Napisano
12.11.2014 - 22:56
AVE...
@Krzys19911.
Załóżmy hipotetycznie dwie rzeczy:
1. Dusza istnieje.
2. Dusza nie podlega prawom fizyki.
Choć to rozwiązuje problem braku dowodów materialnych na istnienie duszy, tworzy jeden, dużo poważniejszy problem: jak dusza miałaby wpływać na to, kim jesteśmy i co robimy, jeśli nie podlega prawom fizycznym?
Mózg to twór biologiczny zbudowany z materii podlegającej wszystkim prawom fizyki. Funkcjonuje za sprawą reakcji biochemicznych wytwarzając tym samym ładunki elektryczne, które jesteśmy w stanie mierzyć, i na które możemy wpływać. Dusza, by mogła robić to samo, musiałaby wpływać na reakcje biochemiczne, ergo musiałaby oddziaływać na świat fizyczny. Ponieważ takie działania są zawsze obustronne, dusza musiałaby podlegać tym samym prawom fizyki, co mózg. Gdyby im podlegała, dałaby się zbadać i zmierzyć, obejrzeć, wyizolować, stworzyć i zniszczyć w warunkach laboratoryjnych. Jednak tak nie jest, ergo dusza nie istnieje.
Nie istnieje też życie po śmierci, bo gdy procesy biologiczne w mózgu zanikną, nie pozostaje nic, co mogłoby trwać poza mózgiem w formie jakiejkolwiek energii. Ta energia byłaby wykrywalna i mierzalna, bo musiałaby podlegać prawom fizyki. Gdyby im nie podlegała nie mogłaby wpływać na mózg i na działanie/myślenie posiadacza owego mózgu.
To wszystko to dość proste wnioskowanie oparte o elementarne podstawy fizyki. Serio, tak trudno to pojąć?