Skocz do zawartości


Zdjęcie

Jest życie po śmierci, czy go nie ma?

życie po śmierci NDE

  • Please log in to reply
632 replies to this topic

#91

seiw83.
  • Postów: 212
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

seiw83. Ale w przypadku hipnozy ta zbieżność wizji jest dużo większa niż w NDE, i z relacji Newtona wynika że nikt tam o Jezusie nie mówił, a wszyscy zgodnie prezentują te same wizje w trakcie hipnozy i to jest dziwne a nawet bardzo. A może to jest tak że tylko japończycy się inkarnują, dlatego w tych relacjach z hipnozy nie ma nic o Jezusie?
To co widzą ludzie w trakcie NDE to nie jest tylko kwestia interpretacji, bo chyba dorosły człowiek nie pomyli słonia z Jezusem albo drzewem. Po prostu w kulturach indiańskich, japońskich, i innych plemion dominują inne wierzenia i wizje w trakcie NDE są odzwierciedleniem tych wierzeń i całego życia.

Dokladnie tak. Dlategouważam że kazde doswiadczenie jest bardzo subiektywne, i dla kazdego troche inne, napewno przetlumaczone przez mozg, bo to on kopiluje informacje z naszych zmysłow, jak i tez te informacje z drugiej strony przeslylane do naszego ciala i tlumaczone na jezyk. Mozna przyjac ze mozg musi pracowac w jakiec czesci w tym momencie, bo musi dokonywac obrobki informacji ktore doniego docieraja. niewatpliwe wazne jest to ze jak pisal ktos, mozg jestlatwo podatnyna sugestie jesli nie ma w sobie programu ojakim elemencie do ktorego moglby sie odniesc. Dlatego czesto nieda sie rozmawiac z kims o czym, czego dana osoba nigdy nie przezyla, nie przeczytala o tym, lub nie dostala doswiadczenia w inny sposob. W takiej sytuacji mozg zawsze musi operowac na tym co zna i filtrowac przez to wie a dopiero wtedy moze stworzyc nowa informacje. Dlatego jesli ktos chcialby ze mna gadac teraz o fizyce kwantowej ze mna to w zyciu nie zroumiem tego chyba ze
1. naucze sie iprzyjmeto za prawdziwe i ta rozmowa zacznie mi pomagac zrozumiec problem
2. osoba ktora ze mna rozmawia postara mi sie wytlumaczyc ja a ja moge puknac sie w glowe i powiedz co za bajki mi opowiada, jakie nieiwdzialne czastki? o czym on bredzi.

Tak samo ni jest z tymi doswiadczeniami bo zazwyczaj mozg juz ma informacje:
1. niemozliwe ,
2. nie istniej
3, zabobon
  • 1

#92

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6686
  • Tematów: 774
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

up@
Napisałeś, że mózg musi dokonywać obróbki informacji, które do niego docierają. To chyba logiczne. Gdybyś był posiadaczem zakorowanego mózgu, jedyne informacje, które Twój mózg byłby w stanie obrobić, to: trawienie, wydalanie, oddychanie i krążenie. Z tym, że dwie ostatnie pozycje są opcjonalne i zależne.
Jedne z ostatnich wiadomości ze świata nauki informują, że w zakamarkach hipokampu leżą sobie matryce odbite w sieci neuronów. Z nich to korzysta nasza mózgownica, jeżeli odnajdujemy drogę powrotną do domu. Deja vu, to też zasługa tych matryc. Również z tej biblioteki wyciągane są obrazy potrzebne w naszych snach. Można więc sądzić, że wizje w "śmierci klinicznej", też tam mają swoje źródło.



#93

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jezusa nie ma w wizjach osób hipnotyzowanych, ponieważ może był tylko zwykłym człowiekiem ? mądrym człowiekiem, z bardzo jasnym umysłem, któremu przypisano jakieś nadludzkie cechy (gdybam tylko) w wizjach NDE Jezus mógł występować, ponieważ on tkwił w głowach tych ludzi. Wierzyli, że czeka na nich.. a tak na prawdę może to wyglądać zupełnie inaczej (np tak jak pisze Newton)


Mieszasz. Dla każdego głęboko religijnego katolika Jezus będzie kimś ważnym i będzie mu siedział w głowie, dlatego w czasie NDE większość katolików widzi Jezusa. I w trakcie hipnozy też powinno to się sprawdzić. Jeżeli ktoś był w poprzednim życiu katolikiem to w trakcie śmierci powinien zobaczyć Jezusa, Maryję lub kogoś w tym stylu. Jeśli o tym nie opowiada to jest zastanawiające. Nikt też nie mówi o Buddzie. Nie ma też Mahometa. Dlatego według mnie te relacje są mieszaniną wspomnień z dzieciństwa i wyobrażeń na temat życia pośmiertnego. A te wyobrażenia są ogólnie podobne do siebie.
seiw83 Praktycznie się z tym zgadzam co napisałeś, dlatego nie odpiszę. Chyba że potem coś pomyślę.
  • 0



#94

Muhomorniczy.Cylon.
  • Postów: 412
  • Tematów: 15
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jest życie po śmierci, czy go nie ma?


Gdyby ludzie wierzyli w takie życie nie było by pojęcia śmierci. Mówienie o życiu po śmierci jest błędem logicznym na który pozwala se świadomość ,a ona jest jak dziecko , w gruncie rzeczy każdy czuje w każdej jednej swej komórce że po śmierci nic niema ztąd strach tak silny że prowadzący do masy żałosnych bzdur religijnych przesądów. Gdyby tego strachu nie było nigdy żadna religia by nie powstała a tymczasem napędza spirale niedorzeczności.

Użytkownik Muhomorniczy.Cylon edytował ten post 26.09.2011 - 17:42

  • 0

#95

żaba.
  • Postów: 1070
  • Tematów: 32
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

ale czemu powinien widzieć Jezusa, czy Maryję skoro oni np. nie mają nic wspólnego z tym co faktycznie jest po śmierci (gdybam) ? Jeżeli po śmierci nie ma Jezusa z otwartymi ramionami, to nie zobaczą tego. Jeżeli po śmierci była by gumowa lalka, to by zobaczyli gumową lalkę itd :D

Dlatego według mnie te relacje są mieszaniną wspomnień z dzieciństwa i wyobrażeń na temat życia pośmiertnego. A te wyobrażenia są ogólnie podobne do siebie.


z 10 wpisów moich było o tym, że nie możliwe jest żeby tyle ludzi miało tak podobne i złożone wyobrażenia, a Ty dalej swoje. Przeczytaj książkę i dopiero napisz mi, że każdy normalny człowiek ma takie wyobrażenia o życiu po śmierci.
  • 1

#96

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ale to nie ma znaczenia czy po śmierci spotkamy prawdziwego Jezusa czy Maryję, czy kogoś za nich przebranego. Chodzi tylko o to, że ludzie umierający widzą takie postacie w swoich wizjach. Wiemy to z ich relacji osób które taką śmierć kliniczną przeżyły.
Czyli osoby hipnotyzowane, które opowiadają o śmierci swojego poprzedniego wcielenia, powinny między tymi opisami wychodzenia z ciała wspomnieć też o tym, że spotkały Jezusa. No bo skoro zapamiętali wszystko inne, cały proces wychodzenia z ciała, to dlaczego żadna z tych osób nie pamiętała widoku Jezusa czy Maryi?
O tunelu pisze ten facet:

Wszystkie te osoby wspominają o błogim uczuciu wolności oraz o światłości wokół nich. Niektórzy z moich pacjentów widzą błyszczące światło otaczające ich w chwili śmierci, podczas gdy inni zauważają tę światłość w znacznie dalszej odległości od obszaru ciemniejszej przestrzeni, przez którą są ciągnięci. Odnosi się to często do wyobrażenia tunelu, które stało się dobrze znane ogółowi społeczeństwa.


Przynajmniej część z przodków tych osób hipnotyzowanych była katolikami, z których pewien odsetek musiał mieć wizje nde dotyczące Jezusa czy innych postaci religijnych. W czasie hipnozy powinni oni wspominać że w poprzednim wcieleniu widzieli takie postacie, tak samo jak wspominają o innych wizjach typowych dla nde, takich jak tunel i unoszenie do góry. Rozumiesz?
  • 0



#97

rainman.
  • Postów: 483
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Mam pytanie odnośnie reinkarnacji: co dzieje się z naszą świadomością po śmierci?
  • 0

#98

seiw83.
  • Postów: 212
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

po smierci zatrzymujesz pamiec,w czasie reinkarnacji z oczywistych powodow technicznych (mozg) twojapamiec niejest ladowna do niego albo chowana.
  • -1

#99

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

W kolejnych inkarnacjach masz za zadanie doświadczyć czegoś nowego.
Bonusem w obecnym życiu są nasze dokończone doświadczenia to znaczy te z których wyciągnęliśmy wnioski, przeżyliśmy je, niejako zakończyliśmy lub wypaliliśmy pragnienie związane z nim.
Możemy pamiętać i często pamiętamy poprzednie wcielenia pojawia się to jednak wtedy kiedy jesteśmy do tego przygotowani.

Użytkownik Aidil edytował ten post 27.09.2011 - 09:49

  • 0



#100

rainman.
  • Postów: 483
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Może zapytam inaczej: czy po śmierci tracimy świadomość obecnego życia i kiedy ewentualnie możemy ją odzyskać?
  • 0

#101

seiw83.
  • Postów: 212
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

nie, po smierci nie tracimy swiadomosci obecnego zycia, kontynujemy istnienie tylko w formie ciala duchowego, ktore caly czas mielsimy a bylo podlaczone do niego cialo ziemskie, w momencie smierci nasze zmysly postrzegania zostaja przelkaczone na to bardziej zawansowane cialo duchowe, twoja swiadomosc trwa, co wiecej w momenie smierci zostajesz odrazu skonfrontowany ze swoimi czynami,wartosciami, sytemem wierzen, pragnieniami, stanem ducha itp. i rzucony w miejsce odpowiednie dla ciebie, mozesz odrzucic i zostac na palszczyznie ziemskiej, czyli technicznie biorac, nie podazasz za swoim przewodnikiem- tzw bialym swiatlem na swoje prawidlowe miejsce, a ze strachu przed kara zy nagroda zostajesz na ziemi i wkurzasz ludzi zyjacych na niej.
  • -1

#102

rainman.
  • Postów: 483
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Co to za "odpowiednie miejsce" i o co chodzi z tym

zostajesz na ziemi i wkurzasz ludzi zyjacych na niej.

?
  • 0

#103

seiw83.
  • Postów: 212
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

odpowiednie miejesce to teria plaszyzn swiata duchowego, w zaleznosci odstanu twojej duszy zostajesz przypisany w odpowiednie miejsce, w innym miesjcy znajdzie sie osoba co zabila100 ml ludzi lub spowodowala smierc a w innym czlowiek o dobrym sercupomagajacy wszytkim do okola kosztem siebie. Stan pozstania na ziemi- tutaj blad wynikajacyz uproszeczenia-powinno byc jak wczesniej plaszzyzna ziemska to miejsce swiata duchowego najblizsze stanowi ziemskiemu, nie wiem jak to wyglada nigdy niebylem, mozna wywnioskowac z przeslan mediumistycznych. Wyglada to na miejsce gdzie cialo duhowe zostaje najblizej swiata materialneo, wszytkie duhy ktore zawyczaj widzimy sa w taki mijescu, nie chca roztasie ze swiatem materialnym, maja tutaj niezalatwionesprawy, albo chca badac dalej ten swiat ale juz z tamtego miejsca.Maja do niego dostep widza slysza wszytko co robimy, a my nie mozemy ich, chyba ze naucza sie manifestaji( manifestacja wymaga olbrzymich pokladow energi,a duchy w tym stanie moga miec problemy.
  • -1

#104

żaba.
  • Postów: 1070
  • Tematów: 32
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

skąd Ty to wiesz ? hehe byłeś tam ?
  • 0

#105

rainman.
  • Postów: 483
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

po smierci zatrzymujesz pamiec,w czasie reinkarnacji z oczywistych powodow technicznych (mozg) twojapamiec niejest ladowna do niego albo chowana.


Skoro świadomość obecnego życia jest po śmierci kontynuowana w formie duchowej, to co z reinkarnacją?
  • 0


 


Also tagged with one or more of these keywords: życie po śmierci, NDE

Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych