Napisano 13.11.2014 - 20:25
Najbardziej śmieszą mnie ludzie, którzy nie umarli, nie wiedza co jest po smierci, ale pisza że "na pewno po śmierci nic niema, że zyje sie raz" Sa tego pewni, ale nie umarli/nie wyszli z ciała. Ciekawy punkt widzenia, a raczej próba obalenia czegos na siłe przez własne widzimisie.
A dlaczego po śmierci nie może być tego co przed narodzinami? I rozumiem, że Twoim zdaniem krasnoludki istnieją?
Napisano 13.11.2014 - 20:30
Yyy sorry...Jak wyżej. A co z genami? Musiałby być ten sam zestaw.
ale czy możesz mi to rozwinąć? O co chodzi z genami w kontekście mojego postu? Nie załapałem jakoś.
Napisano 13.11.2014 - 20:34
Najbardziej śmieszą mnie ludzie, którzy nie umarli, nie wiedza co jest po smierci, ale pisza że "na pewno po śmierci nic niema, że zyje sie raz" Sa tego pewni, ale nie umarli/nie wyszli z ciała. Ciekawy punkt widzenia, a raczej próba obalenia czegos na siłe przez własne widzimisie.
A dlaczego po śmierci nie może być tego co przed narodzinami? I rozumiem, że Twoim zdaniem krasnoludki istnieją?
Daniel, odpowiedz na moje zarzuty dotyczące materii, a nie przeskakuj bo to cholernie wkurza. Najpierw piszesz bzdury o których nic nie wiesz, a potem unikasz odpowiedzi. żalosne.
Użytkownik Universe24 edytował ten post 13.11.2014 - 20:35
Napisano 13.11.2014 - 20:35
Jakie zarzuty?
Napisano 13.11.2014 - 20:38
Jak zatem wytłumaczyć takie zdarzenie?
http://www.focus.pl/...u-smierci-11899
I wiele innych tego typu sytuacji, gdzie człowiek budzi się w kostnicy, albo w trumnie ponieważ lekarze stwierdzili np. śmierć mózgu?
Napisano 13.11.2014 - 20:43
Rozumiem, bo materia istnieje, a duchowość nie, żadne dusze, duchy i inne tego typu bzdury.
Co masz na mysli, że materia istnieje? Podaj mi jakiś konkretny dowód na to że materia jest skończona? Wszyscy doskonale wiemy, że fizyka posługuję się protezami w miejscach, w których ma problemy natury badawczej. A ty wychodzisz z tak żałosnym stwierdzeniem - materia istnieje i nic więcej. Więc pytam, chcę abyś wkleił pracę naukową która dobitnie opisuje wszystki struktury wraz z dowodami potwierdzającymi. Jeśli ich nie posiadasz, zamilcz na Boga, bo takich ateistów jak ty, to na pęczki. Wasze argumenty są już irytujące. I nie chodzi tu życie po śmierci, tylko powierzchowność.
Napisano 13.11.2014 - 20:45
nie można stwierdzić śmieci mózgu na podstawie sprawdzenia podstawowych czynności życiowych typu ciśnienie krwi, puls, reakcja źrenic na światło, oddechu. Nawet płaski eeg nie jest ostatecznym dowodem na śmierć człowieka. Ta lekarka pewnie tylko osłuchała, sprawdziła czy na szyi nie ma czuć pulsu i wypisała akt zgonu.
Seba. Ktoś tam pisał że można się narodzić za ileś tam lat. Mnie chodzi o to że kształtują nas geny i środowisko i dlatego żeby mógł być ten sam człowiek to by musiałby być też te same geny. Pisałem już o tym kiedyś szerzej.
Napisano 13.11.2014 - 20:46
Jak zatem wytłumaczyć takie zdarzenie?
http://www.focus.pl/...u-smierci-11899
I wiele innych tego typu sytuacji, gdzie człowiek budzi się w kostnicy, albo w trumnie ponieważ lekarze stwierdzili np. śmierć mózgu?
Błąd lekarza?
Universe24.
"Materia (z łac. materia: tworzywo, materiał) – ogół istniejących przedmiotów fizycznych, poznawalnych zmysłami". Spójrz na klawiaturę, albo monitor i będziesz miał dowód, że materia istnieje. 
Napisano 13.11.2014 - 20:47
Jak zatem wytłumaczyć takie zdarzenie?
http://www.focus.pl/...u-smierci-11899
I wiele innych tego typu sytuacji, gdzie człowiek budzi się w kostnicy, albo w trumnie ponieważ lekarze stwierdzili np. śmierć mózgu?
Błąd lekarza?
Universe24.
"Materia (z łac. materia: tworzywo, materiał) – ogół istniejących przedmiotów fizycznych, poznawalnych zmysłami". Spójrz na klawiaturę, albo monitor i będziesz miał dowód, że materia istnieje.
Ośmieszaj sie dalej, a zaciekawiony i Wiem wszystko niech idą z tobą na piwo, może po kilku głębszych zrozumicie jak to jest żałosne.
Użytkownik Universe24 edytował ten post 13.11.2014 - 20:48
Napisano 13.11.2014 - 20:49
I staruszka tylko udawała?
Napisano 13.11.2014 - 20:51
Nie musiała udawać, jest taki stan który można pomylić ze śmiercią
Letarg (Śmierć Pozorna)
Pod pojęciem letargu, czyli śmierci pozornej, rozumie się głęboki, podobny do śpiączki sen, który jest następstwem upośledzenia pracy podstawowych dla życia narządów. Letarg charakteryzuje się: utratą oddechu, a także pozornym zanikiem pracy serca i brakiem reakcji na bodźce. Letarg jest stanem poważnym, zagrażającym życiu.
Poza tym jak kobietę brali 11 godzin już do kostnicy to troszku za szybko co by nie mówić.
Użytkownik Wszystko edytował ten post 13.11.2014 - 20:53
Napisano 13.11.2014 - 20:51
No na pewno nie reinkarnowała
Napisano 13.11.2014 - 21:02
Tygrys99, czy Ty zdajesz sobie sprawę jak bardzo przerażasz mnie swoją postawą i tekstem że masz jakieś tam obliczenia odnośnie czegoś co się wydarzy?
Nie przejmuj się tym przyjacielu, ja nie jestem zwykłym zjadaczem chleba, z reguły wiem dokładnie co piszę lub mówię. Pozdrawiam.
Napisano 13.11.2014 - 21:02
Pamiętacie ten artykuł o ważeniu osoby przed i po śmierci? 21 Gram! To właśnie tyle waży ludzka dusza. Zostawmy lekarskie podejście do sprawy. A co na temat istnienia nieśmiertelnej duszy mówi fizyka kwantowa. Istnieje naukowe stwierdzenie na temat 10 wymiarów, w których korelatywnie możemy "istnieć". Nieskończoność w swoim istnieniu nie dotyczy tylko czterowymiarowej rzeczywistości, ale również nieśmiertelnej i wiecznej duszy.
https://www.youtube....h?v=lY-Zv7hpsm0
Napisano 13.11.2014 - 21:08
Pamiętacie ten artykuł o ważeniu osoby przed i po śmierci? 21 Gram! To właśnie tyle waży ludzka dusza. Zostawmy lekarskie podejście do sprawy.
Nie, nie waży tyle żadna ludzka dusza. Był nawet przeprowadzany eksperyment i okazało się, że każdy człowiek po śmierci tracił inną ilość gramów. Zależne jest to od uwalnianych gazów i płynów po śmierci - ogólnie każdy kto widział zwłoki, wie że człowiek "się zapada". A to ile straci gramów zależy od budowy ciała.
0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych
