Dokladnie tak. Dlategouważam że kazde doswiadczenie jest bardzo subiektywne, i dla kazdego troche inne, napewno przetlumaczone przez mozg, bo to on kopiluje informacje z naszych zmysłow, jak i tez te informacje z drugiej strony przeslylane do naszego ciala i tlumaczone na jezyk. Mozna przyjac ze mozg musi pracowac w jakiec czesci w tym momencie, bo musi dokonywac obrobki informacji ktore doniego docieraja. niewatpliwe wazne jest to ze jak pisal ktos, mozg jestlatwo podatnyna sugestie jesli nie ma w sobie programu ojakim elemencie do ktorego moglby sie odniesc. Dlatego czesto nieda sie rozmawiac z kims o czym, czego dana osoba nigdy nie przezyla, nie przeczytala o tym, lub nie dostala doswiadczenia w inny sposob. W takiej sytuacji mozg zawsze musi operowac na tym co zna i filtrowac przez to wie a dopiero wtedy moze stworzyc nowa informacje. Dlatego jesli ktos chcialby ze mna gadac teraz o fizyce kwantowej ze mna to w zyciu nie zroumiem tego chyba zeseiw83. Ale w przypadku hipnozy ta zbieżność wizji jest dużo większa niż w NDE, i z relacji Newtona wynika że nikt tam o Jezusie nie mówił, a wszyscy zgodnie prezentują te same wizje w trakcie hipnozy i to jest dziwne a nawet bardzo. A może to jest tak że tylko japończycy się inkarnują, dlatego w tych relacjach z hipnozy nie ma nic o Jezusie?
To co widzą ludzie w trakcie NDE to nie jest tylko kwestia interpretacji, bo chyba dorosły człowiek nie pomyli słonia z Jezusem albo drzewem. Po prostu w kulturach indiańskich, japońskich, i innych plemion dominują inne wierzenia i wizje w trakcie NDE są odzwierciedleniem tych wierzeń i całego życia.
1. naucze sie iprzyjmeto za prawdziwe i ta rozmowa zacznie mi pomagac zrozumiec problem
2. osoba ktora ze mna rozmawia postara mi sie wytlumaczyc ja a ja moge puknac sie w glowe i powiedz co za bajki mi opowiada, jakie nieiwdzialne czastki? o czym on bredzi.
Tak samo ni jest z tymi doswiadczeniami bo zazwyczaj mozg juz ma informacje:
1. niemozliwe ,
2. nie istniej
3, zabobon