W chwili, kiedy dusza rozstaje się z ciałem, człowiek - choćby był nieprzytomny, choćby śmierć nastąpiła momentalnie, czy we śnie - na błysk chwili, na ułamek sekundy, ma świadomość własnej śmierci. I choćby był na tę śmierć przygotowany, choćby Jej pragnął i nie lękał się jej przedtem, w tym jednym, rozstrzygającym momencie, uczuje. z niczym nieporównaną - grozę. Do chwili pogrzebu, dusza nie oddala się jeszcze od ziemi. Są to ostatnie chwile przed podjęciem kary, czy nagrody, kiedy jej wolno jeszcze niewidzialnie krążyć wśród ludzi. Nie jeden tego już doświadczył i na każdego przyjdzie czas, bo śmierć jest prawdziwą sprawiedliwością i tutaj nie decyduje pozycja bogactwo czy piękno. Wszyscy są równi.