Skocz do zawartości


Zdjęcie

Jest życie po śmierci, czy go nie ma?

życie po śmierci NDE

  • Please log in to reply
632 replies to this topic

#181

Hologram.
  • Postów: 735
  • Tematów: 31
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Bardzo zła
Reputacja

Napisano

MrOsamaful

No tak. Tyle że ciało się rozkłada, staje się materią nieorganiczną. Częścią większej całości, więc nadal istniejemy, więc nie tak jak przed urodzeniem. Jeśli chodzi o świadomość, fale mózgowe, wierzę że jest to tak jak przepływ prądu w np: komputerze. Jest to potencjał, potencjalny stan który może być. W pewnym momencie tracimy świadomość, ale cały czas jest potencjalna szansa że znów będziemy. Ktoś włączy komputer, uruchomi go, prąd znowu zacznie płynąć. Następuje błysk, wybuch, przemiana katalizowana przez DMT. A w tym momencie jesteśmy w innym, skomplikowanym wymiarze, stanie świadomości, naszą funkcję świadomego myślenia podtrzymuje jakiś rodzaj odzdziaływań kwantowych związanych z niezrozumiałymi dla fizyki prawami.
  • 0

#182

denaturat.
  • Postów: 105
  • Tematów: 2
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

myślę, że na pewno jest coś dalej. nie wiem co, ale jest.

raz miałam nawet całkiem ciekawy sen: podcięłam w nim sobie żyły i znalazłam się w dziwnej przestrzeni, pełnej ciepłych kolorów. było mi tam dobrze. na środku było wielkie jezioro. pojawiła się znajoma* postać (przypominająca człowieka, płci męskiej) która wyjaśniła mi, że mogę z nią iść dalej, albo zawrócić, ponieważ jeszcze nie umarłam i zależy to tylko ode mnie. wskazał mi jezioro. podeszłam i zobaczyłam przez nie moich bliskich płaczących nade mną wykrwawiającą się. i wróciłam.

był to jeden z dziwniejszych snów jakie miałam i trochę się różnił od tych, które miewam zazwyczaj.

*widuję tą postać w wyobraźni, snach od kilku lat, po prostu o niej myślę, czasami nawet sobie ucinamy pogawędki i wiem, że jest po prostu, nie wiem skąd się to wzięło i dlaczego, ale nie jest to dla mnie jakaś problematyczna kwestia i nigdy nie traktowałam tego jako czegoś paranormalnego - po prostu jest to coś między mną a tą postacią
  • 0

#183

Dave1.
  • Postów: 154
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Temat śmierci powinien być bardzo ściśle powiązany z tematem narodzin - to tam należy szukać wielu odpowiedzi. Wielu z Was pewnie myśli że po śmierci nic nie ma - że jest się poza świadomością istnienia - że jest tak jak podczas snu, w którym nic Wam się nie śni.

W sumie jest też taka opcja, ale myślę że to byłoby zbyt proste - wszak przed naszymi narodzinami też to przeżywaliśmy (spekulując lekko), a jednak coś tchnęło nas do życia w tym organizmie którym władamy, o określonym czasie i w określonym miejscu na globie.

Pytaniem istotnym jest - co nas tchnęło do życia, dlaczego akurat w tym czasie, dlaczego akurat ten organizm (kiedy do wyboru były miliardy innych, w tym zwierzęcych). Dlaczego nie średniowiecze lub XIX wiek? Na te pytania nikt nigdy nie odpowie, nawet gdyby reinkarnacja faktycznie istniała to po prostu nie ma możliwości potwierdzenia tych rewelacji - pamięć człowieka bezpowrotnie przepada wraz ze śmiercią mózgu. Pytaniem istotnym jest również czy byłbym tym samym człowiekiem będąc "wcieleniem" w innym organizmie? Świadomość bym posiadał, ale miałbym fizycznie zbudowany inaczej mózg, inne cechy odziedziczone po rodzicach, inne środowisko i problemy - może nie miałbym nawet czasu rozmyślać nad tajemnicą istnienia. Po prostu byłbym kimś zupełnie innym, miałbym jednak możliwości kontroli ciała, możliwość zapiętywania i myślenia oraz odbierania bodźców zewnętrznych tak jak i teraz.
W zwiazku z powyższym tak naprawdę mogę być każdym z Was, mogę być każdym organizmem żywym na Ziemi. Właściwie egoistycznie byłoby gdybym to nazywał "ja" - niech będzie że to jesteś "Ty" albo "natura". Czy zatem będę miał kiedyś możliwość kontroli ciała innego organizmu? Moim zdaniem cały czas mam taką możliwość. Tylko nie mogę tego doświadczyć, bo cieleśnie jestem ograniczony do panowania tylko nad obecnym ciałem. Ale to tylko gdybanie, nigdy nie udowodnię że tak jest. Poza tym mam problem z tym aby dokładnie sprecyzować zagadnienie. Nie jestem w stanie podać zadnego innego przykłądu. Może jakaś mądrzejsza głowa podsunęłaby mi jakiś pomysł jak wyrazić w słowach to co chcę przekazać?


Natomiast co sie wydarzy po śmierci?
Moim zdaniem są dwie opcje:

a) rodzaj reinkarnacji, z tą różnicą że to już nie będe ja - tak jak wyżej napisałem - inne ciało, inny mózg, inne środowisko. To wszystko sprawi ze będe miał jedynie możliwość odbierania bodźców tak jak teraz, możliwość zapmiętywania i myślenia, możliwość kontroli ciała. Natomiast nie będę juz tą samą osobą, nie będe myślał w ten sposób jak obecnie.

b) ogólna teoria względności zakłada możliwość odbywania podróży w czasie. W związku z tym - jakby sie hipotetycznie cofnąć o kilka lat wstecz - to zobaczyć będzie można siebie i innych ludzi w przeszłości - będą tam normalnie funkcjonować niczym w innym wymiarze. Zatem nie wykluczam takiej możliwości, że po śmierci znów urodzę się w tej samym organizmie, w tym samym miejscu i czasie po czym przeżyję po raz nieskończony z kolei DOKŁADNIE to samo.

Użytkownik Dave1 edytował ten post 28.07.2012 - 12:08

  • 1

#184

Lenticularis.
  • Postów: 191
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Biorąc pod uwage to co napisałeś nazwanie tematu "moja hipoteza" wprowadza w błąd bo może i napisałes swoimi słowami, ale takie hipotezy od dziesiątek a i setek lat już są.
  • 0

#185

Dave1.
  • Postów: 154
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Biorąc pod uwage to co napisałeś nazwanie tematu "moja hipoteza" wprowadza w błąd bo może i napisałes swoimi słowami, ale takie hipotezy od dziesiątek a i setek lat już są.



Być może. W kazdym razie ja niestety nie natrafilem na nie. W każdym razie na pewno czymś się różnią. Jeżeli masz jakieś wiarygodne źródła to chętnie bym przeczytał.

Niech ten temat będzie raczej tematem który pozwoli nam zrozumieć cokolwiek jeśli chodzi o narodziny, egzystencję i śmierć. Wymiena opinii z innymi umysłami na ten temat może być ciekawa.
  • 0

#186 Gość_coś_innego

Gość_coś_innego.
  • Tematów: 0

Napisano

reinkarnacja, teoria zapętlania czasu, naprawdę nie natrafiłeś? toż to powszechne.
Na tym polu niestety ciężko wymieniać jest opinie z prostego powodu: każda opinia będzie tylko wytworem wyobraźni i nikt nie będzie mógł opinii tej podważyć ani zatwierdzić. Niestety nie jesteśmy w stanie jak na czas obecny doświadczyć śmierci w pełnym zakresie a później wrócić i rozwiać raz na zawsze wątpliwości jak to wygląda i czy w ogóle ma jakiś wygląd.
Równie dobra jest teoria, że naurony zbudowane są z kwarków tak jak i reszta świata, a kwarki zbudowane są z jeszcze mniejszych cząstek, których obecności nikt jeszcze nie odkrył, a które posiadają "pamięć". Można założyć jeszcze, że budują one tylko niektóre kwarki Po śmierci są uwalniane i łączą się z wszechbytem w kocioł świadomości.
/edit: ktoś mnie zgnoi zaraz. uprzedzam- tylko gdybam i nie musi to mieć uzasadnienia logicznego/

Użytkownik coś_innego edytował ten post 28.07.2012 - 12:04

  • 3

#187

Connor.

    Kings Never Die

  • Postów: 1674
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Pytaniem istotnym jest - co nas tchnęło do życia, dlaczego akurat w tym czasie, dlaczego akurat ten organizm (kiedy do wyboru były miliardy innych, w tym zwierzęcych). Dlaczego nie średniowiecze lub XIX wiek? Na te pytania nikt nigdy nie odpowie

Ja odpowiem. Dlaczego teraz? Bo tak Cię mama urodzila. Jakbyś urodzil się zwierzęciem to byś się zastanawial dlazczego akurat zwierzę a nie czlowiek. Takie rozumowanie jest bez sensu.

Użytkownik Ratohnhaké:ton edytował ten post 28.07.2012 - 13:03

  • 0



#188

Po_prostu.
  • Postów: 264
  • Tematów: 2
  • Płeć:Kobieta
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

dlaczego akurat ten organizm (kiedy do wyboru były miliardy innych, w tym zwierzęcych)

Polecam wiersz Szymborskiej... nie pamiętam tytułu, chyba "Zdumienie" ;x -tam Szymborska zawarła swoje refleksje na ten temat ;p

Jakbyś urodzil się zwierzęciem to byś się zastanawial dlazczego akurat zwierzę a nie czlowiek

No raczej nie zastanawiałby się nad tym będąc zwierzęciem ;]

To raczej przypadek. Jesteś właśnie tym, kim jesteś- z przypadku.

Użytkownik Po_prostu edytował ten post 28.07.2012 - 13:21

  • 0

#189

Connor.

    Kings Never Die

  • Postów: 1674
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

No raczej nie zastanawiałby się nad tym będąc zwierzęciem

No to chyba oczywiste ale chcialem mu przekazać o co mi chodzi w jak najlepszy sposób. Może nie za najlepszy ale myślę, że zrozumie o co mi chodzilo.
  • -1



#190

radzio.
  • Postów: 3
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A kto mi powie jak to jest z tą reinkarnacją? Skoro na swiecie jest coraz wiecej ludzi, to musi znaczyć że dusz tez przybywa. Więc jesli reinkarnacja istnieje to ktos gdzies je tworzy, ale kto? Skoro chrzescijaństwo tego nie uznaje, to czy istenie Boga i reinkarnacji wykluczają sie nawzajem? O ile sie nie myle to do ktoregoś roku reinkarnacja byla uznawana przez Kosciol.
  • 0

#191

Dave1.
  • Postów: 154
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Dusza nie istnieje.
  • 0

#192 Gość_coś_innego

Gość_coś_innego.
  • Tematów: 0

Napisano

@dave1 to tylko założenie
@radzio przy założeniu natomiast, że istnieje i przechodzi proces reinkarnacji to mamy do czynienia z przybywaniem ciał a dusz pozostaje ilość w miarę stała, bo ciało jednorazowe jest w przeciwieństwie do duszy ;)

podobno pierwsi chrześcijanie wierzyli w reinkarnację pewnie dlatego, że wiara w Boga i reinkarnację nie mogą się wykluczać, bo tak naprawdę nie nakładają się na siebie.
Uważam jednak osobiście, że to w jaki sposób Bóg jest pojmowany przez chrześcijan, żydów czy muzułmanów jest pojmowaniem zbyt płytkim by dorzucenie do tego reinkarnacji miało w obecnych czasach ręce i nogi.

Użytkownik coś_innego edytował ten post 28.07.2012 - 23:38

  • 0

#193

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Najpierw w tekście napisał, że jest możliwa opcja reinkarnacji, a potem w kolejnym poście, że dusza nie istnieje.
Nieźle. Przemyśli jeszcze raz swoje poglądy a potem wróć.
  • 0



#194

Dave1.
  • Postów: 154
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Dusza jest niematerialnym bytem (a żeby było śmieszniej ów byt posiada świadomość według Chrześcijaństwa) poza ciałem i istnienie czegoś takiego wykluczam, natomiast dopuszczam możliwość występowania reinkarancji ale bez świadomego pobytu poza światem materialnym w międzyczasie.

Użytkownik Dave1 edytował ten post 29.07.2012 - 11:52

  • -1

#195 Gość_coś_innego

Gość_coś_innego.
  • Tematów: 0

Napisano

Ale dusza jednak istnieje wg ciebie w takim razie
  • 0


 


Also tagged with one or more of these keywords: życie po śmierci, NDE

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych