Zawsze mam nadzieję, że na tamtym świecie będę mógł przejechać się czerwonym Mustangiem z 66' V8 ponieważ na tej Ziemi nigdy mnie to nie spotka
Ja Cię mogę przewieźć Cadillakiem de Ville z 1974 roku, jeśli masz chęć
Napisano 05.05.2015 - 15:16
Są chyba dwie rzeczy przy których płaczę: piękne choppery oraz stare auta (muscle cars)
Ps. z wielką przyjemnością wsiadłbym w takie auto, nawet jako pasażer, choć nie ukrywam, że wcisnąłbym pedał. Rozumiem, że mieszkasz w Mazowieckim, ja w Podkarpackim; jak na ten czas nie jestem w stanie wpaść w tamte tereny (praca do obrony na czerwiec/lipiec). Mam zamiar odwiedzić Wa-we w celach rekreacyjnych i naukowych więc może się skontaktuję na PW w jakimś czasie.
pps. serio????
Niebo jednak istnieje, na Ziemi!
Nie ma problemu, wpadaj.
Użytkownik Kronikarz Przedwiecznych edytował ten post 05.05.2015 - 15:35
Napisano 04.12.2015 - 02:28
Ja pierdziele 3 lata mineły od ost wpisu - tyle sie wydażyło
Teraz mam juz 30 lat i co to będzie czy nadal macie te same odczycie co pisaliście kilka stron wczesniej ...
Dlaczego ma byc koniec - czy uratuje nas jakas technologia .. nie chce nie istniec .. jaki ma sens nasze zycie ...
Ostatnio bawie sie w obserwatora zycia ... i przypomina mi to simsy /simcity ... wiadomo lepiej cos miec teraz i umrzec w komforcie ....
A może szukam jak to mój Ojciec mówi " "
Mowi: Zajmij się życiem i aby CI było najwygodniej ..nikt CI nie kaze plodzic syna i sadzic drzewa
A ja zyje , pracuje , zarabiam , wydaje , konsupcjonizm .. ale co pozniej piach .. jak to /...
Nie umiem sie pogodzic z koncem
Jak Wy sobie radzicie ..
Wiem ze wyglada to jakbym mial jakies problemy psycho ale chcialbym wiedziec jak Wy sobie radzicie z tym czy ktos z Was o tym mysli o koncu ..
CO przez te 3 lata sie zmieniło ...
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych