Skocz do zawartości


Zdjęcie

Jest życie po śmierci, czy go nie ma?

życie po śmierci NDE

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
632 odpowiedzi w tym temacie

#106

seiw83.
  • Postów: 212
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ronaldo, nie nigdy nie bylem po drugiej stronie, i wolabym pozyc jeszcze na tym swiecie. Wiem bo czytam, ogladam,obserwuje, w ciagu paru lat czytania, szukania mozna cos odkryc, wyciagnac wnioski. pozatym mialem pare personalnyh doswiadczen z soba w czasie cwiczen yogi. Niestety wszytko opiera sie na wierze w to co mowi droga osoba, duch. Napewno istnieja media ktore potrafia przekazac informaje od tych z drugiej strony, pytanie czy zawsze te informacjesa prawdziwe, pewnie nie.

Z ta reinkarnacja jest problem, jest napewno mozliwa, i traci sie pamiec po urodzeniu w nowym ciele fizycznym, moze w idealnym swiecie nie, ale w takim nie zyjemy.Ale watpie zeby reinkarnacha byla latwa i powszechna.Wedlug zrodel ktore wydaja mi sie najbardziej prawdziwe, to jest to mozliwe tylko w przypadku wilkiej milosci wewnetrznej. Kto chcialby wracac do tego syfiastego swiata, skoro mozna wszytko przezywac w swiecie duhowym i to bardziej.
  • -4

#107

rainman.
  • Postów: 483
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Z ta reinkarnacja jest problem, jest napewno mozliwa, i traci sie pamiec po urodzeniu w nowym ciele fizycznym, moze w idealnym swiecie nie, ale w takim nie zyjemy.Ale watpie zeby reinkarnacha byla latwa i powszechna.Wedlug zrodel ktore wydaja mi sie najbardziej prawdziwe, to jest to mozliwe tylko w przypadku wilkiej milosci wewnetrznej. Kto chcialby wracac do tego syfiastego swiata, skoro mozna wszytko przezywac w swiecie duhowym i to bardziej.



Wobec tego załóżmy hipotetyczną sytuację: człowiek umiera, następnie podejmuje jako istota duchowa decyzję o ponownej inkarnacji w nowym ciele, przez co traci pamięć czyli innymi słowy przechodzi w stan nieświadomości, jednak nieświadomość nie zna pojęcia czasu, tzn. może minąć 100 albo 1000 lat, a w nieświadomości będzie to trwało dokładnie tyle samo czyli nic. Świadomość jaką obecnie dysponujemy nie zarejestruje tego "następnego życia".
  • 0

#108

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

odpowiednie miejesce to teria plaszyzn swiata duchowego, w zaleznosci odstanu twojej duszy zostajesz przypisany w odpowiednie miejsce, w innym miesjcy znajdzie sie osoba co zabila100 ml ludzi lub spowodowala smierc a w innym czlowiek o dobrym sercupomagajacy wszytkim do okola kosztem siebie.

Kto decyduje o tym w jakim miejscu znajdzie się dany człowiek? Bóg, inni ludzie, którzy już wcześniej znaleźli się w zaświatach, czy może sam zainteresowany?

Z ta reinkarnacja jest problem, jest napewno mozliwa, i traci sie pamiec po urodzeniu w nowym ciele fizycznym, moze w idealnym swiecie nie, ale w takim nie zyjemy.


Ale tracimy ją całkowicie czy tylko powierzchownie. Co w takim razie z regresją hipnotyczną? W jej czasie nie dochodzi do przypominania poprzedniego wcielenia?
  • 0



#109

seiw83.
  • Postów: 212
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wobec tego załóżmy hipotetyczną sytuację: człowiek umiera, następnie podejmuje jako istota duchowa decyzję o ponownej inkarnacji w nowym ciele, przez co traci pamięć czyli innymi słowy przechodzi w stan nieświadomości, jednak nieświadomość nie zna pojęcia czasu, tzn. może minąć 100 albo 1000 lat, a w nieświadomości będzie to trwało dokładnie tyle samo czyli nic. Świadomość jaką obecnie dysponujemy nie zarejestruje tego "następnego życia".
[/quote]
Nie do konca prawdziwe zalozenie bo z kad masz wiedziec ile trwa twoja nieswiadomosc, z przekazow jasno wynika ze w trakcie stanu p osmierci masz swiadomosc i zdolnosc istnienia odzuwania.

Wszytko, Oczywisicie zycie wdług Bożych praw, jak , nie wiadomo.

Z hipnoza to nie wiadomo jakich czesci nas dotyka, nie znam przekazow hipnotycznych.
  • 0

#110

Goosfraba.
  • Postów: 324
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Wiem bo czytam, ogladam,obserwuje, w ciagu paru lat czytania, szukania mozna cos odkryc, wyciagnac wnioski.


Taa... pływać też nauczyłeś się z książki?

Napewno istnieja media ktore potrafia przekazac informaje od tych z drugiej strony, pytanie czy zawsze te informacjesa prawdziwe, pewnie nie.

Z ta reinkarnacja jest problem, jest napewno mozliwa, i traci sie pamiec po urodzeniu w nowym ciele fizycznym, moze w idealnym swiecie nie, ale w takim nie zyjemy.


Na pewno rozumiesz pojęcie zwrotu "na pewno" ?
  • 0

#111

exio.
  • Postów: 492
  • Tematów: 29
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Kto chcialby wracac do tego syfiastego swiata, skoro mozna wszytko przezywac w swiecie duhowym i to bardziej.


Dlaczego uważasz, że syfiastego? Nie można wszystkiego przeżywać w świecie duchowym. Bóg tworząc świat wiedział, że aby mogła zaistnieć miłość niezbędne jest jej absolutne przeciwieństwo czyli strach. I w momencie stworzenia strachu, miłość stała się tym czymś czego możemy doświadczyć tutaj na ziemi. To tak jakby małe dziecko było karmione cały czas słodką mleczną czekoladą (miłością) i niczym innym. Nie jest w stanie powiedzieć czy to jest dobre czy to jest złe nie znając niczego innego. Dopiero w momencie gdy rodzic (Bóg) da mu do spróbowania gorzkiej czekolady (strachu) jest w stanie w pełni doświadczyć mlecznej czekolady (miłości). Tego nie da się przeżyć w świecie duchowym, po to tutaj właśnie jesteśmy żeby tego wszystkiego doświadczyć. A ty mi piszesz, że to syfiasty świat. Raczej przeciwnie, gdyby nie ten "syfiasty świat", gdyby nie posmakowanie strachu nie wiedziałbyś czym jest miłość mimo iż byłbyś nią przepełniony w świecie duchowym.

I to jest cel ziemskiej wędrówki, żeby "doświadczyć". A celem Boga było stworzenie cząstek siebie (Bożych cząstek - dusz), aby mógł w pełni poznać siebie na drodze doświadczenia. Jest tylko jeden sposób na to aby stwórca mógł poznać doświadczalnie swą istotę stwórcy - poprzez stworzenie. Większość religii mówi, że Bóg stworzył nas na swoje podobieństwo i nie chodzi tutaj o to, że z wyglądu jesteśmy do niego podobni ale chodzi o te, że my tak samo jak i On możemy tworzyć. Każdego dnia, w każdej minucie i sekundzie tworzymy i kształtujemy nasze życie. Tworząc nas dał nam część swojej mocy abyśmy sami mogli tworzyć. A najwspanialsze w tej twórczej mocy i podobieństwie do Boga jest chyba to, że tak samo jak Bóg powołał nowe istnienie do życia człowiek potrafi zrobić to samo.

Mógł też sprawić, a raczej powiedzieć nam (duszą) o tym wszystkim i tak zrobił, ale duchowi nie wystarczy sama wiedza czy koncepcja. Bo wiedzieć coś, a doświadczyć czegoś to dwie różne rzeczy. Bo jak ktoś mi powie jaka jest różnica pomiędzy gorzką, a słodką mleczną czekoladą, no ok super, ale co innego jest to wiedzieć a co innego tego spróbować.

I po to ten cały cyrk, więc nie płacz, że na ziemi jest syf i rozpie**ol tylko idź i doświadczaj AVE.

Użytkownik exio edytował ten post 27.09.2011 - 19:27

  • 1



#112

rainman.
  • Postów: 483
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Nie do konca prawdziwe zalozenie bo z kad masz wiedziec ile trwa twoja nieswiadomosc, z przekazow jasno wynika ze w trakcie stanu p osmierci masz swiadomosc i zdolnosc istnienia odzuwania.



No ale właśnie na tym rzecz polega, że nieświadomość nie trwa żadnego czasu :) Nieświadomość nie doświadcza czegoś takiego. Po drugie założyłem pośmiertną decyzję o reinkarnacji (w oparciu o twoje przemyślenia) i na tym etapie odczuwania świadomości chciałem się skupić. Albo nie rozumiesz mojego pytania albo gubisz się w swoich teoriach. Nie można (raczej) jednocześnie żyć po śmierci w stanie duchowym i prowadzić drugie, kolejne życie w ramach reinkarnacji.
  • 0

#113

ciemność.
  • Postów: 1937
  • Tematów: 21
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Może zapytam inaczej: czy po śmierci tracimy świadomość obecnego życia i kiedy ewentualnie możemy ją odzyskać?

Wg. mnie tracimy i nie możemy odzyskać. Człowiek to taki zwierzak - tylko bardziej inteligentny.
ALE:
Naukowcy przyjęli, że 2,5 letnie dziecko jest dokładnie na takim samym poziomie rozwoju umysłowego jak dorosły szympans. Jest tak samo inteligentne i myśli w podobny sposób. Posiada podobną wiedzę o świecie!

Tak więc: małe dziecko nie wierzy w reinkarnację, życie po życiu, boga, nie zna pojęcia świadomości
a więc teraz szympans: nie wierzy w reinkarnację, życie po życiu, boga, nie zna pojęcia świadomości

A wg. nas dziecko po śmierci nie utraci świadomości obecnego życia, bo było człowiekiem, bóg je kochał, mamusia i tatuś je kochali, było istotą daną przez stwórcę, itp itd.
A szympans to tylko zwierz i z pewnością nic takiego go nie spotka. Choć zarówno dziecko jak i małpa mają o tym takie samo pojęcie.
Zdaje się więc, że to my, ludzie podejmujemy decyzję o tym, co jest, a czego nie ma, ale to błąd logiczny! Mówimy, że coś jest bo tego pragniemy, ale nie zauważamy, że pomijamy niezwykle istotne fakty...

Użytkownik ciemność edytował ten post 28.09.2011 - 10:51

  • 0



#114

żaba.
  • Postów: 1070
  • Tematów: 32
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Bo Orangutan jest za głupi, żeby myśleć o tym że umiera - może jak ewoluuje to jednak zada sobie pytanie "po co?" Mówisz o faktach, a fakty są takie że jeszcze bardzo mało wiemy o wszechświecie.
  • 0

#115

exio.
  • Postów: 492
  • Tematów: 29
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano


Może zapytam inaczej: czy po śmierci tracimy świadomość obecnego życia i kiedy ewentualnie możemy ją odzyskać?

Wg. mnie tracimy i nie możemy odzyskać. Człowiek to taki zwierzak - tylko bardziej inteligentny.

ALE:
Naukowcy przyjęli, że 2,5 letnie dziecko jest dokładnie na takim samym poziomie rozwoju umysłowego jak dorosły orangutan. Jest tak samo inteligentne i myśli w podobny sposób. Posiada podobną wiedzę o świecie!

Tak więc: małe dziecko nie wierzy w reinkarnację, życie po życiu, boga, nie zna pojęcia świadomości
a więc teraz orangutan: nie wierzy w reinkarnację, życie po życiu, boga, nie zna pojęcia świadomości

A wg. nas dziecko po śmierci nie utraci świadomości obecnego życia, bo było człowiekiem, bóg je kochał, mamusia i tatuś je kochali, było istotą daną przez stwórcę, itp itd.
A orangutan to tylko zwierz i z pewnością nic takiego go nie spotka. Choć zarówno dziecko jak i małpa mają o tym takie samo pojęcie.
Zdaje się więc, że to my, ludzie podejmujemy decyzję o tym, co jest, a czego nie ma, ale to błąd logiczny! Mówimy, że coś jest bo tego pragniemy, ale nie zauważamy, że pomijamy niezwykle istotne fakty...


Jacy naukowcy? Może to i prawda ale to i tak niczemu nie zaprzecza jeżeli przyjmiemy istnienie duszy, którą człowiek ma, a orangutan według moich informacji nie. Naukowcy nie są w stanie wejść w orangutana i powiedzieć o ten jest świadomy bo jest inteligentny jak 2.5 roczne dziecko bo według mnie wiedza i świadomość nie idą w parze. Naukowcy stworzyli sztuczną inteligencje, różne roboty o wiele bardziej inteligentne od 2.5 rocznego dziecka i orangutana ale mimo ich inteligencji nie wydaje mi się by te zlepki krzemu, metalu i plastyku mogły przejść na tę epicką drugą stronę świata. Wiem wiem, powiesz, że orangutan i robot to nie to samo, ale według mnie coś co nie ma duszy jest tylko "androidem" i choćby miało taką samą inteligencje jak człowiek to i tak niczego nie zmieni.
  • 1



#116

ciemność.
  • Postów: 1937
  • Tematów: 21
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Mówisz o faktach, a fakty są takie że jeszcze bardzo mało wiemy o wszechświecie.

Oczywiście, że o faktach - patrz na cytat w mojej sygnaturze. ;) Muszę sprostować, chodziło o szympansy, zaraz edytuję mojego poprzedniego posta.

Jacy naukowcy?

Naukowcy z Instytutu Antropologii Ewolucyjnej im. Maksa Plancka w Lipsku, pod kierunkiem dr Esther Herrmann.
  • 0



#117

seiw83.
  • Postów: 212
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nie do konca prawdziwe zalozenie bo z kad masz wiedziec ile trwa twoja nieswiadomosc, z przekazow jasno wynika ze w trakcie stanu p osmierci masz swiadomosc i zdolnosc istnienia odzuwania.



No ale właśnie na tym rzecz polega, że nieświadomość nie trwa żadnego czasu :) Nieświadomość nie doświadcza czegoś takiego. Po drugie założyłem pośmiertną decyzję o reinkarnacji (w oparciu o twoje przemyślenia) i na tym etapie odczuwania świadomości chciałem się skupić. Albo nie rozumiesz mojego pytania albo gubisz się w swoich teoriach. Nie można (raczej) jednocześnie żyć po śmierci w stanie duchowym i prowadzić drugie, kolejne życie w ramach reinkarnacji.


Tak by moglobyc gdyby po smierci zostawala dusza, ale tak jak pisalem mamy cialo duhowe, ktore nie jest dusza. Tutaj masz zapewne racje ze samej duszy nie robi znaczenia czas, ktory jest pojeciem tylko fizycznym, wymyslonym dla potrzeb nauki, co jesli okarze sie ze podroze w czasie sa mozliwe, wtedy znaczenie czasu nabiera innego znaczenia, dlatego zakladam istnienie modelu ze po smierci fizycznej na ziemi naszym cialem ktore odczuwa zostaje cialo duchowe. Jest to kolejna' zabawka'duszy do odczuwania. Jesli przyjac ze po smierci mamy juz tylko dusze to co opisywalem nie mialoby sensu. Bo rzeczywiscie mielibysmy problem z odzuwaniem czasu, duhy twierdza natomiast ze zyja tak jak ludzie, odzuwajac zmiany czasowe tak jak my, tylko nie starzeja sie, i maja wszelkie atrybuty ciala duchowego. Wszelkiego rodzaju czakry, kundalini, energia spirycystyczna to sa atrybuty ciala duhowego, cialo duchowe moze przekazac energie cialu ziemskiemu( ktore nie ma takich atrybotow)
  • 0

#118

żaba.
  • Postów: 1070
  • Tematów: 32
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano


Mówisz o faktach, a fakty są takie że jeszcze bardzo mało wiemy o wszechświecie.

Oczywiście, że o faktach - patrz na cytat w mojej sygnaturze. ;)

fakty się zmieniają :) naukowcy obalają swoje teorię, powstają nowe... a to co w Tobie może okazać się prawdziwe, bo może się okazać że prawdę masz zapisaną w sobie. Przecież jesteś częścią tego wszystkiego.

ps czy kiedyś faktem było istnienie czarnych dziur ? lub ciemnej materii ? nie. A teraz naukowcy widzą, że bez tego czegoś wszechświat nie trzymał by się kupy. A to dopiero pewnie początek odkryć
  • 0

#119

Dexter.
  • Postów: 306
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Zauważyłem, że była tu lekka sprzeczka o to czy dusza pamięta poprzednie wcielenia. Dużo nad tym myślałem i doszedłem do wniosku, że dusza nie pamięta swojego wcześniejszego wcielenia, ale pamięta jedynie doświadczenia, po to tu jesteśmy. Ktoś tu spytał "kto by chciał wracać do tego syfiastego świata". Wracamy tu bo sami chcemy, z naszej ziemskiej perspektywy wydaje się to dziwne, ale chcemy doświadczać i musimy to robić by być bliżej energii jaką jest Bóg. Bóg sam doświadcza siebie i to jest chyba najlogiczniejsze wytłuamczenie.

Użytkownik Dexter edytował ten post 28.09.2011 - 16:25

  • 1



#120

rainman.
  • Postów: 483
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Dexter, jakie doświadczenia pamięta twoja dusza? Pytam poważnie, żebyś nie pomyślał, że ironicznie.
  • 0


 


Inne tematy z jednym lub większą liczbą słów kluczowych: życie po śmierci, NDE

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych