Skocz do zawartości


Zdjęcie

Jest życie po śmierci, czy go nie ma?

życie po śmierci NDE

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
632 odpowiedzi w tym temacie

#241

OOBE.
  • Postów: 100
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

Nemida.

Wyobraź sobie że patrzysz na lustro Wody. Z zewnątrz woda wygląda, jakby była zypełnie niezależna, poruszana mechanicznie cząstkami powietrza, wprawiana w ruch przez przypadkowe siły. Na poziomie makroskopowy, czyli poziomie "zewnętznym" łatwo opisać prawa rządzące tą wodą, można przewidzieć jej ruch, zbadać jej jakość, gęstość itd. Lecz, kiedy zaglądamy coraz głębiej w prawa natury, atomy, protony, elektrony, kwarki, leptony, struny i być może jszcze głębiej, to możemy zadawać pytanie, jak bardzo dalece nieskończona jest zależność midzy cząstką H2O a superstruną czy czymś co ją tworzy jeszcze niżej (nikt tego nie wiem, nie ma żadnych naukowych dowodów). A teraz odnieś swoje spostrzeżenia wobec umysłu, świadomości, mechanicznej - a jakże. Jeśli woda, "martwa materia"wykazuje nieskończenie wielki potencjał w skali submolekularnej, i jej mechaniczna natura jest tak skomplikowna, to jakiż naukowiec może obalić np: OOBE. Jeśli OOBE jest jak woda - z zewnątrz jest tylko zbiorem praw chemiczni-biologiczno-fizycznych, zaś w swej głębi, po drugiej stronie lustra, wizje te mogą mieć znaczenie symboliczne dla naszego doświadczenia, a są oparte na prawach fizyki. Tak jak książka na stole, woda w szklance, to wszystko nadaje temu kształt, tak prawa chemiczno-fizyczno-biologiczn nadają kształt doświadczeniu symbolicznemu. Wszystko chce wykazać że po śmierci nie ma nic bo umysł nie jest opart już o prawa B-CH-F. Ale głębia natury i symbolika doświadczenia, wykształtowna też na bazie ewolucji biologicznej, może istnieć w nieskończoności.

Użytkownik OOBE edytował ten post 10.11.2012 - 01:56

  • 1

#242

Neck.
  • Postów: 197
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

ja tez myślę, że NIC, gdy śpimy, nie wiemy co się dzieje, po prostu śpimy. czasami mamy wrażenie, że minęło parę minut, a to już budzik dzwoni. myślę, że smierć to takie spanie, którego nigdy nieb będzimy mieli dość, więcw sumie coś przyjemnego...
  • 0

#243

ServusSnajper.
  • Postów: 240
  • Tematów: 4
  • Płeć:Kobieta
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Namida, nie wierz we wszystko co napisza Ci w książkach.


Nie jest tak, że we wszystko wierzę. Skłaniam się ku temu, że jest to prawdziwe, bo wyjaśniono to naukowo i przeprowadzono badania i eksperymenty. Tak na 100 procent nie można wiedzieć, ale jednak zawsze coś się wydaje bardziej, a co innego mniej prawdopodobne w zależności, kto poda bardziej szczegółowe i przekonywujące argumenty.
  • 0

#244

żaba.
  • Postów: 1070
  • Tematów: 32
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

jak już wielokrotnie mówiłem - wg mnie DMT jest kluczem i jest najbliższa śmierci. jeżeli chcemy poznać śmierć, trzeba poznać dobrze DMT. to jest temat rzeka, więc nie bd pisał więcej - ale po śmierci może być zupełnie coś czego się żaden z nas nie spodziewa, a to wszystko funkcjonuje na wielu skomplikowanych płaszczyznach o których dowiedzieć się nie sposób będąc człowiekiem (no chyba, że zaufają dmt..)
  • 0

#245

Dave1.
  • Postów: 154
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Temat był juz omawiany
Zapraszam:

http://www.paranorma...__1#entry511658
  • 0

#246

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6711
  • Tematów: 775
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

up@
Masz rację.

http://www.paranorma...-czy-go-nie-ma/

Nie byłeś pierwszy.



#247

Connor.

    Kings Never Die

  • Postów: 1674
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Połączyłem te dwa tematy wyżej wymienione do tego.
  • 0



#248

Grazioso.
  • Postów: 10
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Te relacje mogą być dla Was śmieszne, głupie itp. Ja podchodzę do tego z mieszanymi uczuciami. Prawdą jest, że będę sceptyczny, jeżeli tego sam nie przeżyję.

Ja przezylem smierc kliniczna dwukrotnie w odstepie kilku dni. Rozwalilem sie na moto i potem tak ledwo-ledwo bylo ze mna. Nie doswiadczylem zadnego opuszczania ciala ani niczego takiego, ale jak sie ocknalem po pierwszej reanimacji w karetce, to rzeczywiscie czulem powrot z czegos bardzo przyjaznego i cieplego, tak ze pozniej juz majac pelna swiadomosc tego, co sie stalo, wiedzialem, ze ciezko i trudno jest wrocic do zycia. Bylem tym na tyle wystraszony, ze przy nastepnej zapasci bylem na tyle skoncentrowany na tym, ze chce ponowie wrocic a nie umrzec, ze jak sie ponownie obudzilem, to juz niczego przyjemnego nie odczuwalem z okresu kiedy bylem nieprzytomny. Lekarze mi powiedzieli potem, ze drugi raz bylem w stanie smierci klinicznej i ze nie przypuszczali, ze przezyje. Wiem ze to dziwnie brzmi, ze mozna sie skoncentrowac na tym zeby nie umrzec, ale tak wlasnie bylo. Po pierwszej reanimacji na okraglo myslalem tylko o tym, ze jak ponownie nie dam rady, to mam tylko walczyc i sie nie poddawac i sie udalo. Ale zadnego opuszczania ciala i widzenia siebie z gory nie doswiadczylem. Ale po tym wszystkim juz nie boje sie smierci. Wydaje mi sie, ze jest bezbolesna i przyjemna wiec jak przyjdzie na mnie czas, no to przyjdzie i tyle.
  • 2

#249

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6711
  • Tematów: 775
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Up@
Takie właśnie mam zdanie na temat śmierci klinicznej. Ciągle uważam, że cale to oglądanie siebie itd, to są projekcje mózgu, takie jak sny.



#250

żaba.
  • Postów: 1070
  • Tematów: 32
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

tylko, że ludzie też potrafili dokładnie opisać osoby, to co się działo podczas zabiegu, rzeczy których nie widzieli wcześniej i nie mogli zobaczyć podczas itd.
  • 0

#251

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6711
  • Tematów: 775
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

up@
To właśnie powoduje, że mnie to interesuje. Gdyby wszystko było spójne od początku do końca, to prawdopodobnie nie było by tego tematu.



#252

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Up@
Takie właśnie mam zdanie na temat śmierci klinicznej. Ciągle uważam, że cale to oglądanie siebie itd, to są projekcje mózgu, takie jak sny.



i

up@
To właśnie powoduje, że mnie to interesuje. Gdyby wszystko było spójne od początku do końca, to prawdopodobnie nie było by tego tematu.



Mało powiedziane nie spójne.  Te dwie sytuacje wręcz się wykluczają.  Projekcją trudno nazwać to co się widzi.

Użytkownik Aidil edytował ten post 14.11.2012 - 13:10

  • 0



#253

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6711
  • Tematów: 775
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

i


- no i?



#254

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano


i


- no i?



Szybki jesteś ^^,
  • 0



#255

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6711
  • Tematów: 775
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Aidil @
Sny też się "widzi", a potem potrafi opowiedzieć je ze szczegółami. Dlatego ta analogia.
Czy człowiek w stanie śmierci klinicznej zawsze leży z otwartymi oczami?

Użytkownik Staniq edytował ten post 14.11.2012 - 13:15





 


Inne tematy z jednym lub większą liczbą słów kluczowych: życie po śmierci, NDE

Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości oraz 0 użytkowników anonimowych