Skocz do zawartości


Zdjęcie

Ewolucja człowieka


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
151 odpowiedzi w tym temacie

#136

HidesHisFace.
  • Postów: 244
  • Tematów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Rainman - nauka NIE może założyć wpływu rzeczy, które z zasady nie są weryfikowalne bowiem weryfikowalność właśnie jest jedną z podstawowych zasad metody naukowej. Równie dobrze jak wpływ bogów moglibyśmy założyć wpływ Niewidzialnego Różowego Jednorożca, czy Magicznego Czajniczka odpowiednio na rozwój kopytnych i sztuki wytwarzania ceramiki, to się po prostu nie kalkuluje i jest pozbawione jakiegokolwiek sensu.

Przyczyną ewolucji jest najpewniej sama natura materii oraz zmienność warunków faworyzująca pewne cechy. Udowodniono wielokrotnie, choćby przez wspomniane eksperymenty Millera-Ureya i późniejsze, że materia ma ogromne zdolności do samoorganizacji i to nie tylko w proste związki. Samorzutnie powstające lipidowe dwuwarstwowe pęcherzyki, do złudzenia podobne do prostych błon komórkowych, choć na bank nie żywe, mają zdolność do prostych podziałów niemal identycznych z prymitywnymi podziałami bakteryjnymi, a także do wchłaniania innych podobnych błon i związków w sposób imitujący pożywianie się prostych organizmów.
Z kolei, poza wiarą, nie ma dla istnienia bogów, jakkolwiek rozumianych, żadnych przesłanek, żadnych obserwacji, które wiarygodnie wskazywałyby na "design".
Ponadto, nawet jeśli życie na Ziemi zostałoby stworzone przez istoty nie z tego świata, nie byłaby to odpowiedź na pytanie, a jedynie przesunięcie jej w czasie, bowiem, idąc dalej - jak powstali stworzyciele. Na wejście nasuwa się szereg potencjalnych hipotez np. to, że stworzyciele byliby istotami najpewniej opierającymi się na kodzie genetycznym lub podobnym oraz węglu, a znając możliwości DNA, z czystym sumieniem można by hipotetycznie założyć, że też byliby wynikiem ewolucji i np. inicjując życie na Ziemi przeprowadzali eksperyment potwierdzający teorię.

Dalej, wyjdźmy z kolejnym argumentem - kreacjoniści odrzucają powstanie wszechświata z Wielkiego Wybuchu, często rzucając testami w stylu "co było przed tym niewyobrażalnie gęstym punktem" kompletnie ignorując np. fakt, że czas nie jest do końca liniowy. Dalej, zapominają, że ten argument można wykorzystać przeciw nim samym - co było przed Bogiem. Odpowiedzą: "Jest przedwieczny". Pytanie tylko, na jakiej podstawie tak twierdzą. Teoria ewolucji oraz sama technologia zakładają jednak, że komplikacja następuje stopniowo, a Bóg jednak jest z założenia tworem dość skomplikowanym.
  • 1

#137

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6686
  • Tematów: 774
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wiadomość nadaje się na osobny temat, ale doszedłem do wniosku,że jest uzupełnieniem dyskusji. Może nawet solidnym argumentem!

Australopithecus sediba - brakujące ogniwo ewolucji odnalezione

Australopithecus sediba może być najstarszym przodkiem rodzaju Homo. Opis naukowy gatunku na podstawie dwóch częściowych szkieletów zamieszcza najnowsze wydanie tygodnika "Science".
W 2008 r. w południowoafrykańskiej jaskini Malapa, kilkadziesiąt kilometrów na północ od Johannesburga, naukowcy odkryli dwa, częściowo zachowane szkielety. Jeden należał do kobiety, drugi - do chłopca.

Oceniono, że należy je zaliczyć do nowego gatunku, który nazwano Australopithecus sediba. "Sediba" w lokalnym języku sesotho oznacza źródło. Już wtedy badacze, pod kierunkiem prof. Lee Bergera z Uniwersytetu Witwatersrand (RPA), uznali, że to odkrycie będzie źródłem wielu nowych informacji o początkach człowieka.

Nie pomylili się. Po pierwszym artykule, który ukazał się ubiegłej wiosny na łamach tygodnika "Science", teraz ten sam magazyn opublikował obszerny raport, na który składa się pięć artykułów napisanych przez specjalistyczne zespoły.

Główna teza raportu brzmi, że Australopithecus sediba był bezpośrednim przodkiem gatunku Homo erectus, z którego z kolei wywodzi się Homo sapiens. Au. sediba był zatem bezpośrednim przodkiem całego rodzaju Homo.

Najnowsze datowanie dowodzi, że szkielety ok. 30-letniej kobiety i 10-13-letniego chłopca liczą 1,977 mln lat.

Analizy wskazują, że Au. sediba łączy w sobie wiele różnorakich cech, które nie występowały u wcześniejszych przodków człowieka, w tym zadziwiająco rozwinięty, chociaż niewielki mózg; dłoń podobną do ludzkiej, z rozwiniętym kciukiem, przystosowaną do manipulowania przedmiotami; miednicę bardzo podobną do ludzkiej. Z kolei kształt stopy ma cechy zarówno ludzkie, jak i małpie.

Jeden częściowych szkieletów składa się z czaszki, która mieściła mózg o objętości 420 cm3. Analizy anatomiczne dowodzą, że był to szkielet 10-13-latka. Dorosły osobnik mógł mieć mózg o objętości 440 cm3.

- Ta niewielka objętość mózgu może irytować, szczególnie gdy widzi się zaawansowane cechy w wyglądzie twarzy i inne szczegóły związane z ludzkim sposobem poruszania się - opisuje współautor, Peter Schmid z Uniwersytetu w Zurichu.

Z badań czaszki wynika, że część czołowa mózgu oraz obszary związane z węchem mają już strukturę ludzką. A zatem reorganizacja neuronalna mózgu nastąpiła przez zwiększeniem jego objętości.

Ciekawy przypadek stanowi dłoń, która jest jednym z atrybutów człowieczeństwa. Naukowcy podkreślają, że w tym wypadku mamy do czynienia z najlepiej zachowanymi kośćmi dłoni u tak wczesnych praludzi. Wraz z przebiegiem ewolucji dłonie przestały brać udział w poruszaniu się. Ich funkcją stało się chwytanie i manipulowanie.

W porównaniu z innymi australopitekami, Au. sediba ma krótsze palce, bardzo długi kciuk i mocne śródręcze. Co ciekawe, dłoń Au. sediba ma więcej zaawansowanych cech niż dłoń Homo habilis, którego uważano za pierwszego wytwórcę narzędzi w obrębie rodzaju Homo ("habilis" oznacza zręczny).
- Australopithecus sediba powinien więc tym bardziej umieć wytwarzać narzędzia - zauważa Schmid.

Miednica jest kombinacją cech australopiteków i przedstawicieli Homo. Zaawansowane cechy w budowie miednicy zaskoczyły naukowców, ponieważ pojawiły się mimo niewielkiego mózgu. Wcześniej uważano, że to wielkość mózgu, a przez to głowy wymuszała zmiany anatomiczne miednicy, ze względu na poród.

Zmiany w miednicy mogły więc wynikać z czegoś innego - z dostosowania się do dwunożnego chodu w pozycji wyprostowanej.

Z kolei stopa ma cechy archaiczne. Nawet w porównaniu ze starszymi formami, nie jest zaawansowana. Pewne cechy wskazują na wyprostowany chód dwunożny, inne - na wspinanie się po drzewach.

Australopithecus sediba żył na trawiastych równinach, poprzetykanych zadrzewionymi dolinami i wstęgami rzek. Być może w czasie, kiedy nastąpiła śmierć obu osobników, miejsce to nawiedziła uciążliwa susza. Z tego to powodu w jaskini znajdowało się tak dużo kości zwierząt. Naukowcy spekulują bowiem, że zwierzęta, czując wilgoć z głębi jaskini, wpadały do środka i ginęły.

(PAP) krx/ agt/

Źródło:odkrywcy.pl



#138 Gość_scigany

Gość_scigany.
  • Tematów: 0

Napisano

Wiadomość nadaje się na osobny temat, ale doszedłem do wniosku,że jest uzupełnieniem dyskusji. Może nawet solidnym argumentem!

Australopithecus sediba - brakujące ogniwo ewolucji odnalezione

Australopithecus sediba może być najstarszym przodkiem rodzaju Homo. Opis naukowy gatunku na podstawie dwóch częściowych szkieletów zamieszcza najnowsze wydanie tygodnika "Science".
W 2008 r. w południowoafrykańskiej jaskini Malapa, kilkadziesiąt kilometrów na północ od Johannesburga, naukowcy odkryli dwa, częściowo zachowane szkielety. Jeden należał do kobiety, drugi - do chłopca.

Oceniono, że należy je zaliczyć do nowego gatunku, który nazwano Australopithecus sediba. "Sediba" w lokalnym języku sesotho oznacza źródło. Już wtedy badacze, pod kierunkiem prof. Lee Bergera z Uniwersytetu Witwatersrand (RPA), uznali, że to odkrycie będzie źródłem wielu nowych informacji o początkach człowieka.

Nie pomylili się. Po pierwszym artykule, który ukazał się ubiegłej wiosny na łamach tygodnika "Science", teraz ten sam magazyn opublikował obszerny raport, na który składa się pięć artykułów napisanych przez specjalistyczne zespoły.

Główna teza raportu brzmi, że Australopithecus sediba był bezpośrednim przodkiem gatunku Homo erectus, z którego z kolei wywodzi się Homo sapiens. Au. sediba był zatem bezpośrednim przodkiem całego rodzaju Homo.

Najnowsze datowanie dowodzi, że szkielety ok. 30-letniej kobiety i 10-13-letniego chłopca liczą 1,977 mln lat.

Analizy wskazują, że Au. sediba łączy w sobie wiele różnorakich cech, które nie występowały u wcześniejszych przodków człowieka, w tym zadziwiająco rozwinięty, chociaż niewielki mózg; dłoń podobną do ludzkiej, z rozwiniętym kciukiem, przystosowaną do manipulowania przedmiotami; miednicę bardzo podobną do ludzkiej. Z kolei kształt stopy ma cechy zarówno ludzkie, jak i małpie.

Jeden częściowych szkieletów składa się z czaszki, która mieściła mózg o objętości 420 cm3. Analizy anatomiczne dowodzą, że był to szkielet 10-13-latka. Dorosły osobnik mógł mieć mózg o objętości 440 cm3.

- Ta niewielka objętość mózgu może irytować, szczególnie gdy widzi się zaawansowane cechy w wyglądzie twarzy i inne szczegóły związane z ludzkim sposobem poruszania się - opisuje współautor, Peter Schmid z Uniwersytetu w Zurichu.

Z badań czaszki wynika, że część czołowa mózgu oraz obszary związane z węchem mają już strukturę ludzką. A zatem reorganizacja neuronalna mózgu nastąpiła przez zwiększeniem jego objętości.

Ciekawy przypadek stanowi dłoń, która jest jednym z atrybutów człowieczeństwa. Naukowcy podkreślają, że w tym wypadku mamy do czynienia z najlepiej zachowanymi kośćmi dłoni u tak wczesnych praludzi. Wraz z przebiegiem ewolucji dłonie przestały brać udział w poruszaniu się. Ich funkcją stało się chwytanie i manipulowanie.

W porównaniu z innymi australopitekami, Au. sediba ma krótsze palce, bardzo długi kciuk i mocne śródręcze. Co ciekawe, dłoń Au. sediba ma więcej zaawansowanych cech niż dłoń Homo habilis, którego uważano za pierwszego wytwórcę narzędzi w obrębie rodzaju Homo ("habilis" oznacza zręczny).
- Australopithecus sediba powinien więc tym bardziej umieć wytwarzać narzędzia - zauważa Schmid.

Miednica jest kombinacją cech australopiteków i przedstawicieli Homo. Zaawansowane cechy w budowie miednicy zaskoczyły naukowców, ponieważ pojawiły się mimo niewielkiego mózgu. Wcześniej uważano, że to wielkość mózgu, a przez to głowy wymuszała zmiany anatomiczne miednicy, ze względu na poród.

Zmiany w miednicy mogły więc wynikać z czegoś innego - z dostosowania się do dwunożnego chodu w pozycji wyprostowanej.

Z kolei stopa ma cechy archaiczne. Nawet w porównaniu ze starszymi formami, nie jest zaawansowana. Pewne cechy wskazują na wyprostowany chód dwunożny, inne - na wspinanie się po drzewach.

Australopithecus sediba żył na trawiastych równinach, poprzetykanych zadrzewionymi dolinami i wstęgami rzek. Być może w czasie, kiedy nastąpiła śmierć obu osobników, miejsce to nawiedziła uciążliwa susza. Z tego to powodu w jaskini znajdowało się tak dużo kości zwierząt. Naukowcy spekulują bowiem, że zwierzęta, czując wilgoć z głębi jaskini, wpadały do środka i ginęły.

(PAP) krx/ agt/

Źródło:odkrywcy.pl



Australopithecus sediba żył na trawiastych równinach, poprzetykanych zadrzewionymi dolinami i wstęgami rzek. Być może w czasie, kiedy nastąpiła śmierć obu osobników, miejsce to nawiedziła uciążliwa susza. Z tego to powodu w jaskini znajdowało się tak dużo kości zwierząt. Naukowcy spekulują bowiem, że zwierzęta, czując wilgoć z głębi jaskini, wpadały do środka i ginęły.
Z całym szacunkiem, ale takiej głupoty już dawno nie czytałem.
Chociaż nie nie jestem biernym forumowiczem i nie udzielam juz w żadnym temacie,ale na nie mądrość tego co napisał ten Pan musiałem coś napisać,przecież chyba nikt nie jest aż tak głupi.
  • -1

#139

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6686
  • Tematów: 774
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

up@
Mógłbyś trochę jaśniej? Nie bardzo wiem o co Ci chodzi.

edit: uzupełnienie.

Człowiek anatomicznie współczesny krzyżował się w Afryce z bardziej archaicznymi przedstawicielami człowiekowatych - piszą naukowcy na łamach tygodnika "Proceedings of the National Academy of Sciences".
W ciągu ostatnich dwóch lat zsekwencjonowano genom neandertalczyków, a następnie odkrytych niedawno denisowiańczyków. Byli to nasi wymarli krewniacy, z którymi jeszcze 30 tys. lat temu nasi przodkowie żyli po sąsiedzku w Europie i Azji. Dzięki tym badaniom okazało się, że nasz podgatunek krzyżował się z dwoma pozostałymi.

Najnowsze badania dowodzą, że na tym nie koniec. Wcześniej bowiem nasi przodkowie krzyżowali się również z bardziej archaicznymi przedstawicielami rodzaju Homo, przed migracją niektórych grup ludzkich 60 tys. lat temu z Afryki do Europy i Azji.

Wówczas Afrykę zamieszkiwał m.in. Homo erectus - "człowiek wyprostowany" oraz Homo habilis - "człowiek zręcznie używający narzędzi".

Jak wyjaśnia kierownik zespołu naukowego, Michael Hammer z University of Arizona, badania musiały być prowadzone w inny sposób, niż w przypadku neandertalczyków i denisowiańczyków, gdzie porównywano zsekwencjonowane genomy.

Tym razem takiej możliwości nie było, ponieważ naukowcy nie dysponują materiałem genetycznym archaicznych form ludzkich z Afryki. W klimacie afrykańskim DNA dużo szybciej ulega rozkładowi.

Naukowcy zastosowali metodę pośrednią.

- Badaliśmy DNA od współczesnych ludzi z afrykańskich populacji i poszukiwaliśmy odmiennych obszarów w genomie - opisuje Hammer.

Naukowcy wzięli pod uwagę DNA sześciu populacji z obszaru Afryki.

Badacze przyjęli pewne założenia, jak powinno wyglądać archaiczne DNA. "Można by rzec, że symulowaliśmy krzyżowanie się i wymianę materiału genetycznego in silico (tzn. w komputerze)" - wyjaśnia biolog.

Zidentyfikowali w genomie Afrykańczyków trzy obszary, które mogą zawierać archaiczny materiał genetyczny. Jak wyjaśniają badacze, im bliżej środka Afryki, tym bardziej te cechy się nasilały.

Z badań wynika, że pomiędzy 200 tys. a 60 tys. lat temu krzyżowanie się pomiędzy ludźmi współczesnymi a formami archaicznymi zachodziło stale. Nawet jeżeli archaiczne DNA zajmuje 2-3 proc. na współczesnym genomie, to nie znaczy, że krzyżowanie się nie było częstsze.

Jak wyjaśnia Hammer, wiemy tylko o tym, co przetrwało. Wiele sekwencji DNA mogło zostać utraconych przez ten czas, o ile nie wiązały się z jakąś korzyścią ewolucyjną.

- Ludzie współcześni anatomicznie nie byli na tyle wyjątkowi, żeby mieli pozostawać odrębni od pozostałych grup - podsumowuje Hammer.

Tematem fascynującym badaczy są też zażyłe niekiedy relacje łączące grupy ludzi współczesnych i neandertalczyków.

W 2010 roku zaprezentowano wnioski wysnute z analizy genów blisko 2000 współczesnych ludzi z różnych zakątków świata. W zakamarkach naszego genomu odnaleziono pewne podobieństwa z genomem neandertalczyków, które wskazują, że cechy te odziedziczyliśmy bezpośrednio od nich.

- Oznacza to, że Neandertalczycy nie zniknęli całkowicie, odrobina Neandertalczyka znajduje się prawie w każdym z nas - mówił Jeffrey Long, genetyk antropolog z Uniwersytetu w Nowym Meksyku, który kierował badaniami.

Zdaniem badaczy z Nowego Meksyku, krzyżowanie nastąpiło w historii dwukrotnie. Pierwszy etap mógł mieć miejsce 60 tys. lat temu w regionie Śródziemnomorskim, a kolejny około 45 tys. lat temu we wschodniej Azji. Było to możliwe po tym jak przedstawiciele Homo sapiens wyemigrowali z rejonu Afryki. Prof. Long i jego współpracownicy nie zaobserwowali charakterystycznych genów w genomie współczesnych mieszkańców tego kontynentu.

Populacja, która powstała w wyniku połączenia plemion Neandertalskich i ludzkich 60 tys. lat temu rozprzestrzeniła się na Europę, Amerykę Północną i Zachodnią część Azji, z kolei druga grupa opanowała Wschodnią Azję i Oceanię.

Również Nowy krewniak człowieka, denisowiańczyk, który został odkryty w jaskini na Syberii, krzyżował się z Homo sapiens. Różnił się on genetycznie od naszego gatunku - ustalili naukowcy na podstawie badań kości.

Źródło: odkrywcy.pl

Archaiczny Homo sapiens – nieściśle zdefiniowane pojęcie używane do opisania różnych Homo, przeciwstawianych ludziom anatomicznie współczesnym (Homo sapiens sapiens), w okresie zaczynającym się 500 000 lat temu. Do grupy tej zalicza się Homo heidelbergensis, Homo rhodesiensis, Homo antecessor, Homo helmei i Homo neanderthalensis (jako późny archaiczny Homo sapiens).

edit 2: uzupełnienie-film.

http://wiadomosci.wp...7087,index.html

Użytkownik Staniq edytował ten post 10.09.2011 - 14:56




#140

GuardAngel.
  • Postów: 373
  • Tematów: 37
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

B ciekawa sprawa TU można zobaczyć krótki reportarz , ciekawi mnie co teraz napiszą zwolennicy teori ewolucji mylili
  • 0

#141

GuardAngel.
  • Postów: 373
  • Tematów: 37
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

B. ciekawa sprawa TU można zobaczyć krótki reportarz , ciekawi mnie co teraz napiszą zwolennicy teori ewolucji ,przepraszamy pomyłka ;).

Można zobaczyć materiał filmowy TU , cakowita zmiana teorii ewolucji :) , zmiany w podręcznikach :) , nowe wykopki nowe fakty :) za kilka lat lub kilkadziesiąt odkopiemy kolejne kości i znowu zmiana teori , zmiany w podręcznikach .

Z twojego wywodu rozumiem, że homo habilis lub homo erectus nie są ani trochę spokrewnione z homo sapiens?


A Ty jak myślisz ??? Bo ja śmiem twierdzić że jesteś w błędzie .

Użytkownik GuardAngel edytował ten post 10.09.2011 - 16:40

  • 0

#142

HidesHisFace.
  • Postów: 244
  • Tematów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

No i co z tego? Taksonomia gatunków zmienia się praktycznie z roku na rok, a czasami nawet z miesiąca na miesiąc wraz z pojawianiem się nowych odkryć.
Na ten, jeśli dobrze pamiętam, przykład, obecna teoria zakłada, że strunowce, a co za tym idzie dalej i kręgowce wywodzą się od nicieni, a nie, jak wcześniej zakładano, bazując na metamerii ciała od pierścienic.
Podobne zmiany, a może i nawet bardziej drastyczne zaszły w kwestii roślin, wpierw z wyróżnieniem podkrólestwa Protista i obecną reorganizacją tegoż, by oddawało podział naturalny, bo jest to takson sztuczny. Na ten przykład możliwe jest, ze Tobołki staną się niedługo trzecim królestwem obok Eukaryota i Prokaryota, bowiem wykazują cechy pośrednie między oboma i wytworzyły w toku ewolucji formy będące odpowiednikami roślin, zwierząt i grzybów - w tym formy do złudzenia przypominające tkankowce (udało się je wyodrębnić tylko po sposobie rozmnażania).

Żadna wielka rewelacja, mówiąc krótko.

Użytkownik HidesHisFace edytował ten post 10.09.2011 - 17:03

  • 3

#143

GuardAngel.
  • Postów: 373
  • Tematów: 37
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

No i co z tego? Taksonomia gatunków zmienia się praktycznie z roku na rok, a czasami nawet z miesiąca na miesiąc wraz z pojawianiem się nowych odkryć.
Na ten, jeśli dobrze pamiętam, przykład, obecna teoria zakłada, że strunowce, a co za tym idzie dalej i kręgowce wywodzą się od nicieni, a nie, jak wcześniej zakładano, bazując na metamerii ciała od pierścienic.
Podobne zmiany, a może i nawet bardziej drastyczne zaszły w kwestii roślin, wpierw z wyróżnieniem podkrólestwa Protista i obecną reorganizacją tegoż, by oddawało podział naturalny, bo jest to takson sztuczny. Na ten przykład możliwe jest, ze Tobołki staną się niedługo trzecim królestwem obok Eukaryota i Prokaryota, bowiem wykazują cechy pośrednie między oboma i wytworzyły w toku ewolucji formy będące odpowiednikami roślin, zwierząt i grzybów - w tym formy do złudzenia przypominające tkankowce (udało się je wyodrębnić tylko po sposobie rozmnażania).

Żadna wielka rewelacja, mówiąc krótko.


Czyli możemy założyć że teorie które są obecnie , mogą diametralnie zmienić się w przyszłości a obecne powędrować do kosza jako pomyłki ?

Skoro nasze pochodzenie to dla Ciebie żadna wielka rewelacja nie mam więcej pytań .
Pozdrawiam

Użytkownik GuardAngel edytował ten post 10.09.2011 - 18:10

  • 0

#144

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6686
  • Tematów: 774
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

TU


Zdublowałeś link, który podałem wcześniej.



#145

GuardAngel.
  • Postów: 373
  • Tematów: 37
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano


TU


Zdublowałeś link, który podałem wcześniej.


Ok widzę ... ale to kolejna strona więc nie będzie z tym problemu , zresztą za kilka dni może lat będzie nowa teoria i to co teraz naukowcy uważają za słuszne może w przyszłości okazać się błędną hipotezą .
  • 0

#146

HidesHisFace.
  • Postów: 244
  • Tematów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Czyli możemy założyć że teorie które są obecnie , mogą diametralnie zmienić się w przyszłości a obecne powędrować do kosza jako pomyłki ?


Nope, po prostu po raz n-ty wykazujesz się kompletną ignorancją na to, co już w tym temacie wałkowałem i prezentujesz ową ignorancję jako wielką rewelację, kiedy jej wcale nie ma.
Pierwszy post na stronie numer osiem tego tematu, dokładnie chodzi mi o fragment zaraz pod czwartym cytatem w poście. Nie zalinkuję wyłącznie z czystej ciekawości, czy sprawdzisz ów post.
  • 1

#147

NO_NAME.
  • Postów: 614
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Czyli możemy założyć że teorie które są obecnie , mogą diametralnie zmienić się w przyszłości a obecne powędrować do kosza jako pomyłki ?


Nauka cały czas się rozwija, czy to jest jej wada? To odkrycie w żaden sposób nie zaprzecza ewolucji, wręcz przeciwnie. Przodek jest inny, ale zasada działania wciąż ta sama. Nauka, w odróżnieniu od religii, nie tworzy dogmatów, właśnie dlatego nasza cywilizacja wykonała taki skok pod każdym względem.
  • 3

#148

GuardAngel.
  • Postów: 373
  • Tematów: 37
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Czyli możemy założyć że teorie które są obecnie , mogą diametralnie zmienić się w przyszłości a obecne powędrować do kosza jako pomyłki ?


Nauka cały czas się rozwija, czy to jest jej wada? To odkrycie w żaden sposób nie zaprzecza ewolucji, wręcz przeciwnie. Przodek jest inny, ale zasada działania wciąż ta sama. Nauka, w odróżnieniu od religii, nie tworzy dogmatów, właśnie dlatego nasza cywilizacja wykonała taki skok pod każdym względem.



Oczywiście że nie jest wadą i niech naukowcy kopią , szukają , analizują , spekulują , teoretyzują , obalają swoje teorie wysnuwając nowe , mają do tego prawo ... , ja nie narzucam nikomu tutaj mojej wiary moich przekonań , każdy ma prawo do decydowania w co wierzy a w co nie ... ja wypowiadam się osobiście .
Naukowcy mają swoje wykopki i swoje doświadczenia , ja mam swoje przeżycia i doświadczenia dlatego WIERZĘ .
NO_NAME przynajmniej Ty jesteś rozsądna :) .
HidesHisFace może i jestem ignorantem ... w takim samym stopniu jak ty wobec mojej wiary :).

Użytkownik GuardAngel edytował ten post 11.09.2011 - 04:55

  • 0

#149

HidesHisFace.
  • Postów: 244
  • Tematów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

HidesHisFace może i jestem ignorantem ... w takim samym stopniu jak ty wobec mojej wiary :).


Tyle, że ja, jak i praktycznie żaden inny ateista nie miesza prawdy i wiary, bo to delikatnie mówiąc prawie, że sprzeczne rzeczy.
To, ze w coś wierzysz nie czyni tego prawdą. Jeśli jednak jakimś trafem będzie tak, że to, w co wierzysz okaże się prawdą i tak nie będzie to wynik twojej wiary tylko tego, że było to prawdą na pierwszym miejscu.

Widzisz, prawda, w sensie czysto fizycznym jest jedyną obiektywną rzeczą na tym świecie - prawda to fakt, coś, co jest i co można udowodnić. Wiara to odwrotność tego - to opinia, przekonanie, które nie jest faktem - zwłaszcza w kontekście współczesnych, dogmatycznych religii, które to z założenia są niesprawdzalne, a co za tym idzie miało wiarygodne.

I niestety, muszę cię zasmucić, nie jestem ignorantem w kwestiach wiary, bo byłem jednym z wiernych, dawno temu i moja wiara prysła jak mydlana bańka, gdy tylko zacząłem sam analizować pisma, nauczania i tym podobne. I im głębiej grzebałem, tym mniej sensu i tym więcej absurdów i sprzeczności miała dla mnie wiara.
  • 0

#150

Macko.
  • Postów: 29
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jedyne co nas odróżnia od innych gatunków to fakt, że mamy POCZUCIE WŁASNOŚCI. Zwierze nie zabije drugiego dla ropy nawtowej, dla przyjemności, dla kasy. Inne zwierze ma co najwyżej poczucie własnego terytorium.

A próbowałeś zabrać psu jedzenie lub ulubioną zabawkę?
  • -1


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości oraz 0 użytkowników anonimowych