19 odpowiedzi w tym temacie

[seiw83]

i kolko emocji sie kreci:)
Kazdy z nas jest zepsuty od momentu poczecia- taki juz mamy swiat i przez cale zycie walczymy z problemami ktorych w wiekszosci niejestesmy sprawcami- problemami z niprzerzytymi emocjami. Podoba mi sie rada przedmowcy. Kazdy z nas ma trudne przezycia ale to wszytko jest konstrukcja praw BOZYCH, to z czym macie doczynienienia - to jedno z tyh praw PRAWO ATRAKCJI, jesli w waszej duszy jest nieprzezyta emocja to ciagle , w kolko nieustanie beda sie pojawiac osoby ktore bede sprawdzac czy chcecie przezyc emocje. A kiedy to wiadomo, jeslikogos walnieto 11 razy w dupe i nie bylo mile to ta osoba albo zlosci sie gdy ma jakas nieprzezyta emocje albo ma jakis nalog, a wtedy mysli zejest ok b osie czuje dobrze, a nalog to nic innego jak JA RZADAM , JA OCZEKUJE zektos bedzie taki owaki. A zatem jesli sie boicie to znazyze gdzies czai sie emocja, pozwolcie sobie na chiwle boou fizycznego z ktorym zwiazany jest strach i zyjcie WOLNO. W kazdym z nas sa setki a moze tysiace emocji, jedne sa ciezsze niz inne, jedni potrzebuja roku a inni chwili zeby przezy te same emocje. Ale to wszytko jest pieknie stoworzone,bo za rogiem czai sie PRAWO KOMPENSACJI a ono jest mniej przyjemne.

[Natsu Tanimoto]

Życie to chwila, jesteś w niej w takim punkcie, kiedy masz obrany jakiś styl postępowania wobec Świata i ludzi. Zrodził się on z Twoich przeżyć i doświadczeń teraźniejszych. Jeśli dobrze się czujesz z tym jaki jesteś, nie jesteś zepsuty wewnętrznie przez złe traktowanie innych osób to Twój sukces. Człowiek może też brnąć w swoich analizach i prowadzić życie filozofa, kształtując swoje JA poprzez ciągły proces badawczy, przetwarzania , przyswajania wszystkiego co chcesz.
Nawiązując do tematu. Jak chcesz zaufać drugiemu człowiekowi, musisz znać swoją wartość, być w dobrym stanie ze samym sobą i przede wszystkim być otwarty na innych. Przy drugiej osobie egzekwuje się to sposobem swojego bycia i rozmowy, nawiązywania bliższego kontaktu. Człowiek ma wiele twarzy, ale jeśli masz więcej typów dobrej postaci to człowiek Cię polubi.
Jeśli chodzi o zmienianie drugiej osoby to nie da się tego zrobić w jednej sekundzie. Trzeba jakoś ją naprowadzić na to, bo to są z natury trudne osoby, które nie przeżyły, albo nie doceniły pojęcia miłości.

dziękuję.

[Hologram]

Dzisiaj byłem w mieście (mieszkam w małym miasteczku) i patrzyłem na ludzi którzy przechodzą obok mnie. Myślę że 90 % z nich biegło za pieniędzmi. Bycie prawdziwym grozi byciem odrzuconym.

[martwy qndel]

Jeśli chodzi o zmienianie drugiej osoby to nie da się tego zrobić w jednej sekundzie. Trzeba jakoś ją naprowadzić na to, bo to są z natury trudne osoby, które nie przeżyły, albo nie doceniły pojęcia miłości.

Coś o tym wiem niestety. Jestem z dziewczyną która nie ufa ludziom a połowy po prostu nienawidzi. Życie z osobą która przed tobą nie została nauczona ufać i kochać z wzajemnością jest bardzo ciężkie. Wszystko trzeba robić od początku. Wiem że jest dobrą osobą i bardzo chce ją zmienić, myślę że warto. Nawet jeśli kiedyś już nie będzie "nas" to w niej zostanie to co dałem jej z siebie dobrego, prawda?

W kwestii tej dyskusji na temat czy warto być uczciwym, szczerze wierzę w to że światem nie rządzi żadna sprawiedliwość. Czegoś takiego po prostu nie ma w naturze, jest to wymysł naiwnych ludzi. Istnieje natomiast równowaga nazywana przez niektórych karmą, przeznaczeniem czy jak tam chcecie. Równowaga sprawi że jeśli zaufałeś, to zaufanie wróci do ciebie ale trzeba poczekać. Nie przez tę samą osobę i za godzinę ale wróci.
trzeba umieć to rozpoznać. Niestety wielu ludzi po tym jak zostaje oszukanych popada w gorycz i nie czeka już na to zaufanie tylko krzywdzi innych, przecież ma prawo bo "ja też zostałem skrzywdzony, niech teraz cierpi ktoś inny" i koło się zamyka. W ten sposób wiecznie ranimy się nawzajem.

System w którym żyjemy oczywiście nie pomaga. Skoro jedyną motywacją człowieka jest pieniądz a uczciwość jest w ten pieniądz mało zasobna to rachunek jest prosty ale nie chcę w to wierzyć. Pieniądze nie mogą rządzić wszystkim, nigdy w to nie uwierzę.