Napisano 23.09.2011 - 16:04
Napisano 23.09.2011 - 17:24
Napisano 24.09.2011 - 08:11
sam proces zawsze bedzie taki sam, ale masz racje ze system wieżen ktory czlowiek ma zakorzeniony w sobie(katolik, satanista, buddysta, muzulmanin) będzie mial wplyw na postrzeganie tego. W pozostalych tekstach tego medium sa nawet duchy które twierdza ze sa muzulmanami i zyja w 'swoim' niebie ze swoimi bracmi muzulmanami a np z katolikami nie maja wiele kontaktu w sferach swiata duchowego.Wydaje mi się, że (jak ktoś już wspomniał) rodzaj projekcji ma bardzo silny związek z wiarą, doktrynami i przekonaniami osoby w takim stanie. Inaczej to zobaczy buddysta, a inaczej katolik. Czy to właśnie miałeś na myśli?
Napisano 24.09.2011 - 09:15
Problem jest taki że głęboko religijny katolik nie będzie wierzył w reinkarnację, bo jest to sprzeczne z jego wiarą. W ogóle określenie "głęboko religijny" nie wiele mówi bo jak wiemy na świecie jest dużo religii i systemów wierzeń. Wizja nieba w islamie jest dalece różna od tego co mamy w chrześcijaństwie. Nie wiem czy tak łatwo można nazwać ateistami osoby które nie wierzą w świat duchowy. Bo na przykład deiści, przynajmniej większość nie wierzą w świat duchowy. Jedną z najstarszych znanych grup społecznych wyznających formę deizmu byli żydowscy saduceusze, którzy nie wierzyli w istnienie świata duchowego poza samym Bogiem.no ci, którzy nie wierzyli w żadne duchowe aspekty byli raczej ateistami prawda ? osoby bardzo religijne i z różnymi poglądami pewnie też różnili się od siebie w swoich wyobrażeniach tego co jest po śmierci.
Czyli nie bardzo piszesz o tym jak jest, tylko tak jak ci się to wydaje.
Powiem szczerze, że kiedyś byłem zwolennikiem NDE, ale od jakiegoś czasu zacząłem podchodzić do tego w nieco inny sposób - wg mnie wizje jakie ludzie mają podczas NDE są po części wariacjami umierającego mózgu. Może być to jakaś plątanina myśli, wyobrażeń, wierzeń + ogromny wyrzut dmt który odpowiedzialny jest za wyjście z ciała - pomieszanie tego co jest poza naszą fizyką, z tym co jeszcze wytwarza umierający mózg. Tak mi się wydaje, zakładając że tak zwana dusza istnieje na prawdę.Te podobieństwa wizji w trakcie hipnozy są zastanawiające bo w NDE jakoś ich nie ma. Bo w trakcie NDE nie każdy widzi tunel, przewodników duchowych itp. A to co widzą ludzie zależne jest od religii którą wyznają. Dlatego np. Indianie nic nie mówią o Jezusie. Japończycy w większości widzę krajobrazy. Jestem ciekawy czy w tej grupie hipnotyzowanych byli jacyś ludzie z tego kraju i czy oni również opowiadali o przewodnikach duchowych? Szkoda że w jego książkach nie jest to opisane. Ciebie to nie dziwi? W takim razie albo coś z tą hipnozą jest nie tak albo z NDE. Ja sądzę że raczej z hipnozą, bo w trakcie Nde trudniej jest kreować własne doświadczenia.
Co do szczegółów z tych relacji mówiących o tunelach i wizji życia w niebie, to napiszę o tym później, jeszcze tego dnia. Teraz zbytnio nie mam tyle czasu.
Użytkownik Ronaldo edytował ten post 24.09.2011 - 10:03
Napisano 24.09.2011 - 13:24
Użytkownik Pędnik NieŁągiewki edytował ten post 24.09.2011 - 13:37
Napisano 24.09.2011 - 15:03
Napisano 24.09.2011 - 15:16
Napisano 24.09.2011 - 16:40
wg mnie wizje jakie ludzie mają podczas NDE są po części wariacjami umierającego mózgu. Może być to jakaś plątanina myśli, wyobrażeń, wierzeń + ogromny wyrzut dmt który odpowiedzialny jest za wyjście z ciała - pomieszanie tego co jest poza naszą fizyką, z tym co jeszcze wytwarza umierający mózg
Napisano 24.09.2011 - 16:43
Użytkownik seiw83 edytował ten post 24.09.2011 - 17:04
Napisano 24.09.2011 - 17:11
Napisano 24.09.2011 - 18:29
Genau! Gdybyś czytał dokładnie - znalazłbyś "to" w poniższym:"...o gustach się nie dyskutuje", lub "nie to piękne, co piękne, ale to, co się komu podoba".Pędnik zestaw wierzen kazdy sobie dobiera wedlug widzimisie, ale warto chociarz posluchac tego w co wierza inni, takie jest moje zdanie.
Użytkownik Pędnik NieŁągiewki edytował ten post 24.09.2011 - 18:30
Napisano 24.09.2011 - 20:30
Napisano 25.09.2011 - 12:05
Napisano 25.09.2011 - 12:45
No bo głupotą było by kurczowe trzymanie się jednej wersji jeżeli idzie o tak trudny i niezbadany temat. Trzeba brać wszystko pod uwagę... z tym, że ja nadal nie wykluczam że wyjście z ciała podczas operacji czy NDE jest realne. Moim zdaniem może być to plątanina tego co generuje mózg z czymś czego oficjalnie jeszcze nie znamy. Jezusa nie ma w wizjach osób hipnotyzowanych, ponieważ może był tylko zwykłym człowiekiem ? mądrym człowiekiem, z bardzo jasnym umysłem, któremu przypisano jakieś nadludzkie cechy (gdybam tylko) w wizjach NDE Jezus mógł występować, ponieważ on tkwił w głowach tych ludzi. Wierzyli, że czeka na nich.. a tak na prawdę może to wyglądać zupełnie inaczej (np tak jak pisze Newton)wg mnie wizje jakie ludzie mają podczas NDE są po części wariacjami umierającego mózgu. Może być to jakaś plątanina myśli, wyobrażeń, wierzeń + ogromny wyrzut dmt który odpowiedzialny jest za wyjście z ciała - pomieszanie tego co jest poza naszą fizyką, z tym co jeszcze wytwarza umierający mózg
No widzisz. A jeszcze 9 miesięcy temu w tym temacie przekonywałeś mnie że NDE to nie jest tylko zaburzenie w działaniu mózgu i że w trakcie jego trwania dzieją się zjawiska niewytłumaczalne, wklejałeś filmiki opisujące przypadki ludzi którzy w trakcie NDE widzieli więcej niż powinni.
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych