasem szkoła motywuje, stawia wyzwania, dla naszej wytrzymałości i siły - gimnazjum nie, ale już liceum jest jak dla mnie wielkim wyzwaniem, szkołą życia. Gdyby szkoła nie była przymusowa to młodzież by do niej nie chodziła, rosłoby pokolenie nierobów.



Mylisz się. Jak sie człowiek nie uczy to musi pracować.



Czyli wg ciebie to jest tak: "Nie ma nie uczenia się, jak nei chcesz to za łeb i do książek" Jak ktoś kompletnie nie będzie chciał się uczyć to będzie nei zdawał z klasy do klasy i tu już ida zmarnowane pieniądze podatników.

To rodzice powinni decydować czy chcą nauczać swoje dziecko w duchu teoretycznym (szkoła) czy wolą jednak praktykę (praca)
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych